Drogie panie, chcecie pracować 8 godzin dziennie przy piecu w hucie? Nie mówię, że kobiety nic nie robią. Ciężko pracują zajmując się domem i dziećmi. Ale szanujmy się wzajemnie. Skoro faceci nie twierdzą, że niepracujące kobiety leżą do góry brzuchem, to dlaczego ciągle pokutuje stereotyp faceta-nieroba i zapracowanej kobiety?
Proponuję feministkom przeczytanie konstytucji i dochodzenia swoich "praw" przed sądem a nie na ulicy , nic wam przechodnie nie zrobili zeby ich nękać. :D :D
Ból dupy z powodu obrazka. Jesteś sfrustrowany albo zakompleksiony? jest więcej demotów o tym jakie to kobiety są złe, a faceci wspaniali i nikt nie wpada w histerię, bo wiadomo, że to jakiś zakompleksiony chłopaczek zrobił. Ogarnij się
Niepracujących kobiet prawie nie ma. Kobiety zwykle pracują 8 godzin dziennie tak jak faceci, wracają o podobnej porze i zajmują się domem. Mniej lub bardziej, zależnie jak się podzielą. Przy piecu w hucie albo na platformie wiertniczej pracuje ilu ludzi, jeden na dziesięć tysięcy? Większość ludzi, nawet jak pracują na budowie czy w fabryce, ma maszyny i nie pracuje w ekstremalnych warunkach. Trochę równiejszy podział obowiązków domowych niż polska średnia - się babom należy. Choć raczej nie na siłę, licząc minuty zmywania, tylko ot tak, "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj" czasem.
trzeba przyznać że coraz częściej młode małżeństwa mają podział obowiązków w domu, ale jednak są jeszcze tacy mężczyźni którzy twierdzą że on pracuje więc w domu palcem nie kiwnie a to jest złe.
@kobodzidzius.Na podobnych stanowiskach?czemu w zakladach mezczyzni wykonuja ciezkie prace fizyczne, a kobiety stoja na lini?, skad rozne limity w dzwiganiu zalezne od plci?.Stanie przy garach nie jest meczace, mowie ci to jako kucharz, chyba ze nie potrafi sie gotowac i ogarnac stanowiska ,,pracy", masz na 2-ga zmiane?spokojnie mozna ugotowa przed praca, wstawic pranie, zjesc sniadanie i jeszcze zostaje sporo czasu na zakupy,ogarniecie sie i dla siebie..Jak chodzilem na 1-wsza zmiane tez mialem sporo czasu na odpoczynek, zrobienie jedzenia itp, chyba ze wy macie zamiar pol dnia odpoczywac po pracy, w takim wypadku na nic nie ma czasu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 October 2015 2015 13:11
Do wszystkich kobiet które myślą, że pracują na hurtowni/w sklepie tak samo jak mężczyźni. Czy to wy rozładujecie dostawy na półki magazynowe, czy to wy wydajecie towar klientom, czy to wy wydajecie po 20 pudeł glazury przy zakupie?;) Bo i kobieta, i mężczyzna ma zapisane w obowiązkach SPRZEDAWCA, ale jakoś to mężczyzna zawsze jest tym magazynierem i wydającym towar, nigdy kobieta. To jak Kobodzidzius, ile mebli z Ikei skręciłaś i wystawiłaś na wystawę, ile worków glazury wystawiłaś w hurtowni budowlanej, ile TIR-ów załadowałaś na fabryce?;) Ile dziś ułożyłaś metrów kwadratowych polbruku na budowie, no bo przecież wy, kobiety wykonujecie te same obowiązki co mężczyźni.
@Gats w takim razie pretensje kierujemy do kierownika/prezesa nie do kobiet. Jrest tak dlatego, że kobiety sa słabsze fizycznie i zarząd na to pozwala by nierówno dzielić obowiązki. Cała dyskusja nie ma sensu bo wy sie mozecie kłócić co robic jak i dlaczego, ale to ja i mój facet samo decyduje na podział albo nie. Jedynie przyszłe pokolenia moga na tym ucierpieć.
Ale mnie denerwują komentarze typu" Drogie panie, chcecie pracować 8 godzin dziennie przy piecu w hucie?, Na budowie czy w kamieniołomach? " Otóż mnóstwo facetów pracuje także w biurach, w terenie. Ale nie, zawsze gdy podmienić pracę kobiety, to tylko do kopalni z kilofem. Jak gremlin. Znaczy co? Faceci pracujący w biurach są gorsi od tych co robią na budowie? Także pracują aby utrzymać siebie/rodzinę. A to, że kobiety wolą pracować w biurze... a mężczyźni wolą w kopalniach, tak?
@kobodzidzius Weź słownik i przeczytaj sobie w nim co to znaczy szowinista. Chyba nie chcesz żeby uważali cię za typową feministkę czyli idiotkę? A to, że akurat twój mąż ma siedzącą pracę nie zmienia faktu, że najcięższe prace fizyczne wykonują mężczyźni. I wyobraź sobie, że jeszcze sporo tego typu pracy w Polsce się wykonuje. Rozumiem, że gdy twój facet lżej pracuje to musi cię wręcz wyręczyć w obowiązkach domowych, ale takie pie@dolenie, że zawsze i wszędzie partnerstwo i obowiązki w domu mają się rozkładać 50/50 choćby nie wiadomo co to jest idiotyzm. Zwłaszcza, że w Polsce nie pracuje co czwarta kobieta w wieku 20-55 lat. Ponad 24%. Gdy taka nie pracuje to mężczyzna nawet jeśli ma pracę biurową też ma tak pomagać kobiecie? Czy już nie musi?
@aniucha071191 ,,A to, że kobiety wolą pracować w biurze... a mężczyźni wolą w kopalniach, tak?" Wolą pracować czy muszą pracować? Praca w kopalni, choć ciężka i niebezpieczna, jest dobrze opłacalna i zdrowy mężczyzna mając wybór, pracować w kopalni za 4000 PLN czy w urzędzie za 1500 PLN wybierze to pierwsze. Jego żona to drugie. I wtedy mają się dzielić po równo obowiązkami, tak? Rozumiem, że to są skrajności ale autor demota jest niezbyt bystry i ich nie wykluczył. Gdyby napisał coś w stylu, że żona po ciężkim tygodniu pracy też chce mieć wolny weekend nie byłoby problemu. A tak pod ten obrazek pasuje rodzina w której tylko mężczyzna pracuje, mając chwilę wytchnienia w weekend a kobieta akurat w tym czasie chce się zamienić, żeby sama nić nie robiła a mąż gotował i dzieci bawił.
@kobodzidzius.Pierw ogarnij slowo ,,szowinista"a dopiero pozniej go uzywaj.To ze ty masz lekka prace i sie zalisz jaka to zmeczona, to nie oznacza ze kazdy taka ma.Ja mam prace fizyczna/psychiczna, mam pod soba ludzi, jakos sie nie zale jak to zle mam, siostrzencami tez sie zajmuje i potrafie ogarnac dom, zajac sie nimi.Po prostu teraz ludzie robia z siebie ofiary losu, jakos nasze babcie mialy rodziny wielodzietnie, potrafily zajac sie domem i jeszcze robic w polu przez wieksza czesc czasu.W wielu domach jest podzial obowiazkow, wiec nie wiem o co sie plujesz, byc moze u ciebie matka robila za kure domowa, a ojciec siedzial przed tv, nie kazdy ma taka patologie.Jezeli kobieta nie pracuje, to zajmuje sie domem, dziala to w obie strony i tak jest w normalnych zwiazkach.Dostalem minusy za pisanie prawdy, ze wiekszosc ciezkich prac wykonuja mezczyzni.
@masti23 Taa i liczyła się ,,robota'', dzieci również robiły w polu, często niedojedzone, na boso, bo jedyne buty na niedziele do kościoła. Rzeczywiście mieli świetne życie i po prostu pogratulować przykładu.
@kobodzidzius.Debili to szukaj u siebie w rodzinie, moje babcie i sasiadki pracowaly w polu, jakos nie narzekaly tak jak to robia obecne matki, bo korona jej spada z powodu pracy.@Lilithium222.To ze u twojej babci bieda byla, to nie oznacza ze kazdy zyl w biedzie, ludzie majacy ziemie dobrze sobie radzili, na brak jedzenia i pieniedzy nie narzekali, nikt nie glodowal.
@masti23 nie mówię słonko o mojej rodzinie, tylko o przeciętniej polskiej wiejskiej rodzinie. Warto się pouczyć, zanim się sadzi przykładami bez pokrycia. A prawda jest brutalna i wesoło nie było, zwłaszcza w powojennej Polsce. Śmiertelność wśród dzieci również wysoka. Tylko Ty oczywiście, jak zwykle będziesz szedł w zaparte, bo jesteś znawcą wszystkiego :D Moi dziadkowie radzili sobie dobrze, bo dziadek hutnik na śląsku, a babcia krawcowa, drugi dziadek sołtys wsi, drobne gospodarstwo i jedna córka. Popytaj czasem starszych. Jak wyglądała praca w polu i zajmowanie się dziećmi. Ludzie żyli społecznie, w domach również nie było tak, że była mama tata i dzieci.. ale i również dziadkowie i to najczęściej oni doglądali dzieci.
@lilithium222.Alez ja mowie to co wiem od dziadkow i ich sasiadow, zle bylo moze w miastach w ktorych stalo sie w dlugich kokejkach(komuna), jednak na wsiach ludzie sobie radzili dobrze,dzieci nie glodowaly. Wysoka smiertelnosc wynikala ze slabo rozwinietej wiedzy medycznej,higienicznej itp.SP babcia pracowala az do smierci w polu, lubiala to, jeszcze pomagala w polu doroslym dzieciom(chociaz nie prosili jej o to)odwdzieczali sie pomagajac jej w polu itp, dziadek nadal pracuje w polu i gospodarstwie, zadne z nich na brak pieniedzy nie narzekalo,pieniedzy sporo, a jednak potrafili oszczedzac i nie byc rozrzutnym.Sasiedzi tez na brak kasy nie narzekaja,podobnie ma sie sprawa z wujami od strony ojca, wszyscy na wsi mieszkaja, pieniedzy sporo i 0 kredytow.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 October 2015 2015 1:04
@masti23 Chłopie, to w końcu w miastach, czy na wsiach? Ty na prawdę nie dostrzegasz, ze sam sobie przeczysz i wyciągasz argumenty z du**? :D Nie opisuj mi jaka była historia, bo to doskonale wie byle dzieciak z podstawówki. W miastach nie było w cale źle. Na takim Śląsku ludzie dorabiali się całkiem niezłych pieniędzy. Ja wiem jak ceniono pracę na polu, wychowałam się na wsi dla twojej informacji :P Ale wiem jedno ludzie narzekają i narzekali. Może w twojej rodzinie nie, w innych tak. Obecnie mamy nieco inne czasy. Nieco inny podział obowiązków i nie ma co zwalać ,,zasuwania'' na jedną osobę, bo kiedyś tak było, czy nie było inaczej. Moja prababcia kiedyś stwierdziła, że ludzie sobie obecnie wręcz dołożyli roboty, bo wcześniej to człowiek ,,zamiótł izbe'' i było, bo klepisko i nikt się jakoś sterylnością nie przejmował.. balijka wody, wychodek na zewnątrz. Tak więc co ludzie to opinie i każdego życie było inne.
@lilithium222.Gdzie sobie przecze?napisalem ze na wsiach bylo dobrze, a gorzej w miastach.Ofiary losu i lenie moze mieli ciezko na wsi, jednak ogarnieci ludzie sobie radzili i nadal radza.
@KapitanKorsarzPirat może i było by szczęśliwsze ale na pewno było by bardziej samolubne ja już znam takich idiotów co byli wychowywani jako jedynacy oni po prostu nie rozumieją że ktoś inny też może mieć uczucia i potrzeby i że nie można ślepo przeć tylko po to by osiągnąć swój cel bo można skrzywdzić tym postronnych a najgorsze jest to że nie którzy w ogóle z tego nie wyrastają a potem mamy taką plagę debili w społeczeństwie z inteligencją emocjonalną na poziomie Kalego z "w pustyni i w puszczy" poza tym pragnę przypomnieć że homo sapiens nie "wygrał" z neandertalczykiem za pomocą intelektu czy mięśni bo neandertalczyk posiadał zarówno większy mózg jak i większe i bardziej sprawne mięśnie homo sapiens wygrał bo tworzył większe stada (czytaj był DUŻO bardziej płodny)
@koviru dzisiaj nie trzeba się mnożyć jak mrówki skoro jest zaawansowana technologia do podpędzania rozpłodowych podludzi mających kamień łupany we łbie. Rakiety, głowice, wszystko co dusza zapragnie. Ty myślisz o innych? O uczuciach innych? Ty masz sumienie? To niewiarygodne! przecież ty pragniesz wiecznego cierpienia, walki i totalitaryzmu! To już północnokoreański system jest dla ciebie be? Przecież system ten ci służy! Zresztą porównaj Chiny, gdzie mają po jednym ,a Indie, gdzie mają kilkanaście co najmniej. Indie to brudny kibel przy Chinach
@KapitanKorsarzPirat ale ty wiesz że w chinach panuje nie legalny handel dziećmi ich porywanie bo chińczycy nie lubią jak im się zakazuje licznego potomstwa ??? a ty zresztą lepszy ?? taki obsrany liberał od siedmiu boleści a przyklaskujesz chinom i ich ZAKAZOWI (jak by nie patrzeć słusznemu b większa ilość chińczyków grozi klęską głodową dla tego kraju a już teraz mają problemy z wyżywieniem) posiadania więcej niż jednego dziecka w mieście i możliwości posiadania dwóch jeśli mieszkasz na wsi a twoje pierwsze dziecko to dziewczynka a teraz powiedz mi gdzie pisałem że lubię północnokoreański system ??? jesteś gorsze od tvn-u
@KapitanKorsarzPirat tyle że Spartą rządzili królowie którzy przechodzili przez ten sam trening co swoi poddani a północną Koreą rządzi SŁABY GŁUPI GRUBAS w Sparcie każdy (nawet kobiety co było fenomenem jak na starożytność) miał ziemię i "niewolników" ją uprawiających (swoją drogą ci niewolnicy byli bardziej wolni od polaków bo oni płacili połowę tego co wypracowali czyli mniej od nas) na niej pracujących w korei każdy jest niewolnikiem a teraz zdradzę ci sekret "Znęcanie się – występek skierowany przeciwko rodzinie i opiece, polegający na fizycznym lub psychicznym znęcaniu się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny." w Sparcie takich rzeczy nie było wszyscy tam byli po prostu HARTOWANI tak by mogli poradzić sobie potem na wojnie i wiesz co działało !
@KapitanKorsarzPirat Z tymi zdjęciami jesteś jak TVN, manipulujesz i kłamiesz. Są setki zdjęć pokazujących bogate miasta Indii i biedne regiony Chin. Polityka jednego dziecka się nie sprawdzi na dłuższą metę bo Chińczycy w końcu wymrą. Przy ścisłym pilnowaniu tej polityki ludność kraju zmniejszy się co pokolenie o połowę. Optymalny stan to niewielki przyrost czyli zastępowalność pokoleń. Niebezpiecznym też jest posiadać dużo ludniejszych sąsiadów o podobnym rozwoju technologicznym. Może się takiemu narodowi zamarzyć szukanie ,,przestrzeni życiowej".
@chojan Chiny są ciut większe od USA wiec właśnie 500 milionów to max by starczyło a Indie to ze sto lub w krytycznym dwieście. Akurat polityka jednego dziecka to w Indiach musi być ze 150 lat
@KapitanKorsarzPirat jeśli nie brakuje żywności to nie ma problemu z dużą populacją. Chiny nie są przeludnione, po prostu mają źle rozlokowaną ludność. A w ogóle co to za wyznacznik, ludność USA dzielona przez powierzchnię USA? To jakiś idealny wskaźnik? Ziemia jeszcze drugie tyle ludności by spokojnie pomieściła i nie byłoby problemów. Tylko w takim wypadku ONZ musiałoby realnie zrobić porządek w Afryce. Przecież ten kontynent to idealna spiżarnia świata. A później kosmos i problem przeludnienia zostanie rozwiązany.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 17 October 2015 2015 22:28
@KapitanKorsarzPirat dwójka jest łatwiejsza w obsłudze niż jedynak, dzieci bawią się ze sobą, jedynak wymaga ciągle uwagi rodziców bo się sam(a) nudzi. Sam mam jedną córkę i zazdroszczę wszystkim z dwójką - siedzimy sobie, gadamy, dzieci się ze sobą, super!
Mam wrażenie że kobiety które chcą się zamienić rolami tak naprawę chcą aby facet pracował cały tydzień a w weekend zajmował się rolą kobiety zaś ta po takiej zamianie ma pewnie zamiar robić to na co ma ochotę. Nie nie Zamiana to zamiana Facet babskie obowiązki kobieta męskie. Zapraszam takie kobiety do rąbania drzewa bo w tygodniu nie ma kiedy (a nie zakupy z koleżankami czy winko...) To jest Zamiana ról ;D
Dobra może być ta zmiana, ale wtedy kobiety mają przynosić więcej pieniędzy i nie skamleć gdy nagle sąd zaczną przyznawać dzieci przy rozwodzie tylko mężczyznom. No w sumie nie tylko, w 97% przypadków, cała reszta, tj. 3% trafi to kobiet. Zapewne w przypadku gdy ojciec jest widocznie niezrównoważony albo sam nie chce opieki nad dzieckiem.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 17 October 2015 2015 13:39
@Chojan Skąd wiesz ile kobiety przynoszą do domu pieniędzy? Zwykle nie ma więszej różnicy niz 200-600zł. Ludzie dobierają sie pod tym względem. Chyba że jakiś nowobogacki właściciel hurtowni wziął sobie osiedlową dziunie, ale to jego problem.
@tyui88 Przy minimalnej krajowej 600 zł to 50% jej pensji. Już dawno udowodniono naukowo, że mężczyźni nie zwracają takiej uwagi na majętność partnerki przy jej wyborze. W drugą stronę to tak nie działa. Jest wiele kobiet które mają bogatszego od siebie męża, a nie wielu mężczyzn z majętniejszymi żonami.
@@up BAdania badaniami a zycie, życiem. Jakoś nie znam wielu lekarzy, prawników, prezesów w zarządzie którzy mieli by bezrobotne dziunie z osiedla albo kasjerki, fryzjerki itp.
Dobra ok.Ja jako gimbus nie mam pracy ale mój ociec pracuje 10 godzin 6 dni w tygodniu montując statki w Gdyni.
A mama 8 godzin jako przedstawiciel handlowy.Ja zajmuję się domem bo mam czas.I nie rozumiem tego całego bólu.
Po pierwsze: kto kobietom każe mieć dzieci?
Po drugie: skoro kobiety są równie dobrymi pracownikami co faceci, a zarabiają mniej, to dlaczego pracodawca woli zatrudniać facetów? Przecież stosując waszą logikę zupełnie by mu się to nie kalkulowało.
Trzeba było wyjść za faceta, który pomoże kiedy trzeba, a nie za hrabiego, który ma gdzieś, że żona sobie fraki wypruwa dbając o dzieci i dom. Widziały gały co brały.
Mam trojkę dzieci !, i moja żoneczka morze w sumie 5-10 razy wstała w nocy do nich!!!! ,(by nakarmić czy przewinąć) a tak to wyłącznie ja !!!!!!. Ostatnie najmłodsze to nawet na wieczór nie usypia .Od 5 lat nie przespałem ani jednej całej nocy i nie sadze że jestem takim wyjątkiem ?, wśród strasznie zajętych kobiet oglądaniem np. Trudne sprawy !, lub kilkunastu tym podobnych seriali-ogłupiaczy
Fajnie , ze masz ojcca typowego janusza. Który ni epotrafi nic ugotować, jego żona nie zarabia tyle bo jej kariera została ograniczona przez dzieci. I nie wygląda jak modelka bo jej mąz pan janusz cebulak jest leniem który raz na pół riku wymieni jakąs uszczelke i uważa to za powódz swojego lenistwa. Chcecie miec seksowne żony, trzeba pomagać.
No tak, bo seksowna będzie jak będzie leżała do góry brzuchem oglądając m jak miłość. Poza tym wymiana uszczelki pod głowicą to robota warta 700-1000 pln. Sprzątanie to 7pln/h.
@wilkowski To prawda, ale faceci którzy chcą mieć suepr modelki za żony, z super pupą i zaznaczona talią, niech wiedzą, ze takiej figury nie robi się za pomoca sprzatania w domu, niestety to ciężka i pracochłonna praca i przy mężu leniu nie ma na to szans. Bradziej opłaca sie rozwód.
@up To jakim cudem ich rówieśnica matka POlka która w tym czasie bawi dzieci nie ma takiej figury. Niby wymiary podobne, ale cos nie pasuje. Chodzi o kształtowanie i budowane sylwetki. Mięsni u kobiety, o ile nie zajmuje się ćwiczeniami, sportem zawodowo i ni ejest bardzo szczupło - nie widać. Widac za to bardzo ładnie ukształtowaną figure. Nie wiem skąd wiesz, ze one 'nic nie robią". Mają więcej czasu i siły na treningi i pilnowanie diety i mimo tego samego rozmiaru/wagi co przecietna matka polka, w2yglądają lepiej.
Spoko, przecież faceci przez cały czas tylko siedzą, piją piwo, oglądają mecze i czytają gazety. Kobiety za to przez 100% czasu przeżywają piekło z potwornymi dziećmi.
Nie chwaląc się, moja żona ma tak ze mną od 3 miesięcy - spędzam całe dnie ze swoją 1,5 roczną córą - i jest to bardzo przyjemny czas. Decyzja podjęta wspólnie - żona pracuje, tata na urlopie wychowawczym.
jak mnie to denerwuje. U mnie w domu, na przykład, rodzice pracują po tyle samo godzin. Ojciec jest kierowcą, a mama kasjerką. Obydwoje w pracy mają stres, mama na dodatek musi jeszcze czasem dźwigać i wszystko robić szybko. kiedy wracają do domu - co się dzieje? Tata nic nie robi. A mama zajmuje się sprząraniem, gotowaniem... wszystkim. Słuchając znajomych wiem, że niestety większość mężczyzn uważa, że w domu to on nic robić nie musi, a już jeśli - to na odwal się. W większości rodzinach to niestety kobiety pracują ciężej.
Ee tam pójdę na browara...
OdpowiedzWystarczy się podzielić zamiast zamienić i problem znika.
OdpowiedzDrogie panie, chcecie pracować 8 godzin dziennie przy piecu w hucie? Nie mówię, że kobiety nic nie robią. Ciężko pracują zajmując się domem i dziećmi. Ale szanujmy się wzajemnie. Skoro faceci nie twierdzą, że niepracujące kobiety leżą do góry brzuchem, to dlaczego ciągle pokutuje stereotyp faceta-nieroba i zapracowanej kobiety?
OdpowiedzProponuję feministkom przeczytanie konstytucji i dochodzenia swoich "praw" przed sądem a nie na ulicy , nic wam przechodnie nie zrobili zeby ich nękać. :D :D
Ból dupy z powodu obrazka. Jesteś sfrustrowany albo zakompleksiony? jest więcej demotów o tym jakie to kobiety są złe, a faceci wspaniali i nikt nie wpada w histerię, bo wiadomo, że to jakiś zakompleksiony chłopaczek zrobił. Ogarnij się
Niepracujących kobiet prawie nie ma. Kobiety zwykle pracują 8 godzin dziennie tak jak faceci, wracają o podobnej porze i zajmują się domem. Mniej lub bardziej, zależnie jak się podzielą. Przy piecu w hucie albo na platformie wiertniczej pracuje ilu ludzi, jeden na dziesięć tysięcy? Większość ludzi, nawet jak pracują na budowie czy w fabryce, ma maszyny i nie pracuje w ekstremalnych warunkach. Trochę równiejszy podział obowiązków domowych niż polska średnia - się babom należy. Choć raczej nie na siłę, licząc minuty zmywania, tylko ot tak, "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj" czasem.
trzeba przyznać że coraz częściej młode małżeństwa mają podział obowiązków w domu, ale jednak są jeszcze tacy mężczyźni którzy twierdzą że on pracuje więc w domu palcem nie kiwnie a to jest złe.
@kobodzidzius.Na podobnych stanowiskach?czemu w zakladach mezczyzni wykonuja ciezkie prace fizyczne, a kobiety stoja na lini?, skad rozne limity w dzwiganiu zalezne od plci?.Stanie przy garach nie jest meczace, mowie ci to jako kucharz, chyba ze nie potrafi sie gotowac i ogarnac stanowiska ,,pracy", masz na 2-ga zmiane?spokojnie mozna ugotowa przed praca, wstawic pranie, zjesc sniadanie i jeszcze zostaje sporo czasu na zakupy,ogarniecie sie i dla siebie..Jak chodzilem na 1-wsza zmiane tez mialem sporo czasu na odpoczynek, zrobienie jedzenia itp, chyba ze wy macie zamiar pol dnia odpoczywac po pracy, w takim wypadku na nic nie ma czasu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2015 2015 13:11
Do wszystkich kobiet które myślą, że pracują na hurtowni/w sklepie tak samo jak mężczyźni. Czy to wy rozładujecie dostawy na półki magazynowe, czy to wy wydajecie towar klientom, czy to wy wydajecie po 20 pudeł glazury przy zakupie?;) Bo i kobieta, i mężczyzna ma zapisane w obowiązkach SPRZEDAWCA, ale jakoś to mężczyzna zawsze jest tym magazynierem i wydającym towar, nigdy kobieta. To jak Kobodzidzius, ile mebli z Ikei skręciłaś i wystawiłaś na wystawę, ile worków glazury wystawiłaś w hurtowni budowlanej, ile TIR-ów załadowałaś na fabryce?;) Ile dziś ułożyłaś metrów kwadratowych polbruku na budowie, no bo przecież wy, kobiety wykonujecie te same obowiązki co mężczyźni.
@Gats w takim razie pretensje kierujemy do kierownika/prezesa nie do kobiet. Jrest tak dlatego, że kobiety sa słabsze fizycznie i zarząd na to pozwala by nierówno dzielić obowiązki. Cała dyskusja nie ma sensu bo wy sie mozecie kłócić co robic jak i dlaczego, ale to ja i mój facet samo decyduje na podział albo nie. Jedynie przyszłe pokolenia moga na tym ucierpieć.
Ale mnie denerwują komentarze typu" Drogie panie, chcecie pracować 8 godzin dziennie przy piecu w hucie?, Na budowie czy w kamieniołomach? " Otóż mnóstwo facetów pracuje także w biurach, w terenie. Ale nie, zawsze gdy podmienić pracę kobiety, to tylko do kopalni z kilofem. Jak gremlin. Znaczy co? Faceci pracujący w biurach są gorsi od tych co robią na budowie? Także pracują aby utrzymać siebie/rodzinę. A to, że kobiety wolą pracować w biurze... a mężczyźni wolą w kopalniach, tak?
@kobodzidzius Weź słownik i przeczytaj sobie w nim co to znaczy szowinista. Chyba nie chcesz żeby uważali cię za typową feministkę czyli idiotkę? A to, że akurat twój mąż ma siedzącą pracę nie zmienia faktu, że najcięższe prace fizyczne wykonują mężczyźni. I wyobraź sobie, że jeszcze sporo tego typu pracy w Polsce się wykonuje. Rozumiem, że gdy twój facet lżej pracuje to musi cię wręcz wyręczyć w obowiązkach domowych, ale takie pie@dolenie, że zawsze i wszędzie partnerstwo i obowiązki w domu mają się rozkładać 50/50 choćby nie wiadomo co to jest idiotyzm. Zwłaszcza, że w Polsce nie pracuje co czwarta kobieta w wieku 20-55 lat. Ponad 24%. Gdy taka nie pracuje to mężczyzna nawet jeśli ma pracę biurową też ma tak pomagać kobiecie? Czy już nie musi?
@aniucha071191 ,,A to, że kobiety wolą pracować w biurze... a mężczyźni wolą w kopalniach, tak?" Wolą pracować czy muszą pracować? Praca w kopalni, choć ciężka i niebezpieczna, jest dobrze opłacalna i zdrowy mężczyzna mając wybór, pracować w kopalni za 4000 PLN czy w urzędzie za 1500 PLN wybierze to pierwsze. Jego żona to drugie. I wtedy mają się dzielić po równo obowiązkami, tak? Rozumiem, że to są skrajności ale autor demota jest niezbyt bystry i ich nie wykluczył. Gdyby napisał coś w stylu, że żona po ciężkim tygodniu pracy też chce mieć wolny weekend nie byłoby problemu. A tak pod ten obrazek pasuje rodzina w której tylko mężczyzna pracuje, mając chwilę wytchnienia w weekend a kobieta akurat w tym czasie chce się zamienić, żeby sama nić nie robiła a mąż gotował i dzieci bawił.
@FilozofNaKoksie - jak komuś odpowiada to oczywiście, świetnie dla nich.
@kobodzidzius.Pierw ogarnij slowo ,,szowinista"a dopiero pozniej go uzywaj.To ze ty masz lekka prace i sie zalisz jaka to zmeczona, to nie oznacza ze kazdy taka ma.Ja mam prace fizyczna/psychiczna, mam pod soba ludzi, jakos sie nie zale jak to zle mam, siostrzencami tez sie zajmuje i potrafie ogarnac dom, zajac sie nimi.Po prostu teraz ludzie robia z siebie ofiary losu, jakos nasze babcie mialy rodziny wielodzietnie, potrafily zajac sie domem i jeszcze robic w polu przez wieksza czesc czasu.W wielu domach jest podzial obowiazkow, wiec nie wiem o co sie plujesz, byc moze u ciebie matka robila za kure domowa, a ojciec siedzial przed tv, nie kazdy ma taka patologie.Jezeli kobieta nie pracuje, to zajmuje sie domem, dziala to w obie strony i tak jest w normalnych zwiazkach.Dostalem minusy za pisanie prawdy, ze wiekszosc ciezkich prac wykonuja mezczyzni.
@masti23 Taa i liczyła się ,,robota'', dzieci również robiły w polu, często niedojedzone, na boso, bo jedyne buty na niedziele do kościoła. Rzeczywiście mieli świetne życie i po prostu pogratulować przykładu.
@kobodzidzius.Debili to szukaj u siebie w rodzinie, moje babcie i sasiadki pracowaly w polu, jakos nie narzekaly tak jak to robia obecne matki, bo korona jej spada z powodu pracy.@Lilithium222.To ze u twojej babci bieda byla, to nie oznacza ze kazdy zyl w biedzie, ludzie majacy ziemie dobrze sobie radzili, na brak jedzenia i pieniedzy nie narzekali, nikt nie glodowal.
@masti23 nie mówię słonko o mojej rodzinie, tylko o przeciętniej polskiej wiejskiej rodzinie. Warto się pouczyć, zanim się sadzi przykładami bez pokrycia. A prawda jest brutalna i wesoło nie było, zwłaszcza w powojennej Polsce. Śmiertelność wśród dzieci również wysoka. Tylko Ty oczywiście, jak zwykle będziesz szedł w zaparte, bo jesteś znawcą wszystkiego :D Moi dziadkowie radzili sobie dobrze, bo dziadek hutnik na śląsku, a babcia krawcowa, drugi dziadek sołtys wsi, drobne gospodarstwo i jedna córka. Popytaj czasem starszych. Jak wyglądała praca w polu i zajmowanie się dziećmi. Ludzie żyli społecznie, w domach również nie było tak, że była mama tata i dzieci.. ale i również dziadkowie i to najczęściej oni doglądali dzieci.
@lilithium222.Alez ja mowie to co wiem od dziadkow i ich sasiadow, zle bylo moze w miastach w ktorych stalo sie w dlugich kokejkach(komuna), jednak na wsiach ludzie sobie radzili dobrze,dzieci nie glodowaly. Wysoka smiertelnosc wynikala ze slabo rozwinietej wiedzy medycznej,higienicznej itp.SP babcia pracowala az do smierci w polu, lubiala to, jeszcze pomagala w polu doroslym dzieciom(chociaz nie prosili jej o to)odwdzieczali sie pomagajac jej w polu itp, dziadek nadal pracuje w polu i gospodarstwie, zadne z nich na brak pieniedzy nie narzekalo,pieniedzy sporo, a jednak potrafili oszczedzac i nie byc rozrzutnym.Sasiedzi tez na brak kasy nie narzekaja,podobnie ma sie sprawa z wujami od strony ojca, wszyscy na wsi mieszkaja, pieniedzy sporo i 0 kredytow.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 October 2015 2015 1:04
@masti23 Chłopie, to w końcu w miastach, czy na wsiach? Ty na prawdę nie dostrzegasz, ze sam sobie przeczysz i wyciągasz argumenty z du**? :D Nie opisuj mi jaka była historia, bo to doskonale wie byle dzieciak z podstawówki. W miastach nie było w cale źle. Na takim Śląsku ludzie dorabiali się całkiem niezłych pieniędzy. Ja wiem jak ceniono pracę na polu, wychowałam się na wsi dla twojej informacji :P Ale wiem jedno ludzie narzekają i narzekali. Może w twojej rodzinie nie, w innych tak. Obecnie mamy nieco inne czasy. Nieco inny podział obowiązków i nie ma co zwalać ,,zasuwania'' na jedną osobę, bo kiedyś tak było, czy nie było inaczej. Moja prababcia kiedyś stwierdziła, że ludzie sobie obecnie wręcz dołożyli roboty, bo wcześniej to człowiek ,,zamiótł izbe'' i było, bo klepisko i nikt się jakoś sterylnością nie przejmował.. balijka wody, wychodek na zewnątrz. Tak więc co ludzie to opinie i każdego życie było inne.
@lilithium222.Gdzie sobie przecze?napisalem ze na wsiach bylo dobrze, a gorzej w miastach.Ofiary losu i lenie moze mieli ciezko na wsi, jednak ogarnieci ludzie sobie radzili i nadal radza.
A kto ci kobieto kazał mieć trójkę? Jedno by ci nie wystarczyło? Byłoby szczęśliwcze bez rywali o miłość rodzicielska
Odpowiedz@FilozofNaKoksie Jak ludzie nie zaczną przeważać inteligencją nad instynktem to będą brnąć w podludzkości
@KapitanKorsarzPirat może i było by szczęśliwsze ale na pewno było by bardziej samolubne ja już znam takich idiotów co byli wychowywani jako jedynacy oni po prostu nie rozumieją że ktoś inny też może mieć uczucia i potrzeby i że nie można ślepo przeć tylko po to by osiągnąć swój cel bo można skrzywdzić tym postronnych a najgorsze jest to że nie którzy w ogóle z tego nie wyrastają a potem mamy taką plagę debili w społeczeństwie z inteligencją emocjonalną na poziomie Kalego z "w pustyni i w puszczy" poza tym pragnę przypomnieć że homo sapiens nie "wygrał" z neandertalczykiem za pomocą intelektu czy mięśni bo neandertalczyk posiadał zarówno większy mózg jak i większe i bardziej sprawne mięśnie homo sapiens wygrał bo tworzył większe stada (czytaj był DUŻO bardziej płodny)
@koviru dzisiaj nie trzeba się mnożyć jak mrówki skoro jest zaawansowana technologia do podpędzania rozpłodowych podludzi mających kamień łupany we łbie. Rakiety, głowice, wszystko co dusza zapragnie. Ty myślisz o innych? O uczuciach innych? Ty masz sumienie? To niewiarygodne! przecież ty pragniesz wiecznego cierpienia, walki i totalitaryzmu! To już północnokoreański system jest dla ciebie be? Przecież system ten ci służy! Zresztą porównaj Chiny, gdzie mają po jednym ,a Indie, gdzie mają kilkanaście co najmniej. Indie to brudny kibel przy Chinach
Chiny
http://hostelblog.hostelrocket.com/wp-content/uploads/2014/11/Shanghai5.jpg
http://affairstoday.co.uk/wp-content/uploads/2014/06/china2.jpg
vs indie
https://authorshahla.files.wordpress.com/2015/04/30poverty5.jpg
http://www.poverties.org/images/urban-poverty-in-india-1.jpg
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 October 2015 2015 14:06
@KapitanKorsarzPirat ale ty wiesz że w chinach panuje nie legalny handel dziećmi ich porywanie bo chińczycy nie lubią jak im się zakazuje licznego potomstwa ??? a ty zresztą lepszy ?? taki obsrany liberał od siedmiu boleści a przyklaskujesz chinom i ich ZAKAZOWI (jak by nie patrzeć słusznemu b większa ilość chińczyków grozi klęską głodową dla tego kraju a już teraz mają problemy z wyżywieniem) posiadania więcej niż jednego dziecka w mieście i możliwości posiadania dwóch jeśli mieszkasz na wsi a twoje pierwsze dziecko to dziewczynka a teraz powiedz mi gdzie pisałem że lubię północnokoreański system ??? jesteś gorsze od tvn-u
@Koviru No co? pochwała dl Sparty, znęcania się nad słabszymi, kolektywizm,altruizm to pojecie dla słabych, no północna korea stoi otworem!
@KapitanKorsarzPirat tyle że Spartą rządzili królowie którzy przechodzili przez ten sam trening co swoi poddani a północną Koreą rządzi SŁABY GŁUPI GRUBAS w Sparcie każdy (nawet kobiety co było fenomenem jak na starożytność) miał ziemię i "niewolników" ją uprawiających (swoją drogą ci niewolnicy byli bardziej wolni od polaków bo oni płacili połowę tego co wypracowali czyli mniej od nas) na niej pracujących w korei każdy jest niewolnikiem a teraz zdradzę ci sekret "Znęcanie się – występek skierowany przeciwko rodzinie i opiece, polegający na fizycznym lub psychicznym znęcaniu się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny." w Sparcie takich rzeczy nie było wszyscy tam byli po prostu HARTOWANI tak by mogli poradzić sobie potem na wojnie i wiesz co działało !
@KapitanKorsarzPirat Z tymi zdjęciami jesteś jak TVN, manipulujesz i kłamiesz. Są setki zdjęć pokazujących bogate miasta Indii i biedne regiony Chin. Polityka jednego dziecka się nie sprawdzi na dłuższą metę bo Chińczycy w końcu wymrą. Przy ścisłym pilnowaniu tej polityki ludność kraju zmniejszy się co pokolenie o połowę. Optymalny stan to niewielki przyrost czyli zastępowalność pokoleń. Niebezpiecznym też jest posiadać dużo ludniejszych sąsiadów o podobnym rozwoju technologicznym. Może się takiemu narodowi zamarzyć szukanie ,,przestrzeni życiowej".
@chojan Chiny są ciut większe od USA wiec właśnie 500 milionów to max by starczyło a Indie to ze sto lub w krytycznym dwieście. Akurat polityka jednego dziecka to w Indiach musi być ze 150 lat
@KapitanKorsarzPirat jeśli nie brakuje żywności to nie ma problemu z dużą populacją. Chiny nie są przeludnione, po prostu mają źle rozlokowaną ludność. A w ogóle co to za wyznacznik, ludność USA dzielona przez powierzchnię USA? To jakiś idealny wskaźnik? Ziemia jeszcze drugie tyle ludności by spokojnie pomieściła i nie byłoby problemów. Tylko w takim wypadku ONZ musiałoby realnie zrobić porządek w Afryce. Przecież ten kontynent to idealna spiżarnia świata. A później kosmos i problem przeludnienia zostanie rozwiązany.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 October 2015 2015 22:28
@KapitanKorsarzPirat dwójka jest łatwiejsza w obsłudze niż jedynak, dzieci bawią się ze sobą, jedynak wymaga ciągle uwagi rodziców bo się sam(a) nudzi. Sam mam jedną córkę i zazdroszczę wszystkim z dwójką - siedzimy sobie, gadamy, dzieci się ze sobą, super!
Mam wrażenie że kobiety które chcą się zamienić rolami tak naprawę chcą aby facet pracował cały tydzień a w weekend zajmował się rolą kobiety zaś ta po takiej zamianie ma pewnie zamiar robić to na co ma ochotę. Nie nie Zamiana to zamiana Facet babskie obowiązki kobieta męskie. Zapraszam takie kobiety do rąbania drzewa bo w tygodniu nie ma kiedy (a nie zakupy z koleżankami czy winko...) To jest Zamiana ról ;D
OdpowiedzA uwielbiam rąbać drewno. Jak jadę do teścia to bardzo chętnie go wyręczam w tym obowiązku. Za to on gotuje wtedy przepyszny obiad :)
Ja gdy rąbałam drewno to złamałam trzonek od siekiery... już więcej nie próbowałam :)
Ja nie wiem co wy to za mezow macie...
OdpowiedzDawców spermy, i robota spłacającego kredyt mieszkaniowy ;)
Dobra może być ta zmiana, ale wtedy kobiety mają przynosić więcej pieniędzy i nie skamleć gdy nagle sąd zaczną przyznawać dzieci przy rozwodzie tylko mężczyznom. No w sumie nie tylko, w 97% przypadków, cała reszta, tj. 3% trafi to kobiet. Zapewne w przypadku gdy ojciec jest widocznie niezrównoważony albo sam nie chce opieki nad dzieckiem.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 October 2015 2015 13:39
Odpowiedz@Chojan Skąd wiesz ile kobiety przynoszą do domu pieniędzy? Zwykle nie ma więszej różnicy niz 200-600zł. Ludzie dobierają sie pod tym względem. Chyba że jakiś nowobogacki właściciel hurtowni wziął sobie osiedlową dziunie, ale to jego problem.
@tyui88 Przy minimalnej krajowej 600 zł to 50% jej pensji. Już dawno udowodniono naukowo, że mężczyźni nie zwracają takiej uwagi na majętność partnerki przy jej wyborze. W drugą stronę to tak nie działa. Jest wiele kobiet które mają bogatszego od siebie męża, a nie wielu mężczyzn z majętniejszymi żonami.
@@up BAdania badaniami a zycie, życiem. Jakoś nie znam wielu lekarzy, prawników, prezesów w zarządzie którzy mieli by bezrobotne dziunie z osiedla albo kasjerki, fryzjerki itp.
Hmmmm, Żona opuściła jak powiedziałem że mam na sobotę zaplanowane wymianę świec żarowych w aucie oraz wyczyszczenie i pomalowanie felg zimowych :D
OdpowiedzMalujesz felgi? Fuj. A fe.
Dobra ok.Ja jako gimbus nie mam pracy ale mój ociec pracuje 10 godzin 6 dni w tygodniu montując statki w Gdyni.
OdpowiedzA mama 8 godzin jako przedstawiciel handlowy.Ja zajmuję się domem bo mam czas.I nie rozumiem tego całego bólu.
Po pierwsze: kto kobietom każe mieć dzieci?
OdpowiedzPo drugie: skoro kobiety są równie dobrymi pracownikami co faceci, a zarabiają mniej, to dlaczego pracodawca woli zatrudniać facetów? Przecież stosując waszą logikę zupełnie by mu się to nie kalkulowało.
myślałam, że dzieci są wspólne.. a nie, że kobiety ,,chcą mieć dzieci'', no cóż dzięki internetowi dowiaduje się co dziennie czegoś nowego :D
Pracodawcy wolą zatrudniać mężczyzn, bo muszą się liczyć z tym, że kobieta może wziąć dłuższy urlop macierzyński w przypadku ciąży.
Kto każe? Same każą i zrzędzą, że one by chciały.
Trzeba było wyjść za faceta, który pomoże kiedy trzeba, a nie za hrabiego, który ma gdzieś, że żona sobie fraki wypruwa dbając o dzieci i dom. Widziały gały co brały.
Odpowiedz@idiot678 łobuz kocha najbardziej, mówili, bardziej niż chłopak z dobrego domu mówili.
Mam trojkę dzieci !, i moja żoneczka morze w sumie 5-10 razy wstała w nocy do nich!!!! ,(by nakarmić czy przewinąć) a tak to wyłącznie ja !!!!!!. Ostatnie najmłodsze to nawet na wieczór nie usypia .Od 5 lat nie przespałem ani jednej całej nocy i nie sadze że jestem takim wyjątkiem ?, wśród strasznie zajętych kobiet oglądaniem np. Trudne sprawy !, lub kilkunastu tym podobnych seriali-ogłupiaczy
Odpowiedz"W samochodzie masz do wymiany uszczelkę pod głowicą, ja mogę posprzątać, poprać i ugotować obiad". Mój tata jakieś pięć lat temu.
OdpowiedzFajnie , ze masz ojcca typowego janusza. Który ni epotrafi nic ugotować, jego żona nie zarabia tyle bo jej kariera została ograniczona przez dzieci. I nie wygląda jak modelka bo jej mąz pan janusz cebulak jest leniem który raz na pół riku wymieni jakąs uszczelke i uważa to za powódz swojego lenistwa. Chcecie miec seksowne żony, trzeba pomagać.
No tak, bo seksowna będzie jak będzie leżała do góry brzuchem oglądając m jak miłość. Poza tym wymiana uszczelki pod głowicą to robota warta 700-1000 pln. Sprzątanie to 7pln/h.
@up Jak pójdzie w tym czasie na fitnes, głąbie.
biedne ciemiezone kobiety... trzeba było nie brać gnojka, który uważa, że jesteście służącymi !!!
Odpowiedz@wilkowski To prawda, ale faceci którzy chcą mieć suepr modelki za żony, z super pupą i zaznaczona talią, niech wiedzą, ze takiej figury nie robi się za pomoca sprzatania w domu, niestety to ciężka i pracochłonna praca i przy mężu leniu nie ma na to szans. Bradziej opłaca sie rozwód.
@wilkowski Tylko popatrzcie na te modelki, które całymi dniami nic nie robią. 90-60-90. 90+60 to wzrost w centymetrach a kolejne 90 to waga w kg. ;)
@up To jakim cudem ich rówieśnica matka POlka która w tym czasie bawi dzieci nie ma takiej figury. Niby wymiary podobne, ale cos nie pasuje. Chodzi o kształtowanie i budowane sylwetki. Mięsni u kobiety, o ile nie zajmuje się ćwiczeniami, sportem zawodowo i ni ejest bardzo szczupło - nie widać. Widac za to bardzo ładnie ukształtowaną figure. Nie wiem skąd wiesz, ze one 'nic nie robią". Mają więcej czasu i siły na treningi i pilnowanie diety i mimo tego samego rozmiaru/wagi co przecietna matka polka, w2yglądają lepiej.
i sprzątać wszystko w poniedziałek? nie, dziękuję
OdpowiedzZastanawiam się tylko dlaczego na weekend a nie na miesiąc na przykład ?
OdpowiedzSpoko, przecież faceci przez cały czas tylko siedzą, piją piwo, oglądają mecze i czytają gazety. Kobiety za to przez 100% czasu przeżywają piekło z potwornymi dziećmi.
OdpowiedzNie chwaląc się, moja żona ma tak ze mną od 3 miesięcy - spędzam całe dnie ze swoją 1,5 roczną córą - i jest to bardzo przyjemny czas. Decyzja podjęta wspólnie - żona pracuje, tata na urlopie wychowawczym.
OdpowiedzPANOWIE NIC STRASZNEGO
Chętnie zamieniłbym się z żoną. Pracuję na 2 etaty, pomagam w domu i przy dziecku. Żona zajmuje się...dzieckiem.
OdpowiedzPuknijcie sie kobity w macice po co wam dzieci jak je potem bedziecie chcialy poodrzucac innym??
Odpowiedzjak mnie to denerwuje. U mnie w domu, na przykład, rodzice pracują po tyle samo godzin. Ojciec jest kierowcą, a mama kasjerką. Obydwoje w pracy mają stres, mama na dodatek musi jeszcze czasem dźwigać i wszystko robić szybko. kiedy wracają do domu - co się dzieje? Tata nic nie robi. A mama zajmuje się sprząraniem, gotowaniem... wszystkim. Słuchając znajomych wiem, że niestety większość mężczyzn uważa, że w domu to on nic robić nie musi, a już jeśli - to na odwal się. W większości rodzinach to niestety kobiety pracują ciężej.
Odpowiedz