A co? Nie pamiętasz? Już to widzę. "-Stary, ale mam kaca. Co myśmy wczoraj robili?
-No ja to nic ciekawego. Piłem na twoim weselu.
-Weselu? To ja miałem ślub?
-No, stary!
-Kurna ostatni raz piję z księdzem!"
hmmm zatrzymuje sie, otwieram okno i krzycze do niej...za robote sie wez latawico jedna a nie sterczysz tu jak kolek. Ja wlasnie jade i jestem spozniona bo sie korki robia przez takie jak ty:))))) To wlasnie robie-magda:)
Z taka pisownią to na pewno masz pełno lasek na zawołanie. Z taką pisownią nie zatrudni cie żaden znanym mi pracodawca. Jednego widziałem przy pracy nad przeglądaniem CV. Najpierw wywalił wszystkich, którzy mieli dziwne zdjęcia, albo nie mieli żadnych. I wszystkich, którzy mieli w CV coś, co mu nie pasowało. Potem wszystkich z najmniejszym błędem ortograficznym. Resztę przejrzał.
Zatrzymuję się, podwożę jak daleko mi pasuje, zatrzymuję się by wysadzić, życzę miłego dnia, ewentualnie jeszcze rzucam jakiś komplement. Życie to nie pornol, ale trzeba być takim człowiekiem, jakiego sam chciałbym spotkać na swojej drodze, a nie dupkiem lub erotomanem jacy licznie się nade mną wypowiedzieli...
W wolnych od studiowania i pracy chwilach czytam, piszę, gram na kompie i w inny miły sposób spędzam czas. Jednakże absolutnie nie zajmuję się projektowaniem czegokolwiek. A co do normalności - większość ludzi jest normalna, tylko w stadzie dziczeją.
Zatrzymuje się i grzecznie pytam się grzecznie czy zrobi mi laske za podwozke. Jak nie to jadę dalej jak TAK to dzwonie do pracy aby wziąć urlop.na rządzenie
Jade dalej bo nie jestem cuckiem usługującym na zawołanie kobiet, niech sobie kupi samochód albo idzie na autobus. Jakby to ona jechała to na pewno by mnie nie podwiozła. A wy prawiczki naoglądaliście się za dużo filmów
Jadę dalej... Takie dziewczyny nie korzystają ze stopa. A jeśli już byłaby taka sytuacja to ja
facet zostawił na zadupiu bo dowiedział się ze go zdradza...
Zabieram ze sobą. W końcu tak czy srak jestem już spóźniony.
Odpowiedz@Karbulot Niestety muszę jechać dalej, bo 5-cio osobowym aucie jedzie już 6 osób.
@Karbulot zatrzymasz się, a zza krzaków wyjdzie jej chłop, tak jest często jak para szuka stopa to panna łapie a gość się chowa :)
Ja bym się najpierw spytał czy po dwieście, żeby nie było rozczarowania.
no jak co .... biore wolne w pracy...
OdpowiedzJak może prosić skoro jadę ? Co robić ? W dupie mieć, ona mi kredytu nie spłaci.
Odpowiedz@Samgwa O...i jeszcze by wziela go na twoj dowod
biore
Odpowiedzzsikała się pod siebie... no nie wiem
w zasadzie budze sie ide się odlać i zbieram się do pracy :/
Odpowiedz@tomas270985 Ja to bym zostawił na ulicy moją dziewczynę i podwiózł koleżankę ;)
@Elektriko
Ale żeby tak od razu sobie dłoń odcinać? Rozumiem, że koleżanka ładna i w ogóle, ale szanujmy się.
@~Elektrico to zostaw ją już teraz, bo widać że nie dorosłeś jeszcze do bycia w związku.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2016 2016 19:51
Nie tracę czasu na zabieranie gap. Zapie rdalam, aby nie stracić roboty za 1300zł netto!
Odpowiedzszef i tak nie uwierzy, a szefowa wywali z zazdrości
OdpowiedzTo zależy, jestem żonaty?
Odpowiedzto już raczej Ty wiesz najlepiej
A co? Nie pamiętasz? Już to widzę. "-Stary, ale mam kaca. Co myśmy wczoraj robili?
-No ja to nic ciekawego. Piłem na twoim weselu.
-Weselu? To ja miałem ślub?
-No, stary!
-Kurna ostatni raz piję z księdzem!"
szukam nowej pracy...
Odpowiedzhmmm zatrzymuje sie, otwieram okno i krzycze do niej...za robote sie wez latawico jedna a nie sterczysz tu jak kolek. Ja wlasnie jade i jestem spozniona bo sie korki robia przez takie jak ty:))))) To wlasnie robie-magda:)
Odpowiedzspytam Ją co zrobi za 100 zł-jeśli powie że wszystko, powiem -wsiadaj! jedziemy tynkować
OdpowiedzJadę dalej, laska na poboczu - kłopoty murowane.
Odpowiedzbiorę urlop na żądanie
OdpowiedzBylo
Odpowiedznie jestem typem ruchacza na zawołanie. jestem oddany jednej kobiecie
OdpowiedzWsadzam ją na konia bo do pracy jeżdżę konno ;)
Odpowiedzna widok mojego auta odwróciłea się i udawała że czeka na kogoś innego :-P
OdpowiedzGwałcę
OdpowiedzJakaś hipiska pie*dolona. Nie zabieram, pie *rdole, jade do roboty.
OdpowiedzTo nie zabierasz, czy pi#rdolisz?
Jadę do pracy, czas to pieniądz
OdpowiedzGrzecznie staje na poboczu i pytam za ile w paszczu ?
OdpowiedzOlewam ją, wsiadam do auto i odjeżdam zostawiająć ją obsikaną.
OdpowiedzDociskam gaz i włączam wycieraczki.
Odpowiedzwziąłbym ją, po czym pojechałbym do pracy :)
OdpowiedzAż tak spóźniony to jednak nie jestem... ;-)
OdpowiedzNie myśle kutasem bo lasek pełno na zawołanie ,a szybki sex na czacie mam w pięc minut...na chleb trza zarabiać
OdpowiedzZ taka pisownią to na pewno masz pełno lasek na zawołanie. Z taką pisownią nie zatrudni cie żaden znanym mi pracodawca. Jednego widziałem przy pracy nad przeglądaniem CV. Najpierw wywalił wszystkich, którzy mieli dziwne zdjęcia, albo nie mieli żadnych. I wszystkich, którzy mieli w CV coś, co mu nie pasowało. Potem wszystkich z najmniejszym błędem ortograficznym. Resztę przejrzał.
potracił bym
OdpowiedzRedukcja, but i odcięcie
OdpowiedzZatrzymuję się, podwożę jak daleko mi pasuje, zatrzymuję się by wysadzić, życzę miłego dnia, ewentualnie jeszcze rzucam jakiś komplement. Życie to nie pornol, ale trzeba być takim człowiekiem, jakiego sam chciałbym spotkać na swojej drodze, a nie dupkiem lub erotomanem jacy licznie się nade mną wypowiedzieli...
Odpowiedz@Eksequtioner a w wolnych chwilach zajmujesz się projektowaniem chłopięcej mody co nie?
@Eksequtioner Normalny człowiek w necie! Niesamowite Ty idź się wpisać do Czerwonej Księgi.
W wolnych od studiowania i pracy chwilach czytam, piszę, gram na kompie i w inny miły sposób spędzam czas. Jednakże absolutnie nie zajmuję się projektowaniem czegokolwiek. A co do normalności - większość ludzi jest normalna, tylko w stadzie dziczeją.
Obserwuję w lusterku dym z hamujących opon...
OdpowiedzZatrzymuje się i grzecznie pytam się grzecznie czy zrobi mi laske za podwozke. Jak nie to jadę dalej jak TAK to dzwonie do pracy aby wziąć urlop.na rządzenie
Odpowiedz@kontaktfestmeble "rządać" to możesz co najwyżej 2 z polskiego.. Dysleksja się nie tłumacz!
Cóż. Mam dla was pewną radę odnośnie tej sytuacji: https://media1.giphy.com/media/lk0TFUdop2JTW/200_s.gif
OdpowiedzJeżdzę rowerem do pracy.
Odpowiedzstoję..
OdpowiedzUderzam w drzewo.
OdpowiedzKobieca solidarność. Biorę ją i proponuję, że wysadzę najbliżej jak się da, ale nie zbaczam z drogi do pracy.
OdpowiedzZabieram ją i jade do pracy
OdpowiedzJa się zatrzymuje i pytam czy po dwieście, żeby się nie zdziwić.
OdpowiedzWiozę do szefa może nie wywali za spóżnienie;-
OdpowiedzNajpierw trzeba mieć pracę i mieć czym jechać.
OdpowiedzUrlop na żądanie, trochę zabawy i zostaje jeszcze pozbyć się ciała :P
OdpowiedzZastanawiam się czy demotywatory kupiły zdjęcie na shutterstocku, czy ot tak "z gugli" wrzuciło...
OdpowiedzJade dalej bo nie jestem cuckiem usługującym na zawołanie kobiet, niech sobie kupi samochód albo idzie na autobus. Jakby to ona jechała to na pewno by mnie nie podwiozła. A wy prawiczki naoglądaliście się za dużo filmów
OdpowiedzSkoro z góry zakładasz że by cię nie podwiozła to nie najlepiej świadczy o tobie.
Mówię do niej... wskakuj mała na bagażnik...
OdpowiedzProszę kierowcę autobusu by się zatrzymał...
OdpowiedzGeneralnie to niezłe spóźnienie... słońce już w zenicie...
Odpowiedzi tak na pewno w krzakach siedzi gościu, jak tylko się zatrzymasz to laska się spyta czy masz dwa miejsca.
OdpowiedzZabieram Pannę i zawracam do domu :D w końcu od czego są urlopy na żądanie :D
OdpowiedzNajpierw się zastanawiam, dlaczego łapie stopa tyłem do kierunku jazdy, a potem wrzucam kierunkowskaz i omijam, żeby przypadkiem nie rozjechać.
Odpowiedzbudzę się
OdpowiedzModlę się że zostały mi dni na żądanie.
OdpowiedzMam lepszą laskę
OdpowiedzI tak się nie odpóźnię, więc czemu nie?
OdpowiedzJak to co ? Hebel ! Robota nie zając......!
OdpowiedzJak ja bym się zatrzymał to by uciekła.
Odpowiedzdo jakiej pracy?
OdpowiedzMocniej dociskam gazu i but :)
Odpowiedzdzwonisz do szefa ze bierzesz dzien wolny
OdpowiedzI tu właśnie dotarłeś do genezy urlopu na żądanie
OdpowiedzPrzejechałbym
OdpowiedzI tak nie mam auta, prawka, ani pracy, więc stwierdzam,z ę równie dobrze mogę iść z nią na ryby, albo coś.
OdpowiedzJadę dalej. Jestem spóźniony, wierny dziewczynie a i po co psuć jej nerwy i skazywać się na podejrzenia?.
Odpowiedzjade dalej
OdpowiedzDzwonie do pracowników i dyspozycje wydaje telefonicznie a żonie, jak zadzwoni w ciągu dnia, że musiałem wyjechać w jakiejś sprawie, Zawsze działa :)
OdpowiedzJadę dalej... Takie dziewczyny nie korzystają ze stopa. A jeśli już byłaby taka sytuacja to ja
Odpowiedzfacet zostawił na zadupiu bo dowiedział się ze go zdradza...
no przeciez napisales ze jade do pracy! wiec jak to co robie?
OdpowiedzWiekszość uważa ją za latawice itp a jeśli ona tylko potrzebuje pomocy ? Traktujecie kobiety jak przedmioty
Odpowiedzmałe cycki - jadę dalej
OdpowiedzZatrzymuje się i pytam:
Odpowiedz- Podwieś Cie
a ona
-Podwieście pięńdziesiąt
Pytam się czy będę miał coś z tej podwózki, jak tak, to mogę wziąć wolne. Jak nie, to niech leci z buta jak nie stać jej na samochód :p
OdpowiedzSpieprzam bo z doświadczenia wiem, że w krzakach czeka 3 spoconych ziomków którzy wiedzą, że tej lasce ktoś się zatrzyma.
OdpowiedzUrlop na żądanie !
Odpowiedzzawiózł bym ja wszędzie
OdpowiedzZabieram jej utarg i jadę po drugą.
OdpowiedzRzucam prace
OdpowiedzJak jadę spóźniony do pracy to nawet najpiekniejsza kobieta mnie nie zatrzyma .
Odpowiedzbiorę urlop na żądanie:)
Odpowiedzszczerze, nie wiem bo nie miałem takiej sytuacji
Odpowiedzh*u z nia - jade do pracy
OdpowiedzJadę do pracy bo będzie kasa a jej nawet nie przelecę.
OdpowiedzChociaż mogę ją wziąć, bo będziemy stać godzinę w korku - to może da się przelecieć po pracy.
Pytasz: podwieźć Cię? i Słyszysz: nie, po 250.
Odpowiedz