Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
416 435
-

Zobacz także:


~a_ile_rodzajów_pacanów_mamy
-2 / 6

A gdzie 2 najbardziej pospolite typy: jem mało i ważę mało oraz jem dużo i ważę dużo? PS jak się spowolni metabolizm to można jeść dwa płatki kukurydziane dziennie i nie tracić nic na wadze, a przy zjedzeniu większego obiadu od razu dwa kilo w górę. A wystarczy jeść o stałych porach i więcej ruchu.

Odpowiedz
S Samgwa
+4 / 6

Takie pi.rdolenie, tak się składa że jesteśmy stałocieplnymi stworzeniami, wystarczy nic nie robić i nie żreć i schudniesz z tym że jest pewien problem, głodzony organizm przestawi metabolizm na magazynowanie ;)

~Rushmaster
+4 / 6

Wszystko do czasu. Swego czasu sporo przybrałem, teraz dzięki diecie zrzucam, natomiast znajomy, który mógł przez 10 lat jeść wszystko o każdej porze dnia i nocy i nie tył - teraz przybiera ;-) Wszystko kwestia trybu życia, metabolizmu, regularności i wielu innych czynników ;)

Odpowiedz
K Kierowca600
+1 / 5

A ja się zgadzam z demotem - widzę to codziennie, chudzielców wpierdzielających tony żarcia, którzy wyglądają najwyżej na 60kg, przy czym sam niestety jestem w grupie, która musi uważać co je, żeby nie przytyć. To strasznie demotywujące.

Odpowiedz
maargoot
+1 / 3

@Kierowca600. Ja lubię jeść, nie odmawiam sobie niczego, jem o późnych porach, nieregularnie, dwa obiady dziennie. Nie ćwiczę, prawie się nie ruszam. Często długimi godzinami siedzę przed komputerem. Moja waga jest niezmienna od lat (między 55kg a 60kg). Kiedyś byłam małym grubaskiem, nie wiem kiedy to się zmieniło. Jak chcesz, to mogę oddać Ci trochę mojej super mocy.

centurionek
+1 / 1

Niestety należę do drugiej grupy. Czasem wystraczy, że zjem małą porcję posiłku pełnego węglowodanów (no chociażby spaghetti) i już dwa kilo więcej. Większość znajomych je za trzech, popija to hektolitrami coli i ani grama nie przytyje. Żeby było śmieszniej, z powodu kontuzji jeszcze przez długi czas nie będzie wolno mi wykonywać praktycznie żadnych ćwiczeń. Co prawda staram się regularnie dotleniać i spalać kalorie, ale cóż. Widocznie nie każdemu dana jest wymarzona sylwetka.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 February 2016 2016 14:26

Odpowiedz
~Rozmnażacz
0 / 6

niech drugi typ przestanie się rozmnażać to za jakiś czas ten problem zniknie

Odpowiedz
KO1
+8 / 10

Ludziom wydaje się, że człowiek z szybkim metabolizmem ma lepiej, ale jak taki "chudzielec" chce nabrać trochę masy mięśniowej to już nie jest tak fajnie jak się wydaje...

Odpowiedz
maggdalena18
+2 / 2

@KO1 Jestem szczupła - ważę 60kg przy 173cm wzrostu. Jem co chcę, ile chcę i kiedy chcę, a od czekolady jestem uzalezniona i nie tyję. Kiedyś jednak chciałam schudnąc. Udało mi się zejść do 58kg, a potem waga wróciła i utrzymuje się na poziomie 60kg. Osoby z takim metabolizmem mają cięzko, by ruszyć swoją wagę w każą ze stron.

farbenja
+1 / 1

@KO1 @maggdalena18 - Znam ten ból... Chociaż mimo utrzymującej się wagi 55kg na 177cm wzrostu nie wyglądam na specjalnie zabiedzoną (mam dosyć drobną budowę, więc jestem po prostu mocno szczupła), to chciałam troszkę przytyć i nabrać ciała tam i ówdzie, ale niestety nie dane mi :) musiałabym chyba ułożyć sobie specjalną dietę, jak dla jakiegoś koksa, pracującego nad masą... Bo gotować i jeść uwielbiam, ale niezależnie od ilości pochłanianego dobra, przytyć nie mogę.

KO1
+1 / 1

@maggdalena18 Ja mam taki metabolizm i z doświadczenia wiem, że schudnąć jest dużo łatwiej niż nabrać masy. Jeśli nie udało Ci się schudnąć to tylko dlatego, że robiłaś to nieumiejętnie. Sam przez długi czas ważyłem 60kg przy178cm i bezskutecznie próbowałem przytyć. Dopiero kiedy dowiedziałem się jak to zrobić, udało mi się zrobić masę a następnie redukcję. To drugie było zdecydowanie łatwiejsze.

maggdalena18
+1 / 1

@KO1 Moja koleżanka chciała przytyć 5kg, a udało jej się dwa i dalej nie dało rady. Że nieumiejętnie, to wiem.Chociaż... Ćwiczyłam, jadłam mniej, tylko słodyczy nie rzuciłam, a jedynie starałam się ograniczyć. Dlatego więcej nie schudłam ;)

KO1
+2 / 2

@maggdalena18 Cały trik polega na tym, że nie ważne co i ile będziesz jadła. Jeśli chcesz schudnąć musisz po prostu być na ujemnym bilansie kalorycznym, czyli spożywać w ciągu dnia mniej kalorii niż potrzebuje Twój organizm. Wtedy brakujące kalorie są pobierane z zapasów tkanki tłuszczowej i waga powoli spada. Innymi słowy możesz nawet jeść słodycze, a i tak waga będzie spadać jeśli nie przekroczysz odpowiedniej liczby kalorii w ciągu dnia.... i będziesz ćwiczyć.

maggdalena18
+1 / 1

@KO1 ciężko nie przekroczyć, jedząc słodycze i "normalne" żarcie. Ale cóż... Jest jak jest i tak musi być ;)

Batiatus
-1 / 7

Jak się ktoś mało rusza to normalne że jest gruby.

Odpowiedz
jarasdegras
+5 / 9

Batiatus, czyli mało się ruszasz pulchniutki. Pobiegaj sobie do prokuratury i z powrotem. :D

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2016 2016 1:00

~ghjnkm
+3 / 3


Jestem krępej budowy. Nawet mając BMI 20 od pasa w dół wyglądałam solidnie. Obecnie mam 23, uprawiam sport 3 * w tygodniu, głównie chodzę, jem więcej tylko w niedzielę. Kumpela była laską do dwóch ciąż. Po trzeciej zrobiła się dość duża mimo diet, gimnastyki, wariackiego trybu życia (ogarnij trójkę dzieci i prowadź firmę). Mam kilka kumpeli dużych, które nie wiedzą dlaczego tak jest. Po czym okazuje się, że do każdej kawy musi być ciacho, a obiad dwudaniowy. Znam i takie, którym się przysłowiowo gęba nie zamyka, a wyglądają jak anorektyczki. Dużo zależy od nawyków żywieniowych, ale i od stanu gospodarki hormonalnej, funkcjonowania jelit (często ci chudzi mają nadczynność tarczycy lub jelita jak u gołębia, po czym łatwo o niedobory różnych składników, gdyż wszystko przez nich przelatuje). Pociesza jedno. Ktoś wyżej napisał, że grubi nie powinni się rozmnażać, a znikną. W razie jakiejkolwiek katastrofy czy wojny przeżyją ci, którzy potrzebują mniej pokarmu. Tak więc sorry chudzielce jedzący za trzech, w razie czego natura skazuje was jako pierwszych do odstrzału.

Odpowiedz
~Me
-2 / 2

Na tym drugim obrazku, to jest już waga po wpierdzieleniu całego tego żarcia. ;)

Odpowiedz