Zdjęcie ładne, szkoda tylko, że nie wiadomo jak z nim naprawdę jest. Pół roku temu, kwiaty na zdjęciu miały wadę genetyczną, zaledwie tydzień później były z Czarnobyla, a teraz z Fukushimy.. Może autor demota wyjaśni tą rozbieżność?
@GabrielAngel @Isharoth nie to nie tak. Tak naprawdę to rumianek, który zmutował pod wpływem czarnobylskiego promieniowania po czym nabrał samoświadomości i zaczął jeździć po świecie, m.in był w instytucie gdzie stwierdzili u niego wadę genetyczną jak i w Fukuszimie, stąd wzięły się na pozór mylne informacje. Co więcej to zdjęcie sam sobie zrobił, widzicie tą gałązkę z prawej strony, która wystaje poza fotkę? To w niej trzymał aparat!
Przez takie kretyńskie wrzuty robione przez idiotów byliśmy jesteśmy i będziemy uzależnieni od najgorszego źródła energii - węgla bo ciemnogród się boi czegoś, o czym nie ma pojęcia.
Źródła odnawialne? Może Norwegia. USA Chiny emitują coraz więcej tego. Ba wielokrotność tego co europa "oszczędza" (tzn. Dławi przemysł). Atom jest o wiele lepszym rozwiązaniem od węgla bo przypominam CO2 wogóle nie da się składować a uran już tak.
Mało tego, elektrownie węglowe emitują znacznie większą liczbę cząstek promieniotwórczych niż elektrownie jądrowe produkują odpadów. Ale do dymiących kominów przywykliśmy, a atomu Polacy dalej się boją.
Nie z Fukushimy, tylko Nasaushiobara, ponad 170 kilometrów od Fukushimy. Promieniowanie tła ma tam jedynie odrobinę podwyższoną wartość w porównaniu choćby z Polską. I takie kwiaty, wbrew temu, co się uważa, zdarzają się w naturze. Jak wszystkie mutacje.
to jest rumianek
OdpowiedzZdjęcie ładne, szkoda tylko, że nie wiadomo jak z nim naprawdę jest. Pół roku temu, kwiaty na zdjęciu miały wadę genetyczną, zaledwie tydzień później były z Czarnobyla, a teraz z Fukushimy.. Może autor demota wyjaśni tą rozbieżność?
Odpowiedz@GabrielAngel Powiem więcej. O ile mi wiadomo w Japonii w ogóle nie rośnie rumianek.
@Er może wyrósł po tym wydarzeniu?
@GabrielAngel @Isharoth nie to nie tak. Tak naprawdę to rumianek, który zmutował pod wpływem czarnobylskiego promieniowania po czym nabrał samoświadomości i zaczął jeździć po świecie, m.in był w instytucie gdzie stwierdzili u niego wadę genetyczną jak i w Fukuszimie, stąd wzięły się na pozór mylne informacje. Co więcej to zdjęcie sam sobie zrobił, widzicie tą gałązkę z prawej strony, która wystaje poza fotkę? To w niej trzymał aparat!
Dwustukrotki :)
OdpowiedzWypisz wymaluj Monika O.
OdpowiedzPrzez takie kretyńskie wrzuty robione przez idiotów byliśmy jesteśmy i będziemy uzależnieni od najgorszego źródła energii - węgla bo ciemnogród się boi czegoś, o czym nie ma pojęcia.
Odpowiedzpowiadasz że od węgla?A powiedz mi proszę w co inwestują kraje jeśli chodzi o energię,tak brawo źródła odnawialne
Źródła odnawialne? Może Norwegia. USA Chiny emitują coraz więcej tego. Ba wielokrotność tego co europa "oszczędza" (tzn. Dławi przemysł). Atom jest o wiele lepszym rozwiązaniem od węgla bo przypominam CO2 wogóle nie da się składować a uran już tak.
Mało tego, elektrownie węglowe emitują znacznie większą liczbę cząstek promieniotwórczych niż elektrownie jądrowe produkują odpadów. Ale do dymiących kominów przywykliśmy, a atomu Polacy dalej się boją.
Błąd Matrix'a.
Odpowiedztak wyglądają jak śpią, a jak się już obudzą to dopiero dziwnie wyglądają
OdpowiedzWygląda jakby rozmnażały się poprzez pączkowanie.
OdpowiedzPodobne zmutowane kwiaty rumianku (i nie tylko rumianku, np. też mniszek pospolity) można spotkać również w Polsce. Nie trzeba za daleko jechać...
OdpowiedzJa tam takie pod Szczyrkiem znalazłem, więc nieszczególne wrażenie na mnie to robi...
OdpowiedzNie z Fukushimy, tylko Nasaushiobara, ponad 170 kilometrów od Fukushimy. Promieniowanie tła ma tam jedynie odrobinę podwyższoną wartość w porównaniu choćby z Polską. I takie kwiaty, wbrew temu, co się uważa, zdarzają się w naturze. Jak wszystkie mutacje.
Odpowiedz