Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Będę ćwiczył regularnie

Rzucę palenie

Nauczę się czegoś nowego

Zmienię dietę i schudnę

Wyjdę z długów i oszczędzę kupę kasy

Spędzę więcej czasu z rodziną

Będę podróżował

Przestanę się stresować

Pomogę innym

Przestanę pić

+
47 71
-

Zobacz także:


Granito
+4 / 6

I to mnie właśnie motywuje, by takim wyzwaniom podołać :)

Odpowiedz
~Twoj_nick2
+8 / 8

Ehh postanowienia noworoczne to w gruncie rzeczy bzdura. Nadaje się "nadprzyrodzone" właściwości jednemu dniu w roku, a prawda jest tak, że od pozostałych dni różni się on tylko (zazwyczaj) większym piciem i fajerwerkami. Później jest jeden dzień odpoczynku i wszystko idzie tak samo. Nie ma żadnej magii, nie ma nic, co sprawiałoby, że warto "postanawiać coś". Przykład rzucenie palenia, załóżmy, że stwierdzamy 1 grudnia "od nowego roku koniec z paleniem", bo czujemy się przepaleni, szkoda nam kasy, cokolwiek. Ale cały miesiąc palimy, oswajamy się z tym, postanowienie "wietrzeje i traci świeżość" idziemy na imprezę sylwestrową i palimy, mija północ i nie ma opcji, żeby nie zapalić "po kieliszku" w środku imprezy. I na drugi dzień budzimy się z "starym postanowieniem", które formalnie zostało złamane w dniu takim samym jak każdy inny. Nic się nie zmieniło, nie było nowej jakości do tego postanowienie (prawdopodobnie) nie aż tak "mocne" jak to miało miejsce miesiąc temu. Podobnie z ćwiczeniami - zaczniemy ćwiczyć na kacu? No prośba. Dlatego jeżeli postanawiamy zmienić coś w naszym życiu to robimy to od razu, a nie od przyszłego tygodnia, przyszłego miesiąca, roku czy życia ;) Jak stwierdzamy "koniec z papierosami" to robimy kroki w tym kierunku już od chwili powstania tej myśli, jeżeli postanawiamy ćwiczyć to od razu zaczynamy coś robić w tym kierunku. I najważniejsze nie poddajemy się, bo drobnych niepowodzeniach. Swoją drogą ten demotywator to trochę bzdura, bo poniekąd przeczy istnieniu ludzi, którzy ćwiczą regularnie. Warto zapamiętać, że zmiany to zawsze proces wymagający naprawdę mocnej woli, a nie "progowe - BUM i jest", bo sukces zawsze wykuwa się w pocie i wysiłku.

Odpowiedz
Pointer02
0 / 0

Ale jest to dobry moment na zmiany, symbolicznie zaczyna się zupełnie nowy czas. Osobiście znam osobę, która 31 grudnia kilka lat temu powiedziała że od jutra nie pali. Wszyscy się śmiali bo była trochę wstawiona, ale postanowienia dotrzymała :)

D djpielgrzym
0 / 0

---- >1 - Juz to zrobiłem, w tamtym roku ---- > 2 - Nie muszę, nigdy nie paliłem papierosów ---> 3 - Człowiek uczy się każdego dnia, może by sprecyzować tak język nowy? ----> 4 - Połączyłem z jedynką w tamtym roku, aczkolwiek czasami coś raz na miesiąc fastfoodowego zjem :) ---> 5 - Nie da rady, chyba, że wygram w totka, albo namarniej 250 tyś pln (hipoteka) ----> 6 - Nie mam rodziny :( ----> 7 - Trochę kolizja z 5tką ----> 8 - Y, jak wygram w totka ----> 9 - Pomagam ---> 10 - Troszkę piję mniej od zeszłego roku.

Odpowiedz
K khartus
0 / 0

dlaczego ludzie układają postanowienia noworoczne? by móc ich nie zrealizować! a nie lepiej nic nie postanawiać i robić swoje? chcesz rozśmieszyć Pana Boga? to zaplanuj sobie co zrobisz w nowym roku, jeśli ludzie nic nie postanowią, a zrobią coś, o czym podświadomie nie myśleli, nie terroryzowali się psychicznie, to radość z tego wieksza, a jak ktos sobie w głowie ułoży plan, co i jak ma wyglądać, a efekt będzie mizerny, to dopiero będzie rozczarowanie! lepiej być miło zaskoczonym, niż niemile rozczarowanym

Odpowiedz
~ehelon
0 / 0

A ja postanowiłem nic nie postanawiać. Szach i mat.

Odpowiedz