Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
802 832
-

Zobacz także:


rafdan50
+18 / 18

Jak rodzice w końcu się zdecydowali zakupić, to wychodziło po pół szklanki na dziecko :). Siorbaliśmy to tak oszczędnie, aż się całkiem odgazowała :D . Ehhh, to prawie jak Gwiazdka było.

Odpowiedz
~ik
+1 / 1

@rafdan50 hehe! U mnie tak samo:) Wlasnie napisalam:))))

S szyba20
0 / 0

@mpa1986 Nie wiem skąd to zdjęcie, ale widziałem taką we włoskiej restauracji (Artena ok. 60 km od Rzymu)

O osek09
0 / 0

@aga90 Nie wszyscy są doskonali...

~Gucio
+3 / 3

pamiętam, pycha była. Obecna Pepsi bez porównania gorsza.Tamta Pepsi była kwaskowa no i co ważne w szklanej butelce.

Odpowiedz
M mpa1986
+2 / 2

dla tej kwaskowatości się ją kupowało :)

T TomekABCD
+1 / 3

pamiętam, schłodzony napój w szklanej butelce to była rozkosz dla gardła w letnie dni, jednak podejrzewam, że smakiem nie różniło się wiele od dzisiejszej pepsi, a jedynie my nie mieliśmy setek substytutów i byliśmy młodsi i potrafiliśmy lepiej dostrzegać piękno życia :)

Odpowiedz
~naleśnik36
+2 / 2

Skąd wziąłeś to cudo? Przypomina mi moje najbardziej pierwsze dzieciństwo. Pamiętam, że była mocno gazowana, aż bąbelki szły nosem.

Odpowiedz
~loppol
0 / 0

Pepsi się tak nie pieni i w dodatku ma ciemniejszy kolor (to herbata w butelce po pepsi)

Odpowiedz
macarenia
0 / 2

I podział rynku był: Polska wschodnia Pepsi, zachodnia Coca-cola.

Odpowiedz
~ik
-1 / 3

@macarenia wcale nie! Cola w 70- latach byla nie znana a Pepsi czasem mamcia kupila (przynajmniej w jednym miasteczku pod Poznaniem:)

Paszeko
+1 / 1

Pepsi Cola była w Krakowie a Coca Cola w Warszawie. Smak z tamtych czasów był raczej identyczny jak dzisiaj. Pepsi czy Colę produkuje się też w Polsce. Do rozlewni przyjeżdża ekstrakt i do niego dodaje się wody z cukrem i całość się gazuje. Gdziekolwiek byłem to zawsze Pepsi smakuje inaczej w różnych miejscach. To zapewne woda i cukier z różnych źródeł zmieniają jej smak.

P pppan21
0 / 0

@macarenia
Nie - podzial był dość losowy a nie geograficzny. Np. W Tychach (browar, Tyskie) rozlewano Coca Colę - i mozna ją było kupić bez problemu, a Pepsi nie było. Natomiast w Żywcu (browar Żywiec) rozlewano Pepsi. I tam z kolei nie było Coca Coli.

~ik
0 / 0

Moze z dwa razy moglam sobie ten rarytas kupic....pamietam w warzywniaku do kupienia.Smak paru lykow podobnie jak pomaranczy dzielonych na listki......

Odpowiedz
Paszeko
+1 / 1

Oranżada kosztowała 1zł i była w butelce 0,3l a Pepsi kosztowała 5zł i w butelce 0,25l. Droga była jak pieron.

L Lucky90
0 / 0

#Paszko kiedy oranżada kosztowała złotówkę, ja kupowałem za 50gr a pepsi 0,25 nie było.

~jaszczur_z_wersalko
+1 / 1

Jeden ze 'smaków wakacji', z klasycznych kawiarni w 'PRL-owskich' ośrodkach wypoczynkowych, co Gierka pamiętają. Niektóre wciąż w rękach różnych PTTK, inne prywatne, jeszcze inne utknęły mentalnie w latach 80 (z obsługą włącznie). Jeszcze kilka lat temu mieli je w sprzedaży na przemian z tymi bardziej kolorowymi (z niebieskim) i stały obok klasycznej oranżady, co wówczas przekroczyła psychologiczną barierę 1 zł za butelkę...

Są jeszcze miejsca w PL, gdzie te butelki pewnie wciąż są w użyciu :)

Odpowiedz
~cihy07
0 / 0

byłem w rozlewni pepsi we wrocławiu na terenie" Polmosu Wrocław"

Odpowiedz
~Shonam
0 / 0

Nie. Nie pamiętam za komuny nie stać mnie było na takie luksusy. Ach ta kochana PRL

Odpowiedz
B bajk4
0 / 0

Smak butelki ????
Bo chemia w środku ta sama...

Odpowiedz