Urzędnik tylko wykonuje nakazy, które ma w ustawach. To ustawodawców należy winić za takie a nie inne decyzje i rozstrzygnięcia urzędnika. On zawsze podaje w decyzji artykuł, na jakim się opierał.
Pracuję w Urzędzie pół roku i nie zgadzam się z autorem demota. Staram się pomóc przychodzącym osobom na tyle na ile mogę choć jak już ktoś napisał często ograniczają taką próbę chore ustawy, uchwały itp. Podobnie sprawa ma się z rozsądkiem, analizuję przypadek każdego "petenta" osobno, nie wrzucam każdego do jednego worka i staram się znaleźć optymalne rozwiązanie. Z utratą pasji kompletnie się nie zgadzam, bo nigdy nie zrezygnuje z pogoni za swoimi marzeniami. Ale oczywiście najłatwiej jest każdego zaszufladkować.
Urzędnik - wyprany z emocji wrak człowieka.
Polityk - oszust
Sportowiec - Idiota, któremu płaci się za to że raz w tygodniu pobiega po boisku
rzemieślnik - nieuk (nie poszedł na studia - nieudacznik)
pracownik korporacji - zaprogramowany robot
kierowca Tira - cwaniaczek, który myśli, że skoro jest największy na drodze wszystko mu wolno
Proponuję jednak nie osądzać ludzi wg stereotypów, każdy z nas jest inny i miejsce pracy tego nie zmienia.
Myślisz, że urzędnicy cieszą się z biurokracji? Z wypełniania/segregowania większej ilości papierów? Z tego że jak klient nie doniesie jakiegoś mało ważnego papierka a on nie zauważy, to będzie miał prze***ne?
u mnie etap 2 i 3 jeszcze się nie dokonał ale 4 już dawno tak
Odpowiedz10 lat pracowałem w urzędzie i jakoś nic z tych rzeczy nie usunięto mi. Za to w korporacjach już po 8 latach pracy usunięto wszystko z tych rzeczy.
OdpowiedzTen obrazek może również odzwierciedlać polską edukację.
OdpowiedzUrzędnik tylko wykonuje nakazy, które ma w ustawach. To ustawodawców należy winić za takie a nie inne decyzje i rozstrzygnięcia urzędnika. On zawsze podaje w decyzji artykuł, na jakim się opierał.
Odpowiedz@ThomasHewitt czyli mówisz że urzędnik nie jest człowiekiem? Coś w tym jest :D
@SpyPL Urząd (i urzędnik też) działa w ramach i na podstawie prawa. Zwykle miejsca na manewr jest naprawdę niewiele.
ZARAZ, ZARAZ. Przecież według lewaków ci właśnie urzędnicy mają prowadzić ludzi do powszechnego szczęścia. :D :D :D
OdpowiedzPracuję w Urzędzie pół roku i nie zgadzam się z autorem demota. Staram się pomóc przychodzącym osobom na tyle na ile mogę choć jak już ktoś napisał często ograniczają taką próbę chore ustawy, uchwały itp. Podobnie sprawa ma się z rozsądkiem, analizuję przypadek każdego "petenta" osobno, nie wrzucam każdego do jednego worka i staram się znaleźć optymalne rozwiązanie. Z utratą pasji kompletnie się nie zgadzam, bo nigdy nie zrezygnuje z pogoni za swoimi marzeniami. Ale oczywiście najłatwiej jest każdego zaszufladkować.
OdpowiedzUrzędnik - wyprany z emocji wrak człowieka.
Polityk - oszust
Sportowiec - Idiota, któremu płaci się za to że raz w tygodniu pobiega po boisku
rzemieślnik - nieuk (nie poszedł na studia - nieudacznik)
pracownik korporacji - zaprogramowany robot
kierowca Tira - cwaniaczek, który myśli, że skoro jest największy na drodze wszystko mu wolno
Proponuję jednak nie osądzać ludzi wg stereotypów, każdy z nas jest inny i miejsce pracy tego nie zmienia.
popracuj dłużej
Skoro dobrowolnie gwałcisz swoje człowieczeństwo, twój wybór.
to nie urzędnik, to pracownik ibm
OdpowiedzMyślisz, że urzędnicy cieszą się z biurokracji? Z wypełniania/segregowania większej ilości papierów? Z tego że jak klient nie doniesie jakiegoś mało ważnego papierka a on nie zauważy, to będzie miał prze***ne?
Odpowiedz@tomracja768 mówisz to z doświadczenia? Co za problem odprawić pokutę i wrócić do społeczeństwa?