Nie robił wszystkiego na piątkę bezbłędnie, bo skoro był słaby, to taki nagły skok byłby podejrzany :) Bardzo trudno się zawziąć i od razu skoczyć z 2 do 5.
@Raivik W przypadku matematyki, jeżeli jesteś kiepski i ci to nie leży, po prostu nie pojmujesz tematu to jakbyś miał nawet dostęp do wszelkich możliwych danych, możesz mieć problem z rozwiązaniem danego zagadnienia. Matematyka to nie np. historia, gdzie można wyszukać konkretnych danych i wystarczy spisać. Więc i tak dobry wynik, nie polemizując czy sposób jego osiągnięcia jest właściwy.
@Gclury, rozumujesz logicznie, aczkolwiek nie bierzesz pod uwagi jednej kwestii: w internecie są strony na które uczniowie wrzucają zadania i je sobie wzajemnie rozwiązują za jakieś punkty. Wpisując w google polecenie można przepisać gotowca
@masky17 Jak byłem w technikum to nie ważne czy miałem dobrze czy obliczyłem w pamięci czy moze mi duchy powiedziały, ważne były obliczenia, więc nawet najlepszy kalkulator poda ci wynik a nie obliczenia...
Tak, a co można na sprawdzianie z matmy w internecie poszukać?wzory? chyba, że się trafi na takie samo zadanie już rozwiązane ale czy można na to liczyć? i przede wszystkim czy jest czas na spr z matmy by przeszukiwać cały internet? coś mi to wygląda dziwnie.
średni patent dobra na matematyce jeszcze a na innych przedmiotach jestem ciekawy jak by się tłumaczył po co mu kalkulator na sprawdzanie z języka obcego
Wszystko gnije i parszywieje. Przy robieniu tradycyjnych ściąg człowiek tak się musiał napocić i tyle koncentracji włożyć, że się przy okazji świetnie nauczył materiału i potem tych ściąg w ogóle nie potrzebował... Zaryzykuję stwierdzenie, że poziom studiów po raz pierwszy podkopało upowszechnienie ksero, a dobiły kolejne wynalazki.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 April 2016 2016 11:02
@daclaw
Osobiście kiedy chodziłem do liceum i zdarzyło mi się uciec do ściągania, i tak przygotowywałem ściągi ręcznie... powód był prozaiczny - odręcznie byłem w stanie napisać informacje czytelnie mniejszą czcionką niż gdybym je drukował ;)
Bzdura na kolkach... co z tego, ze sobie poszuka wzoru? Gowno mu to da, jak nie bedzie umial rozwiazac zadania... no chyba ze na jakiejs sciadze albo innym portalu gdzie ludzie rozwiazuje zadania wrzuci prosbe o pomoc. innej mozliwosci nie ma.
Może chodzę do jakiejś dziwnej szkoły, ale u mnie na matmie równie dobrze nauczyciel mógłby wszystkim pozwolić otwarcie korzystać z telefonu, notatek, tablic czy czegokolwiek innego - zadania są na tyle złożone i wymagające kreatywności a czas tak dobrany, że ktoś nieprzygotowany nie ma szans na dobrą ocenę - same rachunki i wzory wystarczą może na +2. Wiedza to jedno, ale ją trzeba jeszcze potrafić kreatywnie zastosować. Chyba że to jest kolega z matematyki podstawowej - wtedy może faktycznie na napisanie na +4 wystarczy podstawienie do schematu. Pojawia się tylko pytanie - czy aż tak ciężko się go nauczyć?
4+ mimo wujka google do pomocy.. Nawet przy ściąganiu facet jest słaby.
OdpowiedzNie robił wszystkiego na piątkę bezbłędnie, bo skoro był słaby, to taki nagły skok byłby podejrzany :) Bardzo trudno się zawziąć i od razu skoczyć z 2 do 5.
@Raivik W przypadku matematyki, jeżeli jesteś kiepski i ci to nie leży, po prostu nie pojmujesz tematu to jakbyś miał nawet dostęp do wszelkich możliwych danych, możesz mieć problem z rozwiązaniem danego zagadnienia. Matematyka to nie np. historia, gdzie można wyszukać konkretnych danych i wystarczy spisać. Więc i tak dobry wynik, nie polemizując czy sposób jego osiągnięcia jest właściwy.
@Raivik jakby przedobrzył to mogło by to wzbudzić podejrzenia, a tak jest, nie za dobrze i nie za słabo - idealnie
@Gclury, rozumujesz logicznie, aczkolwiek nie bierzesz pod uwagi jednej kwestii: w internecie są strony na które uczniowie wrzucają zadania i je sobie wzajemnie rozwiązują za jakieś punkty. Wpisując w google polecenie można przepisać gotowca
pi5da a nie inzynier
Odpowiedzjak ktoś nie potrafi poradzić sobie, posiadając kalkulator naukowy, to niech lepiej od razu zrezygnuje...
Odpowiedz@masky17 Jak byłem w technikum to nie ważne czy miałem dobrze czy obliczyłem w pamięci czy moze mi duchy powiedziały, ważne były obliczenia, więc nawet najlepszy kalkulator poda ci wynik a nie obliczenia...
Tak, a co można na sprawdzianie z matmy w internecie poszukać?wzory? chyba, że się trafi na takie samo zadanie już rozwiązane ale czy można na to liczyć? i przede wszystkim czy jest czas na spr z matmy by przeszukiwać cały internet? coś mi to wygląda dziwnie.
Odpowiedzgoro15 jest czas spokojnie. Potwierdzam na wlasnych doswiadczeniach :D
średni patent dobra na matematyce jeszcze a na innych przedmiotach jestem ciekawy jak by się tłumaczył po co mu kalkulator na sprawdzanie z języka obcego
OdpowiedzWszystko gnije i parszywieje. Przy robieniu tradycyjnych ściąg człowiek tak się musiał napocić i tyle koncentracji włożyć, że się przy okazji świetnie nauczył materiału i potem tych ściąg w ogóle nie potrzebował... Zaryzykuję stwierdzenie, że poziom studiów po raz pierwszy podkopało upowszechnienie ksero, a dobiły kolejne wynalazki.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 April 2016 2016 11:02
Odpowiedz@daclaw
Osobiście kiedy chodziłem do liceum i zdarzyło mi się uciec do ściągania, i tak przygotowywałem ściągi ręcznie... powód był prozaiczny - odręcznie byłem w stanie napisać informacje czytelnie mniejszą czcionką niż gdybym je drukował ;)
Banda leni :/
Odpowiedztak, z pewnością znalazł rozwiązanie w google xD żałosne
Odpowiedzkalkulator na matmie ? coś tu nie gra :)
OdpowiedzBzdura na kolkach... co z tego, ze sobie poszuka wzoru? Gowno mu to da, jak nie bedzie umial rozwiazac zadania... no chyba ze na jakiejs sciadze albo innym portalu gdzie ludzie rozwiazuje zadania wrzuci prosbe o pomoc. innej mozliwosci nie ma.
OdpowiedzW tym telefonie, co go wstawił w obudowę kalkulatora, może mieć zdjęcia notatek, na przykład.
Może chodzę do jakiejś dziwnej szkoły, ale u mnie na matmie równie dobrze nauczyciel mógłby wszystkim pozwolić otwarcie korzystać z telefonu, notatek, tablic czy czegokolwiek innego - zadania są na tyle złożone i wymagające kreatywności a czas tak dobrany, że ktoś nieprzygotowany nie ma szans na dobrą ocenę - same rachunki i wzory wystarczą może na +2. Wiedza to jedno, ale ją trzeba jeszcze potrafić kreatywnie zastosować. Chyba że to jest kolega z matematyki podstawowej - wtedy może faktycznie na napisanie na +4 wystarczy podstawienie do schematu. Pojawia się tylko pytanie - czy aż tak ciężko się go nauczyć?
OdpowiedzWkrótce będzie inżynierem :D
Odpowiedzza moich czasów na maturze chodziły ściagi i nie trzeba było używać internetu żeby zdać na 4
OdpowiedzCASIO fx-300SA ?
OdpowiedzPolitechnika zaprasza. Jeden z egzaminów na których trzeba coś policzyć, można mieć notatki, laptopa, internet... 90% oblewa. :D
Odpowiedzdzięki temu zabiegowi będzie mógł ukradkiem odpalić kalkulator na telefonie. Genialne!
OdpowiedzNo i co z tego? Nadal jest słaby z matmy...
OdpowiedzGdzie takie coś kupić ? O.o
OdpowiedzBŁĄD - na maturę można wnieść tylko kalkulator prosty, który wcześniej zostaje sprawdzony przez nauczyciela matematyki.
Odpowiedz