Dla tych, którzy w życiu nie mieli jeszcze okazji wypić więcej alkoholu niż sami ważą podpowiadam, że w stwierdzeniu "95% alkoholu w życiu wypiłem służbowo" nie oznacza tylko i wyłącznie "piłem w pracy". Oznacza natomiast, że spożywanie alkoholu stanowiło tło do dyskusji na tematy służbowe i, sądząc z otwartości wyznania, miało najczęściej miejsce po pracy, konferencji, zebraniu, itp., bo sympatyczniej się pije w lokalu a nie przy biurku.
Takie poświęcenie dla sportu. Mało kto dzisiaj już tak potrafi oddać się powołaniu.
OdpowiedzPiłka kopana to antysport.
Odpowiedznie tylko "piłkarski", każdy działacz tak pracuje, bez względu na branżę.
Odpowiedzhttp://ryjbuk.pl/mem/08d562c1eedd30b15b51e35d8486d14c
OdpowiedzAlkoholizm choroba zawodowa;)
OdpowiedzOd Pomorza po Wodzisław na prezesa tylko Zdzisław!
OdpowiedzI to może nawet 95-cio procentowy.
OdpowiedzPo brzuszku wnioskuję, że nie tylko sporo pił ale i sporo jadł.
OdpowiedzTylko debil wierzy ze te mecze nie są ustawiane. Kasa spaślakom sie kręci a idiota płaci i kibicuje .
OdpowiedzŁubu dubu, łubu dubu, niech żyje prezes ...
OdpowiedzDla tych, którzy w życiu nie mieli jeszcze okazji wypić więcej alkoholu niż sami ważą podpowiadam, że w stwierdzeniu "95% alkoholu w życiu wypiłem służbowo" nie oznacza tylko i wyłącznie "piłem w pracy". Oznacza natomiast, że spożywanie alkoholu stanowiło tło do dyskusji na tematy służbowe i, sądząc z otwartości wyznania, miało najczęściej miejsce po pracy, konferencji, zebraniu, itp., bo sympatyczniej się pije w lokalu a nie przy biurku.
OdpowiedzZdzisiu dajesz :)
OdpowiedzNo to ile się chla w tej polskiej piłce? Przeciętny człowiek 95 % alkoholu wypitego w życiu musi sobie kupić
Odpowiedz