Samo siedzenie na facebooku nie jest wcale złe, zależy kto jak z niego korzysta. Druga sprawa, oglądanie reksia nie jest jakimś specjalnym osiągnięciem, żeby to w ten sposób przedstawiać. Nie wiem, czy czasem dziecko korzystające z komputera czy facebooka nie rozwija się szybciej niż dziecko oglądające bajki, ale to już tak na marginesie.
Tak tylko przypominam Reksiowi, że kiedyś o 19 emitowano wieczorynkę.
OdpowiedzSamo siedzenie na facebooku nie jest wcale złe, zależy kto jak z niego korzysta. Druga sprawa, oglądanie reksia nie jest jakimś specjalnym osiągnięciem, żeby to w ten sposób przedstawiać. Nie wiem, czy czasem dziecko korzystające z komputera czy facebooka nie rozwija się szybciej niż dziecko oglądające bajki, ale to już tak na marginesie.
OdpowiedzA jeszcze dawniej dzieci nie oglądały bajek, bo nie było telewizorów. I tak można się cofać i cofać. Każde pokolenie ma "swoje" rzeczy.
Odpowiedz...i wrzucano na telewizję, że dzieciaki ją oglądają, zamiast czytać książki albo przyjść na roraty.
OdpowiedzTrzeba iść z czasem, postępem i osiągnięciami.
Odpowiedz