@sebastos - Jasne, ciąża to nie choroba, ale taki stan sprawia, że można poczuć się gorzej, mieć mdłości, zawroty głowy, odczuwać ból w kręgosłupie i nogach... Łatwiej też o uraz, kiedy się w tym chyboczącym tramwaju stoi a nie siedzi. Nie wiem skąd się bierze to wrogie nastawienie do kobiet w ciąży albo starszych schorowanych ludzi... Nikt ci nie każe na siłę ustępować innym miejsca. To po prostu miły gest, który moim zdaniem wynika z dobrego wychowania.
henio 115 to dopiero padniesz ofiarą! Normalnie oszustwo gorsze niż gang wyłudzający orzechy. Trzeba będzie się zabezpieczyć i napisać nowe przepisy, np. 10 lat więzienia za coś takiego.
Wszędzie są ludzie i ludziska. Z czasów swojej własnej ciąży pamiętam dwie historie z komunikacji miejskiej: 1. Wracałam z koleżanką z zakupów tramwajem, choć był to siódmy miesiąc brzuch się jakoś bardzo w oczy nie rzucał, koleżanka "wywalczyła" mi miejsce i torbę na kolanach położyła. Chwila nie minęła, jak zostałam zrugana przez około pięćdziesięcioletnią babę "jak ja śmiem siedzieć, skoro tu starsi stoją". Uśmiechnęłam się i ustąpiłam miejsca "babie" ku wk...wieniu koleżanki i brzęczącej dezaprobacie dla "baby" pozostałych współpasażerów przez kolejne kilka przystanków. Oczywiście "baba" nic sobie z tego nie robiła wygodnie się rozsiadłszy. 2. Niecały miesiąc potem zauważyłam ledwo wchodzącą do autobusu starowinkę, a że siedziałam tuż przy wejściu i na następnym przystanku wysiadałam, chętnie się podniosłam i zaprosiłam by usiadła. Ta mnie pogłaskała po ręku i powiedziała "Siedź, dziecko, siedź, ty większy ciężar nosisz" i dopiero jak jej wytłumaczyłam, że zaraz wysiadam dała się przekonać.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 February 2016 2016 0:24
@jagienkaaa Kiedyś kupiłam dla swojej mamy w sklepie medycznym taka podkładkę pod ramię na noc by nie robił się obrzęk limfatyczny. Od razu jakaś pani w tramwaju tak spojrzała litościwie jakby mówiła "pani taka młoda, a chora" i ustąpiła miejsca. Aż było mi niezręcznie gdy nie chciała przyjąć go z powrotem. Jakieś takie niezasłużone, ale choć przywraca wiarę w ludzi.
Przede wszystkim osoba w ciąży może zwyczajnie poprosić o ustąpienie miejsca (chyba, że to niemowa). Zwłaszcza jeśli miejsce jest oznaczone dla kobiet w ciąży.
Myślę, że to jednak tak nie działa. Nikt nie lubi "żebrać" o miejsca, szczególnie, że to naraża nas na wiele nieprzyjemności (wiem co mówię, dużo jeżdżę pociągami) :)
@hermanbruner Później takiej hrabiance wszystko się "należy" bo jest kobietą, kiedyś widziałem w programie drogówka tłumaczenie takiej delikwentki, nie ustąpiła pierwszeństwa : "bo chyba każdy kierowca powinien być uważny" .... szkoda że nie dodała "bo jestem kobietą".
Czy to kobieta w ciąży, czy starszy schorowany, czy ktoś o lasce czy kuli - ustąpię. Ale tyłka nie ruszę dla pewnej przemiłej grupy która przy ustępowaniu nie podziękuje, a co najwyżej nadepnie na nogę i pociągnie z bara.
To moja trzecia ciąza,a w zasadzie jej koniec, i w sumie moze ze 2 razy ktoś mi ustapił miejsca- i zawsze był to starszy Pan:D kobieta kobiecie nie ustapi- to raczej mnie zganiano z siedzenia i słuchałam "ze ciąza to nie choroba" ;) taki kraj... cóż..
@jeykey1543 Nie wolno, bo to dyskryminacja kobiet! Przecież ma być równouprawnienie!
Ciąża to nie choroba! Odpowiedź prosta, chciała to niech teraz stoi.
Odpowiedz@sebastos - Jasne, ciąża to nie choroba, ale taki stan sprawia, że można poczuć się gorzej, mieć mdłości, zawroty głowy, odczuwać ból w kręgosłupie i nogach... Łatwiej też o uraz, kiedy się w tym chyboczącym tramwaju stoi a nie siedzi. Nie wiem skąd się bierze to wrogie nastawienie do kobiet w ciąży albo starszych schorowanych ludzi... Nikt ci nie każe na siłę ustępować innym miejsca. To po prostu miły gest, który moim zdaniem wynika z dobrego wychowania.
Owszem, to nie choroba, lecz wyjątkowy stan dla kobiety i jej organizmu. Wymaga wzmożonej troski i ochrony.
W Anglii przyszle mamy nosza wpinki z napisem"baby on board" I wszystko staje sie prostsze, zadnych niezrecznych sytuacji. Brac tylko przyklad (Y)
Odpowiedz@PeJotEs a co jesli taka gruba dziewczyna sobie zalozy taka wpinke czy spinke czy co tam wymyslili? Wtedy nie mozna ufac nikomu.
henio 115 to dopiero padniesz ofiarą! Normalnie oszustwo gorsze niż gang wyłudzający orzechy. Trzeba będzie się zabezpieczyć i napisać nowe przepisy, np. 10 lat więzienia za coś takiego.
Wszędzie są ludzie i ludziska. Z czasów swojej własnej ciąży pamiętam dwie historie z komunikacji miejskiej: 1. Wracałam z koleżanką z zakupów tramwajem, choć był to siódmy miesiąc brzuch się jakoś bardzo w oczy nie rzucał, koleżanka "wywalczyła" mi miejsce i torbę na kolanach położyła. Chwila nie minęła, jak zostałam zrugana przez około pięćdziesięcioletnią babę "jak ja śmiem siedzieć, skoro tu starsi stoją". Uśmiechnęłam się i ustąpiłam miejsca "babie" ku wk...wieniu koleżanki i brzęczącej dezaprobacie dla "baby" pozostałych współpasażerów przez kolejne kilka przystanków. Oczywiście "baba" nic sobie z tego nie robiła wygodnie się rozsiadłszy. 2. Niecały miesiąc potem zauważyłam ledwo wchodzącą do autobusu starowinkę, a że siedziałam tuż przy wejściu i na następnym przystanku wysiadałam, chętnie się podniosłam i zaprosiłam by usiadła. Ta mnie pogłaskała po ręku i powiedziała "Siedź, dziecko, siedź, ty większy ciężar nosisz" i dopiero jak jej wytłumaczyłam, że zaraz wysiadam dała się przekonać.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 February 2016 2016 0:24
Odpowiedz@jagienkaaa Kiedyś kupiłam dla swojej mamy w sklepie medycznym taka podkładkę pod ramię na noc by nie robił się obrzęk limfatyczny. Od razu jakaś pani w tramwaju tak spojrzała litościwie jakby mówiła "pani taka młoda, a chora" i ustąpiła miejsca. Aż było mi niezręcznie gdy nie chciała przyjąć go z powrotem. Jakieś takie niezasłużone, ale choć przywraca wiarę w ludzi.
Przede wszystkim osoba w ciąży może zwyczajnie poprosić o ustąpienie miejsca (chyba, że to niemowa). Zwłaszcza jeśli miejsce jest oznaczone dla kobiet w ciąży.
Odpowiedztyle, że to miejsce jest zazwyczaj zajęte przez np. kogoś grubego, albo z dużą ilością bagażu.
Myślę, że to jednak tak nie działa. Nikt nie lubi "żebrać" o miejsca, szczególnie, że to naraża nas na wiele nieprzyjemności (wiem co mówię, dużo jeżdżę pociągami) :)
Nic nie stoi na przeszkodzie, by ustąpić kobiecie miejsca bez wskazywania na przyczynę tego zachowania. I ryzyka brak.
OdpowiedzNikt nie pomyślał o tym że jest kobieta i wypadało by ustąpić, niezależnie od tego jaka jest.
Odpowiedz@hermanbruner Później takiej hrabiance wszystko się "należy" bo jest kobietą, kiedyś widziałem w programie drogówka tłumaczenie takiej delikwentki, nie ustąpiła pierwszeństwa : "bo chyba każdy kierowca powinien być uważny" .... szkoda że nie dodała "bo jestem kobietą".
taa, przez całą ciążę ustąpiono mi dosłownie raz (a często jeżdżę autobusami), w dodatku była to kobieta
OdpowiedzTrudno poprosić, prawda?
Czy to kobieta w ciąży, czy starszy schorowany, czy ktoś o lasce czy kuli - ustąpię. Ale tyłka nie ruszę dla pewnej przemiłej grupy która przy ustępowaniu nie podziękuje, a co najwyżej nadepnie na nogę i pociągnie z bara.
OdpowiedzTo moja trzecia ciąza,a w zasadzie jej koniec, i w sumie moze ze 2 razy ktoś mi ustapił miejsca- i zawsze był to starszy Pan:D kobieta kobiecie nie ustapi- to raczej mnie zganiano z siedzenia i słuchałam "ze ciąza to nie choroba" ;) taki kraj... cóż..
Odpowiedz