@termix369 , naturalnie to wszystko kwestia gustu. "de gustibus non itd..". Mi się strasznie nie podobają. Czy zaś to "klasa sama w sobie" czy też nie, to mnie zupełnie nie interesuje. Jeśli coś mi się nie podoba to i tysiąc osób może mówić, że się mylę a ja i tak ze względu na ogólne mniemanie większości zdania nie zmienię. Dla mnie jest potwornie wprost brzydki, żeby nie powiedzieć paskudny. Wolę 4x tańszy, który mi się podoba niż coś dla mnie paskudnego z napisem "omega". Zupełnie nie zwracam uwagi na marki w zasadzie we wszystkim, jedynie na jakość. Napis mnie nic nie obchodzi. Chcę jednak zaznaczyć, że pisze o swoim guście, którego oczywiście nie trzeba podzielać i nie jest to ani wadą ani zaletą - zwyczajnie mamy gusta różne. Gdybyśmy mieli identyczne to w sklepach byłyby wyłącznie "chińskie mundurki" i wszyscy wyglądalibyśmy identycznie.
@Zibioff Pewnie w życiu oryginalnego rolexa w rękach nie miałeś. A ten co podałeś to tania, brzydka tandeta. Żeby godzine sprawdzić to trzeba się zatrzymać i wpatrywać tyle że prędzej by moja dziewczyna z torby ifona wyjeła i sprawdziła.
@~takitam800 , W rzeczy samej nie miałem. Ale miałem "w rękach" np. Patka i Hublota, co nie jest wielką sztuką ,ponieważ można wejść do sklepu i sobie przymierzyć. W Polsce nie jest to masowe, ale przypadkiem zdarzyło mi się być w Genewie i tam nie ma z tym najmniejszego problemu, a w centrum aż roi się od jubilerów z zegarkami. Wyobraź sobie, że po przymierzeniu nie trzeba kupować! :). Podobnie jak można iść do salonu samochodowego i zamówić sobie jazdę próbną..Doprawdy, żaden to wyczyn i osiągnięcie...
O gustach się nie dyskutuje. Ktoś chce- niech kupuje. Mnie szokują ludzie, którym permanentnie brakuje pieniędzy do pierwszego, a kupują towary luksusowe. Ja mam dużo kasy, więcej niż potrzebuje, a często widzę ludzi którzy narzekają jak im ciężko związać koniec z końcem, ubranych w droższe ciuchy, noszących droższe telefony, jeżdżących na droższe wakacje niż ja itp. itd. Ja nie robię tego, bo szkoda mi kasy, oni muszą poświęcić coś cennego- święty spokój, poczucie bezpieczeństwa finansowego, czas z rodziną (bo muszą dorobić), zdrowie itp. itd.. Na ogół tylko po to aby udawać bogatszego niż się jest albo kupić sobie ułudę sukcesu i szczęścia.
Rzecz w tym że zegarek wysokiej klasy "przyjmijmy" kupuje się raz na długi czas (10-25lat) a gdy wybierze się dobry mechaniczny to i przeżyje właściciela. Z drugiej strony mamy pogryzione rzucone w kąt JABŁKO które z tych czy innych powodów jest teraz w modzie i które to jak przetrwa 3-4 lata to max a oprócz tego wymaga ładowania co 3 dni, dobry zegarek automatyczny wystarczy nosić nastawić raz na tydzień i nic więcej.
A w odniesieniu do argumentu że zegary mamy teraz wszędzie to proponuję wybrać się do galerii czy gdziekolwiek i powiedzieć Mi na żądanie jaki mamy czas,... no właśnie a wystarczy ruch ręki i już mamy odpowiedź.
P.S. Sic transit (tak przemija).
Taki to właśnie jest wyznacznik statusu w podstawówce i gimnazjach, gratuluję - jesteś lepszy od innych bo stać Cię (a dokładniej mamusię i tatusia) na przeceniony gadżet:D
Oba są paskudne :). Oczywiście to kwestia gustu, ale ja np. nie rozumiem na jakiej podstawie estetycznej ktokolwiek kupuje np. Rolexy dla mnie są potwornie brzydkie. Dla mnie ten jest ładny w dodatku polski :)
https://zegarkiipiora.files.wordpress.com/2014/11/chronosart_regulateur_sm-10.jpg
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 May 2016 2016 16:22
Odpowiedz@Nietolerancja Gerlacha można kupić w każdej chwili.
@Zibioff Nic nie mam do rolexów, choć ten co dałeś jest ładny :)
@Zibioff Właśnie paskudny to jest ten co pokazałeś. Omegi i Rolexy są bardzo ładne. Klasa sama w sobie. Szczególnie Omega.
@termix369 , naturalnie to wszystko kwestia gustu. "de gustibus non itd..". Mi się strasznie nie podobają. Czy zaś to "klasa sama w sobie" czy też nie, to mnie zupełnie nie interesuje. Jeśli coś mi się nie podoba to i tysiąc osób może mówić, że się mylę a ja i tak ze względu na ogólne mniemanie większości zdania nie zmienię. Dla mnie jest potwornie wprost brzydki, żeby nie powiedzieć paskudny. Wolę 4x tańszy, który mi się podoba niż coś dla mnie paskudnego z napisem "omega". Zupełnie nie zwracam uwagi na marki w zasadzie we wszystkim, jedynie na jakość. Napis mnie nic nie obchodzi. Chcę jednak zaznaczyć, że pisze o swoim guście, którego oczywiście nie trzeba podzielać i nie jest to ani wadą ani zaletą - zwyczajnie mamy gusta różne. Gdybyśmy mieli identyczne to w sklepach byłyby wyłącznie "chińskie mundurki" i wszyscy wyglądalibyśmy identycznie.
@Zibioff Pewnie w życiu oryginalnego rolexa w rękach nie miałeś. A ten co podałeś to tania, brzydka tandeta. Żeby godzine sprawdzić to trzeba się zatrzymać i wpatrywać tyle że prędzej by moja dziewczyna z torby ifona wyjeła i sprawdziła.
@~takitam800 , W rzeczy samej nie miałem. Ale miałem "w rękach" np. Patka i Hublota, co nie jest wielką sztuką ,ponieważ można wejść do sklepu i sobie przymierzyć. W Polsce nie jest to masowe, ale przypadkiem zdarzyło mi się być w Genewie i tam nie ma z tym najmniejszego problemu, a w centrum aż roi się od jubilerów z zegarkami. Wyobraź sobie, że po przymierzeniu nie trzeba kupować! :). Podobnie jak można iść do salonu samochodowego i zamówić sobie jazdę próbną..Doprawdy, żaden to wyczyn i osiągnięcie...
Z tym, ze zakłada się je na ŕóżne okazje. I po szpanie.
OdpowiedzNiektórzy, żeby pokazać "klasę" noszą Omegi, a inni 3 paski na dresie.
Odpowiedzlol - w obu przypadkach brak klasy, ot dwa sportowe zegarki
OdpowiedzO gustach się nie dyskutuje. Ktoś chce- niech kupuje. Mnie szokują ludzie, którym permanentnie brakuje pieniędzy do pierwszego, a kupują towary luksusowe. Ja mam dużo kasy, więcej niż potrzebuje, a często widzę ludzi którzy narzekają jak im ciężko związać koniec z końcem, ubranych w droższe ciuchy, noszących droższe telefony, jeżdżących na droższe wakacje niż ja itp. itd. Ja nie robię tego, bo szkoda mi kasy, oni muszą poświęcić coś cennego- święty spokój, poczucie bezpieczeństwa finansowego, czas z rodziną (bo muszą dorobić), zdrowie itp. itd.. Na ogół tylko po to aby udawać bogatszego niż się jest albo kupić sobie ułudę sukcesu i szczęścia.
OdpowiedzBeka, jeden to technologiczny badziew, a drugi to omega czyli zegarek dla bezdomnych.
OdpowiedzNie ma to, jak ładować zegarek co 3 dni :)
Odpowiedzzegarki są wszędzie noszenie ich na jeszcze ręce nie ma sensu chyba ,że jako forma biżuterii lub dla szpanu.
OdpowiedzTen po prawej nawet do szpanu jest lepszy. Ten po lewej się do niczego nie nadaje.
OdpowiedzRzecz w tym że zegarek wysokiej klasy "przyjmijmy" kupuje się raz na długi czas (10-25lat) a gdy wybierze się dobry mechaniczny to i przeżyje właściciela. Z drugiej strony mamy pogryzione rzucone w kąt JABŁKO które z tych czy innych powodów jest teraz w modzie i które to jak przetrwa 3-4 lata to max a oprócz tego wymaga ładowania co 3 dni, dobry zegarek automatyczny wystarczy nosić nastawić raz na tydzień i nic więcej.
OdpowiedzA w odniesieniu do argumentu że zegary mamy teraz wszędzie to proponuję wybrać się do galerii czy gdziekolwiek i powiedzieć Mi na żądanie jaki mamy czas,... no właśnie a wystarczy ruch ręki i już mamy odpowiedź.
P.S. Sic transit (tak przemija).
To stwierdzenie biedaka, którego nie stać na iWatcha ale musi w jakiś sposób "dowalić" tym którzy mogą sobie na niego pozwolić.
OdpowiedzTaki to właśnie jest wyznacznik statusu w podstawówce i gimnazjach, gratuluję - jesteś lepszy od innych bo stać Cię (a dokładniej mamusię i tatusia) na przeceniony gadżet:D
ale które to które?
Odpowiedz