Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Kochaj i szanuj jej matkę. Nie wstydź się okazywać uczucia przy ludziach. Gdy twoja córka dorośnie, będzie zakochiwać się w mężczyznach, którzy będą ją traktować tak jak ty traktujesz jej matkę.

Kup jej takie trampki jak twoje, gdy nauczy się chodzić.

Tak, wyglądasz głupio, gdy bawisz się z nią w chowanego, ale to konieczne.

Tańcz ze swoją córką jeszcze przed jej weselem.

Zabierz ją na ryby. Pewnie będzie się wiercić bardziej niż robak na haczyku, ale to normalne.

Mów jej, że jest piękna. Ciągle. Codziennie. Gdy dorośnie, kolorowe magazyny będą ją przekonywać, że jest odwrotnie.

Rozkoszuj się każdą chwilą z nią spędzoną. Dzisiaj biega po mieszkaniu w pieluchach, jutro będziesz jej dawał kluczyki do samochodu, a pojutrze będziesz na jej ślubie. Życie biegnie bardzo szybko, ceń nawet minuty.

Gdy będzie kłócić się z matką, ostrożnie wybieraj stronę.

Zabierz ją na wycieczkę. Na łonie przyrody jest tyle ciekawych rzeczy, o wiele więcej niż w mieście, a na pewno więcej niż w mieszkaniu.

Naucz ją dobrze postępować z pieniędzmi.

Noś ją na rękach i plecach. Potem nie będziesz mieć sił, a teraz jest jeszcze kruszynką.

Ona z niecierpliwością czeka, aż wrócisz z pracy. Nie spóźniaj się.

Nie ma na świecie nic bardziej pocieszającego, niż możliwość wypłakania się tacie na ramieniu.

Huśtając ją na huśtawce pamiętaj, że jej "wyżej" i "szybciej" różni się od twojego "wyżej" i "szybciej".

Lody mogą zdziałać cuda. Znaj jej ulubiony smak.

+
115 127
-

Zobacz także:


fantine
+16 / 18

Jedna z niewielu sensownych i porządnych galerii. Żałuję, że nie miałam takiego ojca.

Odpowiedz
Eligia
+3 / 3

@fantine A ja miałam. Szkoda tylko, że się wyprowadził jak miałam 15 lat. Ale 3/4 z obrazkowych podpisów procentuje.

DarknessAndMadness
+1 / 5

Dopiero na emeryturze poświęcił mi więcej czasu niż kiedykolwiek wcześniej. W końcu w od 5 klasy podstawówki, dwa komersy i wparcie w nauce gry na gitarze.

Odpowiedz
D daclaw
-4 / 8

Posiadać można własność. Bliskich, znajomych, bądź cechy się MA.

Odpowiedz
ZuzaLobuza
+2 / 4

Niektóre rady mnie rozśmieszyły, na przykład ta o rybach i to że się wierci "to normalne" :D tak jakby któryś z ojców pomyślałby że to wariactwo :D

Odpowiedz
~pipirippi
-2 / 2

Taaa. Wyręczał ją we wszystkim, a potem się dziwił, że niezaradna jakaś...

Odpowiedz
Q Quant
+4 / 6

Jestem ojcem i mam takie oto uwagi do tych rewelacji:
1. pogląd jakoby kobiety kopiowały w swoich związkach relacje, jakie mieli jej rodzice, był wielokrotnie badany i nigdy nie potwierdzono takiego zjawiska. Istnieje korelacja pomiędzy charakterem matki czy ojca, a charakterem wybieranego partnera życiowego, ale to co innego. Oczywiście szacunek i miłość swojej kobiecie należy okazywać niezależnie od tego.
2. nie chodzę w trampkach, a nawet gdybym chodził to i tak córce kupiłbym obuwie, które będzie dla niej odpowiednie (trampki fatalnie wpływają na rozwój stóp dziecka)
3. nie uważam abym wyglądał głupio bawiąc się z córką w chowanego,
4. tutaj zgoda - taniec z córką to świetny pomysł i zabawa,
5. nie zabiorę córki na ryby bo uczę ją, że zwierząt nie krzywdzi się dla przyjemności. Poza tym moja córka jest bardzo wrażliwa i pewnie by płakała nad losem biednych rybek,
6. tak, trzeba podkreślać akceptację dziecka, ale bezmyślne bezustanne powtarzanie córce, że jest piękna może wyrządzić jej więcej szkody, niż pożytku,
7. tutaj pełna zgoda - dziecku należy poświęcać tyle czasu, ile tylko się da,
8. nigdy nie należy wybierać strony podczas kłótni z udziałem dziecka. Ta rada jest całkowicie antywychowawcza. Gdy córka kłóci się z matką, kłótnię należy jak najszybciej zakończyć, a nie brać stronę,
9. korzyści z zabierania na łono natury są tak oczywiste, że nie wyobrażam sobie aby jakiegokolwiek ojca trzeba było co do tego uświadamiać,
10. pełna zgoda - dziecko trzeba uczyć odpowiedniego obchodzenia się z pieniędzmi, należy to jednak zrobić w odpowiednim czasie (nie przed drugim rokiem życia bo wtedy nie ma to sensu, ani nie po siódmym, bo wtedy może być już za późno). Poza tym najpierw trzeba samemu umieć obchodzić się z pieniędzmi,
11. z noszeniem na rękach nie można przesadzać (wiem co mówię, bo sam przesadziłem i był problem aby później córkę namówić do chodzenia)
12. spóźniać się nie należy w ogóle - wszystko jedno kto czeka,
13. dać się wypłakać trzeba, ale nie należy hodować histeryczki, więc z tym wypłakiwaniem zalecany jest umiar,
14. pełna zgoda, jej wyżej to co innego - ja bym się bał skakać tak wysoko, ale dziecko nie ma jeszcze w pełni rozwiniętego instynktu zamozachowawczego i się nie boi.
15. o tak, lody mogą zdziałać cuda, tylko że w pewnym momencie dziecko zaczyna się domagać lodów zamiast obiadu, więc ostrożnie z takimi narzędziami wychowawczymi,
16. słowa należy dotrzymywać każdemu. Jeżeli robi się to tylko dla dziecka, dziecko jak dorośnie samo stanie się niesłowne. Dziecko obserwuje jak rodzice traktują wszystkich ludzi, a nie tylko siebie,
17. wyręczać ją każdego dnia? Powodzenia życzę - doskonały sposób na wyprodukowanie życiowego nieudacznika, którego trzeba będzie wyręczać do śmierci. Bardzo groźna bzdura - groźna bo niestety przez wielu praktykowana,
18. Zgoda, trzeba dawać więcej swobody w miarę dorastania, ale pod warunkiem, że dziecko umie z tej swobody korzystać w odpowiedni sposób. Jeżeli się spieprzy wcześniejsze wychowanie, to dawanie swobody może oznaczać zagrożenie dla bezpieczeństwa dziecka,
19. niekoniecznie odleci. statystyczny moment opuszczenia rodzinnego gniazda systematycznie się opóźnia na przestrzeni ostatnich lat, a jak wynika z ostatnich badań (z 2014 roku), lawinowo przybywa ludzi, którzy pomimo zakończenia edukacji i założenia własnej rodziny, mieszkają nadal z rodzicami,
20. Pełna zgoda, niech wie, że zawsze może wrócić do domu. Nie mniej jednak niech także wie, że istnieją godziny, których się nie przekracza.
21. Och, koniecznie :)
15.

Odpowiedz
jagodaidaniel
-1 / 3

rady dla ojcow posiadajacych corka hahaha nie moge bo padne zylam z ojcem pod jednym dachem przez 13 lat I tylko sie napatrzylam Do puki moja matka nie uciekla z nami Do Niemiec rady mozesz se w d**** wsadzic.. moj ojciec oficjalnie byl nie pijacy abstynent w domu prywatnie pil i tlukl matke jle popadlo kiedys nawet przy mnie jako dziecku nie pamietam jle mialam lat zabil wscieklego psa sikierkom innego razu chcial spali Dom razem z nami podpalajac butle gazowa w domu gdyby nie sasiad nie bylo by nas....

Odpowiedz