Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Zebrała puste kartony od znajomych i odpowiednio je ustawiła

Zaznaczyła i wycięła drzwiczki

Kartony okleiła kolorowym papierem

Ustawiła zabawki córki

Dodała nazwę i menu

Do zrobienia zlewu użyła miski i pustego dozownika

Pokrętła kuchenki zrobiła z pokrywek od słoików

I teraz szczęśliwa córka bawi się godzinami w nowej kuchni

+
122 132
-

Zobacz także:


Q Quant
+12 / 28

Zaraz się zlecą feministki i podniosą wrzask, że zabawki kuchenne dla dziewczynek to utrwalanie szowinistycznych stereotypów o kobiecie w kuchni.

Odpowiedz
Nig
+23 / 25

No pewnie, najlepiej wcale nie kupować ani nie robić zabawek dla dziecka, niech nie ma żadnych, bo każdą "dwa dni sie pobawi i w pizzdu". Niech się dziecko nie rozwija, bo po co? Najlepiej posadzić przed telewizorem/komputerem i niech się odmóżdża, nie? :/

M mala1nisza
-4 / 6

@Nig a skąd pomysł że dziecko się przed komputerem odmóżdża?

C chatty
+5 / 7

mala1nisza Przejdź się do jakiejkolwiek współczesnej szkoły, to sie dowiesz...

Nig
0 / 0

@mala1nisza Oczywiście nie zawsze, zależy co przy nim robi i ile czasu. Ale jeśli nie zna innych zabaw niż siedzenie przed kompem, to jednak śmiem twierdzić, że nie będzie się prawidłowo rozwijać.

M mala1nisza
0 / 0

@chatty : moim zdaniem to nie kwestia elektroniki tylko tego jak jest wykorzystywana. Myślisz, że dzieciaki w dzisiejszych szkołach są mniej inteligentne niż dzieciaki, które nie robią zupełnie nic oprócz grania w piłkę? Na pewno mniej wysportowane, ale czy bardziej odmóżdżone? Śmiem się nie zgodzić.
@Nig Jasne, ale tak samo nie będzie się prawidłowo rozwijać tylko grając w piłkę, tylko czytając książki lub tylko patrząc w mamusie/tatusia.

Osobiście uważam, że dzieciaki, które od najmłodszych lat mają do czynienia z komputerami (i nie tylko walą w strzelanki całymi godzinami) są znacznie bardziej ogarnięte życiowo niż te, które mają "pobudzające wyobraźnię" zabawki. Szczerze powiedziawszy wolałabym, żeby moje dziecko było w stanie wpadać na nieszablonowe rozwiązania problemów zamiast być sobie w stanie wyobrazić jak piękne mogłoby być jego życie.

C chatty
0 / 0

@mala1nisza Jeśli inteligencja ma oznaczać umiejętność radzenia sobie w życiu, to owszem są mniej inteligentne. Podobnie idea szkoły jako miejsca socjalizowania dzieci jest mocno ograniczona.: przerwy słuzą wyłącznie do przejrzenia smartfona. Nie twierdzę, że wiedza odnośnie "elektroniki" nie jest wysoka i nieprzydatna. Ba, nawet jestem pod wrażeniem współczesnych dzieciaków i ich znajomości obsługi nowoczesnych urządzeń. Niestety istnieje świat realny w którym liczą się twarde prymitywne umiejętności - tu porażka na całej linii. Podobnie z umiejętnością radzenia sobie z problemami dnia codziennego.

~neti_01
-2 / 6

Bogatych ludzi stać na taki metraż w kuchni, dziwi mnie że nie stać też na zakup zabawek.

Odpowiedz