Akurat partnerek to miałem więcej niż ty zjadłeś obiadów. Problem tkwi w tym że w pewnym wieku po prostu zaczynasz szukać czegoś więcej i zaczynasz dostrzegać przerażający fakt że o to jest dużo trudniej niż o seks. Masz 20 lat więc może jeszcze to kiedyś zrozumiesz jeśli tylko wcześniej nie oświadczysz się pierwszemu koledze z którym stracisz dziewictwo.
@~odludzie "w pewnym wieku po prostu zaczynasz szukać czegoś więcej" nie trzeba mieć 30 czy 40 lat, żeby o tym wiedzieć, problemem jest to, że szukanie tego czegoś to tak naprawdę droga bez końca, może napiszesz czego tak szukasz?
Życie kształtuje człowieka, a przeżycia tego typu najbardziej. Zachowania związane z relacjami męsko-damskimi to najbardziej podatne na zmiany cechy człowieka. Ja sam - chociaż jestem człowiekiem wyjątkowo niezmiennym - w ciągu zaledwie dwóch lat pod wpływem 3 krótkich związków zmieniłem się w tej kwestii o 180 stopni. Od chłopaczka marzącego o przytuleniu dziewczyny do faceta podbudowującego swoje ego obojętnością w tych sprawach
@IzaakGrundstein Czyli odechciało ci się ? Ehhh, wredne stworzenia :P Jak mówi porzekadło facet to świnia (rzekomo) ale we wredności kobiet nigdy nie pobiją.
@Samgwa To zależy, z jakiego startujesz poziomu abstrakcji, czyli jakich pierdół nakładziesz sobie do głowy. Jak ktoś ma skłonności do romantycznych klimatów, przerobi kilka romansideł i szkolny kurs literatury, na skutek czego nabierze przekonania, że kobieta to anioł i kwiat, który nie robi kupy i nie puszcza bąków, wymaga natomiast wielbienia na klęczkach, to jego zderzenie z rzeczywistym związkiem może przypominać zderzenie z pociągiem.
@IzaakGrundstein Niech robi kupę nawet na nocnik i nosi podpaski na czole ale jak ma strzelać focha "bo ktoś kwiatka nie kupił" to sorry , ja wysiadam.
@dacław Ująłeś to okrutnie i obrzydliwie, ale niestety prawdziwie. Problem jest w tym, że mnóstwo osób nie odróżnia przeżyć estetycznych od erotycznych, które się diametralnie różnią. Estetycznie podoba mi się aktorka, ale nie czuje do niej żadnego popędu fizycznego, w innym przypadku facet może mieć taką chuć, że nie będzie patrzył na urodę. Co kto lubi, ja na przykład jestem bardziej estetą
Jaka jest kolejność wybierania partnerów do związków?
1. wygląd - bo z tego rodzi się pociąg i popęd seksualny;
2. kwestie zdrowotne - bo to daje podstawę pod zdrowie potomstwa a chorzy są odtrącani, co uważam za pozytyw całej sytuacji. Społeczeństwo ma bowiem być zdrowe;
3. poukładanie w głowie - od ilości oleju w głowie zależy to czy rodzina się utrzyma czy też pójdzie na dno;
3a/4. podejście do ważnych spraw w życiu - np. czy palę, czy pije alkohol, czy wierzy w Boga czy nie;
5. podobne zainteresowania - by było o czym rozmawiać;
6. inne cechy subiektywne - zależne od 'widzimisię' każdej ze stron;
@456ty7u to przez wpojony w społeczeństwo pogląd, że jak odrzucasz chorego to jesteś "be", "diabeł/szatan", "pusty człowiek bez uczuć" itd. Łatki można wymieniać w nieskończoność. Ale w rzeczywistości "jest się takim jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest." (Z. Nałkowska, 'Granica'). Nie tak dawno była tu historia, że matka urodziła dziecko niepełnosprawne i się go wyrzekła, ojciec go przyjął, internauci zrobili zrzutę, tata-bohater. Owszem - teraz na pewno, ale co będzie za 5-10-20-X lat? Kluczem jest myślenie perspektywiczne w takim przypadku. by nie skazywać świadomie innej osoby na cierpienie a tak postąpił właśnie ten ojciec-bohater.
456ty7u, ponieważ wiele osób jest tylko nosicielami chorób genetycznych oraz są choroby, które ujawniają się późno, kiedy chory zdąży się już rozmnożyć.
@~456ty7u Dlatego, że ludzie porzucili naturę a, tym samym, naturalną pragmatykę oraz instynkt przetrwania. W naturze osobnik słaby lub niepełnosprawny fizycznie/intelektualnie nie zostałby dopuszczony do prokreacji, o ile w ogóle osiągnąłby ten etap życia. U ludzi jest dokładnie odwrotnie - najszybciej powiela się najgorszy materiał genetyczny w środowiskach patologicznych lub w trzecim świecie.
seks jest przereklamowany
OdpowiedzAkurat partnerek to miałem więcej niż ty zjadłeś obiadów. Problem tkwi w tym że w pewnym wieku po prostu zaczynasz szukać czegoś więcej i zaczynasz dostrzegać przerażający fakt że o to jest dużo trudniej niż o seks. Masz 20 lat więc może jeszcze to kiedyś zrozumiesz jeśli tylko wcześniej nie oświadczysz się pierwszemu koledze z którym stracisz dziewictwo.
@~odludzie "w pewnym wieku po prostu zaczynasz szukać czegoś więcej" nie trzeba mieć 30 czy 40 lat, żeby o tym wiedzieć, problemem jest to, że szukanie tego czegoś to tak naprawdę droga bez końca, może napiszesz czego tak szukasz?
Życie kształtuje człowieka, a przeżycia tego typu najbardziej. Zachowania związane z relacjami męsko-damskimi to najbardziej podatne na zmiany cechy człowieka. Ja sam - chociaż jestem człowiekiem wyjątkowo niezmiennym - w ciągu zaledwie dwóch lat pod wpływem 3 krótkich związków zmieniłem się w tej kwestii o 180 stopni. Od chłopaczka marzącego o przytuleniu dziewczyny do faceta podbudowującego swoje ego obojętnością w tych sprawach
Odpowiedz@IzaakGrundstein Czyli odechciało ci się ? Ehhh, wredne stworzenia :P Jak mówi porzekadło facet to świnia (rzekomo) ale we wredności kobiet nigdy nie pobiją.
@Samgwa To zależy, z jakiego startujesz poziomu abstrakcji, czyli jakich pierdół nakładziesz sobie do głowy. Jak ktoś ma skłonności do romantycznych klimatów, przerobi kilka romansideł i szkolny kurs literatury, na skutek czego nabierze przekonania, że kobieta to anioł i kwiat, który nie robi kupy i nie puszcza bąków, wymaga natomiast wielbienia na klęczkach, to jego zderzenie z rzeczywistym związkiem może przypominać zderzenie z pociągiem.
@IzaakGrundstein Niech robi kupę nawet na nocnik i nosi podpaski na czole ale jak ma strzelać focha "bo ktoś kwiatka nie kupił" to sorry , ja wysiadam.
@dacław Ująłeś to okrutnie i obrzydliwie, ale niestety prawdziwie. Problem jest w tym, że mnóstwo osób nie odróżnia przeżyć estetycznych od erotycznych, które się diametralnie różnią. Estetycznie podoba mi się aktorka, ale nie czuje do niej żadnego popędu fizycznego, w innym przypadku facet może mieć taką chuć, że nie będzie patrzył na urodę. Co kto lubi, ja na przykład jestem bardziej estetą
Jaka jest kolejność wybierania partnerów do związków?
Odpowiedz1. wygląd - bo z tego rodzi się pociąg i popęd seksualny;
2. kwestie zdrowotne - bo to daje podstawę pod zdrowie potomstwa a chorzy są odtrącani, co uważam za pozytyw całej sytuacji. Społeczeństwo ma bowiem być zdrowe;
3. poukładanie w głowie - od ilości oleju w głowie zależy to czy rodzina się utrzyma czy też pójdzie na dno;
3a/4. podejście do ważnych spraw w życiu - np. czy palę, czy pije alkohol, czy wierzy w Boga czy nie;
5. podobne zainteresowania - by było o czym rozmawiać;
6. inne cechy subiektywne - zależne od 'widzimisię' każdej ze stron;
@up 2. Jak wytłumaczysz ze tak wielu ma choroby dziedziczne? Jakoś ludzie maja to gdzieś.
@456ty7u to przez wpojony w społeczeństwo pogląd, że jak odrzucasz chorego to jesteś "be", "diabeł/szatan", "pusty człowiek bez uczuć" itd. Łatki można wymieniać w nieskończoność. Ale w rzeczywistości "jest się takim jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest." (Z. Nałkowska, 'Granica'). Nie tak dawno była tu historia, że matka urodziła dziecko niepełnosprawne i się go wyrzekła, ojciec go przyjął, internauci zrobili zrzutę, tata-bohater. Owszem - teraz na pewno, ale co będzie za 5-10-20-X lat? Kluczem jest myślenie perspektywiczne w takim przypadku. by nie skazywać świadomie innej osoby na cierpienie a tak postąpił właśnie ten ojciec-bohater.
456ty7u, ponieważ wiele osób jest tylko nosicielami chorób genetycznych oraz są choroby, które ujawniają się późno, kiedy chory zdąży się już rozmnożyć.
@~456ty7u Dlatego, że ludzie porzucili naturę a, tym samym, naturalną pragmatykę oraz instynkt przetrwania. W naturze osobnik słaby lub niepełnosprawny fizycznie/intelektualnie nie zostałby dopuszczony do prokreacji, o ile w ogóle osiągnąłby ten etap życia. U ludzi jest dokładnie odwrotnie - najszybciej powiela się najgorszy materiał genetyczny w środowiskach patologicznych lub w trzecim świecie.
Co ma seks wspólnego z samotnością - to zabij, ale qwa nie wiem.
OdpowiedzJestem lepszy. Jestem tak wierny, że mimo iż jestem żonaty nie uprawiam seksu wcale :)
OdpowiedzMam tak samo, ba! jestem seksualnym ateistom - nie wierze, że zaliczę, kit z tym że za chwile skończę 27 lat ;D
OdpowiedzJeśli będąc singlem uprawiasz seks z wieloma kobietami to jesteś zwykłym ruchaczem.
Odpowiedz