Nigdy nie oddzwoniłam do kolesia, który powiedział mi, że po trzeciej randce pokazał mamie moje zdjęcie.
Nakładała za dużo majonezu na wszystko co jadła. Jej kanapki składały się bardziej z majonezu niż chleba. Zwróciłem jej na to uwagę i kiedy zaczęła się strasznie bronić, zdałem sobie sprawę, że to koniec.
ZUPEŁNIE nie potrafiła pojąć sterowania w grach wideo po wielu próbach nauczenia jej. Nie ogarniała naprawdę podstawowych rzeczy.
Był trenerem, a podczas wspólnych ćwiczeń zdałam sobie sprawę, że to wszystko ćwiczenia na pośladki. Próbował wyrzeźbić sobie wymarzoną kobietę.
Nie mogłam znieść jego butów. Wszystkie miały kwadratowe czubki albo były niemarkowymi adidasami, które nosił do dżinsów.
Miał 29 lat i nosił aparat.
Pokazałem jej występ Chappelle'a i zareagowała w stylu "Co? Nieśmieszne" i w ogóle nie rozbawił jej żaden ze skeczów.
Jej wagina wydawała dźwięki. Nie sporadycznie - cały czas. Jak sekcja dęta orkiestry marszowej.
Gonił mnie na ulicy, aby zaprosić mnie na randkę. Zgodziłam się, bo był Francuzem (żenujące, wiem). Powiedział, że przyjdzie do mnie ugotować mi kolację, po czym przyniósł gotowego kurczaka z paczki, którego musisz tylko włożyć do piekarnika. Od razu wiedziałam, że to koniec.
Puszczała okropną muzykę new age podczas kąpania mnie.
Przestałem spotykać się z dziewczyną, bo jej skóra pachniała jak przypalony tost. Nie był to balsam ani nic w tym stylu.
Wiele razy chciałam usunąć numer mojego obecnego chłopaka dlatego, że jest fanem Chrisa Browna.
Przestałam odpowiadać na jego SMS-y, bo pierwsza wiadomość zawsze brzmiała "cześć".
Pokazałam kolesiowi filmiki z "Bad Lip Reading" i dosłownie płakałam ze śmiechu. On natomiast siedział obok w zupełnej ciszy. Nawet się nie uśmiechnął.
Przestałam spotykać się z gościem, który słuchał National Public Radio w drodze na randki. Nudziarz.
Większość to szukanie kogoś na siłę, nie ma tu mowy o budowaniu prawdziwego związku opartego na czymś innym niż tylko ogarnianie gier czy beznadziejnych skeczów. Gdzieś kiedyś czytałem, że miłość kończy się wtedy, kiedy zaczyna ci przeszkadzać, w jaki sposób ktoś je, tego się raczej nie przyczepię, a co do grzanki - każdy człowiek pachnie inaczej, to czy się dobierzecie w pary w większej mierze zależy właśnie od zapachu, natura broni się sama nie pozwalając krzyżować się osobnikom, które ze sobą być nie powinny. Co dla kogoś jest odpychające, dla innego będzie pociągające. Dźwięki z waginy? Proszę, to tylko szukanie powodu. SMS o treści "Cześć", hmm, sam bym pomyślał "A weź wypier**j!" więc to rozumiem :) reszta to lament niedorostków
straszna rzecz 29 lat i aparat. jeez facet chcial poprawic sobie usmiech, a jak zwykle znajdzie sie ktos kto szklauje albo stwierdzi ze nie warto sie umawiac z taka osoba wtf. grow up.
Większość to szukanie kogoś na siłę, nie ma tu mowy o budowaniu prawdziwego związku opartego na czymś innym niż tylko ogarnianie gier czy beznadziejnych skeczów. Gdzieś kiedyś czytałem, że miłość kończy się wtedy, kiedy zaczyna ci przeszkadzać, w jaki sposób ktoś je, tego się raczej nie przyczepię, a co do grzanki - każdy człowiek pachnie inaczej, to czy się dobierzecie w pary w większej mierze zależy właśnie od zapachu, natura broni się sama nie pozwalając krzyżować się osobnikom, które ze sobą być nie powinny. Co dla kogoś jest odpychające, dla innego będzie pociągające. Dźwięki z waginy? Proszę, to tylko szukanie powodu. SMS o treści "Cześć", hmm, sam bym pomyślał "A weź wypier**j!" więc to rozumiem :) reszta to lament niedorostków
OdpowiedzA jak ma się witać? "Witaj Jaśnie Panie"? Czy złożyć podanie o możliwość rozmowy z magnificencją?
"Puszczała okropną muzykę new age podczas kąpania mnie. "????? WTF???
Odpowiedzstraszna rzecz 29 lat i aparat. jeez facet chcial poprawic sobie usmiech, a jak zwykle znajdzie sie ktos kto szklauje albo stwierdzi ze nie warto sie umawiac z taka osoba wtf. grow up.
OdpowiedzZa długie przerwy są w gimnazjach i dzieciaki wymyślają na poczekaniu takie 'listy'.
Odpowiedznie wiem jak Wy ale dla mnie te powody w większości są śmieszne aparat na zębach? nie te buty? no ja pie... co to nastolatki były?
Odpowiedz