Ten grubas to musi być szef Microsoftu - Bill Gates. Zgodnie z lewacką logiką - skoro jest najbogatszy - to musi najbardziej wyzyskiwać. Na pewno nie chcielibyście dla niego pracować, prawda ???
BUHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHA!!!!
Widać , żeś zaczytany niechybnie w Onetach,Interiach i wsłuchany w TVN i Polsat w grecji ludzie mają wyższy zasiłek niż ty najniższa krajowa i to tak ze 2 razy a nie słyszałem od żadnego Greka aby ktoś im zasiłku nie wypłacił o ile miałeś ileś tam lat przepracowane , jestem kierowcą i często mam kursy objazdowe po całej Grecji to słyszę co się tam mówi i naturalną siłą rzeczy poznałem kilku Greków , Po pewnej biednej na tamtejsze standardy rodzinie jak to wygląda w Polsce i złapali się za głowy i pytają mnie jak wy tam możecie żyć , Jak zarabiając 1600 zł netto za paliwo trzeba dać ok 5 zł a za chleb 3 zł za masło 5 zł za wynajem mieszkania 800 zł w miescie i 400 zł na w mniejszej miejscowości i mówią dalej czemu Polacy nie wyjdą na ulice ? A na to odpowiem już ja przez takich jak ty .
Przepraszam za koszmarny styl i błedy logiczne , interpunkcyjne i zapewne ortograficzne ale właśnie wróciłem z tej zrónowanej Grecji w której KAŻDEGO stać aby 4-5 razy w miesiącu iść do knajpy z cała rodzina , do kina i tak dalej i tak dalej .
Jaki ty głupi jesteś młody libertarianinie. Praca bez korzyści na samo przetrwanie to niewolnictwo. A czy za tą sytuacje odpowiada prywaciarz czy rząd - co za różnica,to tylko inny właściciel niewolników. Paniał ?
No to inaczej. Jeśli przedsiębiorca prowadzi firmę ale wszystko poza tym co mu ledwo wystarcza na jej przetrwanie i na swoje utrzymanie odda państwu to faktycznie jest NIEWOLNIKIEM państwa. Zrozumcie wolny człowiek to nie jest człowiek który dostanie miskę papu i tymczasowo nie zdycha z głodu. Sytuacja w której to ktoś inny bierze cały zysk z twojej pracy - niezależnie czy zwie się "pracodawcą" czy "urzędnikiem" jest wobec ciebie niesprawiedliwa, to układ który redukuje cię do cudzego zwierzęcia pociągowego. To,że na obrazku jest lewackie wyobrażenie "kapitalisty" nie znaczy,że to są kompletne "socjalistyczne brednie". Ten kto wypracowuje zysk zasługuje na swój zysk,lub przynajmniej uczciwy udział w zyskach z innymi wypracowującymi zysk. Przedsiębiorca w idealnie wolnorynkowym układzie którego pożądacie i w który wierzycie po prostu jest tym,który włożył najwięcej w powstanie zysku,dlatego też zasłużenie do niego należy jego największa część. Kapitalizm właściwie zrozumiany opiera się o rolę w wypracowaniu zysku a nie tytuł "przedsiębiorcy","urzędnika" czy innego feudała. Czytał ktoś z was ze zrozumieniem "Atlasa Zbuntowanego" autorstwa Ayn Rand wy "liberałowie" ? Chyba nie.
Większość pracodawców zachowuje sie jak ciemiężyciele, oraz zdumiewająca większość pracodawców problemy swojej firmy sprawdza do "tych leniwych darmoziadów" nie widząc tego ze chcą zakładać firmę a o jej prowadzeni i sprawnym zarządzaniu gówno wiedza ale oczywiście winny jest pracownik któremu i tak daje sie minimalna stawke albo i to nie. Niestety pracodawcy w Polsce uważają sie z właścicieli niewolników, bezpłatne nadgodziny, bron panie boże aby iść na l4,( ale to jest zawsze "chorowanie na zawołanie" ). U mnie w miejskim szpitalu, za sprzątanie (salowe) odpowiada firma zewnętrzna. Zatrudnia tak: jeśli masz papier o niepełnosprawności to umowa o prace minimalna płaca, jeśli nie masz to umowa zlecenie 5zł/h. Jest 50/50% pracują razem,robią to samo w tych samych godzinach a płaca i warunki kompletnie inne. . Kolejny przykład tylko z moje miasta.Stacja paliw orlen: orlen nie zatrudnia pracowników aby tam pracowali, zatrudnia firmę która ma tych pracowników załatwić. Myślicie ze oni zatrudniają pracowników na normalnych warunkach? Ida sobie do UP z zapotrzebowaniem na pracowników, urząd pracy wysyła tam młodych ludzi gdzie za mies pracy dostają 1k na rękę w zmianach 12 godzinnych. Staż trwa 6 miesięcy, po tym czasie firma musi zatrudnić..ale tylko na 3 miesiące, po tych odbębnionych 3 miesiącach nie przedłuża umowy no bo po co?po co im doświadczony pracownik ( to by było na tyle ze brak doświadczenia to jakiś powód do mniejszych płac) znowu ida do UP po kolejnych darmowych pracowników, po kolejnych niewolników bo taki niewolnik nawet nie może odmówić bo go usuwają z UP. w mojej miejscowości 1/2 firm robi podobnie.A rozwiązanie wielu problemow w Polsce jest proste: wreszcie stworzyć prawo pracownicze i go respektować, a tych "królów" życia którzy twierdza ze 60h pracy w tyg to "norma" karać długoletnim wiezieniem", dać inspekcji pracy narzędzia które doprowadzały by do bankructwa wyzyskiwaczy i cwaniaczków oraz tych którzy żerują na krzywdzie ludzkiej. Podnieś płace min do 3tyś netto, zwiększy się popyt i konsumpcja. Idealnym przykładem aby nie słuchać tych wszystkich ekspertów z bozej łaski profesorów był dzień 3 króli jako wolny: tak płakali ze to będę trylionowe straty dla gospodarki, a co sie okazało? że gospodarka tylko na tym zyskała bo Polacy to co mieli kupić w 3 króli to kupili dzień wcześniej a jak to ma polak w zwyczaju dokupił więcej "no bo święto".Kapitalizm = niewolnictwo. w "złotej erze kapitalizmu" to nawet nie płacono pracownika pieniędzmi , tylko żetonami które miały wartości tylko w firmowych sklepach, ubezwłasnowolniano ich, zdychali bo nawet nie mieli jak opuścić swojej pracy bo za "pieniądze" tam zarobione nic nigdzie poza tymi sklepami należącymi do właściciela kupić nie mogli. PRECZ Z KAPITALIZMEM.
@verde94 opisałem fakty z mojego miasta gdzie to własnie ci przedsiębiorcy wyzyskują i ludzi i wyciągają ile się da z państwa. bo mentalności liberała jest proste : "precz od moich pieniędzy" ale te sam liberał jednocześnie zabiera każdemu komu tylko może. Wiec godny pożałowania jesteś ty, skoro nie rozumiesz ze w kapitalizmie, grupa ktora cos z tego ma caly cas sie kurczy na rzecz tych na gorze. już teraz 70 ludzi posiada taki sam majątek jak cala reszta, ale tacy z wypranym mózgiem powiedzą jeszcze ze "oni na to zapracowali".
@up Wiesz niektórzy maja kompleks by nie byc posądzym o komunizm i o nieudacznictwo (co jest celowym zabiegiem stosowanym przez najbogatszych) będą ich bronić choc ci się z takich śmieją, ale powtarzam to jest celowy zabieg, żeby nie wymagali przepisów prawa pracy, by pracownik pracował jak najtaniej i jak najwięcej nie dlatego, ze "prawo pracy jest złe" tylko żeby myślał "nie mogę się poskarzyćże mi źle bo wyjde na lenia i socjaliste, będe podziwiał bogatych i trzymał za nich kciuki w książce XXX napisali, ze to pomaga osiagnąc bogactwo". Taka manipulacja, ale junusze to łykają.
@dekaron0789 z punktu widzenie przedsiębiorcy 3 tys netto płacy = 3x więcej ZUSu czyli 3x większe koszta... więc albo robienie na czarno, albo podwyżka cen produktów, tak czy siak na niekorzyść pracownika, bo siła nabywcza jego pieniądza pozostanie ta sama, a może stracić składki...
Pracownik jest znacznie tańszy w utrzymaniu, niż niewolnik.
Pod uwagę można wziąć poniższy przykład:
koszt utrzymania więźnia to ok. 2500 zł, a pracownika około 2230 zł (na najniższej krajowej). Dodatkowo dla więźnia (niewolnika) trzeba wszystko zorganizować, od posiłków, po możliwość umycia, trzeba go także zawieść do szpitala oraz pilnować dzień i noc. W przypadku pracownika on sam sobie musi to wszystko zorganizować oraz dopłacać na prywatne wizyty lekarskie.
Ponad to istnieje szeroka grupa pracujących na czarno, czy zleceniobiorców typu arbeit macht frei. W ich przypadku koszty te są kilka razy niższe, niż w przypadku niewolnika ;)
Widzę, ze moda na korwina i chwalenie bogatych którzy "ciężko pracują, pracowniku stacji pracuj równie ciężko a ich dogonisz" przechodzi do lamusa i ludzie idą po rozum do głowy. Jakoś żaden bogaty HOlender czy Niemiec nie nazywa Polaków którzy nie chcieliby pracowac za 300 euro socjalistami albo dlatego że ośmieli się zachorowac lub wymagac urlopu. Co więcej wielu Polaków przyjeżdza do Polski na święta i zachodnie firmy nie upadły.
Czyli jeśli będę w pocie czoła budował własny dom, a później uprawiał rolę i hodował zwierzęta, żeby mieć jedzenie to to jest ok, ale jeśli będę pracował robiąc cokolwiek innego i zarabiał pieniądze, żeby dom i jedzenie kupić, to to niewolnictwo?
Spades, sądzę, że autorowi nie o to chodziło. Można ciężko pracować na siebie, można także ciężko pracować na kogoś, jednak za ciężką pracę należy się godne wynagrodzenie. Nie uważasz chyba, że pracując za stawki niższe, niż utrzymanie niewolnika* kupisz dom oraz dobre jedzenie?
Tutaj muszę dodać, że nie mam na myśli tego, aby każdy nawet pijak bez żadnych kwalifikacji oraz doświadczenia zarabiał po 10 tysięcy zł.
"W Polsce doszło do tego, że niezależnie czy sprzątaczka (oczywiście min średnie wykształcenie), czy inżynier każdy ma minimalną +/-", bo zawsze znajdzie się ktoś inny, kto będzie zasuwał za grosze byle by nie zdechnąć z głodu. Z kolei na udawanie, że godnie żyje się w Warszawie, czy innym dużym mieście, też mało kogo stać, bo mieszkanie pochłania całą wypłatę, a życie to nie tylko dach nad głową i coś do jedzenia. Celem życia, dla większości, nie jest też spędzanie całego dnia na dojazdy i powroty do/z innej miejscowości.
By kupić ten przykładowy dom, trzeba wziąć kredyt, a na +/- najniższej nie ma się zdolności, tym bardziej, że w modzie są umowy na 1-2 lata za 2 tyg. wypowiedzeniem lub branie stażystów - przeczytaj post dekaron0789.
Dlatego tyle ludzi wyjeżdża z kraju by za ciężką pracę godnie żyć, a nie ledwo egzystować.
PS
Spades, aby w pocie czoła budować własny dom, a później uprawiać rolę i hodowle zwierząt trzeba mieć najpierw na to środki finansowe: na materiały, ziemię, nasiona, zwierzęta, osprzęt..... :)
Dobre zarobki nie maja nic wspólnego z brakiem niewolnictwa. Elitarny niewolnik mógłby otrzymywać wynagrodzenie, mieć zapewnione dom i jedzenie, a wciąż byłby niewolnikiem.
Ten grubas to musi być szef Microsoftu - Bill Gates. Zgodnie z lewacką logiką - skoro jest najbogatszy - to musi najbardziej wyzyskiwać. Na pewno nie chcielibyście dla niego pracować, prawda ???
OdpowiedzBUHAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHA!!!!
pojedź do Grecji tam duża część pracodawców zwróciła wolność swoim niewolnikom wyrzucając ich z roboty
OdpowiedzWidać , żeś zaczytany niechybnie w Onetach,Interiach i wsłuchany w TVN i Polsat w grecji ludzie mają wyższy zasiłek niż ty najniższa krajowa i to tak ze 2 razy a nie słyszałem od żadnego Greka aby ktoś im zasiłku nie wypłacił o ile miałeś ileś tam lat przepracowane , jestem kierowcą i często mam kursy objazdowe po całej Grecji to słyszę co się tam mówi i naturalną siłą rzeczy poznałem kilku Greków , Po pewnej biednej na tamtejsze standardy rodzinie jak to wygląda w Polsce i złapali się za głowy i pytają mnie jak wy tam możecie żyć , Jak zarabiając 1600 zł netto za paliwo trzeba dać ok 5 zł a za chleb 3 zł za masło 5 zł za wynajem mieszkania 800 zł w miescie i 400 zł na w mniejszej miejscowości i mówią dalej czemu Polacy nie wyjdą na ulice ? A na to odpowiem już ja przez takich jak ty .
Przepraszam za koszmarny styl i błedy logiczne , interpunkcyjne i zapewne ortograficzne ale właśnie wróciłem z tej zrónowanej Grecji w której KAŻDEGO stać aby 4-5 razy w miesiącu iść do knajpy z cała rodzina , do kina i tak dalej i tak dalej .
Jaki ty głupi jesteś młody libertarianinie. Praca bez korzyści na samo przetrwanie to niewolnictwo. A czy za tą sytuacje odpowiada prywaciarz czy rząd - co za różnica,to tylko inny właściciel niewolników. Paniał ?
No to inaczej. Jeśli przedsiębiorca prowadzi firmę ale wszystko poza tym co mu ledwo wystarcza na jej przetrwanie i na swoje utrzymanie odda państwu to faktycznie jest NIEWOLNIKIEM państwa. Zrozumcie wolny człowiek to nie jest człowiek który dostanie miskę papu i tymczasowo nie zdycha z głodu. Sytuacja w której to ktoś inny bierze cały zysk z twojej pracy - niezależnie czy zwie się "pracodawcą" czy "urzędnikiem" jest wobec ciebie niesprawiedliwa, to układ który redukuje cię do cudzego zwierzęcia pociągowego. To,że na obrazku jest lewackie wyobrażenie "kapitalisty" nie znaczy,że to są kompletne "socjalistyczne brednie". Ten kto wypracowuje zysk zasługuje na swój zysk,lub przynajmniej uczciwy udział w zyskach z innymi wypracowującymi zysk. Przedsiębiorca w idealnie wolnorynkowym układzie którego pożądacie i w który wierzycie po prostu jest tym,który włożył najwięcej w powstanie zysku,dlatego też zasłużenie do niego należy jego największa część. Kapitalizm właściwie zrozumiany opiera się o rolę w wypracowaniu zysku a nie tytuł "przedsiębiorcy","urzędnika" czy innego feudała. Czytał ktoś z was ze zrozumieniem "Atlasa Zbuntowanego" autorstwa Ayn Rand wy "liberałowie" ? Chyba nie.
Polecam poczytać Rothbarda :'>
pojedź do Grecji tam duża część niewolników została wyzwolona z okowów pracy poprzez zwolnienia
Odpowiedzzależ kto co ma na myśli, jeśli jedzenie sushi w modnej knajpie i mieszkanie w 100m apartamencie w dobrej dzielnicy, no to sorry...
OdpowiedzSamemu się nie utrzymasz za 1200zł, dlatego warto mieć z kimś mieszkać, albo mieć rodziców, którzy dokładają się do rachunków.
OdpowiedzWiększość pracodawców zachowuje sie jak ciemiężyciele, oraz zdumiewająca większość pracodawców problemy swojej firmy sprawdza do "tych leniwych darmoziadów" nie widząc tego ze chcą zakładać firmę a o jej prowadzeni i sprawnym zarządzaniu gówno wiedza ale oczywiście winny jest pracownik któremu i tak daje sie minimalna stawke albo i to nie. Niestety pracodawcy w Polsce uważają sie z właścicieli niewolników, bezpłatne nadgodziny, bron panie boże aby iść na l4,( ale to jest zawsze "chorowanie na zawołanie" ). U mnie w miejskim szpitalu, za sprzątanie (salowe) odpowiada firma zewnętrzna. Zatrudnia tak: jeśli masz papier o niepełnosprawności to umowa o prace minimalna płaca, jeśli nie masz to umowa zlecenie 5zł/h. Jest 50/50% pracują razem,robią to samo w tych samych godzinach a płaca i warunki kompletnie inne. . Kolejny przykład tylko z moje miasta.Stacja paliw orlen: orlen nie zatrudnia pracowników aby tam pracowali, zatrudnia firmę która ma tych pracowników załatwić. Myślicie ze oni zatrudniają pracowników na normalnych warunkach? Ida sobie do UP z zapotrzebowaniem na pracowników, urząd pracy wysyła tam młodych ludzi gdzie za mies pracy dostają 1k na rękę w zmianach 12 godzinnych. Staż trwa 6 miesięcy, po tym czasie firma musi zatrudnić..ale tylko na 3 miesiące, po tych odbębnionych 3 miesiącach nie przedłuża umowy no bo po co?po co im doświadczony pracownik ( to by było na tyle ze brak doświadczenia to jakiś powód do mniejszych płac) znowu ida do UP po kolejnych darmowych pracowników, po kolejnych niewolników bo taki niewolnik nawet nie może odmówić bo go usuwają z UP. w mojej miejscowości 1/2 firm robi podobnie.A rozwiązanie wielu problemow w Polsce jest proste: wreszcie stworzyć prawo pracownicze i go respektować, a tych "królów" życia którzy twierdza ze 60h pracy w tyg to "norma" karać długoletnim wiezieniem", dać inspekcji pracy narzędzia które doprowadzały by do bankructwa wyzyskiwaczy i cwaniaczków oraz tych którzy żerują na krzywdzie ludzkiej. Podnieś płace min do 3tyś netto, zwiększy się popyt i konsumpcja. Idealnym przykładem aby nie słuchać tych wszystkich ekspertów z bozej łaski profesorów był dzień 3 króli jako wolny: tak płakali ze to będę trylionowe straty dla gospodarki, a co sie okazało? że gospodarka tylko na tym zyskała bo Polacy to co mieli kupić w 3 króli to kupili dzień wcześniej a jak to ma polak w zwyczaju dokupił więcej "no bo święto".Kapitalizm = niewolnictwo. w "złotej erze kapitalizmu" to nawet nie płacono pracownika pieniędzmi , tylko żetonami które miały wartości tylko w firmowych sklepach, ubezwłasnowolniano ich, zdychali bo nawet nie mieli jak opuścić swojej pracy bo za "pieniądze" tam zarobione nic nigdzie poza tymi sklepami należącymi do właściciela kupić nie mogli. PRECZ Z KAPITALIZMEM.
Odpowiedz@verde94 opisałem fakty z mojego miasta gdzie to własnie ci przedsiębiorcy wyzyskują i ludzi i wyciągają ile się da z państwa. bo mentalności liberała jest proste : "precz od moich pieniędzy" ale te sam liberał jednocześnie zabiera każdemu komu tylko może. Wiec godny pożałowania jesteś ty, skoro nie rozumiesz ze w kapitalizmie, grupa ktora cos z tego ma caly cas sie kurczy na rzecz tych na gorze. już teraz 70 ludzi posiada taki sam majątek jak cala reszta, ale tacy z wypranym mózgiem powiedzą jeszcze ze "oni na to zapracowali".
@up Wiesz niektórzy maja kompleks by nie byc posądzym o komunizm i o nieudacznictwo (co jest celowym zabiegiem stosowanym przez najbogatszych) będą ich bronić choc ci się z takich śmieją, ale powtarzam to jest celowy zabieg, żeby nie wymagali przepisów prawa pracy, by pracownik pracował jak najtaniej i jak najwięcej nie dlatego, ze "prawo pracy jest złe" tylko żeby myślał "nie mogę się poskarzyćże mi źle bo wyjde na lenia i socjaliste, będe podziwiał bogatych i trzymał za nich kciuki w książce XXX napisali, ze to pomaga osiagnąc bogactwo". Taka manipulacja, ale junusze to łykają.
@dekaron0789 z punktu widzenie przedsiębiorcy 3 tys netto płacy = 3x więcej ZUSu czyli 3x większe koszta... więc albo robienie na czarno, albo podwyżka cen produktów, tak czy siak na niekorzyść pracownika, bo siła nabywcza jego pieniądza pozostanie ta sama, a może stracić składki...
Pracownik jest znacznie tańszy w utrzymaniu, niż niewolnik.
OdpowiedzPod uwagę można wziąć poniższy przykład:
koszt utrzymania więźnia to ok. 2500 zł, a pracownika około 2230 zł (na najniższej krajowej). Dodatkowo dla więźnia (niewolnika) trzeba wszystko zorganizować, od posiłków, po możliwość umycia, trzeba go także zawieść do szpitala oraz pilnować dzień i noc. W przypadku pracownika on sam sobie musi to wszystko zorganizować oraz dopłacać na prywatne wizyty lekarskie.
Ponad to istnieje szeroka grupa pracujących na czarno, czy zleceniobiorców typu arbeit macht frei. W ich przypadku koszty te są kilka razy niższe, niż w przypadku niewolnika ;)
Widzę, ze moda na korwina i chwalenie bogatych którzy "ciężko pracują, pracowniku stacji pracuj równie ciężko a ich dogonisz" przechodzi do lamusa i ludzie idą po rozum do głowy. Jakoś żaden bogaty HOlender czy Niemiec nie nazywa Polaków którzy nie chcieliby pracowac za 300 euro socjalistami albo dlatego że ośmieli się zachorowac lub wymagac urlopu. Co więcej wielu Polaków przyjeżdza do Polski na święta i zachodnie firmy nie upadły.
Czyli jeśli będę w pocie czoła budował własny dom, a później uprawiał rolę i hodował zwierzęta, żeby mieć jedzenie to to jest ok, ale jeśli będę pracował robiąc cokolwiek innego i zarabiał pieniądze, żeby dom i jedzenie kupić, to to niewolnictwo?
OdpowiedzSpades, sądzę, że autorowi nie o to chodziło. Można ciężko pracować na siebie, można także ciężko pracować na kogoś, jednak za ciężką pracę należy się godne wynagrodzenie. Nie uważasz chyba, że pracując za stawki niższe, niż utrzymanie niewolnika* kupisz dom oraz dobre jedzenie?
Tutaj muszę dodać, że nie mam na myśli tego, aby każdy nawet pijak bez żadnych kwalifikacji oraz doświadczenia zarabiał po 10 tysięcy zł.
"W Polsce doszło do tego, że niezależnie czy sprzątaczka (oczywiście min średnie wykształcenie), czy inżynier każdy ma minimalną +/-", bo zawsze znajdzie się ktoś inny, kto będzie zasuwał za grosze byle by nie zdechnąć z głodu. Z kolei na udawanie, że godnie żyje się w Warszawie, czy innym dużym mieście, też mało kogo stać, bo mieszkanie pochłania całą wypłatę, a życie to nie tylko dach nad głową i coś do jedzenia. Celem życia, dla większości, nie jest też spędzanie całego dnia na dojazdy i powroty do/z innej miejscowości.
By kupić ten przykładowy dom, trzeba wziąć kredyt, a na +/- najniższej nie ma się zdolności, tym bardziej, że w modzie są umowy na 1-2 lata za 2 tyg. wypowiedzeniem lub branie stażystów - przeczytaj post dekaron0789.
Dlatego tyle ludzi wyjeżdża z kraju by za ciężką pracę godnie żyć, a nie ledwo egzystować.
PS
Spades, aby w pocie czoła budować własny dom, a później uprawiać rolę i hodowle zwierząt trzeba mieć najpierw na to środki finansowe: na materiały, ziemię, nasiona, zwierzęta, osprzęt..... :)
Dobre zarobki nie maja nic wspólnego z brakiem niewolnictwa. Elitarny niewolnik mógłby otrzymywać wynagrodzenie, mieć zapewnione dom i jedzenie, a wciąż byłby niewolnikiem.
Odpowiedz