Zawsze dobrze wpleść gdzieś między kocham cię a jestem z ciebie dumny coś o podatkach. Podatki się nie podobają? Mamy demokrację, masz narzędzia żeby z nimi walczyć, załóż partie polityczną, wygrajcie wybory, znieście podatki.
Indoktrynacja już od małego? :) Załóżmy, że to prawda, że "podatki to okradanie ludzi z ich ciężko zarobionych pieniędzy". Jeśli tak, to chodzenie po chodniku, jeżdżenie po ulicy, korzystanie z ochrony wojska czy policji, edukacji, czy wałów przeciwpowodziowych to okradanie państwa. Szokujące? Do takich wniosków prowadzi konsekwentne uznanie bzdury o okradaniu. Bzdura zawsze urodzi bzdurę. A wystarczyłoby napisać "zbyt podatki to okradanie ludzi z ich ciężko zarobionych pieniędzy". Jedno małe "zbyt", a diametralnie zmienia sens wypowiedzi i ją racjonalizuje.
@SmiesznaSprawa Nic nie żadna próba! Mylisz przyczynę ze skutkiem. Infrastruktura czy bezpieczeństwo są kupowane za podatki. Płacisz, otrzymujesz. Jest tak, jak piszesz - dostarczana jest usługa, którą wybrali sobie obywatele. Wybrali podczas... wyborów. Np. kiedy wybieramy lewaków z PiS, PO czy SLD - mamy to, co mamy. Gdybyśmy wybrali jakichś stalinowców - z podatków rozbudowano by bezpiekę, czy łagry. Wybralibyśmy kogoś o poglądach gospodarczych Mikkego - mielibyśmy zabrany szereg tego typu świadczeń, w zamian za mniejsze opodatkowanie. Wybralibyśmy partię Marka Jurka - podatki szły by w większej części na kościół katolicki i realizację jego doktryny. Jesteś w błedzie twierdząc, że z definicji usługi dostarczane przez sektor prywatny są tańsze (przy zachowaniu jakości!). To nie dotyczy infrastruktury, naturalnych monopoli (np. usług sieciowych) a także usług bezpieczeństwa. Dlatego tego typu usługi, w większości państw, w szczególności tych rozwiniętych, są domeną państwa. Po prostu jedne usługi skuteczniej (i taniej!) dostarcza państwo, inne sektor prywatny. Ja za każdym razem zgrzytam zębami, kiedy płace prywatnej firmie Kulczyk fortunę za przejazd autostradą, a cieszę się, kiedy opuszczam ten prywatny kawałek, by dalej mknąc po przynajmniej częściowo państwowej autostradzie. Nie myl tez podatków, o których mowa w democie, ze składką zdrowotną czy emerytalną. Bo tu mamy podobne poglądy - i Twoim, i moim zdaniem lepiej i taniej jest w stanie dostarczyć tych usług sektor prywatny (ubezpieczalnie, domy inwestycyjne). I podobnie jak ty,l postuluję zniesienie obowiązku płacenia składki zdrowotnej i emerytalnej. Ale to nie na temat z demota.
Zawsze dobrze wpleść gdzieś między kocham cię a jestem z ciebie dumny coś o podatkach. Podatki się nie podobają? Mamy demokrację, masz narzędzia żeby z nimi walczyć, załóż partie polityczną, wygrajcie wybory, znieście podatki.
OdpowiedzIndoktrynacja już od małego? :) Załóżmy, że to prawda, że "podatki to okradanie ludzi z ich ciężko zarobionych pieniędzy". Jeśli tak, to chodzenie po chodniku, jeżdżenie po ulicy, korzystanie z ochrony wojska czy policji, edukacji, czy wałów przeciwpowodziowych to okradanie państwa. Szokujące? Do takich wniosków prowadzi konsekwentne uznanie bzdury o okradaniu. Bzdura zawsze urodzi bzdurę. A wystarczyłoby napisać "zbyt podatki to okradanie ludzi z ich ciężko zarobionych pieniędzy". Jedno małe "zbyt", a diametralnie zmienia sens wypowiedzi i ją racjonalizuje.
Odpowiedz@SmiesznaSprawa Nic nie żadna próba! Mylisz przyczynę ze skutkiem. Infrastruktura czy bezpieczeństwo są kupowane za podatki. Płacisz, otrzymujesz. Jest tak, jak piszesz - dostarczana jest usługa, którą wybrali sobie obywatele. Wybrali podczas... wyborów. Np. kiedy wybieramy lewaków z PiS, PO czy SLD - mamy to, co mamy. Gdybyśmy wybrali jakichś stalinowców - z podatków rozbudowano by bezpiekę, czy łagry. Wybralibyśmy kogoś o poglądach gospodarczych Mikkego - mielibyśmy zabrany szereg tego typu świadczeń, w zamian za mniejsze opodatkowanie. Wybralibyśmy partię Marka Jurka - podatki szły by w większej części na kościół katolicki i realizację jego doktryny. Jesteś w błedzie twierdząc, że z definicji usługi dostarczane przez sektor prywatny są tańsze (przy zachowaniu jakości!). To nie dotyczy infrastruktury, naturalnych monopoli (np. usług sieciowych) a także usług bezpieczeństwa. Dlatego tego typu usługi, w większości państw, w szczególności tych rozwiniętych, są domeną państwa. Po prostu jedne usługi skuteczniej (i taniej!) dostarcza państwo, inne sektor prywatny. Ja za każdym razem zgrzytam zębami, kiedy płace prywatnej firmie Kulczyk fortunę za przejazd autostradą, a cieszę się, kiedy opuszczam ten prywatny kawałek, by dalej mknąc po przynajmniej częściowo państwowej autostradzie. Nie myl tez podatków, o których mowa w democie, ze składką zdrowotną czy emerytalną. Bo tu mamy podobne poglądy - i Twoim, i moim zdaniem lepiej i taniej jest w stanie dostarczyć tych usług sektor prywatny (ubezpieczalnie, domy inwestycyjne). I podobnie jak ty,l postuluję zniesienie obowiązku płacenia składki zdrowotnej i emerytalnej. Ale to nie na temat z demota.
@FakDak Generalnie podzielam Twoje poglądy, wyrażone w powyższym wpisie.
Kolejny span korwinowsich oszołomów.
Odpowiedz@FakDak
Dorośnij.
Brakuje punktu 8. Sądzę, że Unia Europejska musi być zniszczona.
OdpowiedzJasne, okłamywać młode
Odpowiedzbrak podatków spowodowałby brak emerytur
Odpowiedz