Dlatego najlepszy wiek na zostanie matką to okres po 30 rok użycia a nie jak chcą nowotroglodyci w wieku dwudziestoparoletnim, który jest okresem kształcenia i zdobywania kariery lub o zgrozo nastoletnim. Człowiek to nie zwierzę i biologi nie może być podstawowym wyznacznikiem celów w życiu, bo wtedy ludzkość idzie ku regresowi i degradacji, a cywilizacja upada wraz z próżnym wtedy wysiłkiem pokoleń lat wstecz, które chciały zmienić świat na lepsze.
@Tuon. Jest bytem myślącym, a jeśli wielu tobie podobnych uważa, ze człowiek to zwierzę to idea nadczłowieka powinna być nadal aktualna, tylko oczywiście nie w wydanie Nietzscheańskim tylko bliżej nauki tranhumanizmu czyli zatarcia granicy między człowiekiem a maszyną, po prostu cyborgizacja. Wyzwolenie z okowów biologii i organiczności da człowiekowi nieograniczone możliwości intelektualne i fizyczne nadając mu jednocześnie prawdziwą godność. Możliwe, ze niestety to kwestia długiego czasu, bo jak widać ludzkość nie jest gotowa na wstąpienie na wyższy szczebel cywilizacji.
Słuchanie porad na temat ojcostwa i kariery od bezrobotnego piwniczaka jakim jest kapitan, który nigdy sobie nigdy nie zamoczy, to jak strzelić sobie w kolano.
"wyzwolenie z okowów biologii"? A poza tym w domu wszyscy zdrowi? Nie opowiadaj pierdół, bo po pierwsze niech każdy decyduje sam za siebie kiedy jest na dziecko gotowy, a po drugie dzieci urodzone przed 30 rokiem życia są mniej narażone na wady genetyczne, więc to chyba normalne że matka chce przed nimi swoje przyszłe dziecko ochronić. Nienawidzę takich typowych ścisłowców, którzy nie dostrzegają w świecie nic ponad schematy, zasady, fizykę i matematykę. Serio, jest jeszcze ta druga strona życia, nieco bardziej duchowa i weselsza, radzę spróbować zanim zaczniesz wylewać smutki swojego jałowego życia w internetach
Proszę natychmiast usunąć ten demotywator, bo on tylko uderza w moje uczucia jako ojca.
OdpowiedzWedług autora demota tylko matka zajmuje się dziećmi?
Żądam równouprawnienia w tej kwestii, bo sam sobie wypruwam żyły, żeby moje dzieci były szczęśliwe!
Dlatego najlepszy wiek na zostanie matką to okres po 30 rok użycia a nie jak chcą nowotroglodyci w wieku dwudziestoparoletnim, który jest okresem kształcenia i zdobywania kariery lub o zgrozo nastoletnim. Człowiek to nie zwierzę i biologi nie może być podstawowym wyznacznikiem celów w życiu, bo wtedy ludzkość idzie ku regresowi i degradacji, a cywilizacja upada wraz z próżnym wtedy wysiłkiem pokoleń lat wstecz, które chciały zmienić świat na lepsze.
Odpowiedz@KapitanKorsarzPirat ,,Człowiek to nie zwierzę" No to pocisnąłeś. Więc czym według ciebie jest człowiek? Rośliną? Grzybem? Bakterią?
@Tuon. Jest bytem myślącym, a jeśli wielu tobie podobnych uważa, ze człowiek to zwierzę to idea nadczłowieka powinna być nadal aktualna, tylko oczywiście nie w wydanie Nietzscheańskim tylko bliżej nauki tranhumanizmu czyli zatarcia granicy między człowiekiem a maszyną, po prostu cyborgizacja. Wyzwolenie z okowów biologii i organiczności da człowiekowi nieograniczone możliwości intelektualne i fizyczne nadając mu jednocześnie prawdziwą godność. Możliwe, ze niestety to kwestia długiego czasu, bo jak widać ludzkość nie jest gotowa na wstąpienie na wyższy szczebel cywilizacji.
Słuchanie porad na temat ojcostwa i kariery od bezrobotnego piwniczaka jakim jest kapitan, który nigdy sobie nigdy nie zamoczy, to jak strzelić sobie w kolano.
"wyzwolenie z okowów biologii"? A poza tym w domu wszyscy zdrowi? Nie opowiadaj pierdół, bo po pierwsze niech każdy decyduje sam za siebie kiedy jest na dziecko gotowy, a po drugie dzieci urodzone przed 30 rokiem życia są mniej narażone na wady genetyczne, więc to chyba normalne że matka chce przed nimi swoje przyszłe dziecko ochronić. Nienawidzę takich typowych ścisłowców, którzy nie dostrzegają w świecie nic ponad schematy, zasady, fizykę i matematykę. Serio, jest jeszcze ta druga strona życia, nieco bardziej duchowa i weselsza, radzę spróbować zanim zaczniesz wylewać smutki swojego jałowego życia w internetach
Ja jestem mamą i mam czas wolny.
OdpowiedzAch to okropne macierzyństwo. Lepiej było łyknąć pigułkę, albo wyskrobać. Później na starość szybka eutanazja i wreszcie upragniony "wolny czas" :)
Odpowiedz@Bartek298 a co jest złego w "łykaniu pigułek" czyli ogólnie mówiąc antykoncepcji? Nie każda kobieta musi rodzić dzieci.
Znowu robienie bohaterek ze zwyklych matek. Czemu nie robimy bohaterow ze zwyklych pracujacych na chleb ojcow?
OdpowiedzPopieram. Ojcowie są równie ważni. Nie wiem czemu społeczność demotywatorów (w większości przecież męska) prawie ich nie docenia
Więc która miała czas i siły wrzucić tu tego żłosnego gniota?
Odpowiedzchyba mają skoro dodają takie demotywatory
Odpowiedz