Tak, na pewno Kulczyk gorąco pragnął, aby innym też się udało. Ba, pewnie był pełen zachwytu, kiedy ktoś osiągnął więcej od niego sprzątając mu sprzed nosa intratny interes. Weźcie się puknijcie w te puste łby. Pospisano, człowiek z kolumny II. Realista.
Na końcu i jeden i drugi jest na podium więc w sumie co za różnica. Co do wybaczania - czy żona co tkwi kolejny rok za alkoholikiem, bo mu wybacza yo sukces? Czy człowiek, któremu dresy przywalą /za twarz/ a ten szuka winy w sobie to sukces?
Oczywiście że jestem człowiekiem sukcesu, moge leżeć w łóżku i nic nie robić bo wiem już wszystko na tym świecie,kiedyś tylko przegrałem na castingu do milionerów z takim jednym kumplem z podstawówki, ale to była jego wina bo oszukiwał, ja i tak jestem najlepszy, tak w ogóle, nigdy mu tego nie wybaczę i do tej pory go nienawidze, bardzo dobrze że ostatnio przegrał w 1 z 10, walić go, i tak życzyłem mu żeby mu się nie udało!
Co za bzdura. Ten podział jest tak ogólny że staje się absolutnie nieprawdziwy. Są ludzie przedstawieni tu negatywnie którzy odnieśli sukces i tacy co mają cechy pozytywne i nic nie osiągnęli w życiu. I jest też wielu o mieszanych cechach... kim oni są?
a do jakiej kategorii zakwalifikować ludzi którzy przypominają ci o swoich okazjach i urodzinach żeby wyciągnąć co się tylko uda, ale o twoich okazjach rocznicach i urodzinach nigdy nie pamiętają... wręcz przeciwnie robią wszystko żeby je zniszczyć...???
Z chęcią uczę się nowych rzeczy, chociaż przyznam, ze w czasach szkoły było zupełnie na odwrót, bo miałem awersję do wiedzy przy kończeniu do 16:00 i tonami klasówek i kartkówek oddawałem się pustym rozrywkom pokroju film czy gry komputerowe. Teraz zyskuję doświadczenie z kilku spraw, szkoda tylko, że muszę to jakoś rozplanowywać, bo 24 godziny to za mało. Jeśli nikt mi nie przeszkadza w tym co robię to biorę odpowiedzialność. Czy wybaczam? Zależy kto co zrobił i czy żałuje tego. I ostatnie to mimo, że dążę do celu to chamem nie jestem i porażki innych wogole mnie nie cieszą,a co do sukcesu to gdy i ja mam passę to cieszę się razem z innymi, jak jest gozrejto po prostu próbuję też wygrać.
nie jestem człowiekiem sukcesu, ale wydaje mi się że pasuję do tego schematu z lewej i odnoszę wrażenie że to jest jak porównanie mnie i pewnego kumpla, który zawsze myśli że wszystko wie najlepiej, wszyscy są winni tylko nie on, nie potrafi odpuścić komuś tylko strzela fochy jak dziecko itd
Jakie to piękne i jakie nie realne. Kolejna para naiwnych frajerów na średnim szczeblu zarządzania dostała motywacyjną gadkę na temat współpracy w korpo.
Zdecydowanie wybczam innym. Jak nie pomaga, to jeszcze raz wybczam z bańki i dobijam. A jak ktoś się stawia, to pytam cholernie poważnie: wybczać ci?...
Chciałbym z dumą napisać, że zaliczam się do ludzi sukcesu, ale obawiam się, że raczej byłaby to nie prawda. Mimo to, idę się uczyć dalej
OdpowiedzTak, na pewno Kulczyk gorąco pragnął, aby innym też się udało. Ba, pewnie był pełen zachwytu, kiedy ktoś osiągnął więcej od niego sprzątając mu sprzed nosa intratny interes. Weźcie się puknijcie w te puste łby. Pospisano, człowiek z kolumny II. Realista.
OdpowiedzJeżeli dla ciebie wyznacznikiem sukcesu człowieka jest to ile ma na koncie, to już jesteś w kategorii ludzie porażki...
@SarkastycznyNiepoprawny - nie jesteś sarkastyczny, a tym bardziej niepoprawny.
Według schematu zaliczam się do ludzi sukcesu, choć jeszcze go nie odniosłem.
Odpowiedz@Granito bo ten schemat to bzdura.
Na końcu i jeden i drugi jest na podium więc w sumie co za różnica. Co do wybaczania - czy żona co tkwi kolejny rok za alkoholikiem, bo mu wybacza yo sukces? Czy człowiek, któremu dresy przywalą /za twarz/ a ten szuka winy w sobie to sukces?
Ten schemat wymyślili sobie ludzi porażki
Nazwy tych kolumn chyba są pomylone...
Odpowiedzobyś się nie dostał na główną!
OdpowiedzOczywiście że jestem człowiekiem sukcesu, moge leżeć w łóżku i nic nie robić bo wiem już wszystko na tym świecie,kiedyś tylko przegrałem na castingu do milionerów z takim jednym kumplem z podstawówki, ale to była jego wina bo oszukiwał, ja i tak jestem najlepszy, tak w ogóle, nigdy mu tego nie wybaczę i do tej pory go nienawidze, bardzo dobrze że ostatnio przegrał w 1 z 10, walić go, i tak życzyłem mu żeby mu się nie udało!
OdpowiedzTen demot to czysta lewakofobia. ;)
OdpowiedzCo za bzdura. Ten podział jest tak ogólny że staje się absolutnie nieprawdziwy. Są ludzie przedstawieni tu negatywnie którzy odnieśli sukces i tacy co mają cechy pozytywne i nic nie osiągnęli w życiu. I jest też wielu o mieszanych cechach... kim oni są?
OdpowiedzNie mają cechu
ostatni obrazek powinien byc odwrotnie. Chodz i tak 4 obrazki klasyfikujace ludzi na ''ludzi sukcesu i porazki'' to i tak jedna wielka porazka...
Odpowiedzz dumą stwierdzam, że jestem magiem poza kategoriami
Odpowiedza do jakiej kategorii zakwalifikować ludzi którzy przypominają ci o swoich okazjach i urodzinach żeby wyciągnąć co się tylko uda, ale o twoich okazjach rocznicach i urodzinach nigdy nie pamiętają... wręcz przeciwnie robią wszystko żeby je zniszczyć...???
Odpowiedzmój teść np nad jednym synem skacze, mu usługuje i daje, a od drugiego wyciąga co się da i mąci ile wlezie??
Odpowiedzjak nazwać takiego teścia???
Z chęcią uczę się nowych rzeczy, chociaż przyznam, ze w czasach szkoły było zupełnie na odwrót, bo miałem awersję do wiedzy przy kończeniu do 16:00 i tonami klasówek i kartkówek oddawałem się pustym rozrywkom pokroju film czy gry komputerowe. Teraz zyskuję doświadczenie z kilku spraw, szkoda tylko, że muszę to jakoś rozplanowywać, bo 24 godziny to za mało. Jeśli nikt mi nie przeszkadza w tym co robię to biorę odpowiedzialność. Czy wybaczam? Zależy kto co zrobił i czy żałuje tego. I ostatnie to mimo, że dążę do celu to chamem nie jestem i porażki innych wogole mnie nie cieszą,a co do sukcesu to gdy i ja mam passę to cieszę się razem z innymi, jak jest gozrejto po prostu próbuję też wygrać.
Odpowiedzdo żadnej i co teraz?
OdpowiedzMoim życiowym sukcesem jest to, że jeszcze nie mam depresji.
Odpowiedznie ma jak to wrzucić niedopracowanego bezsensownego demota i liczyć na poklask
Odpowiedz90% ludzi na tej stronie to ludzie porażki. Szukających winnych swoich nieudolności.
OdpowiedzTaki demonstrator ich tylko rozjuszy :)
Wybczają innych hmmm ja wybaczam ale nie wybczam.
Odpowiedzto zależy o który rysunek chodzi i od tego jaki mam humor,
Odpowiedznie jestem człowiekiem sukcesu, ale wydaje mi się że pasuję do tego schematu z lewej i odnoszę wrażenie że to jest jak porównanie mnie i pewnego kumpla, który zawsze myśli że wszystko wie najlepiej, wszyscy są winni tylko nie on, nie potrafi odpuścić komuś tylko strzela fochy jak dziecko itd
OdpowiedzTylko pierwszy punkt ma rzeczywiste przełożenie na sukces, rozumiany jako kariera. Pozostałe - jedynie na sukcesy towarzyskie.
OdpowiedzJakie to piękne i jakie nie realne. Kolejna para naiwnych frajerów na średnim szczeblu zarządzania dostała motywacyjną gadkę na temat współpracy w korpo.
OdpowiedzJa jak ja ale polityki to idealnie pasują do ludzi porażki, a kurna kasiory jak lodu ....
OdpowiedzZdecydowanie wybczam innym. Jak nie pomaga, to jeszcze raz wybczam z bańki i dobijam. A jak ktoś się stawia, to pytam cholernie poważnie: wybczać ci?...
OdpowiedzCi którzy by napisali ,że są ludźmi sukcesu ,to niestety wychodzi ,że są przegrani....
Odpowiedz;)
Problem w tym, że na tym durnym świecie to ci LUDZIE PORAŻKI zazwyczaj odnoszą sukcesy wysługując się przy tym LUDŹMI SUKCESU.
Odpowiedz123 ludzi porażki :P
Odpowiedztak - już to widzę ... miej miękkie serce ale TWARDĄ SPRAWIEDLIWOŚĆ ...
Odpowiedz