Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1381 1435
-

Zobacz także:


~Ja
+38 / 46

Wywalić zbędną straż miejską która służy tylko dawaniu mandatów za parkowanie i palenie w miejscu publicznym(choć sam tego nie lubię), a dołożyć podstawowym służbą(policja,pogotowie,straż pożarna).

Odpowiedz
~Ja
+25 / 25

Ty czytając policja masz na myśli drogówkę albo dzielnicowych włóczęgów, a ja nie o takich piszę.

rafik54321
+3 / 15

Straż pożarna to JEDYNA służba która działa tak jak należy, przyjeżdżają w kilka min, mając największe i najwolniejsze pojazdy. Zawsze wiedzą co robić. Straż miejska powinna być zlikwidowana bo jest... No właśnie po co? Policja może to samo, a nawet więcej. Na pogotowiu też są cyrki, widziałem jak na sygnale jechali... po fajki!

survive
-1 / 5

Wystarczy, że policjanci za młodu mają emeryturki, policja ma już za dużo przywilejów.

K kertmaster24
+1 / 3

W końcu troche optymizmu na tych demotywatorach, dosyć mam czytania jęków i stęków jak i głupich komentarzy głupków, którzy myślą że zabłysną.

maczeta01
-2 / 2

Zobacz sobie ile zarabia i ile godzin pracuje policjant, mają służby po 12h/ 2dni, czyli wychodzi 6h na dzień. Zarobki takiego policjanta to minimum 2500zł netto plus różnego rodzaju premie, więc chyba wystarczająco jak na siedzenie w aucie i spisywaniu młodzieży z piwkiem. Do tego dochodzi szybsza emeryturka. Wystarczy popatrzeć ile jest chętnych do pracy w policji, wojsku straży pożarnej itd. żeby stwierdzić, że wcale tak źle nie mają jak piszesz.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 September 2015 2015 22:14

~Heheszek
+4 / 6

@rafik54321, Ty chyba sobie kpisz. Po pierwsze: strażacy przyjeżdżają w kilka minut, bo w przeciwieństwie do ratowników medycznych czy policjantów - czekają tylko na alarm, a nie jeżdżą z interwencji do interwencji które czekają w kolejkach. Po drugie: Co Ty wiesz o straży pożarnej, że piszesz takie brednie, że "zawsze wiedzą co robić"? Chłopie, polska Państwowa Straż Pożarna to jeszcze większe bagno niż policja czy NFZ. Nikt się im na ręce nie patrzy, bo "to są przecież bohaterowie!". A kumoterstwo, łapówkarstwo (pozdrowienia dla oficerów przeprowadzających kontrole p-poż!), braki w wyszkoleniu osiągają monstrualne rozmiary. Dla Ciebie "strażacy zawsze wiedzą, co mają robić"... Szkoda, że nie pokazali tego chociażby w trakcie głośnego pożaru mostu w Warszawie. W mediach pokazano kilka ładnych ujęć z wozami na "błyskach" i jesteś zadowolony? A słyszałeś o tym, że most bez problemu można było uratować, ale przez pierwsze 2h (!) akcji panował istny chaos i nie podjęto żadnych działań które realnie miałby bronić most, bo nikt z dowódców nie miał wiedzy/doświadczenia/odwagi, żeby podjąć konkretną decyzję? Albo z mniej "spektakularnych akcji" - ostatnia z mojego miasta, gdzie strażacy po kolizji "przyżydzili" na sorbencie przy neutralizacji oleju silnikowego- parę godzin później pokropił deszcz i przez resztki niewchłoniętego oleju doszło do kolejnej kolizji. Ale oficjalna wersja jest taka, że to przez deszcz doszło do kolizji... Dziwne, że strażacy po tej kolizji znowu sypali sorbent, mimo że nie doszło do wycieku żadnych płynów? Takich akcji jest masa, ale Ty nie masz bladego pojęcia, jak akcje powinny wyglądać. I chłoniesz ładne obrazki z mediów, nie analizując ich. Pewnie dostanę pełno minusów za ten post "bo oczernia dzielnych strażaków", ale kurka wodna - taka jest prawda, czy wam się podoba, czy nie.

rafik54321
-2 / 4

@~Heheszek Sorry, mówię z WŁASNEGO doświadczenia z tymi służbami, może w stolicy są pierdoły. Ale u nas w Toruniu mieszkałem KILOMETR od szpitala a karetka jechała 40min! I nie stękaj mi że od innego wezwania jechano do nas, bo to głupota! Ile jazy widziałem że pogotowie stało sobie puste, kumpel pracował w tym szpitalu i na serio po przyjęciu zgłoszenia jakoś się nie garną do wyjazdu (teksty "jeszcze sobie zapalę" to norma). Z strażą pożarną było inaczej, przyjeżdżali w 10 min mimo że pół miasta mieli, a do domu to biegiem lecieli (nie jak pogotowie spacerkiem - a nóż ktoś nie umrze). Gdy u nas było podejrzenie wycieku gazu, to dokładnie wiedzieli jak i gdzie sprawdzać, to ludzie zgłupieli, a strażacy wiedzieli jak ich ogarnąć - doświadczenie w pełnej krasie. A ile razy pogotowie się głupotą wykazało - nie zliczę... Co do ratowania mostu, kto mówi że udało się go uratować? Internet? Bo ja jakoś nie w temacie (jedynie wiem że się spalił). Co do pogotowia, to może za dużo się programu "szpital" naoglądałeś XD.

~HyhyGuy
0 / 0

Wszystko pięknie, ja się zgadzam, ale służbom, zapamiętaj proszę. Poza tym popieram.

~Heheszek
-1 / 1

@rafik54321, nikt nie mówi, że udało się go uratować. Ale wiele osób wciska kit, że NIE DAŁO SIĘ go uratować. A dało się, wystarczyły zdecydowane działania, a nie chaos organizacyjny ze strony straży pożarnej - tego już nikt nie widzi. Co do stojących karetek pod szpitalami. No super. U mnie w mieście też stoi 5 karetek. A zespołów ratownictwa medycznego są 3 na cały powiat. I z tego co wiem (a w temacie ratownictwa - czy to straży pożarnej, czy pogotowia akurat jestem mocno zorientowany) jeżdżą od interwencji do interwencji. Jeszcze nie skończą jednej, a już mają w kolejce dwie inne. Co do doświadczeń ze strażakami - tutaj jest jak w każdej innej służbie. Też spotykałem policjantów z powołania, którzy naprawdę sumiennie wykonywali swoje zadania. I z tego powodu mam nosić na rękach wszystkich policjantów, mimo że wielu z nich to wypaleni zawodowo goście, którym nic się nie chce? Już przytoczyłem przykłady jak strażacy lecą w kulki, nie mam zamiaru produkować się i opisywać innych zawalonych akcji, a znam ich naprawdę wiele (nie mniej niż w przypadku policji czy pogotowia). PS. Nie jestem z Warszawy - akcję z mostem przytoczyłem dlatego, że zapewne każdy o niej słyszał.

~JRG666
+1 / 1

@rafik54321, to i ja się wypowiem. Jestem zawodowym strażakiem. "Parę" lat już służę i niejedno widziałem. W naszej JRG stacjonuje Zespół Ratownictwa Medycznego. My [strażacy] mamy ten komfort, że praktycznie tak jak zauważył "Heheszek" - czekamy cały czas na alarm. Dostajemy zgłoszenie - wskakujemy do auta i jedziemy. W przeciągu służby (24h) mamy średnio po 5-6 akcji (wiadomo, raz mniej, raz więcej - szczególnie w okresie "wypalania traw") - zazwyczaj są to niegroźne pożary nieużytków, kolizje i inne małe zdarzenia. I uwierz mi - do błahej kolizji nikt nie leci na złamanie karku, tak samo jak ratownicy medyczni nie lecą na złamanie karku do zdarzenia typu "jakiś nawalony obdartuch śpi na chodniku". Jak trafi się poważne zgłoszenie - wtedy działamy jak najszybciej, tak samo jak ratownicy medyczni. Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ratownicy medyczni w przypadkach np. wypadków komunikacyjnych działali opieszale z "przerwą na papierosa". Druga sprawa, to "jakość" nowego narybku w PSP. Do mojej jednostki już drugi nabór z rzędu trafili chłopcy (tak, chłopcy - nie mylić z mężczyznami), którzy nie dość, że nie mają odpowiednich warunków fizycznych, to jeszcze kompletnie nie czują "powołania". Wiem, że wychodzę trochę jakbym s*ał we własne gniazdo, ale właśnie problem jest w tym, że o tym się nie mówi. PSP przez "plecaki" z roku na rok traci na jakości. Może w końcu wyjdzie na jaw jakaś afera z naborami i kolejne nabory będą już lepsze jakościowo...

rafik54321
0 / 0

@~JRG666 po tym co piszesz, wierzę - robisz w PSP, bo to ma ład i skład. Piszę z tego co widzę. Pogotowie szwankowało nawet jak miało przyjechać do (dosłownie) rozbitej czaszki - to chyba już poważna sprawa? Chyba w Toruniu pogotowie wyjątkowo leży XD

~JRG666
0 / 0

@rafik54321 sorry chłopie, ale w mojej opinii jesteś wyjątkowym betonem. Tłumaczyłem już na czym polega problem ratowników medycznych z szybkim reagowaniem na interwencje, a Ty dalej swoje... Jak grochem o ścianę. Nie mam zamiaru się powtarzać.

S sonny1
+6 / 8

Jak zamieszczasz fotki to niech beda z Polski a nie z USA i podpinasz sie pod sluzby ktore pracuja nie dla przywilejów(nie maja takich) tylko faktycznie maja satysfakcje z pracy w danej służbie

Odpowiedz
~froz
-3 / 15

Taaa bo strażak za mało zarabia -.-

Odpowiedz
~Takietamo
+8 / 16

A ile według ciebie zarabia? 1740zł najniższy rangą. Mam w rodzinie 2 strażaków, więc mam potwierdzone info. Zamiast być trollem zrób coś pożytecznego albo przynajmniej przestań być trollem.

9 90kudlacz
+6 / 12

A Ty na ile byś wycenił/a swoje życie? Każdy inny mundurowy (z wyjątkiem nielicznych Jednostek, którym z góry zwracam honor) w przypadku dużego zagrożenia będzie stał na uboczu, obserwował i zasłaniał się tym, że nie ma obowiązku narażać własnego zdrowia czy życia. Strażacy natomiast zawsze działają, wchodząc prosto w ogień i ratując WSZYSTKICH bez dokonywania segregacji "kogo warto, a kogo nie" - od pijaczyn, którzy zasnęli z papierosem, przez idiotów, którzy zaprószyli ogień z własnej głupoty, po osoby, które faktycznie padły ofiarami nieszczęśliwego zrządzenia losu. Strażak bezwarunkowo zaryzykuje własne życie dla każdego z tych ludzi, dlatego powinien mieć godną pensję.

~fasa3241
+9 / 9

I weźmie kredyt. Zapomniałeś o kredycie.

adamelka
-1 / 3

Podwyzka dla tego strazaka za to,ze jeszcze nie dotknela go znieczulica spoleczna :)

Odpowiedz
~takienudnezarty
-2 / 2

E tam dzieciaku patrz zdążyłem zrobić zdjęcie tego gościa, który zginął w tym wypadku zanim zabrała go karetka.

Odpowiedz
~Tytus_83
+2 / 2

To zdjęcie z USA. Tam strażacy zarabiają dobrze.

Odpowiedz
S sonny1
0 / 0

Tak Tytus gosc wrzucil fotke z USA juz jednemu napisalem i zaproponowalem kontakt ze strazakiem z usa tam goscie pracuja bez zadnych przywilejow i nie marudza fakt ze dobrze zarabiaja ale tam wszystkie sluzby sie szanuje

~pan_cogito
+2 / 4

Obawiam się, że gdyby strażacy bardzo dobrze zarabiali to niestety, ale pewnie te dobre pensje ściągnęłyby do nich typowych karierowiczów nastawionych na dobrze płatną pracę za to bez predyspozycji do zawodu. (Parz lekarze - dobrze zarabiają i się pchają ta ludzie często głównie dla zarobków, za to jak ma pomóc to mówi - wrzesień 2019, albo prywatnie za 800zł 5 minut po trzeciej w państwowym gabinecie).

Odpowiedz
Koviru
0 / 6

@~pan_cogito uwierz mi ale obecnie zostać lekarzem jest DUŻO prościej niż strażakiem naprawdę medycynę to se może każdy za przeproszeniem jełop zdać po prostu wystarczy być inteligentnym i w miarę systematycznym strażak musi mieć wiedzę z chemii i medycyny do tego musi być sprawny fizycznie i silny psychicznie , generalnie wymagania są WYSOKIE a do tego na jedno miejsce jest OD CHOJA chętnych tak że pod uwagę jest brana każda drobnostka taka jak odpowiednie prawo jazdy , dodatkowe kursy np: na ratownika WOPR chociażby wszystko jest brane pod uwagę a nawet jak się już tam dostaniesz to musisz się cały czas pilnować i szkolić ponieważ oprócz okresowych badań na sprawność co chwila wyskakują różne "kartkówki" tak że jak ktoś nie wykaże się na nich odpowiednią wiedzą zostanie po prostu zwolniony . Nie wydaje mi się by pierwsza lepsza popierdułka zwana "karierowiczem" miała ochotę tak się użerać , nawet za duże pieniżdze

~JRG666
+3 / 3

@pan_cogito, niestety - mam dla Ciebie złą wiadomość. Ze 3/4 nowych strażaków to nawet nie "karierowicze", tylko zwykłe "plecaki" bez predyspozycji, którzy dostali się tylko i wyłącznie ze względu na to, że mają ojców/wujków/przyjaciół oficerów. Wiem to z doświadczenia - 8 lat w PSP. I żałuję, że nikt o tym nie mówi. Wszyscy myślą, że w straży to tak super idealnie wszystko funkcjonuje, a tu takie same machloje jak w innych służbach...

S saperpro
+3 / 3

W szeregach straży pożarnej działają kobiety ;) wnioskując po twoim nicku zalecam do uczenia się na sprawdzian z geografii albo raczej przyry

~Joker
+6 / 8

Nie bez powodu strażacy są, według badań, najbardziej zaufanym zawodem.

Odpowiedz
boniu17
-1 / 1

w tym roku 1050 osob na 90 wolnych miejsc do Szkoły w Poznaniu. Czyli tu nie ma przypadku dostaną sie Ci którzy chcą tego najbardziej i najlepsi . Nie licząc 5% które mają plecy ... i będąc największymi ciamajdami i tak się dostaną...

Odpowiedz
~Marley1231
+1 / 1

Nie zapominajmy, że w Polsce, niektórzy robią to z czystej ochoty i wcale nie mają z tego profitów.

Odpowiedz
Yakamoto_Seicento
+2 / 2

Strażak to najlepiej ustawiony zawód w Polsce. Szybko emeryturka i to jeszcze wysoka, komenda jak ta lala, siłownia, bilard, ping pong, ogrommy telewizor i aneks kuchenny. W jakiej pracy tak jeszcze jest? Strażak też niewiele się przy tym narobi. Ma 1-2 wyjazdy na dzień czasem do wypadku to musi się trochę zmęczyć a tak to siedzi cały dzień biedny w tej komendzie gada z kolegami i pucuje wóz strażacki żeby sie błyszczał. Zwróćcie uwagę straż pożarna zawsze jeździ świecącymi wozami. Policja i pogotowie już nie bo u nich w pracy nie ma czasu na takie pierdoły. Jak ktoś jest strażakiem to tylko pogratulować że jest ustawiony do końca życia a przy tym w ogóle sie nie narobi. W jakiej innej pracy jest możliwość pogrania w siatkówkę ping ponga albo poćwiczenie na siłowni?

Odpowiedz
~On
+1 / 1

Dziwaczny demotywator. Znam masę ludzi którzy są dobrzy i nie koniecznie są bogaci. Nie można kupić dobroci. Nie każdy strażak jest dobry. itp.

Odpowiedz
~tomax12
+1 / 1

Heheszek pieknie to opisales ludzie nie maja zielonego pojecia o pracy ratownictwa i jakim bagnem jest PSP(czyt rodzinny kołchoz)

Odpowiedz
~ja
+2 / 2

Ludzie, Strażacy to w większości najgorsze lenie i nieudacznicy , którzy dostali się do pracy dzięki "plecom" Nie ma obecnie szans by pracować w PSP bez znajomości. Ich profesjonalizm to bujda na resorach. Dojeżdżają szybko? Owszem ,ale kosztem bezpieczeństwa innych. Policja czy karetki nawet na sygnale jadą jako-tako zgodnie z przepisami a straż...zgroza. Byłem świadkiem jak poobijali samochody i niemal nie zabili dzieci na pasach jadąc pod prąd na jednokierunkowej bo bo tlił się kosz na śmieci! Wchodząc do palącego się mieszkania niczym nie ryzykują (odzież ochronna) i najpierw jest plądrowanie w szafkach w poszukiwaniu pieniędzy. Straż to wylęgarnia 40 letnich emerytów i nie powinna być w ogóle mundurówką

Odpowiedz
tatarski
0 / 0

pare faktów o straży.....
- jak miałem ponad metr wody w piwnicy, żona w ciąży to zamiast wyciągnąć motopompe i wyciągać wode to obrzucili drogę workami z piaskiem a ją chcieli ewakuować.... rok później przy tej samej sytuacji pompa z kasto wyciągała wode przez 3 godziny przez wąż 1-1/2 cala zamiast 8 cali motopompy... w 20 minut.....
- jak się palił komin bo po sprzataniu przez kominiarza pył sie zapalił ( ja byłem w pracy) to żaden nie poszedł na góre i nie puścił gaśnicy przez rewizje na piętrze... dopiero jak wróciłem z pracy na szybkiego to śniegówką od góry stłumiłem i zasypałem tetrówką... żona mówiła zę jest rewizja ale nie ma czym tam zagasić, żaden jej nie słuchał
- po 22 lepiej nie dzwonić na straż... w OSP są już najczęściej na++bani na tyle że jak będą wjeżdżać to skoszą płoty albo wyrżną w dom... nowa elewacja z jakiejś mozaiki poszła w diabły a kierowca miał 2,8 promila, sprawa zamieciona pod dywan bo to kuzyn stójkowego... szyba i cała macha i lewe drzwi z magnusa do wyrzucenia...
- średnia wieku to 40 lat... w większości niepełnosprawne dziady niezdolne do niesienia 12kg gaśnicy śniegowej, lepiej im nosić 5.5 kg tetrówki.. a potem trzeba sprzątać po nich dusząc się od chloru ...
- za krowe (0.7) są zdolni do pojechania na pole i podjarania by potem mieć dodatek za akcje ...
taką macie rzeczywistość w większości OSP...w państwówce nie lepiej ..

~gt
0 / 0

osoba pisząca ten komentarz jest pewnie zazdrosnym nieudacznikiem, na 1km ma czas 6 minut, na drążku się nie podciągnie a na 50 m 10s, ale i tak najlepiej powiedzieć że nie ma obecnie szans na prace w PSP, panowie trochę szacunku

Odpowiedz