Co jak co ale Ghost in the Shell zapoczątkowało swoją karierę jako manga w 1989, potem w 1995 powstał film, następnie anime, a dopiero potem gry - także chyba ci się z deczka chronologia pokiełbasiła. Piszesz o cosplaya'ch ale chyba za dobrze w temacie nie siedzisz :P
@Koviru No tak. Pewnie dlatego jedną z popularniejszych gier był i jest Skyrim, gdzie ja biegałem w pełnym pancerzu, a obok mnie biegała jedna z najpiękniejszych kobiet w całym świecie gry... Czego dowiedziałem się po 30 godzinach gr jak przypadkiem spowodowałem, ze ściągnęła hełm.I stąd popularność Tali z serii Mass Effect, która to nie pokazała twarzy przez 2 z 3 gier.
Ok, żeby zamknąć temat - kobieta na zdjęciu (zakładam ze kobieta, w dzisiejszych czasach to nigdy nie wiadomo) prezentuje postać major Kusanagi Motoko głównej bohaterki mangi(komiksu), filmów czy serialu anime znanym pod wspólnym tytułem Ghost in the Shell. Tak na marginesie polecam obejrzeć film (s-f, akcja, cyberpunk z bardzo fajną oprawą audio) - w szczególności osobom które myślą ze to tylko jakaś głupia kreskówka XD
Szczerze? Jestem facetem i mógłbym cosplayować nawet Adama z Biblii (bez przesady, tylko tego zaraz po zjedzeniu Owocu, jak sobie nakrył listkiem), ale jako kobieta wolałbym nie mieć świadomości, że polowa przechodzących obok stulejarzy będzie wieczorem walić konia do wspomnień mnie. Zresztą jako facet też wolałbym Geralta, albo kogoś w tym stylu. Ew. Kosmicznego Marine ze Space Wolves :)
P.S. Wiedźmina czytałem i w niego grałem, o SW nie wiem za wiele, tyle co wyczytałem z necie, bo w grach naPC sie nie pojawiają, ale po prostu wilki są zaj*biste. Białe, kosmiczne...
To by oznaczało że twórcy gier są genialni :)
OdpowiedzCo jak co ale Ghost in the Shell zapoczątkowało swoją karierę jako manga w 1989, potem w 1995 powstał film, następnie anime, a dopiero potem gry - także chyba ci się z deczka chronologia pokiełbasiła. Piszesz o cosplaya'ch ale chyba za dobrze w temacie nie siedzisz :P
OdpowiedzJa tylko na chwilkę, upewnić się że choć jedna osoba powie autorowi co ma na obrazku. Dziękuję.
Nie zapominaj o cosplayach z anime :)
OdpowiedzTo cos ze zdjęcia ma być seksowne? Chyba nie...
OdpowiedzRzecz gustu.
Te majtki czy też dolna część kostiumu w mojej opinii wcale nie wygląda seksownie.
Odpowiedztworzą bo wiedzą że tacy napaleni nerdzi jak ja stanowią większość ich klientów dla tego im się to opłaca w marketingu wszystkie chwyty dozwolone
Odpowiedz@Koviru No tak. Pewnie dlatego jedną z popularniejszych gier był i jest Skyrim, gdzie ja biegałem w pełnym pancerzu, a obok mnie biegała jedna z najpiękniejszych kobiet w całym świecie gry... Czego dowiedziałem się po 30 godzinach gr jak przypadkiem spowodowałem, ze ściągnęła hełm.I stąd popularność Tali z serii Mass Effect, która to nie pokazała twarzy przez 2 z 3 gier.
Ja robiłbym tak z pewnością.
OdpowiedzIm not even mad
OdpowiedzOk, żeby zamknąć temat - kobieta na zdjęciu (zakładam ze kobieta, w dzisiejszych czasach to nigdy nie wiadomo) prezentuje postać major Kusanagi Motoko głównej bohaterki mangi(komiksu), filmów czy serialu anime znanym pod wspólnym tytułem Ghost in the Shell. Tak na marginesie polecam obejrzeć film (s-f, akcja, cyberpunk z bardzo fajną oprawą audio) - w szczególności osobom które myślą ze to tylko jakaś głupia kreskówka XD
OdpowiedzAkurat strój Motoko jest jednym z najlepszych do paradowania po konwentach, ale włosy wyglądają jak jakaś tania peruka
OdpowiedzSzczerze? Jestem facetem i mógłbym cosplayować nawet Adama z Biblii (bez przesady, tylko tego zaraz po zjedzeniu Owocu, jak sobie nakrył listkiem), ale jako kobieta wolałbym nie mieć świadomości, że polowa przechodzących obok stulejarzy będzie wieczorem walić konia do wspomnień mnie. Zresztą jako facet też wolałbym Geralta, albo kogoś w tym stylu. Ew. Kosmicznego Marine ze Space Wolves :)
P.S. Wiedźmina czytałem i w niego grałem, o SW nie wiem za wiele, tyle co wyczytałem z necie, bo w grach naPC sie nie pojawiają, ale po prostu wilki są zaj*biste. Białe, kosmiczne...
Zdaje mi się że to Kusanagi z GITS.
OdpowiedzPrzytulałbym jak grabarz łopatę.
Odpowiedz