Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
268 302
-

Zobacz także:


fantine
+13 / 15

Rzadko mi się zdarza nie doczytać książki, robię tak tylko wtedy, kiedy jest tak skrajnie beznadziejna, że fizycznie trudno mi się ją czyta. I nie uważam tego za swoją porażkę. Porażką byłoby tracenie czasu na coś bezcelowego.

Odpowiedz
anix4545
+4 / 4

@fantine a owszem bo bzdurę dodał autor który wiele książek w życiu najwidoczniej nie przeczytał, gdyż nie każda książka leży w naszym guście i nie każda jest skarbnicą mądrości.

szaleniec16
0 / 0

@fantine otóż to. Czytałem "Kolor zbrodni". Przebrnąłem przez 200 stron i nikt nie odda mi straconego czasu. Niesamowite ile nieciekawych pierdół niezwiązanych z fabułą można wetknąć. Sam pisuję i wiem, że coś takiego, to obelga dla czytelnika

Mirrage26
+7 / 7

Raczej jako porażkę autora. Jeśli zdarzy mi się jakimś cudem nie przeczytać do końca jakiejś książki to tylko dlatego, że jest mega okropnym gniotem. Szkoda czasu na złe książki ;)

Odpowiedz
H huuh
+5 / 5

Jak się okazuje, że książka kompletnie mi nie odpowiada to zamiast się męczyć do końca sięgam po następną, ciekawszą. Wydaje mi się zupełnie normalne, nie bardzo wiem czemu miałby być to porażka. Nieporozumieniem byłoby raczej czytanie każdej książki do końca, zamiast skupienie się na najlepszych, a porażką przeczytanie głupiej książki tylko dlatego, że się ją zaczęło czytać.

Odpowiedz
L lithium222
+3 / 5

Dlaczego niby? Czasami po prostu jakaś książka nam totalnie nie podpasuje i nie musimy się przecież zmuszać do tego.

Odpowiedz
M Morela01
+2 / 2

Są na tym świecie książki, przy których programy typu "Trudne sprawy" to wielkie dzieła. A czytanie ma być przyjemnością, a nie torturą.

Odpowiedz
Cascabel
+1 / 1

A ja wychodzę z założenia że albo to jeszcze nie jej czas, albo po prostu nie mój gust. Sięgam po kolejną. Czasem - wracam i kończę. Ale nie traktuje tego jak porażkę.

Odpowiedz
~6574tuy
+2 / 2

Hehe powinienem ci wysłać książeczkę którą dostałem od Jehowych.

Odpowiedz
~Niezalogowan
0 / 0

Czasami nie do czytuję książek ponieważ boje się że zakończenie nie usatysfakcjonuje mnie tak jak bym chciał chociaż w 10% procentach tak samo z filmami, serialami, kreskówkami ( także japońskimi). Ciekawe czy ktoś też ma taką fobię przed zakończeniem ;_;

Odpowiedz
szaleniec16
0 / 0

Osobistą porażkę autora. Jeśli stworzył coś, czego czytelnik nie jest w tanie skończyć, to hańba mu

Odpowiedz