Demotywatory.pl

@PavS No bo przecież zawsze warto powtarzać kobietom jak mają wyglądać, a jak nie, żeby przypodobać się facetom :) Nawet 500 razy.

@PavS "...dali to na główną." No a jak mieli nie dać skoro twórca demota jest tu adminem, a demoty adminów to nawet poczekalnie potrafią pominąć i od razu trafiają na główną.

Hahaha, w democie jest mowa o facetach, nie facecikach.

racja

Ja jestem cudowny :D ale biedny w c*uj a moja zona jest super sliczna.

Jedynie nadmienię, że przywracanie porządku nawet jeżeli jest to dla kogoś traumą jest w tej sytuacji dobre. Wieszakom wmawia się, że i tak są za grube jak na ideał. I naiwne nastolatki to łykają, a potem nie łykają nic, żeby tak wyglądać. Z drugiej strony mamy propagandę PLUS SIZE, która jest głupotą zatrważającą, ponieważ próbuje się wrzucić kobietę-niedźwiedzia do jednego worka z krąglutkimi ślicznotkami. Demot w porządku, Pani z prawej śliczna, morał: Dziewczyny nie dajcie sobie wmówić głupot, że kobieta kończy się na 40kg (albo zaczyna na 90). Żyjcie zdrowo i tyle.

Dokładnie, mnie się żadna ze zdjęć nie podoba, ja lubię szczupłe kobiety z dużymi krągłościami. Nie, brzuch, grube uda, 46 podbródków i wylewająca się ze spodni oponka nie jest krągłością. Krągłości rozumiem poprzez piersi i pośladki. Moja żona taka jest i tyle mi do szczęścia potrzeba. Oczywiście, teraz wchodzi moda na kobiety według mnie otyłe, czyli takie jak na zdjęciu po prawej, ale jednak tak jak wspomniałeś, każdy jest inny i to jest piękne na tym świecie. Nie podoba mnie się też to, że zaczyna się obrażać szczupłe kobiety, ale nie tylko. Ja jestem dobrze zbudowany, ok trochę mi ostatnio brzuch wyskoczył bo nie mam chwilowo czasu ćwiczyć, jednak idąc latem w krótkim rękawie słyszę za plecami "ale steryd" albo "ale się napompował, wszystko w sterydach", ale odwracam się, widzę dwóch czy więcej "chłopaczków" w rurkach i w sumie daję sobie spokój. Tymczasem wyglądam dobrze, bo żona tak chciała, miała życzenie mieć świetnie zbudowanego męża więc poszperała po forach dla kulturystów, kupiła mi porządne białko, kreatynę, ławkę, obciążenia i ćwiczyła razem ze mną. Dzisiaj moja żona jest szczupła, ma super pośladki, tylko piersi ma powiększone (trochę kosztowało, ale ani grosza na to nie żałuję :)), generalnie wygląda jak te instagramowe modelki, a ja może jak koksu nie wyglądam, bo też tak żona sobie mnie nie chciała, ale jestem lepiej zbudowany niż 99% facetów (nie, chłopaczek w rurkach to nie facet) których mijam na ulicy. Kosztowało mnie to 2 godziny dziennie wieczorem ćwiczeń, ale we dwójkę raźniej więc nie było problemu. Problem jednak widzę w ludziach, rozumiem nie mieć czasu, sam byłem kiedyś młodym przedsiębiorcą i rzeczywiście, młody przedsiębiorca i jego dziewczyna mogą śmiało powiedzieć "nie mam czasu na ćwiczenia" bo rzeczywiście, młody przedsiębiorca ma czas wolny wyłącznie na sen, resztę czasu ciężko haruje, jednak jak słyszę od młodej dziewczyny, np. studentki, że nie ma czasu ćwiczyć i dbać o siebie, to już wiem, że ona wcale nie to, że nie ma czasu, ona po prostu jest leniwa, bo Polski student akurat czasu ma tyle, że ja nawet nie wiedziałbym co mógłbym z taką ilością wolnego czasu robić. To samo jak mówi to kobieta która pracuje na etat 8 godzin. Sorry, ja pracuję 12 godzin bo jestem przedsiębiorcą, a jednak czas na ćwiczenia mam.

@dawidsznurek szczerze? Każda by chciała wyglądać tak jak opisujesz, ale w naturze, to rzadko spotykane, powiedzmy sobie szczerze. Bardzo często z dużym biustem i tyłkiem dostajesz w pakiecie brzuch i uda. Sam widzisz, że Twoja kobieta poszła pod nóż. Czyli mamy do czynienia ze sztucznym poprawianiem ciała. Przestańmy oszukiwać kobiety, że ćwicząc i jedząc określone rzeczy nagle zyskają ekstra sylwetki tzn. szczupłe ciało, ale cyc i tyłek pozostanie. No nie pozostanie, zatem nie dziwne, że wygląda jak instagramowe modelki, tam każda zrobiona i sztuczna. Do czego zmierza ten świat? Ja rozumiem dbać o siebie, rozumiem, że jak ktoś ma ogromne kompleksy, to niech sobie coś poprawi, ale..może od razu ,,masowa produkcja ludzi''.

@lithium222 powiększyliśmy żonie piersi bo tak nam się podobało, ale nie każdy musi to robić. My akurat mamy trochę kasy, nie podcieramy się nią, ale zebraliśmy 15 tys PLN i dla mnie bomba. Jednak jeśli chodzi o pośladki, kwestia ćwiczeń. Naprawdę, czasami słyszę, że naturalnie kobieta nie może mieć figury osy, ładnego tyłka i piersi. Piersi naturalnie urosną po porodzie, ale nie będą jędrne owszem, ale całą resztę można zrobić przy pomocy ćwiczeń i akurat kobiety mają o tyle łatwiej, że wystarczy tylko dieta MŻ i ćwiczenia. My faceci mamy ciężej być świetnie zbudowani, potrzebujemy do tego albo super diety, albo suplementów i dobrej diety żeby tak wyglądać, a to wiąże się z ogromnym wydatkiem. Chcesz tak wyglądać jak instagramowa modelka? Nic prostszego, idzie lato, zacznij ćwiczyć w domu już teraz, a latem do tego dołóż bieganie. Jedz zdecydowanie mniej, ćwicz bardzo dużo. Dla ułatwienia kup sobie jakiś długi gryf (150cm spokojnie wystarczy) i troszkę obciążenia, żebyś mogła robić przysiady. Gwarantuję ci, że po 3 miesiącach (jeśli nie jesteś grubasem) będziesz miała ciało jak moja żona, ewentualnie piersi mniejsze, ale tego nawet nie musisz robić i tak ciało będziesz miała boskie. Jak chcesz poprawić efekt to kup sobie jakiś samoopalacz bo fajnie po nim skóra wygląda, ale nie idź na solarium bo nie zdrowe. Wystarczy chcieć, trochę wysiłku i będziesz super laska, a piersi nie musisz mieć wielkich i jędrnych, wystarczy że będziesz szczupła i miała fajny tyłek, a jak jeszcze do tego dołożysz uśmiech, to już będziesz powalająca ;)

@dawidsznurek No tak, dlatego nie ma co wmawiać kobietom ,,ćwiczcie to będziecie wyglądać jak pani ze zdjęcia np. twoja żona'' skoro ona jest po operacji. Ty do swojej sylwetki doszedłeś tylko ćwiczeniami, niektórzy skalpelem, więc uważasz, że mamy lepiej? Jak nie mamy określonych predyspozycji? Np. dziewczyna ma szeroką talię i.. i tyle z tematem zrobi. Zatem wybacz, że Twoją pierwszą wypowiedź odebrałam jak gadanie szczeniaka, pomimo, że domyślam się iż jesteś dorosłym, dojrzałym mężczyzną. Piersi rosną w trakcie ciąży. Niestety u większości kobiet po wracają do poprzedniego rozmiaru dodatkowo przypominając dwa flaczki. Dzięki za rady, ale korzystać nie muszę :) Jestem wagi piórkowej, mam wysportowaną sylwetkę, raczej bym powiedziała, że przydałby mi się tłuszczyk tu i uwdzie. Tak więc do wyglądu w sumie tych instagramowych modelek brakuje mi tylko operacji plastycznej jeżeli mam być szczera. Każdy mi ją wybija z głowy, bo to jednak duża ingerencja w organizm. Jednak nie śmiałabym mówić ludziom, że do ,,swojej sylwetki doszłam ćwiczeniami i dietą, skoro poszłam pod nóż. to zwykłe oszukiwanie. Tyłka większego nie chce i tak mam spory jak na swoją wagę. A za radę z samopalaczem również podziękuję: dla mnie totalna tandeta, solarium też porażka. Bardzo lubię swoją jasną karnację. Nie każdemu pasuje opalenizna.

popieram i tez jestem chuda wiec bardzomnie cieszy ta obrona rez takich dziewczyn

@lithium222 Wiesz, jak kobieta uzyskała smukłe i ładne ciało ćwiczeniami i dietą, a piersi zrobiła sobie u chirurga to sorry, ale jeśli powie, że figurę taką ma dzięki ćwiczeniom i diecie to powie w 100% prawdę, bo tak tego dokonała. Inną kwestią są piersi które w sumie są dodatkiem do zgrabnej figury. Czy to, że ciężko ćwiczyłem na moje ciało które jest naprawdę super (porównując do większości mężczyzn), ale używałem do tego suplementów jako wspomagacza który przyśpieszył efekt, to czy oznacza to, że moje ładne mięśnie są tylko dzięki suplom? No nie. W praktyce 20% to ćwiczenia, 10% to suplementy, a 70% odgrywa dieta, dużo wołowiny, dużo warzyw, generalnie wszystkiego dużo i jak najmniej tłusto. Tak jak pisałem, wiele modelek instagramowych nie ma powiększonych piersi, bo jeszcze ich nie stać, albo nie chcą, a jednak zachwycają. Czemu? Bo dbają o swoje ciało. W sumie większość instagramowych modelek nie ma dużych piersi. Duże piersi są fajne, ale uwierz mi, jak będziesz miała ładną figurę, krągły tyłek, wąską talię, uśmiech na twarzy i jeszcze do tego będziesz sympatyczna, 99% mężczyzn wybaczyłoby ci gdybyś miała nawet wklęsłe piersi, ba, nie zwrócili by na to uwagi. Żona ma koleżankę, która ciało ma rewelacyjne, z twarzy jest prześliczna, piersi też ma powiększone i naprawdę fajne, że czasami ręce aż same by się rwały gdyby nie to, że moja żona ma podobne, ale mimo wszystko faceci się za nią tylko oglądają, ale się do niej nie kleją. Dlaczego? Bo jest wiecznie smutna i zrzędliwa, tyle wystarczy. Więc jako mężczyzna który nie nosi rurek, samodzielnie utrzymuje rodzinę, prowadzi własną firmę i nie boi się brać odpowiedzialności za swoje działania, powtarzam raz jeszcze, wystarczy, że kobieta o siebie dba i się uśmiechnie. To jakie ma piersi jest mało istotne, piersi są tylko dodatkiem seksualnym no i służą do karmienia piersią.

@dawidsznurek ee bez przesady, większość młodych dziewczyn będzie i wygląda dobrze/normalnie/ zgrabnie i to praktycznie bez ćwiczeń i specjalnych diet. Poruszamy temat ,,zgrabnej sylwetki'', czy jednak dążenia do ideału i chociażby figury klepsydry? Bo jednak jest różnica. Idąc tym tokiem rozumowania są i modelki instagramowe plus size, albo znane są i takie, które mają chorobliwą nadwagę, czy niedowagę. Myślałam, że poruszamy temat określonego typu sylwetki. Ja niestety jestem typem osoby, która stawa sobie wymagania, na wszystkich płaszczyznach życia, tak już mam, niestety ale jestem perfekcjonalistką, co mnie często w życiu gubi (chociaż z drugiej strony powoduje, że dobrze wykonuje swoją robotę), bo tak samo poruszany przeze mnie temat talii. Przecież są dziewczyny, które wąskiej nie mają (ja mam to szczęście, że mam, ale za to powinnam podziękować za przeproszeniem przodkom). I prawda jest taka, że i pani na lewo i pani na prawo ma swoich adoratorów. Bo mnie osobiście drażni gadanie ,,tłuszcz nie jest krągłością'' no ale jak widać silikon już jest.

Dokładnie. Sama jestem naturalnie bardzo szczupła i nie raz usłyszałam żebym przytyła albo, że wyglądam jak "szkapa". Sama nigdy nie powiedziałam do osoby przy kości "Jesteś gruba jak świnia, schudnij" i ja nie chcę tego słyszeć w moim kierunku. Dobrze czuje się ze sobą i nie potrzebuje takich docinek.

Trochę racji w tym jest, co piszesz, ale czy nazywanie tych nieco puszystych pasztetami, grubasami itd. nie jest chamskie??? Poza tym gratuluję wagi w oczach - ja bym tak na oko nie potrafiła określić, że ktoś ma lekką, czy też nie nadwagę. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Też uważam, że ta po prawej już ma parę kilo za dużo - widać, że nie dba o siebie, swoją dietę, nie ćwiczy - tylko żyje i żre zapewne. Skoro w tym wieku już tak wygląda to można liczyć na to, że w wieku 50 lat będzie wyglądała jak zwykła, zaniedbana, gruba kobieta.

Co do 1 zdjęcia to oczywiście nawet na taką bym nie spojrzał - no chyba, że ze współczuciem.

no to 3:1 że ta po prawej jest lekko za gruba.
A gdyby na świecie były tylko takie jak na tych zdjęciach to chyba jednak wolałbym tą z lewej.

Jakoś nic pięknego w lasce po prawej nie ma. Nie wiem jak kogoś może rajcować tłuszcz. Na widok słoniny w tesco też takie osoby się podniecają

Chude nie mają cycków ani tyłka (chyba że szczęściary ze wspaniałymi genami), a jak jest w dodatku wysoka (jak modelka), to już w ogóle patyczak. Wydaje mi się, że to mężczyznom średnio odpowiada. ;/

@patyczakiwieszaki A, bo kobieta to tylko cycki i dupa? Ile Ty masz lat? 15? XD

@mooz wizualnie to bym coś mi się wydaje była twoim ideałem :D Z sylwetki oczywiście, bo twarz to inna historia. Nie powiedziałabym owszem są tacy, dla których jestem za chuda, ale są i tacy dla których właśnie mam niesamowitą sylwetkę :) Wszystko to rzecz gustu.

@mooz ee niekoniecznie, ja się bardzo rzadko z kimś kłócę w ,,realnym'' świecie :D

@mooz Nie powiedziałem, że tłusto, tylko, że dobrze, ale też i nie powiedziałem, że zdrowo :D

@emiqwe Żeby umocnić swoje zdanie. Generalnie to gazety polityczne działają chyba dość podobnie, że po tym po kim jeżdżą to już na całego i rzygać się aż chce jak się to czyta.

Klepsydra to nie tylko ta, która ma pełny biust i pośladki ;-)

@~Wersu ale po co od razu te obraźliwe określenia? Różne są gusta, jednym będzie się podobała taka figura, innym nie. Dlaczego w internecie większość osób na wszystko od razu reaguje złośliwościami?

@iza13m94 może dlatego, że w tym democie chude kobiety są obrażane, a "większe" wychwalane? :) chociaż fakt, nie popieram wyzywania kobiet od szlor, czy wielorybów. Tak samo jak nie pochwalam wyzywania ich od wieszaków i kościotrupów.

@naturalbornkiller wydaje mi się, że ten demot jest zwrócony do kobiet, dla których taka wychudzona (moim zdaniem przesadnie) modelka jest ideałem, do którego dążą, podczas gdy płeć przeciwna niekoniecznie zgadza się z takim kanonem piękna. Nie wiem czy taki był zamysł autora, ale moim zdaniem jego celem nie było obrażanie kogokolwiek, ale pokazanie, że ta presja bycia chudym niepotrzebnie jest tak duża. Poza tym podejrzewam, że jeśli obok pani z lewej została pokazana dziewczyna o zdrowej, wysportowanej sylwetce, nie pojawiłoby się tyle głosów oburzenia na temat atakowania chudych i promowania "grubych szlor"

@iza13m94 Dla mnie ten demot jest ogółem obraźliwy, bo znów ktoś wyskakuje z tym jak kobieta POWINNA wyglądać. Gusta są różne. Serio po prostu dla mnie jest obraźliwe to, że ktoś mi mówi jak mam wyglądać. Ja np. jestem tą szczupłą kobietką z krągłościami tam gdzie trzeba (i się sobie podobam), ale za dzieciaka byłam wyzywana od niejadków, kościotrupów i innych tym podobnych i miałam przez to mega kompleksy. I co? Obżerałam się, ale metabolizm jest jaki jest. I też nie czułam się z tym fajnie bo jakiś ktoś gadał mi JAK MAM WYGLĄDAĆ I JAK BARDZO JESTEM ZA CHUDA. Ja rozumiem, że laska po lewej wygląda po prostu niezdrowo, ale w tym democie akurat autor/ka poszedł/poszła po prostu ze skrajności w skrajność. Więc gdzie tu logika? Poza tym, kobieta po lewej to modelka, jej zawód wygląda tak, a nie inaczej i jeżeli chce tak wyglądać i dobrze się z tym czuje, to po co tego typu teksty? Że to szkieletor, że faceci wolą "grubsze". No błagam. Kolejną rzeczą która zakrawa z lekka pod hipokryzje jest fakt, że mówicie, że chodzi o to, że to przeciwko promowaniu tych "wyfotoszopowanych" wychudzonych modelek. Ok. Tylko spójrz na zdjęcie pani po prawej :D Jeden wielki fotoszop. I pani z nadwagą, która bez fotoszopa taka ładniutka już nie jest, bo skóra tak nie wygląda niestety z nadwagą. Znów, ze skrajności w skrajność. Z chorobliwej chudości w niezdrową nadwagę. Trochę hipokryzja :D Wg mnie każdy wygląda jak wygląda i założę się, że i taka, która wygląda jak pani po lewej, i taka która wygląda jak pani po prawej znajdzie dla siebie faceta (o których tak ciągle mowa, że to przecież dla nich kobiety mają wyglądać). Każdy lubi co innego. Najważniejsze, żeby kobieta patrząc w lustro lubiła siebie. I nikt nie powinien kobiecie mówić że FACECI WOLĄ TO NIŻ TO. Mam w głębokim poważaniu to, co wolą faceci, bo nie dla nich dbam o siebie, a dla siebie.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 April 2016 2016 16:57

@naturalbornkiller dalej nie rozumiem co w tym takiego obraźliwego. Przyznaję, pisanie że ktoś ma wyglądać tak czy siak jest głupie, bo jak pisałam, gusta są różne, a najważniejsze to dobrze czuć się w swoim ciele. Ja odczytuje tego demota, jako apel o niepopadanie w uzależnienie od odchudzania, żeby facetom się podobać, bo różni są faceci i osoby grubsze mogą im się równie podobać, jak te 'idealne'. Szczerze mówiąc, mi nie podoba się żadna z tych pań na zdjęciu. Ale to nie znaczy, że od razu powinniśmy jedną wyzywać od wieszaków a drugą od świń.To moim zdaniem jest obraźliwe, a nie sama treść demota.