Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Kiedy dostałem pensję

I porównuję ją z planowanymi wydatkami

www.demotywatory.pl
+
238 246
-

Zobacz także:


J jamarkus
0 / 2

Żyj chwilą, a nie planujesz

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 April 2016 2016 10:47

Odpowiedz
TheAvatar322
0 / 4

Tak to jest, jak się żyje w socjalistycznym państwie. Jesteśmy niewolnikami tego państwa, a głupia większość ciągle głosuje na lewicę... (PiS też lewica)

Odpowiedz
Tuminure
-1 / 1

@TheAvatar322 Dokładnie. W pełni się z Tobą zgadzam. Warto jednak wspomnieć, że bylibyśmy tak samo niewolnikami tego państwa, gdyby głupia większość ciągle głosowała na prawicę.

TheAvatar322
-3 / 5

@Tuminure Mylisz się. Prawica różni się od lewicy tym, że lewica chce zabierać kupę pieniędzy obywatelom i w zamian części z nich oddawać w postaci socjalu. Prawica natomiast chce jedynie podatków na minimalnym poziomie, aby sprawnie utrzymać wojsko, policję i inne dosłownie niezbędne sprawy. Polakom odbiera się rocznie setki miliardów zł i rozdaje się je na pensje dla złodziei z ministerstw, setkom tysięcy urzędników i socjalu, który często jedynie demoralizuje ludzi. Janusz Korwin-Mikke jest bardzo prawicowy i on chce dużo niższych podatków niż obecnie, chce wprowadzić zasadę "chcącemu nie dzieje się krzywda" (czyli nie musisz np. zapinać pasów w samochodzie, najwyżej się zabijesz z własnej głupoty), czy "mój dom moją twierdzą" (wiadomo po co). W państwie pana Janusza również nie byłoby idealnie, ale byłoby dużo lepiej a nieroby musieliby wziąć się do roboty. Czy Anglia obiecała coś polakom, żeby przylatywali tam pracować? Nie. Anglia jedynie stworzyła takie warunki, że praca i życie tam jest bardziej opłacalne niż w Polsce. I zanim mnie jakiś lewak zaatakuje za Korwina, niech najpierw obejrzy w całości choć jeden rzetelny wywiad z nim. Polecam ten: https://www.youtube.com/watch?v=bSb1bI89s6I

Tuminure
-1 / 1

@TheAvatar322 Uważasz, że się mylę i to jednoznacznie świadczy o tym, że dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu. Stwierdzenie, że lewica jest gorsza od prawicy jest po prostu błędne i wskazuje na brak zrozumienia lub rozeznania w temacie teorii polityki. A co do państwa Korwinowskiego - na całe szczęście nie żyjemy w nim, a co za tym idzie państwo jest bezpieczniejsze (i ze względu na obowiązek zapinania pasów, i ze względu na stanowcze odrzucenie pomysłów typu "mój dom moją twierdzą").

TheAvatar322
-3 / 5

@Tumine Ciekawe. Mógłbyś uzasadnić? Odpowiedz proszę jedynie na te kilka pytań: 1) Czym jest dla Ciebie lewica a czym prawica. 2) Dlaczego państwo lewicowe=socjalistyczne jest lepsze od prawicowego. 3) Dlaczego zasada "mój dom moją twierdzą" byłaby przyczyną zmniejszenia bezpieczeństwa obywateli? Co do zapinania pasów to odpowiem już jak mi odpowiesz na te 3 pytania, żeby nie odwracać uwagi

Tuminure
0 / 0

@TheAvatar322 1. Zapraszam do lektury na Wikipedii. 2. Nie twierdzę, że jest lepsze. Moje zdanie dot. tego co jest lepsze nie ma znaczenia, a swoją wiedzę opieram na samych faktach. A faktem jest, że jeden i drugi system społeczno-gospodarczy ma plusy dla określonych grup społecznych, jednocześnie tworząc wady dla innych grup społecznych. 3. Nie trzeba być geniuszem, żeby zacząć wykorzystywać taką regułę do mordowania ludzi na prawo i lewo. A jeżeli chciałbyś wprowadzić jakieś dodatkowe zasady, to nie różniłyby się one od stanu obecnego (za wyjątkiem posiadania broni palnej).

TheAvatar322
-2 / 2

@Tuminure 1) Nie sądzę, aby Wikipedia była w pełni kompetentnym źródłem wiedzy, ale skoro odwołujesz mnie do niej, to proszę. Pomijając genezę lewicy i prawicy, lewaki mają poglądy socjalistyczny, a ci skrajni socjaldemokratyczne, czyli jeszcze gorsze. Prawica natomiast ma poglądy konserwatywne, liberalne, nacjonalistyczne i chadeckie. Korwin ma poglądy konserwatywno-liberalne. Chce, aby w Polsce odrodziły się dawne Europejskie i Polskie tradycje, dzięki którym odnosiliśmy sukcesy na całym świecie (mówię bardziej o cywilizacji europejskiej). Kiedyś Europejczycy kolonizowali prawie cały świat przez tysiące lat, aż w końcu ponad pół wieku temu przyszedł komunizm, jego następstwa i dzisiaj to nas kolonizują arabowie... Korwin chce powrotu dawnych zasad takich jak "Kto nie pracuje ten nie je", "Morderców kara się śmiercią". Dziś nawet pracujących kara się grzywną (podatek dochodowy), a nierobom, którzy nie pracują latami choćby mogli, nagradzani są zasiłkiem. Wartości Unijne są kompletną odwrotnością wartości Europejskich. Dziś mamy wynik tego. 2) Jak już mówiłem Korwin jest konserwatywnym liberałem. Chce prostych zasad, które drastycznie uprościłyby życie wszystkim ludziom. Podatki wynosiłyby ok. 1/7 obecnych podatków i utrzymywane byłoby wojsko i policja. Dzięki temu każdy miałby w kieszeniach prawie 2x tyle pieniędzy na starcie. Zarabianie i zakładanie firm byłoby jeszcze prostsze, wolny rynek i zdrowa konkurencja eliminowałaby słabe i wadliwe przedsiębiorstwa. Mając na starcie 2x więcej pieniędzy również żadne zasiłki nie byłyby mi potrzebne. Są w Polsce miliony osób, które ciągle płacą podatki na służbę zdrowia, ministerstwa itp. mimo tego, że nigdy z tych rzeczy nie korzystali. Moi rodzice płacą 1050 zł ZUSu miesięcznie, a emerytury będą mieć jakieś 600-700 zł w obecnej sytuacji. Ja odkładając przez 40 lat do banku czy skarpety 500 zł miesięcznie, potem przez 20 kolejnych lat mógłbym sobie wyciągać po 1000 zł a nawet więcej, bo na pewno 90-paru lat nie dożyję (żeby nie było, Korwin jest honorowy i zawsze powtarza, że umów trzeba dotrzymywać. Ci, którzy wpłacili już pierwsze pieniądze do ZUSu, otrzymają je z powrotem na emeryturze). W dodatku mógłbym raz wkładać do skarpety więcej a raz mniej - tak jak mi się podoba. Jak ktoś ma trudną sytuację finansową, to może liczyć na przyjaciół, rodzinę, a jak był złamasem albo nikt mu nie został to pozostawałyby prywatne fundacje. Takie państwo z pewnością nie byłoby idealne - zgadzam się, ale z całą pewnością lepsze niż dzisiaj, gdzie setki ludzi płaci podatki, żeby patologia z sąsiedniego bloku brała zasiłki i żyła na czyiś koszt. Z niektórymi poglądami Korwina się nie zgadzam, ale w większości go popieram. 3) Gdyby Polacy tak bardzo się nienawidzili, że wykorzystywaliby tę okazję to masowego mordowania się nawzajem, już dzisiaj byłaby cała masa pobić, prześladować, szkalowań itp. Żeby zabić trzeba mieć też jaja. Nie każdy ma do tego odwagę. Zasada "mój dom, moją twierdzą" funkcjonuje w USA. Jakoś ludzie nie mordują się tam na prawo i lewo w swoich domach. Z resztą wystarczyłyby zeznania 1-2 osób, że coś tu jest nie tak i już byłoby dochodzenie, czy aby domownik nie zabił, a zamordował kogoś w swoim domu. Dziś jak zabijesz złodzieja w swoim domu/mieszkaniu to masz sprawę w sądzie za zabójstwo. Jak pobijesz, to jeszcze złodziej oskarży Cię o pobicie i zażąda odszkodowania. W dodatku może wypić 2-3 browary przed "akcją" i w razie czego powie, że był pijany, co tylko polepszy jego sytuację. Na prawdę uważasz, że wprowadzenie zasady "mój dom, moją twierdzą" byłoby gorsze od tego co jest obecnie? Rozmowa z Tobą jest ciekawa, odpisz, jeśli masz ochotę

Tuminure
0 / 0

@TheAvatar322 1. Wikipedia to jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł w internecie. 2. To, że dla Ciebie i Twoich znajomych takie państwo byłoby lepsze, nie oznacza, że takie państwo byłoby lepsze dla ogółu. Niewielki ułamek głosujących na Korwina faktycznie by zyskał - reszta by straciła. 3. Takie prawo funkcjonuje zaledwie w kilku stanach w USA. W kilku, ponieważ reszta uważa, że to więcej z tego prawa problemu, niż pożytku. Tak czy inaczej, nie widzę sensu dalszej dyskusji, bo tak jak wcześniej powiedziałem, nie ma ona sensu, gdyż nie ogarnąłeś nawet podstaw teorii polityki..

TheAvatar322
-2 / 2

@Tuminure W jaki sposób Twoim zdaniem w "Korwinowskim" państwie większość miałaby gorzej niż obecnie dzisiaj? Podaj konkretne argumenty

Tuminure
0 / 0

@TheAvatar322 Chociażby poprzez likwidację państwowego szkolnictwa, publicznej służby zdrowia, zniesienie demokracji i terroryzowania ludzi karami śmierci.

TheAvatar322
-2 / 2

@Tuminure 1) Bez państwowego szkolnictwa, każda szkoła mogłaby być inna i każda szkoła dbała by o swoich uczniów, bo te z lepszą reputacją, wyniszczałyby te gorsze szkoły. Każda szkoła mogłaby mieć inne lektury szkolne, dzięki czemu dzieci spotykając się ze sobą z różnych szkół, miałyby więcej tematów do rozmów. Każdy mógłby też posłać swoje dziecko tam, gdzie mu pasuje, dostosowując się do zdolności dziecka, a teraz nie może bo wszystkie szkoły oferują dokładnie to samo. 2) Twoim zdaniem państwowa służba zdrowia jest w porządku? Ile się już w życiu nasłuchałem jak to mieli pacjentów w dupie i ludzie tak musieli chodzić prywatnie to moje... Jak chcesz mieć 99% trafną diagnozę i pewność, że dobrze Cię obsłużą to tylko do prywatnej przychodni, bo tam się klientów szanuje, by polecali tę przychodnię i utrzymywali dobrą reputację. Państwowy lekarz i tak może mieć Cię w dupie, bo w razie kłopotów szpital i tak dostanie dofinansowanie z budżetu. 3) Głupich jest zawsze więcej niż mądrych i to w każdej dziedzinie. Nawet wśród 10 najinteligentniejszych ludzi na świecie, tych 4 będzie mądrzejszych od pozostałych 6. Ludzie od ponad dekady głosują między PiS a PO i co kadencję jesteśmy ruch*ni w d*pę za każdym razem. Ciemna masa nigdy się nie nauczy. Poza tym, w totalitaryźmie władca musiał dbać o swoje państwo, ponieważ chciał być potęgą, by przekazać mocarstwo swojemu dziecku itp. A dzisiaj? Partia rządząca chce jedynie jak najwięcej nakraść, bo zawsze mogą wybrać następnych... 4) Tutaj już kompletnie Cię nie rozumiem. Jak terroryzowania? Jak kogoś zamordujesz to Cię powieszą. Wszędzie powinno tak być. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to jesteś współwinny wszystkich morderstw, ponieważ morderca wie, że jedyne co będą mogli mu zrobić to zapewnić darmowe utrzymanie do końca życia i to z naszych podatków. A i Korwin chce wprowadzić pojęcie morderstwa, więc za zabicie pieszego na jezdni powieszą Cię tylko w tedy, jeśli ewidentnie zrobiłeś to specjalnie. W innym przypadku zwykła odsiadka. Jeśli nie zgadzasz się z którymkolwiek z pkt. które podałem, to proszę odwołaj się do nic i uargumentuj swoje stanowisko

Tuminure
0 / 0

@TheAvatar322 1 i 2 - dlatego właśnie wspomniałem, że niewielki ułamek głosujących zyskałby, a cała reszta by straciła. Wliczając w to dzieciaki, które nie poszłyby do szkoły i które poszłyby do bardzo słabej szkoły, bo ich rodzice mieli inne priorytety, niż zarabianie pieniędzy na prywatną szkołę. Wliczając w to też dowolnego człowieka, który miałby poważniejszy wypadek, niż złamana noga. 3. Dlaczego uważasz, że 6 głupszych chciałoby żyć w państwie tworzonym przez 4 mądrzejszych? To, że tych 4 jest mądrzejszych i potrafią oni utworzyć dla siebie perfekcyjny kraj, nie oznacza, że cała reszta byłaby z tego zadowolona. 4. Sugeruję nie powtarzać takich bzdur o współwinności, bo argumenty tego typu wywołują tylko śmiech. Kara śmierci, podobnie zresztą jak wcześniejsze Twoje stwierdzenie o domu - twierdzy, działa do momentu, gdy ktoś nie zacznie tego wykorzystywać. A wykorzystywać to jest bardzo łatwo.

TheAvatar322
-2 / 2

@Tuminure 1 i 2) Czyli uważasz, że praktycznie żaden polak nie chciałoby dobrze płacić na szkołę swoich dzieci, oraz praktycznie każdy polak ma jakiś nowotwór czy inne schorzenie, które wymagałoby leczenia za nie wiadomo ile? Ilu znasz ludzi ze swojego otoczenia, którzy są tak chorzy, że prywatnie musieliby płacić tysiące zł za zabiegi? Dlaczego osoba, która nigdy nie choruje (z wyjątkiem przeziębień i innych typowych chorób) ma pod przymusem płacić za leczenie kogoś, kogo wgl. nie zna ani sam z tego nie korzysta? Gdyby każdy płacił za siebie, to zdecydowana większość zaoszczędziłaby małą fortunę przez całe życie, gdyby nie musieli płacić pod przymusem podatku na służbę zdrowia. Oczywiście jak ktoś chciałby dobrowolnie wpłacać, to proszę bardzo. z pewnością pojawiłyby się fundację oferujące pomoc dla najbiedniejszych. Ale nie, zaraz... Ty twierdzisz, że tylko niewielkiemu ułamkowi byłoby lepiej, czyli praktycznie każdy polak potrzebuje tak drogiego leczenia, że sam musiałby płacić za niego obecnie kilka tysięcy zł albo więcej. Dobrze rozumiem Twoje słowa? Jeśli tak, to w przypadku wszystkich ludzi jakich znam, one się nie sprawdzają. Po zlikwidowaniu ministerstwa zdrowia, narodowego funduszu zdrowia itp. to wszystkie leki i zabiegi byłyby dużo tańsze, bo nie musielibyśmy opłacać tych wszystkich urzędników, którzy jedynie utrudniają działanie szpitali. Weterynaria to jedyny dział medycyny, który działa w Polsce bez zarzutów. Wiesz dlaczego? Bo nie ma czegoś takiego jak narodowy fundusz zdrowia ssaków, czy ministerstwo zdrowia gadów i płazów. Przychodzisz, leczysz, płacisz i wychodzisz. Wracając jeszcze do szkolnictwa. Dziś szkoły prywatne są bardzo drogie, ponieważ jest wysyp publicznych "darmowych" szkół, więc te prywatne muszą się z czegoś utrzymać. Gdyby wszystkie sprywatyzować, to wszędzie byłoby po mniej więcej tyle samo uczniów, ale to też zależałoby od poziomu szkoły. W moim technikum było ok 350 uczniów. Wyciągając po 1000 zł od każdego, dyrektor po jednym roku szkolnym byłby milionerem. Takie szkoły byłyby przeznaczone dla zamożnych rodzin, dzięki którym dziecko miałoby dostęp do nowoczesnej siłowni, dużej sali gimnastycznej czy co by tam jeszcze wymyślili. Szybko jednak ludzie zdaliby sobie sprawę, że większość ludzi nie stać na takie wydatki, więc łatwo jest policzyć, że lepiej jest mieć 250 uczniów (albo więcej) za 450 zł miesięcznie, niż 100 uczniów za 1000 zł miesięcznie. Dyrekcja i tak by zarabiała kupę kasy, więc biznes byłby opłacalny. Wolny rynek spowodowałby, że ceny za miesiąc/semestr w poszczególnych szkołach byłby konkurencyjny, więc z pewnością znalazłyby się szkoły i za 100 zł miesięcznie. Różniłyby się tylko wyposażeniem jej. A i nie zapominajmy, że nawet dzisiaj kupno nowych podręczników szkolnych kosztuje kilkaset zł, nawet używanych. Dodatkowo, gdy płaci się za naukę to ma się większą motywację do nauki. Wiem na własnym przykładzie. Technikum jako tako olewałem, ale jak robiłem prawo jazdy to spinałem tyłek, żeby te 1540 zł nie poszło w błoto.3) Dlatego, że tych 4 jest mądrzejszych niż pozostałych 6, więc wymyśliliby lepsze rozwiązania i z pewnością nie mogliby ustawić wszystkiego pod siebie, bo tych 6 przeprowadziłoby zamach stanu i byłoby po rządach "czwórki". W dawnych czasach królowie słuchali wyłącznie mądrych ludzi i słuchali woli ludu, bo inaczej będzie rządził słabym państwem, a lud wznieciłby bunt. Dzisiaj partia rządząca martwi się jedynie o to, by najdłużej pozostać przy korycie. Przykładów mamy aż nad to, więc w tym razem nie będę czegoś szczególnego przytaczał. 4) Sorry, ale taka jest prawda. Przez ludzi, którzy są przeciwni karze śmierci i przez tych, którzy ją znieśli, mordercy czują się dużo bezpieczniej niż kiedyś. Kiedyś, jak ktoś kogoś zamordował, to sprawdzano dowody, wieszano go i po sprawie. Ludzie nie mordowali się, bo wiedzieli, że jak ich złapią to zawisną. A dziś? Morderca, który zabiłby całą Twoją rodzinę i przyjaciół dostałby dożywocie (darmowe wyżywienie, darmowa opieka m

Tuminure
0 / 0

@TheAvatar322 1 i 2. Nikt nie broni korzystania z prywatnej służby zdrowia i zapisywania dzieci do prywatnych szkół już teraz. Sugeruję zapoznać się z cenami, jakie obowiązują gdy nie posiada się ubezpieczenia zdrowotnego i się zastanowić jeszcze raz, czy tych wszystkich Twoich znajomych byłoby na to stać. "Weterynaria to jedyny dział medycyny, który działa w Polsce bez zarzutów. " - sugeruję nie wierzyć Korwinowi na słowo i samemu sprawdzać takie informacje. Weterynaria w Polsce działa słabo - w przypadku mojego zwierzaka, chciałbym mieć takie terminy, jak w przypadku publicznej służby zdrowia. 3. No niestety po to jest właśnie demokracja, by głupi mógł zdecydować, który mądry ma prowadzić kraj. I no cóż... Korwin za bardzo chce przystosować państwo pod siebie i swoich bliskich. 4. Nie tylko mordercy czują się bezpieczniej. Wszyscy ludzie czują się bezpieczniej.

TheAvatar322
-2 / 2

@Tuminure 1 i 2) Owszem, nikt nie broni, tyle że ceny są zaporowe ze względu na istnienie publicznej służby zdrowia i szkolnictwa. Wspomniałem też w poprzednim poście, że po likwidacji ministerstw i wszystkiego związanego z urzędnikami, wszystkie leki i zabiegi byłyby kilkukrotnie tańsze. Po zmniejszeniu podatków do docelowych, pracodawca płaciłby na pracownika 4000 zł, a pracownik otrzymywałby ok 3500-3700, a nie tak jak dzisiaj ~2000 zł. Wszystkie towary również byłyby tańsze, więc mielibyśmy dużo więcej pieniędzy w portfelach i w banku niż dziś. Gdybym dziś miał leczyć prywatnie poważną chorobę, zapewne nie byłoby mnie stać. Przy mniejszych podatkach i tańszych towarach - najprawdopodobniej byłoby. Ewentualnie poprosiłbym o pomoc rodzinę i przyjaciół, którzy również zarabialiby dużo więcej i skorzystałbym z własnych środków, które zawsze odkładam na czarną godzinę, lub emeryturę w przypadku braku owej czarnej godziny. Kiedy parę lat temu poszedłem szczepić swojego psa, poszedłem do weterynarza, akurat nie miał klientów, więc załatwił moją sprawę w 10 minut i po sprawie. Mama po wypadku musiała czekać na rehabilitację 3 miesiące (takie kolejki), a ja na zabieg kolana 4 miesiące. Faktycznie lepiej niż u weterynarza... Może po prostu z psem miałem szczęście, a z lekarzami pecha, tak samo jak Ci wszyscy, którzy byli przede mną jak i za mną w kolejce 3) Dobrze rozumiem? Głupi ma zdecydować o tym, który z kandydatów jest najmądrzejszy? Równie dobrze można by postawić małpę przed trzema politykami i kazać jej wybrać jednego z nich, a banany byłyby obietnicami wyborczymi... 4) Dlaczego wszyscy ludzie czują się bezpieczniej? Przecież jak nikogo nie zamorduję to nic mi nie grozi, a jeśli chodzi o wrabianie, to obecnie można by wsadzić kogoś na dożywocie za niewinność, przyjmując, że łatwo byłoby kogoś wrobić i byłoby to samo jak wrobić w morderstwo przy każe śmierci - wróg unieszkodliwiony. Ewentualnie wrobi w pedofile i już współwięźniowie odwalą brudną robotę. Jak dla mnie to jedynie prawdziwi mordercy czują się bezpieczniej.

Tuminure
0 / 0

@TheAvatar322 Ogólnie to dość ciekawa teoria, że likwidacja/prywatyzacja czegoś ma jednocześnie polepszyć działanie. Niby w jaki sposób? Lekarze się rozmnożą? Bardziej im się będzie chciało pracować? Mniejsze zarobki (bo cena leczenia będzie mniejsza) zaowocują tym, że będzie więcej chętnych do tego okropnie trudnego (zarówno do wyuczenia i pracy) zawodu? To niestety nie ma nic wspólnego z logiką. Bawi mnie również, że porównujesz szczepienie 10x mniejszego zwierzaka do rehabilitacji lub zabiegu kolana. Tak dla porównania dodam, że na swoje szczepienie ostatnio czekałem 10 minut. A na leczenie zębów konia u weterynarza czekam już 3 miesiąc i no cóż... żadnych kolejek nie ma - po prostu przyjedzie jak skończą mu się bardziej opłacalne zlecenia, taki urok prywatnych lekarzy. A ile musiałbym dopłacić, żeby chciał wykonać zabieg? Nie pytałem ale podejrzewam, że około 5x ceny zabiegu może skusiłoby go do wykonania zabiegu. Dlatego właśnie sugeruję nie brać na wiarę wszystkiego o czym Korwin wspomni. 3. Dobrze rozumiesz. Głupi również ma decydować, kto wg niego najbardziej mu pomoże. 4. Wyrok na dożywocie za niewinność można cofnąć. Karę śmierci tylko do czasu jej wykonania.

TheAvatar322
-2 / 2

@Tuminure Już tłumaczę. Obecnie poprzez podatki opłacamy ministerstwo zdrowia, narodowy fundusz zdrowia, wszystkie te wydziały,a w nich pracują tysiące urzędników, którzy biorą pensję po kilka tyś zł. Każdy z tych urzędników chce pokazać, że się do czegoś przydaje i zaczyna wymyślać jakieś nowe przepisy i głupoty, które tylko utrudniają życie ludzi. Tak to wygląda we wszystkich dziedzinach. Czy to medycyny, szkolnictwa czy gospodarki. Usługi i towary byłyby tańsze, ponieważ dajmy taki przykład: Taka zwykła szklanka kosztuje 2 zł (przykładowo). 50 gr to robocizna, 20 gr to koszty wysyłki, 30 gr to zarobek producenta, a 1 zł to podatek. Gdyby obniżyć podatki do docelowych poziomów, to te podatki wynosiłyby w tym przypadku ok 10-20 gr. Jeśli cena szklanki by się utrzymała, to zysk nie wynosiłby 30 gr, a 1,10-1,20 zł. Ale też istnieje konkurencja, która zrobi taką samą szklankę, ale za 1,80 zł, obniżając przy tym lekko swoje zyski. Klienci zaczynają przechodzić do drugiej firmy, więc ta pierwsza też musi albo wprowadzić jakieś ciekawe rozwiązanie, albo również obniżyć cenę. Tak działa wolna konkurencja na rynku. Dlatego też chleb nie kosztuje 50 zł. Mógłby, czemu nie? Piekarz może dowolnie ustalać ceny wszystkiego, ale tego nie zrobi bo by zbankrutował. Obecnie cena siły roboczej jest stosunkowo niska, ponieważ jest wysokie bezrobocie, a wysokie bezrobocie jest powodowane między innymi przez zasiłki dla bezrobotnych, a pracujących karze się grzywną (podatek dochodowy). Aż dziw, że ktokolwiek jeszcze pracuje, co nie? Gdyby zlikwidować podatek dochodowy i zasiłek dla bezrobotnych, to bezrobocie spadłoby momentalnie. Gdyby zlikwidować przynajmniej większość socjalu, to jeszcze więcej ludzi wzięło by się do pracy, żeby nie umrzeć z głodu. Nie pracowaliby tylko Ci, których ktoś świadomie utrzymuje. Bezrobocie byłoby minimalne, więc i cena siły roboczej poszła by w górę. Nie byłoby już wymówek w stylu "Podwyżki z 2500 na 2800 Ci nie dam, bo pod bramą stoi mi 10 ludzi, którzy zrobią to samo za 2300. Trzymam Cię tylko dlatego, że masz już jakieś doświadczenie". W tedy pod bramą stałoby max 2-3 osoby i taki pracownik miałby większe szanse na dostanie podwyżki. W dodatku, gdyby zlikwidowano przymusowe składki zdrowotne, emerytalne i te wszystkie duperele, za które pracodawca musi na Ciebie płacić zanim da Ci pensję, to Twoja wypłata poszłaby w górę bez zmieniania umowy, bo zamiast płacić na podatki, Ty otrzymałbyś te pieniądze, bo inaczej pracodawca złamałby umowę. Nikt Ci też nie każe czekać na tego jednego lekarza. Możesz poszukać innych. Dobrych weterynarzy jest całkiem sporo, wystarczy dobrze poszukać, popytać. Nawiasem mówiąc lubię konie. Powodzenia. 3) Mamy tego świetny przykład 8 lat rządów PO i teraz kolejne 4 lata PiS, który tylko wprowadza nowe podatki. 500+... Wszyscy Polacy zapłacą w podatkach 17 miliardów czy ileś tam tylko po to, by jakiś procent z tego mogli odzyskać rodzice (Na każde dziecko przypadnie nie 500 a ok 700 zł, bo administracja ściągania podatków i nimi zarządzana również kosztuje). Poza tym, ile rzeczy można kupić za 17 miliardów? Ile karetek pogotowia, sprzętu medycznego, wyposażenia dla armii, renowacji dróg i zabytków... Eh... Dużo prościej byłoby dać im ulgę podatkową 300 zł, bo te 200 zł i tak oddadzą państwu w podatkach po podniesieniu cen wielu rzeczy, by zebrać kasę na ten program. 4) Kara śmierci nie jest wykonywana na drugi dzień. Zazwyczaj jest to ok miesiąca albo i więcej (między innymi po to, aby była możliwość dokładnego sprawdzenia dowodów). Jeśli przez ten czas nikt nie znajdzie jakichkolwiek dowodów, żeby choćby czasowo wstrzymać się od wykonania kary śmierci, to wątpię, aby ktoś tego dokonał w ciągu kolejnych lat.