Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
109 118
-

Zobacz także:


~Kurtes
+4 / 10

Ameryka Północna kolonizatorzy w większości protestanci,kalwini i inne odmiany protestanckich grup religijnych.Prawie wybita ludność Indiańska,zakaz małżeństw mieszanych prawie do xx w.Ameryka Południowa zwiększenie liczby ludności indiańskiej,gdy zabrakło Azteków i innych dużych kultur,ludność pomiejszych plemion zaczeła wzrastać,kolonizacja kraje katolickie,nakaz małżeństw z indiankami dla kawalerów przybywających do nowego świata.Izabella Katolicka wydała dekret zabraniający wykorzystywać Indian jako niewolników dlatego zaczęto sprowadzać czarnych z Afryki,kupowano ich od arabskich handlarzy niewolników.Cortez miał kilkuset ludzi, gdyby nie pomoc lokalnych plemion które nienawidziły Azteków za krwawe ofiary z ich plemion, to nie podbito by Meksyku.Indianie najbardziej cierpieli z powodu chorób przywleczonych z europy,ale Europejczycy znowu umierali na choroby tropikalne.Wystarczy porównać ludność liczebną całej Ameryki Północnej a liczebność Ameryki Południowej i ich strukturę etniczną a odpowiedzi nasuwają się same.

Odpowiedz
D dawidsznurek
+2 / 4

Ameryka Północna, Aztekowie i mordowanie na północy? Coś ci się pomieszało. Ameryka północna i południowa to były dwa całkiem inne światy. Na południu problem był w tym, że tamtejsi Indianie posiadali mnóstwo złota które dla nich nie miało takiej wartości jak dla Europejczyków którzy potrafili się ze złotem obchodzić. Co się stało? Jak Hiszpanie zauważyli, że te plemiona, a szczególnie Aztekowie posiadają mnóstwo złota, od razu poszły przez kolonistów informacje do Hiszpanii. Sami koloniści na południu nie byli problemem choć już zaczynały się choroby, koloniści dawali Indianom dżumę i cholerę na którą byli uodpornieni, a Indianie kolonistom choroby tropikalne. Jak tylko w Hiszpanii dowiedzieli się, ile tam na południu jest złota, zleciały się masy takich jak Cortez tzw. konkwistadorzy. Po co? No jasne że po złoto. Owszem później wiele mniejszych plemion pomagało konkwistadorom w podbiciu Azteków, bo Aztekowie nie byli jacyś przyjemni, a dla tych mniejszych plemion i tak obojętne było złoto, woleli zamiast złota stal która miała dla nich większą wartość więc się wymieniali i pomagali konkwistadorom. Problem powstał później kiedy zbyt masowe kontakty z Indianami odizolowanymi od świata przerodziły się w epidemię dżumy. Prawdopodobnie jeszcze nigdy tak szybko żadna cywilizacja nie wymierała jak ludzie którzy wtedy znajdowali się na terenach Ameryki południowej. W Ameryce północnej natomiast sprawa wyglądała tak, że do jednego kontynentu dorwali się Francuzi i Brytyjczycy. Indianie odegrali tutaj rolę nie ofiary, a strony konfliktu, gdyż Indianie świetnie znali swój teren i to pomagało Francuzom i Brytyjczykom w szybkiej kolonizacji. Po jakimś czasie Ameryka już się zaczęła kończyć i zaczęła się wojna między Francuzami i Brytyjczykami. Indianie tutaj odgrywali stronę konfliktu bo uważali, że Europejczycy są świetnie rozwinięci i oni też tak chcą, umieć budować stabilne domy, uprawiać ziemię, mieć stalowe narzędzia, oni tego chcieli. Tylko każde plemię Indian musiało wybrać, czy chcą to od Francuzów czy Brytyjczyków. Później po wojnie wygranej przez Brytyjczyków była wojna o niepodległość w której Indianie nie brali już udziału bo byli zmęczeni, dopiero przy wojnie secesyjnej brali udział, a po niej władze USA wydały dekret mówiący o tym, że każde plemię Indiańskie walczące po stronie unii dostaje pełną autonomię i swoje rodowite tereny, później nazwano to rezerwatami. Dzisiaj Indianie z większości tych rezerwatów żyją ponad stan bo w stanach których nie można uprawiać prostytucji czy hazardu, w rezerwatach są wielkie kasyna i burdele, pracują tam głównie Amerykanie, a cała indiańska społeczność ciągnie z tego pieniądze. Pojedź na obrzeże rezerwatu, zobaczysz lasy i skromne drewniane kasyna i burdele, wszystko ładnie wkomponowane i skromne, a wejdź w głębie rezerwatu zobaczysz przynajmniej wielkie i piękne domy, w niektórych stanach jak zabronią prostytucji, narkotyków i hazardu to jeszcze zobaczysz tam pałace.

inkognitko
+1 / 1

@MasterYoghourt No właśnie. Jakoś smutno się człowiekowi robi jak je ogląda, bo już nigdy nie będą Indianie tacy "nieskalani białymi" jak wtedy jeszcze być mogli.

~bla_bla
+2 / 2

Strasznie słabe, na Joe są podpisy, które objaśniają choćby z jakich plemion pochodzą fotografowani ludzie

Odpowiedz
M MarkiToJa
0 / 0

a te tipi na pierszym zdjeciu to na kolorowe zwierzeta polowali czy co?

Odpowiedz
Gats
0 / 0

@MarkiToJa Pomalowane płótno żaglowe, mówi to panu coś?

~TP
-2 / 4

Bez nowomowy dla idiotów proszę tylko. Żadni rdzenni Amerykanie. Po prostu Indianie.

Odpowiedz
~p0zdr
0 / 0

oni już wiedzą jak kończy się niekontrolowany napływ imigrantów z obcej wrogiej kultury.

Odpowiedz