Ja zwykle nagrywam kilka filmików na koncercie, są marnej jakości, ale mają dla mnie wielką wartość - wbrew pozorom ja często oglądam te filmiki i do nich wracam, nie są zakopane na komputerze. Zresztą, wolę się sama bawić, niż trzymać cały czas telefon w górze. Dwa, trzy krótkie filmy na pamiątkę. Bo też tak słyszałam, że Ci ludzie tylko nagrywają filmy, przeszkadzają tym innym, a potem nigdy więcej ich nie obejrzą...
o właśnie cytuję komentarz pod spodem @Jestem jak Piotrek - "jakby co najmniej ktoś potem te "pamiątki" o wspaniałej rozdzielczości i jakości dźwięku oglądał i słuchał"
Tak, ja oglądam i to nawet bardzo często te swoje marne nagrania z koncertów. Przypominam sobie dzięki nim atmosferę, muzykę, potrafię nawet łezkę uronić podczas oglądania tych nagrań. Czasem żałuję, że tak mało nagrałam, ale jednak na koncercie wolę się bawić, a nie stać drętwo z telefonem...
daclaw - cierpią inni uczestnicy koncertów. Mi Bozia niestety nie dała 2 metrów wzrostu i podczas ostatnich kilku koncertów na których byłam, niestety nie było mi dane nacieszyć się muzyką i widokiem zespołów (jakoś lubię patrzeć, jak swój koncert przeżywają wykonawcy), ponieważ przed oczami miałam jakieś 16 telefonów, które ciągle zasłaniały mi widok, a jedna z uczestniczek koncertu, która próbowała nagrać chyba już czwarty utwór (jakby co najmniej ktoś potem te "pamiątki" o wspaniałej rozdzielczości i jakości dźwięku oglądał i słuchał), prawie podpiła mi oko. Nie byłam w pogo, a prawie wróciłam do domu z podbitym okiem. Szał
Ostatni wysyp tego typu syfu jest niepoważny, Przestańcie ludziom mówić jak mają żyć. Jeśli nikomu nie przeszkadzają niech kręcą i robią zdjęcia, co Ci do tego wścibski bałwanie? Apeluję do osób, które tworzą takie porażki o zaprzestanie, a administrację o nie wrzucanie tego gówna na główną.
@Kierowca600 Problem leży w tym, że właśnie przeszkadzają. Ten typ ludzi jest niewiarygodnie irytujący, a szczególnie jak ma się to swoje metr sześćdziesiąt i chciałbyś obejrzeć koncert, a tu jakiś inteligent zasłania Ci telefonem, czy tabletem...
Właśnie dlatego napisałem drobną uwagę: "Jeśli nikomu nie przeszkadzają.." - jak pisałem wcześniej pod durnowatymi obrazkami tego typu wolność jednych nie może być kosztem drugich, czyli jak nie spełnia tego warunku nie powinien tak postępować, a brak reakcji na prośbę o zaprzestanie powinno się skwitować kulturalnym rozpierdzieleniem mu jego zabaweczki.
Aha czyli jak widzę piękny krajobraz to nie mogę sobie zdjęcia zrobić... Zdjęcia się robi nie dlatego by pomagać złodziejom wybrać ofiarę ale aby zrobić sobie pamiątkę.
I nosi czapkę. Ty też noś. Dbaj o zatoki.
OdpowiedzJednym słowem imprezowicz..gdzie tu mądrość?
OdpowiedzTo jest Piotrek. Jak Piotrek się zestarzeje to nie będzie miał żadnych pamiątkowych zdjęć :)
OdpowiedzPrzestańcie już z tymi durnymi "To jest X. X coś tam coś tam. X jest mądry. Bądź jak X."
OdpowiedzJa zwykle nagrywam kilka filmików na koncercie, są marnej jakości, ale mają dla mnie wielką wartość - wbrew pozorom ja często oglądam te filmiki i do nich wracam, nie są zakopane na komputerze. Zresztą, wolę się sama bawić, niż trzymać cały czas telefon w górze. Dwa, trzy krótkie filmy na pamiątkę. Bo też tak słyszałam, że Ci ludzie tylko nagrywają filmy, przeszkadzają tym innym, a potem nigdy więcej ich nie obejrzą...
Odpowiedzo właśnie cytuję komentarz pod spodem @Jestem jak Piotrek - "jakby co najmniej ktoś potem te "pamiątki" o wspaniałej rozdzielczości i jakości dźwięku oglądał i słuchał"
Tak, ja oglądam i to nawet bardzo często te swoje marne nagrania z koncertów. Przypominam sobie dzięki nim atmosferę, muzykę, potrafię nawet łezkę uronić podczas oglądania tych nagrań. Czasem żałuję, że tak mało nagrałam, ale jednak na koncercie wolę się bawić, a nie stać drętwo z telefonem...
daclaw - cierpią inni uczestnicy koncertów. Mi Bozia niestety nie dała 2 metrów wzrostu i podczas ostatnich kilku koncertów na których byłam, niestety nie było mi dane nacieszyć się muzyką i widokiem zespołów (jakoś lubię patrzeć, jak swój koncert przeżywają wykonawcy), ponieważ przed oczami miałam jakieś 16 telefonów, które ciągle zasłaniały mi widok, a jedna z uczestniczek koncertu, która próbowała nagrać chyba już czwarty utwór (jakby co najmniej ktoś potem te "pamiątki" o wspaniałej rozdzielczości i jakości dźwięku oglądał i słuchał), prawie podpiła mi oko. Nie byłam w pogo, a prawie wróciłam do domu z podbitym okiem. Szał
Odpowiedzsorki za literówkę - *prawie podbiła mi oko
OdpowiedzOstatni wysyp tego typu syfu jest niepoważny, Przestańcie ludziom mówić jak mają żyć. Jeśli nikomu nie przeszkadzają niech kręcą i robią zdjęcia, co Ci do tego wścibski bałwanie? Apeluję do osób, które tworzą takie porażki o zaprzestanie, a administrację o nie wrzucanie tego gówna na główną.
Odpowiedz@Kierowca600 Problem leży w tym, że właśnie przeszkadzają. Ten typ ludzi jest niewiarygodnie irytujący, a szczególnie jak ma się to swoje metr sześćdziesiąt i chciałbyś obejrzeć koncert, a tu jakiś inteligent zasłania Ci telefonem, czy tabletem...
Właśnie dlatego napisałem drobną uwagę: "Jeśli nikomu nie przeszkadzają.." - jak pisałem wcześniej pod durnowatymi obrazkami tego typu wolność jednych nie może być kosztem drugich, czyli jak nie spełnia tego warunku nie powinien tak postępować, a brak reakcji na prośbę o zaprzestanie powinno się skwitować kulturalnym rozpierdzieleniem mu jego zabaweczki.
Aha czyli jak widzę piękny krajobraz to nie mogę sobie zdjęcia zrobić... Zdjęcia się robi nie dlatego by pomagać złodziejom wybrać ofiarę ale aby zrobić sobie pamiątkę.
OdpowiedzTo o mnie!!!
OdpowiedzPiotrek? Przecież to Paweł. Poznaję go z poprzedniego demota.
OdpowiedzI do kina również i kupuje oryginalne płyty z muzyka i ubiera się w markowe ciuchy.
OdpowiedzI na pewno to wszystko za minimalna krajową 1800 zł. brutto.