Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
877 1102
-

Zobacz także:


Vato
+12 / 40

kompletnie mi to nie przeszkadza! :D

Odpowiedz
rafik54321
+26 / 28

@Vato mi w zasadzie też, jednak po prostu przykuwa uwagę wzroku to, co się wyróżnia z tłumu :) . Czyli między innymi: atrakcyjna panna, ktoś hiper otyły, murzyn, chińczyk, rudy itp :P . Tu nie chodzi o dyskryminację, to po prostu się wyróżnia :)

M mafouta
+19 / 35

Spodni się nie ubiera, bo nie ma ich w co ubrać. Można się ubrać w spodnie, ale to trzeba wiedzieć.

Odpowiedz
L Lord_Tomasz
+22 / 24

@mafouta Jak spodniom jest zimno to trzeba je ubrać.

Mystery27
0 / 42

demitri nie oceniaj książki po okładce, znam akurat parę przypadków gdzie otyłość spowodowana jest czymś innym niż obżarstwo. Zażywanie hormonów, ciąża i wiele, wiele innych przypadków. Trzeba pomyśleć zanim się coś skomentuje

Odpowiedz
~kalorie
+1 / 55

@Mystery27 sorry. tłuszcz powstaje zawsze z żarcia. Albo za mało spala, albo za dużo żre. Hormony mogą zwiększyć łaknienie, zwiększyć przyswajalność, ale kalorie się z oddychania nie biorą.

~kalorie
+15 / 35

@Mystery27 Poza tym ciąża nie jest chorobą.

~Ferdynand Kiepski
+5 / 17

@Mystery27 hahaha wiesz co to są choroby? jako osoba szczupła mówię, że więcej niż myślisz "grubasów" może mieć jakiś problem zdrowotny. wiesz, że są osoby którym odkłada się woda w organiźmie? a później lekarze z niej te wode spuszczają? i jak to wytłumaczysz w swoim wąskim światopoglądzie? jeżeli ktoś jest trochę gruby, to fakt, ograniczenie żarcia może pomóc. ale jak widzisz prawdziwego giganta to pomyśl trochę, że to nie jest "normalne", tylko ta osoba może być chora. i co śmiejesz się z niej?

N Nekusia13
-1 / 21

@~kalorie Nie żeby coś, ale skądf wiesz, e ta grubsza osoba na plaży nie dba o siebie? Wybacz, ale NIE KAŻDY MOŻE SCHUDNĄĆ. Co więcej - jeśli się dużo odchudzałeś za młodu będzie Ci ciężej (organizm gdy przez dłuższy okres jesz za mało wchodzi w stan "głodu", czyli będzie odkładał tłuszcz nawet jeśli nie ma z czego). Po za tym, mówicie, że ciąża to nie choroba. Macie rację, ale żeby pozbyć się dodatkowych kilogramów po ciąży trochę czasu minie. Szczególnie, iż nie wolno zaczynać zaraz po porodzie ze względu na ryzyko uszkodzenia sobie czegoś. Z resztą każdy chyba może wyglądać tak jak chce, no nie? Mi otyłe osoby nie przeszkadzają. Takie hejty są w mojej opinii równie bezzasadne jak czepianie się czyjejś twarzy...

KappaHD
+8 / 22

@Mystery27 używania argumentu o chorobach w tej sytuacji. Powiedzcie mi jaki % to są ludzie chorzy? Nikły. To prawda, nie wolno śmiać się z takich ludzi, szykanować czy poniżać. Ale w przypadku zdrowych ludzi problemem jest tylko i wyłącznie leniestwo. Wiem, sam sporo schudłem (ważyłem w najlepszym okresie życia spokojnie 3 cyfry). Wiem, że byłem leniem i grubasem, i to była wyłącznie MOJA wina. I proszę Was, nie brońcie wszystkich grubych chorobami. Ich jest zdecydowana mniejszość.

centurionek
-1 / 19

Dodam od siebie, osoby grubej z powodu złej gospodarki hormonalnej i paru wad genetycznych, która mimo regularnej aktywności fizycznej i diety bogatej w błonnik (unikam węglowodanów) musi się sporo namęczyć, żeby zgubić chociaż 1kg - nieważne, ile osób grubych w społeczeństwie jest grubych nie ze swojej winy. Nie daje Wam to żadnego pretekstu do tego, aby obrażać wszystkich jak leci, wyzywając ich od tłustych świn itp., chociaż słowa z nimi nie zamieniliście. To naprawdę nie jest miłe, wysłuchiwanie takich uwag ze strony przypadkowych przechodniów. Wiem jak wyglądam, nie cieszy mnie to i staram się to zmienić, tylko co z tego, skoro ja swoje, a organizm swoje? Dziękuję za uwagę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 May 2016 2016 11:15

J jasevrati
-5 / 25

@Mystery27 Do Centurionka: dorzucę coś od siebie, osoby bardzo szczupłej, nie potrafiącej przytyć, na wszystkich rodzinnych (i nie tylko) spotkaniach "pieszczotliwie" nazywanej chudziaczkiem itp. Mam prawie 40 lat, odkąd pamiętam osoby grube robiły mi z życia piekło, niby życzliwie, ale zawsze kąśliwie zwracały uwagę na mój wygląd. Mamusie grubych koleżanek nigdy sobie nie odmówiły przyjemności dokuczenia mi przy córkach, żeby te czuły się lepiej. Teraz wiem, że wyglądam fantastycznie, mam świetną figurę, mimo, że jem jak drwal i dzięki Bogu za to. Nigdy nie musiałam się odchudzać, bo nie było z czego. Może to kwestia dobrych genów, a może po prostu w mojej rodzinie nie ma grubasów, bo nie je się u nas gówna, makdonaldy i inne żygodajnie dla nas nie istnieją. Jemy proste potrawy przygotowane w domu z jak najbardziej naturalnych składników sprawdzonego pochodzenia. Cukru u nas nie ma wcale, o co grubi goście mają pretensję, bo nie ma czym posłodzić herbaty. Codziennie przejeżdżam przynajmniej 30 km na rowerze, czasem 60, czasem 80, nie stanowi to żadnego problemu, bo nie ciągnę na sobie dodatkowego balastu. Nie lubię słodyczy, nie jem ciast i innych rzeczy tego typu, bo ich nie potrzebuję. Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam czekoladę. Nie znoszę mleka, jem bardzo mało mięsa, lubię ryby. Jakiś czas temu w audycji radiowej słyszałam wypowiedź jakiegoś znanego lekarza leczącego otyłość, powiedział, że może pół promila wszystkich grubasów to ludzie chorzy, którzy wypijają przysłowiową szklankę wody i tyją. Reszta to zwyczajni lenie i obżartuchy, jedzą byle co, byle jak i byle gdzie, aby się tylko zapchać. Nie ma cudów proszę państwa, gdyby od hormonów się tyło, to Unicef karmiłby nimi dzieci w Afryce. Trzeba wiedzieć co się robi, zamiast kupować napchane hormonami i spulchniaczami mięso w sklepie, zainteresować się gdzie na wsi łażą kury po wolnym wybiegu i dogadać się z gospodarzami, wyjdzie taniej i na pewno zdrowiej. To samo dotyczy jajek, których jem kilkanaście tygodniowo, nie pamiętam kiedy kupiłam jajka w sklepie, mam ze wsi od kur trzymanych w normalnym kurniku i łażących wolno. Chleb kupuję tylko żytni na zakwasie z lokalnej piekarni, może leżeć tydzień i ciągle jest jadalny. Czasem widzę jak ludzie kupują te białe nadmuchane chleby, pleśniejące po kilku godzinach, pieczone z proszku z Chin i dochodzę do wniosku, że na własne życzenie wpędzają się do grobu. W naszych czasach ignorancja jest wyborem, przy takim dostępie do informacji dbanie o swoje zdrowie jest kwestią chęci. Nie kupuję w supermarketach, nie kupuję żywności przetworzonej i przywożonej z drugiego końca świata. Dodam, że mieszkam w samym centrum dużego miasta, ale jak się chce, to można, kwestia logistyki. Jak widzę co w koszykach sklepowych mają ludzie grubi, to nie mam więcej pytań: mrożone pizze, słodzone jogurciki, kolorowe serki, czipsy, słodycze, sztuczne deserki, ciasteczka, czekoladki, gazowane napoje w takich kolorach, że strach to wąchać a co dopiero pić, wędliny w strasznych ilościach, które po przyniesieniu do domu robią się śliskie, ale za to są tanie, paróweczki i serdelki itp itd. Wam się tylko wydaje, że się zdrowo odżywiacie, ale jak wyglądacie tak jak ta pani na zdjęciu, to znaczy, że jesteście w dużym błędzie. Tak nie wygląda zdrowy człowiek, który się odpowiednio odżywia. Odżywianie, jak sama nazwa wskazuje, to dostarczanie organizmowi składników odżywczych, wy żrecie byle co, aby się zapchać, ale składników odżywczych tam nie ma, więc organizm woła o więcej i tym sposobem grubi ludzie są najgorzej odżywieni. Nie dziedziczy się skłonności do tycia, dziedziczy się nawyki żywieniowe, grubi rodzice przyzwyczajają dzieci do pewnego modelu odżywiania i przekazują im w ten sposób otyłość. Ta fala hejtu grubasów, minusowanie ludzi, którzy wcale nic złego nie mówią świadczy o tym, że wy wcale nie chcecie być zdrowi, mówi wam się w czym problem, a wy się rzucacie z pazurami na krytyków. Zrobię na złość babci i odmrożę sobie uszy. Niech każdy teraz

J jasevrati
0 / 14

@Mystery27 Niech każdy teraz wstanie i przejdzie się do lodówki poczytać składy na opakowaniach, potem możecie sobie minusować.

C corvus_pl
-2 / 20

@jasevrati strasznie by mieć taką dziewczynę a nie daj Boże żonę. Współczuje gościowi który z tobą jest. Widać, że z kijem w d...pie się urodziłaś.

J jasevrati
-1 / 19

@corvus_pl Urodziłam się z kijem w dupie, bo nie pasę zadu w makdonaldach, jem zdrowo i świadomie robię zakupy? Lecz się na nogi, bo na głowę za późno. Aha, mój mąż przesyła pozdrowienia, jesteśmy razem dłużej niż ty chodzisz po świecie i nie narzeka jak dotąd.

C corvus_pl
+1 / 13

@jasevrati Co do jedzenia w McDonaldzie to był przeprowadzany eksperyment, który polegał na tym, że obiekt jadł posiłki tej restauracji ale wszystko zgodnie z dziennym zapotrzebowaniem energetycznym oraz dziennym zapotrzebowaniem w BWT i o dziwo nie przytył na nawet schudł. Jeśli nie narzeka to aż tak długo nie jesteście razem lub po prostu jest pantoflarz. Wracając do twojego kija w d...pie bądź koła zależy do czego przywykłaś. Nikt przy zdrowych zmysłach nie chwali się w necie jaki to jest super hiper mega wspaniały i niepowtarzalny a cała reszta to idioci. Robią to tylko osoby ze wspomnianymi przedmiotami w tylnej części ciała lub osoby typu "kozak w necie pi..da w świecie". Musisz się już sama zaklasyfikować do danej grupy bądź poproś męża żeby ci pomógł.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 May 2016 2016 17:02

centurionek
+1 / 9

@jasevrati Połowę tekstu chciałam czytać pobieżnie głównie z tego powodu, że choć wypowiedź zdaje się być skierowana do mnie jako porada, poradą nie jest, jedynie bzdurami. W barze fast food byłam tylko raz (raz!) w swoim życiu, a miało to miejsce wiele lat temu. Skąd wiesz, że nie sprawdzam składu produktów i gdzie kupuję jedzenie? Czyżbyś wychodziła z założenia, że jeśli Ty coś robisz, to nikt inny na to nie wpadł, bo wszyscy oprócz Ciebie są głupcami zaniedbującymi własne zdrowie? Cud proszę pani się zdarza, bo jestem w tym nieszczęsnym promilu osób tyjących po szklance wody (tak, tak, mały posiłek pełen węglowodanów, choćby nie wiem jak potrzebny i zdrowy dla organizmu to dwa kilogramy więcej dla mnie). Nie wyglądam jak kobieta ze zdjęcia, ale do szczupłych osób też nie należę (jakieś 20kg nadwagi). Wyobraź sobie, wielka znawczynio, że skłonność do tycia jest dziedziczna. Proszę spytać genetyka albo dietetyka z prawdziwego zdarzenia. Nie rozumiem po co te Twoje przechwałki, one nic konkretnego do tematu nie wnoszą.

XklocMan8
+4 / 6

@Mystery27 Z otyłością najczęściej mają problem cukrzycy. Najbardziej mnie śmieszy tłumaczenie swojej nadwagi astmą, bo sam kiedyś byłem gruby i ją tym tłumaczyłem. Mówiłem ''to wszystko wina leków''. A gdy koledzy podbijali mi pod domofon i próbowali wyciągnąć na boisko, to ja wolałem siedzieć, grać w Cs'a i wpieprzać Chipsy. Dobrze, że się wcześnie ogarnąłem, bo na przełomie podstawówki i gimnazjum zacząłem ćwiczyć.

J jasevrati
-1 / 7

@Mystery27 @centurionek, Twoja odpowiedź jest typowa dla przeciętnego grubasa. Nie prowadzę kącika porad, ale jeśli masz 20 kg nadwagi, to ewidentnie robisz coś źle. Piszę co robię ja, możliwe, że w twoim przypadku jest to coś innego. Zamiast szukać usprawiedliwienia dla siebie, znajdź problem i napraw swoje zdrowie. Co jest z wami ludzie, ktoś wam pokazuje palcem, że coś jest nie tak, a wy szukacie dziury w jego wypowiedzi i strzelacie focha. Parę dni temu na rodzinnym obiadku rozmawiałam z ciotką, która jest niestety strasznie gruba. Opowiadała, że była niedawno u lekarza i lekarz jej kazał schudnąć, bo jej stan zagraża zdrowiu. Co odpowiedziała moja ciocia? "Niech pan doktor patrzy na siebie, też pan jest gruby". No litości! Ona zrobi mu na złość, że dalej będzie gruba? Tak to właśnie z ludźmi jest, ktoś mówi, żebyś znalazła przyczynę, a ty się wściekasz. Nie tyje się od wody, to by przeczyło prawom fizyki. Daruj sobie teksty typu "wielka znawczynio", nie jesteśmy w przedszkolu. Jeśli ja wyglądam jak wyglądam, u lekarza byłam ostatnio chyba w podstawówce, wiem doskonale, że jest to zasługa mojego trybu życia, a nie czarów albo genów i piszę co i jak robię, to dorosły człowiek zastanowiłby się nad tym, a nie odpisywał agresywnie jak sfochana królewna. O genach wiem sporo, jestem z wykształcenia biologiem i chemikiem, nie opowiadaj mi farmazonów.

J jasevrati
0 / 8

@Mystery27 @corvus_pl, nie wiem, czy mam być wdzięczna za twoją troskę o moje bardzo udane małżeństwo, czy raczej to ty jesteś "kozak w necie, p*zda w świecie", jak raczyłeś się wyrazić. Twoje niezdrowe zainteresowanie cudzymi sprawami o czymś świadczy. Jeśli już jesteśmy w temacie związków, prawdziwi faceci nie potrzebują przytakujących cichych myszek, potrafią być z normalnymi kobietami, ale do tego trzeba mieć jaja, których najwyraźniej nie posiadasz skoro przeraża cię taki związek.
Ludzie na forach się wypowiadają, po to te fora są, w twoim mniemaniu opowiadanie o nadwadze jest w porządku, ale jak ktoś opisze co robi żeby być szczupłym, to ma kija w dupie. Wydaje mi się, że masz poważny problem z psychiką. Będę nadal pisać o tym co robię, żeby być osobą zdrową, szczupłą i formie, ponieważ problemem dzisiejszego świata są ludzie, którzy kupują i jedzą byle co, przez co nasze sklepy są zawalone tym byle czym. Gdyby konsumenci byli świadomi, to ze sklepów poznikałoby to całe gówno, bo nikt by tego nie kupował. Teraz ciężko jest robić zakupy i zdrowo się odżywiać, bo przeciętny człowiek zwyczajnie nie ma wiedzy i świadomości tego co kupuje. Ale ty zamiast się dokształcić opluwasz przypadkowych ludzi w internecie, mam nadzieję, że spaliłeś przy tym trochę zbędnego tłuszczyku.

C corvus_pl
0 / 8

@jasevrati i znowu zaznaczyłaś jaka to ty jesteś świadoma i wyjątkowa no wręcz och ech ach - wyżej sram niż dupę mam. Czym ty się chwalisz w ogóle? Dla mnie to co mówisz o produktach jest normalną sprawą z mała uwaga. Zdrowej żywności już nie ma. Nawet jak kupisz wprost od rolnika to nie masz zielonego pojęcia czym są karmione np. kury na tzw. wolnym wybiegu a zapewniam cię że dostają również miedzy innymi antybiotyki żeby nie pozdychały i wp..dalaja trawę na której osiada pełno pyłów i metali cieżkich, rośliny są pryskane czym tylko można żeby je utrzymać. Jednak z pewnością ty masz zaufanego rolnika który ci sprzedaje tylko wysokowartościowe produkty po mniej niż 99gr, a ty dla pewności w domu masz pełne laboratorium i każdy produkt sprawdzasz czy warto. Mógłbym cie tak punktować bez końca ale co to da jak i tak połowa do ciebie nie dotrze. Ogólnie to całkowicie się o twój związek czy tam ciebie nie troszczę bo mam ciebie i twego pantoflarza w dalekim poważaniu. Jeszcze jedno - to nie jest forum. Radzę następnym razem przed opublikowaniem czegoś sprawdzić co wypuszcza mózg bo powstaje bełkot.

centurionek
+2 / 4

@jasevrati Dostosowuję się do rozmówcy - gdybyś nie stawiała siebie na piedestale w wypowiedzi ponad innymi ludźmi, nie przyjęłabym takiego tonu. Mam w serdecznym poważaniu zdanie Twojej ciotki, kolejny raz powtarzam, to nie ma związku z tematem. "O genach wiem sporo, jestem z wykształcenia biologiem i chemikiem, nie opowiadaj mi farmazonów." - widocznie nie wiesz, skoro piszesz takie rzeczy. Z wykształcenia możesz sobie być kimkolwiek, ale czym innym jest posiadać papierek, a czym innym robić z uzyskanej wiedzy użytek. To gadanie, że się wściekam zamiast znaleźć przyczynę, to czysty brak czytania ze zrozumieniem. Jak myślisz, dlaczego wspomniałam w pierwszej wypowiedzi o wadach genetycznych i zaburzonej gospodarce? A no dlatego, że jestem pod opieką lekarską od dłuższego czasu i uprzedzę kolejne pytanie, dostosowuję się do zaleceń lekarzy. Nie tyje się od wody? A sformuowanie "wstrzymywanie się wody w organiźmie" bardziej Ci odpowiada (tak, biorę leki)?

Drau
+3 / 5

@jasevrati Powiedz mi, co twoje wypowiedzi mają tu wnieść prócz łechtania własnego ego? Dlaczego w ogóle cię interesuje otyłość obcych ci osób, dlaczego stawiasz się ponad nich? Opisujesz jakie masz udane życie małżeńskie - cieszę się i życzę, by było tak jak najdłużej - ale to może lepiej się zająć sobą i własną rodziną, niż ludźmi, z którymi pewnie nigdy nie zamienisz nawet słowa. Dlaczego ich oceniasz? Co ci to daje. Nie mówię, że nie możesz, ale na wszystko co uważasz za święte - po co? Tylko po to, by poczuć się lepiej? Jeśli tak, to musisz być bardzo smutną osobą, która potrzebuje bezustannego potwierdzania swojej własnej wartości. Może warto na chwilę przystanąć i zastanowić się nad sobą samą, a nie nad "niedoskonałościami" innych.

Alsith
0 / 0

@jasevrati większych pierdół to ja dawno nie czytałam, a, przypominam, znajdujemy się w internecie. Po Twoich wypowiedziach raczej obstawiałabym prawnicze wykształcenie, bo to, co nam zaprezentowałaś to nic innego jak pochwalenie się światu "studiuję prawo!" - "zdrowo się odżywiam!". No bo skoro jest się pro eko to musowo trzeba to trąbić dalej. Nie dość, że gadasz takie farmazony, a to komuś z wykształceniem biologa, chemika nie przystoi (to brzmi jak okrzyk rozpaczy niedoszłego lekarza). Sory, że tak ostro, ale wpienia mnie takie gadanie "nadczłowieka", który próbuje udowodnić własną zajebistość kosztem innych. Nikt nie lubi ludzi aroganckich. Ogromnie łatwo ocenić tych, którzy nie mają takiej przemiany materii osobie z "cudownym, błogosławionym darem nietycia". A potem wypisujesz, jak to ludzie się źle odżywiają, blablabla.. każdy niech gapi się we własny talerz, we własną figurę i wszyscy będą zadowoleni. Zajmij się lepiej swoim mężulem, jeśli faktycznie go posiadasz, a nas, spokojnych internautów, nie pouczaj niczym amatorski dietetyk.

mentor
+49 / 105

A może by tak spróbować schudnąć? Dwa lata temu sam byłem na diecie i udało mi się schudnąć 35kg i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to w ogóle nic trudnego, ale większość grubasów po prostu lubi żreć i sami siebie okłamują, jeśli mówią, że jest inaczej.

Odpowiedz
N Nekusia13
0 / 26

@mentor Oj mało jeszcze w życiu widziałeś w takim razie. Znam ludzi, którzy ćwiczą więcej niż większość osób, żyją właściwie na samych sałatkach, a schudnąć nie mogą pomimo szczerych chęci. To, że Ci się udało - to dobrze - gratulacje, ale nie mierz innych swoją miarą ;)

~Twój__nick
+6 / 18

@mentor Masz rację, ale zamiast spróbować liczą, że się wytopi na słońcu.

t1ger
+1 / 19

@Nekusia13 - Poza dietą - są jeszcze ćwiczenia.

mentor
+8 / 14

@Nekusia13: To albo ci ludzie nie mówią Ci wszystkiego i wcale tak na samych sałatkach nie żyją, albo powinni coś zmienić w swojej diecie - może chodzi o godziny posiłków? To ważne, aby przyzwyczaić organizm do regularnego dostarczania tego, czego mu potrzeba. Podobnie mniejsze, a częstsze posiłki są ważne. Mówię z własnego doświadczenia, bo i na swoim przykładzie, i na przykładzie innych ludzi, którzy korzystali z rad mojej dietetyczki, i na przykładzie paru moich kolegów, którzy również próbowali schudnąć - jeśli zastosujesz się do właściwej diety ułożonej przez kompetentnego dietetyka, na bank schudniesz. A jeśli będziesz podczas diety oszukiwać i zbyt często sięgać po kawę, herbatę, napoje słodzone albo małe przekąski, które zdawałoby się, że wcale tak dużo nie zaszkodzą, to będziesz miał problemy z utratą wagi. Nie to, że trzeba się koniecznie surowo trzymać diety, bo od czasu do czasu można sobie pozwolić na kawę, herbatę albo czekoladę, ale zbyt częste odstępstwa poskutkują brakiem należytych efektów i ostatecznie albo nie schudniesz, albo będziesz schudniesz niewiele.

~ImFatassAndIKNowIt
+1 / 5

@mentor No właśnie - 2 lata. Nie wszyscy mają tyle cierpliwości. Sporo ludzi rzuca dietę i ćwiczenia w cholerę, jak po tygodniu nie widać żadnych zmian (czyli prawie zawsze).

~sinet112
+5 / 5

@mentor Ja jestem gruby, bo lubie w]]ierdalać i nie patrzeć na jakieś kalorie i się nie okłamuje, tak to że pewnie pie]]dolne przed 40 też wiem.

S sfsrrewa
0 / 10

@mentor A co jeśli danej osobie jedzenie przynosi szczęście? Ma do tego prawo, tak samo jak ma prawo do wyglądania i ubierania co tylko zechce, bo otyłością szkodzi jedynie sobie, nikomu poza sobą, więc jak tylko będzie chciała to schudnie, ale nic na siłę.

N nienahaju
0 / 6

@Nekusia13 ktoś daje zwyczajną radę w internecie nie zamierza nikogo wyśmiewać nawet podaje swój przykład(czy prawda nie wiem ale mnie to nie obchodzi) i znajduje się osoba(Ty) która zna odpowiednich ludzi(dziwnym trafem dość często się tak zdarza więc nie wiem czy wy to poprostu zmyślacie wyolbrzymiacie czy śledzicie internety w poszukiwaniu osób którym możecie wyjawić włąsne życiowe mądrości) i jeszcze ten komentarz " Oj mało jeszcze w życiu widziałeś" tak ku*wa mało widział bo wie jak schudnąć. Jak nie został nigdy wyruchany w du*sko to też powiesz że mało widział??? Idź opie*dol lodówkę a nie piszesz bzdury

M masti23
0 / 2

@Nekusia13. Same salatki to nie dieta, jak dieta gowniana to nic dziwnego ze schudnac nie moga. Osoby otyle tez musza spozywac duza ilosc kcal+cwiczenia,w tedy jest efekt, a jak jedza same salatki to na bank cos podjadaja bo czuja sie glodni, wiec lepszy byl by sycacy posilek.

A afcio
-1 / 5

@mentor Są jeszcze choroby, choćby niedoczynność tarczycy. W moim przypadku dopiero jak zacząłem brać hormony, diety i ćwiczenia zaczęły działać. Wcześniej mogłem żyć o chlebie i wodzie i schudnąć tyle co nic. Zanim napiszesz o kimś "grubas" to się zastanów czy w ten sposób nie robisz komuś wielkiej przykrości, bo to jak wygląda nie jest jego winą.

~LeBeau
+1 / 3

@Nekusia13 Jeśli ktoś nie może schudnąć na diecie ubogoenergetycznej, a prowadzi ją uczciwie, to należy szukać przyczyn w chorobach.

J johndoe_
+1 / 5

@Nekusia13 Nie wiem z czego są te sałatki, ale jeśli nie ze smażonego boczku polanego czekoladą, to bardzo chciałbym poznać Twoich znajomych. Widać znaleźli sposób na obalenie zasady zachowania energii i sami stanowią żywe przykłady perpetuum mobile. Na bank będzie drugi polski Nobel z fizyki.

M masti23
+2 / 2

@johndoe_ .Zalezy jeszcze jakie salatki, sa tez bardzo kaloryczne salatki, a jak sie jada w duzych ilosciach to juz calkowicie. Na samych salatkach mozna sobie krzywde zrobic, lepiej zjesc pelnowartosciowy posilek np:gotowany kurczak, ryz/ziemniaki lub inny produkt skrobiowy i warzywa.

Albiorix
-1 / 3

@mentor Więskszość grubasów ciągle próbuje schudnąć, ciągle jest na diecie a na siłce lub biegając spędzają pół etatu. Zdrowie jest ważne ale szkoda poświęcać na to całe życie i energie.

Alarma
+1 / 5

@mentor A ja jestem grubasem, lubię żreć i siebie nie okłamuję i mi z tym dobrze. I mógłbym schudnąć, ale wolę poświęcić swój cenny czas dziewczynie, przyjaciołom, nauce, grom komputerowym, programowaniu i innym pasjom. Nikomu nic do tego.

~ner3var1
+2 / 4

@mentor zamiast schudnąć łatwiej napisać na fb że grube jest piękne.

N Nekusia13
0 / 2

@mentor Moją mamę akurat mogę obserwować, prawda? Chodziła do dietetyków, stosowała różne diety, ale PRZYTYŁA. Poszła do lekarza, okazało się, że jej komórki są niedocukrzone, je za mało kalorii, ale TYJE. Czemu? Jej organizm przez to, ze za młodu zbyt dużo się odchudzała, wszedł w stan "oszczędzania energii". Myślisz, ze czemu osoby, które jedzą 1 posiłek dziennie często tyją? Przecież jedzą za mało kalorii :) Są też jeszcze choroby. I pooglądaj sobie maratony, zobaczysz ile otyłych osób dobiega do mety. Czy oni za mało ćwiczą? Za dużo jedzą? Raczej nie ;)

Sierotka_ma_rysia
0 / 0

@mentor Nie wiem czemu do niektórych to nie dociera, ale są ludzie którzy mają dodatkowe kilogramy i totalnie im to nie przeszkadza. Nie rozumiem teraźniejszego przekonania że ładne ciało jest najważniejsze i jeśli się go nie ma koniecznie trzeba schudnąć i o wszystko zadbać. Otyłość powodująca choroby jest zła, ale kilka dodatkowych kilogramów, lekka nadwaga to nie jest coś co szkodzi jakoś szczególnie, a ludzie traktują to teraz jak najgorsze zło.

~salewt42
0 / 0

@mentor No wlasnie ja waze 65 kg na wzrost 160 i widac ta nadwage. Zawsze byłam szczupłą dziewczyną, ale zaczęłam dwa lata temu brać sterydy na poważną chorobę. I choć się staram nie mogę schudnąć. A boję się wyjść na plażę choć daleko mi do wyglądu 100kilowej osoby, żeby czasem szczuplutkie laseczki i chamscy faceci nie wyśmiewali się z moich niedoskonałości. Nie da się mieć wszystkiego. Niektórzy po prostu nie mogą być szczupli i piękni...

~trynkiewicz_mario
+11 / 71

Sorry że mój penis jest taki włochaty ale nie mam zamiaru w 40°C trzymać go w gaciach i wolę nim wymachiwać przed tobą i twoim dzieckiem, nie będę przecież go chował tylko dlatego że to dla ciebie obleśne, mój nieogolony i spocony penis - moja sprawa jak go wentyluję, ale nie TWOJ PROBLEM

Odpowiedz
B bartrek2205
-1 / 11

Przykre, że taki komentarz ma tyle plusów...

rafalinformatyk
-1 / 3

@bartrek2205 Bardziej przykre jest to że moje wyPOwiedzi na fakcie i logice są minusowane, to dopiero coś!

Sierotka_ma_rysia
0 / 0

Nie posiadanie przyzwoitości jest teraz równoznaczne z nieposiadaniem urody? Ludzie się zezwierzęcili...

~trynkiewicz_mario_hehehehe
-2 / 2

@Sierotka_ma_rysia zachowaj swoje bezczelne komentarze dla siebie, za kogo się uważasz by oceniać moją urodę i wygląd członka? Takim zostałem stworzony i Bóg tak chciał. Tak samo jak dodatkowy tłuszcz tak i swoje pento nie mogę se odciąć czy spalić na treningach, proszę tak się nie interesować co mam w gaciach i zająć się własnym życiem, bo te wasze opinie są wyjątkowo nietolerancyjne i krzywdzące. Nie będę wstydził się swojego ciała przez jakieś krzywdzące ocenienie przez innych i dzisiejsze chore standardy urody, każdy ma wyglądać dla was jak model a ja jestem człowiekiem z uczuciami i duszą, powinniście mnie poznać bliżej a nie oceniać po pozorach

Agusia20
+8 / 60

Problem nie mój, ale obrażasz moje poczucie estetyki. Do tego będziesz mieć chore kolana, serce i kręgosłup, a to juz problem społeczny, czyli niestety mój też. Przestań żreć!

Odpowiedz
Arbor
+4 / 6

@Agusia20 , poczucie estetyki każdy ma inne. Moje poczucie estetyki może razić twój avatar, ale zachowuję to dla siebie, bo to twoja sprawa. A podatność na choroby, to sprawa tej osoby. Po 1. Nie wiesz, czy taka osoba ewentualnie nie leczy się prywatnie, po 2. skończymy z idiotycznymi państwowymi ubezpieczeniami, to problem zniknie. Wszyscy narzekają, ze muszą bulić pieniądze na palaczy i innych nieudaczników, ale zniesienia przymusu ubezpieczeń już nikt nie chce. A jak bawimy się w socjalizm, to proszę nie narzekać.

P patriotka3
-4 / 18

@Agusia20 Twoja twarz obraża moje poczucie estetyki. Nałóż torbę na głowę, nim wyjdziesz z domu.

Agusia20
-2 / 2

@patriotka3 Siła tego argumentu jest nie do odparcia. Zapewne masz 100% nadwagi, z trudem ukończone gimnazjum, i nie łapiesz się na 500+ z braku wspólnika...Ale w necie tego nie widać, to czuj się silna, mnie to nie rusza :)

~RuchamTwojąStarą32
-4 / 38

Idźcie być gdzie indziej grube. Dieta i jakiekolwiek ćwiczenia nie bolą, a można za darmo ćwiczyć. Sam tak zrzucilem 10kg

Odpowiedz
Tomagoyau
+1 / 3

@RuchamTwojąStarą Idź być kretynem gdzie indziej

Karzolinio
0 / 2

Prawda jest taka, że zawsze grubasy będą bronić innych grubasow i mówić o chorobach i innych bzdurach. Jednak tak naprawdę chory to jest co 1 na 1000 grubych, a reszta po prostu jest uzależniona od jedzenia. Trudno jest pozbyć się uzależnienia, ale według mnie jak ktoś tego nie potrafi, to niech nie tworzy takich debilnych demotów. To jest tak jakby cpun pisał, że może se wj***c w żyłe gdzie chce. Ch*j mnie to obchodzi ile kilogramów se leży na plaży.

P pacio6
+11 / 25

A co to, plaża jest jakąś ekspozycją? Każdy tam przychodzi dla siebie, a 'esteci' mówiący o schudnięciu zwykle są prostymi bucami bez grama empatii (znasz tą osobę? wiesz ile się starała schudnąć? wiesz czy nie ma problemów z tarczycą?). Faceci z bojlerami wersja 160l oczywiście nikomu problemu nie robią, oni nie muszą chudnąć i nikt się ich zdrowiem nie przejmuje

Odpowiedz
Industrialny
+3 / 3

@khem1 Nie wiem za co te minusy. Taka jest prawda. Jak facetowi przybędzie kilka kilogramów i powiększy się brzuch, to nie dramatyzuje z tego powodu, przechodzi z tym do porządku dziennego, generalnie, nie przejmuje się tym. Co innego kobiety.

B bartrek2205
+1 / 3

@termix369 Przyjdę Ci pod dom i nasram na wycieraczkę. Moje gówno nie Twój problem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 May 2016 2016 23:30

Industrialny
+1 / 5

@bartrek2205 Ale to już moja przestrzeń, więc to mój problem. A grube baby są tak samo obleśne, jak przerodzenie starego dziadka. ;)

T termix369
-1 / 3

@bartrek2205 Przyjdę i skopie ci ryj. Moja noga nie twój problem.

B bartrek2205
0 / 2

@termix369 Widzę, że chyba nikt nie zrozumiał mojej aluzji. Taki tępy mamy naród? Plaża jest miejscem publicznym, może tam przyjść każdy. Poopalać się, pokąpać w wodzie, czy może pobawić się z dzieckiem. Tłusta baba ma takie samo prawo do tego jak i Ty. Ale jak już się obnażasz, to nie do końca. To jest już demoralizacja młodego pokolenia. Poza tym to jest nielegalne, no chyba, że pójdziesz na plażę nudystów. A z resztą... wyjdź na ulicę i zacznij wymachiwać swoim spleśniałym grzybem. Jeśli się odważysz. Grube baby są obleśne? Tak samo jak i grubi faceci. Idąc tym tropem, to grubi mieliby się pocić w bluzach bo paru osobom tak się podoba. Ja pi*rdolę k*rwa, co za pierd*lnięty naród, je*nięci ludzie. Aż szkoda słów, żeby tłumaczyć tym pajacom. Może jeszcze na plaże zaczną tylko wychodzić modelki i ludzie z kaloryferami. Bo przecież oni wyglądają idealnie, nie to co przeciętniak, szvzupły ale bez mięśni.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 31 May 2016 2016 11:06

Alsith
+9 / 19

Najwięcej o skuteczności odchudzania wiedzą ci, którym się udało. Przewartościowali się i uważają za wszechwiedzących w temacie. Na szczęście, nie wszyscy są tak mądralińscy. Ile razy próbowałam schudnąć, tego się nie da zliczyć. Ile było wyrzeczeń i łez.. a waga jak uparta stała, a czasem nawet rosła. Diety nie pomagały. Ruch także nie. Dopiero niedawno dowiedziałam się o chorobie,która mi to utrudnia. Od lat szydzili z mojej wagi do tego stopnia, że stworzyli z tego największy kompleks. Nie umiałabym latać w bikini z takim ciałem. Bałabym się, że skoro w ubraniu szykanują, to bez niego będzie gorzej. Wy się śmiejecie z grubasów, bo są tacy śmieszni, głupi i nieporadni. Nie macie pojęcia, ile musiał przecierpieć wśród niemiłych ludzi. Osoby z nadwagą często są skazane na samotność. Czują się mało atrakcyjne. I pewnie każecie mi żreć mniej.. tylko potrafię dziennie zjeść jedną bułkę. Waga zero reakcji, choć obżarstwa nie ma. Przez ludzi przemądrzałych, przesadnych estetów nie czuję się w ogóle kobietą. Ciało stało się więzieniem, które znienawidziłam. Straciłam ochotę, by o nie dbać, bo dieta nie przynosiła żadnych skutków. Muszę na siłę się z tym pogodzić, bo przecież nie pójdę pod nóż. I to w tym wszystkim jest najgorsze.. jeden z drugim bucem napiszą lub powiedzą - "x kg to nie kobieta! kobiece są kształty, a nie wałki!". I faktycznie, człowiek zaczyna w to wierzyć.. i negować swoją kobiecość próbując udowodnić sobie, że to nie jest wyznacznik. Społeczeństwo coraz bardziej się upośledza. Zbytnio naskakują, narzucają swoje zdanie niszcząc bliźniego. "Przecież grubas nie ma uczuć, na dodatek jest brzydki". Pewnie niewielki procent użytkowników to przeczyta.. zapewne znowu na mnie ktoś zaskoczy, bo "przecież zawsze da się schudnąć". Jak widać.. nie zawsze.

Odpowiedz
M masti23
0 / 2

@Alsith Co to za choroba?? ogolnie otylosc jest powodowana nadmarem kcal, a pozniej wyrownywaniem utraconych kcal lub dostarczaniem wiekszej ilosci. Przy niektorych chorobach zatrzymywana jest duza ilosci plynow, dlatego te osoby wygladaja na grube.

karolinaen
+2 / 2

@Alsith też jestem ciekawa co to za choroba. bardzo proszę o odpowiedź, jeśli to możliwe. pozdrawiam

Industrialny
-2 / 4

@masti23 @karolinaen Nie dostaniecie odpowiedzi, bo nawet przy różnych chorobach np. tarczycy, można schudnąć. Lekarstwa w połączeniu z odpowiednią dietę i ćwiczeniami dadzą efekty, ale na te, czasami trzeba poczekać dłużej niż tydzień, miesiąc czy pół roku. :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 May 2016 2016 1:25

Alsith
+1 / 1

Wielotorbielowatość jajników. Może i da się schudnąć, ale jest to niewiarygodnie trudne. Mi to nie wychodzi. Nie chodzi mi o wzbudzenie współczucia, ale bolą mnie takie demoty negujące kobiecość i uczucia kobiet z nadwagą. To nic nie daje pozytywnego, a tylko niszczy psychikę. Tak samo w drugą stronę - kobieta przesadnie chuda może kiedyś usłyszała parę komentarzy na temat dodatkowych kilku kilo i wpadła w obłęd. Nie ma co oceniać każdego tak samo.. może ktoś mi zarzuci, że "ha, pewnie tez tak robisz" - nie, nie robię. Każdy jest inny. Jeden zażera smutki, drugi je chudo, trzeci powoduje wymioty. A nigdy takie wyzwiska nie są motorem do działania i pracy nad sobą. To ładny wstęp do zaburzeń odżywiania.

odie
-2 / 8

Zdjęcie ocieka Photoshopem albo innym Photopaintem...

Odpowiedz
C corvus_pl
+3 / 13

Nie tak do końca twoja sprawa bo jak jeden otyły z drugim zaczną chorować to ja i reszta społeczeństwa będzie się musiała zrzucić na jego rentę.

Odpowiedz
~cudznick
+5 / 9

@corvus_pl a jak szczupli zaczną chorować?

Arbor
+2 / 2

@corvus_pl , to nie problem osoby otyłej, tylko większości społeczeństwa nie chcącego zniesienia przymusu państwowych ubezpieczeń. Skoro bawimy się w piaskownicy zwanej socjalizmem, to nie narzekajmy na piasek wewnątrz niej. Problemem tego, że zrzucamy się na takich ludzi nie są oni, a całość społeczeństwa, która godzi się na taki system.

C corvus_pl
-1 / 1

@Arbor przy obecnej wysokości wypłat zniesienie ubezpieczeń najgorzej skończy się dla tych najmniej zarabiających.

Arbor
+1 / 1

@corvus_pl , nie twierdzę, żeby z dnia na dzień wszystko zdegradować i rozwiązać- nie jestem rewolucjonistą, przeciwnie. Ale trzeba podjąć realne kroki ku temu, żeby tego potwora wysadzić.

C corvus_pl
0 / 0

W Polsce jest to nie do osiągnięcia tak jak i wiele innych spraw.

Alarma
0 / 0

@corvus_pl Wszystko jest do osiągnięcia, trzeba tylko zacząć myśleć.

t1ger
+5 / 19

Dobrze, ale jak tylko usłyszę od ciebie komentarz per "tamta to ma dupę, pewnie życia poza siłownią i dietą biedna niema" to ci z płaskiego walnę, dobrze? No, sama rozumiesz - hipokryzję trzeba tępić.

Odpowiedz
K kbmnp
-1 / 13

Skoro otyłość to choroba, to się leczcie, grubasy. Bo zdrowe to na pewno nie jest, a i chwalić się nie ma czym...

Odpowiedz
Arbor
+4 / 4

Trzy razy przeczytałem komentarz i dalej zastanawiam się, czy to komplement, czy może obelga. XD W każdym razie masz plusa. ;)

Gambini
+2 / 12

grubaski zorientowaly się, że znowu nie schudną do lata

Odpowiedz
Antonipi
0 / 6

@Gambini Włąsnie dlatego powstają takie demoty, grube osoby tak bardzo "akceptują same siebie", że aż muszą przekonywać innych, że w ich tuszy nie ma niczego złego. "Ważę 100kg jestem piękna taka jaka jestem, a tobie nic do tego" XD Sam zawaliłem ten rok bo chciałem nabrać masy na lato ale nie wyszło (brak motywacji i lenistwo). Uderza mnie, że ludzie problem swojej tuszy zwalają na wszystko: na hormony, choroby, niedługo pewnie na UFO. Nie zmienia to jednak oczywistej prawdy: Ci ludzie są grubi bo jedzą byle co i byle kiedy, byleby tylko się napchać. Mało która otyła osoba przyzna się, że jest taka ze względu na swoje lenistwo i obżarstwo. Tyje się od Nadmiaru kalorii w diecie. A kalorie nie biora się z wody czy powietrza. Można mieć wolny albo szybki metabolizm ale tyje się od nadwyżki kalorycznej, a nie od prędkości spalania materiału w organizmie. Mniej jeść, więcej się ruszać i tyle. No ale łatwiej siedzieć na tyłku i wchłaniać ósmą tonę paszy dziennie.

Gambini
0 / 2

@Antonipi Mogę podpisać się w całości pod tym co napisałeś, łącznie z tegorocznym zapuszczeniem, ze względu na częstsze piwka niż treningi. Zobacz ile minusów wyłapaliśmy- złoże się, że klikane palcami jeszcze tłustymi od chipsów.

~123123223
-5 / 15

Mój problem niekoniecznie, ale moich oczu już tak. Przestańcie wciskać, że grube jest piękne, bo NIE JEST. Idiotyczna wymówka dla leniwych ludzi, którzy nie chcą się ruszyć, bo "nie". Nie dość, że niezdrowe, to jeszcze niesmaczne dla innych.

Odpowiedz
Arbor
+3 / 5

Skoro to problem twoich oczu, to one powinny coś ze sobą zrobić. Poczucie estetyki każdy ma inne. Jak sie nie podoba, to nie patrz. Mi się nie podoba, że trawa jest zielona, ale jakoś muszę z tym żyć...

zaymoon
+5 / 5

Ta pani na zdjęciu nie wygląda najgorzej. Owszem jest wyraźna nadwaga ale niema celulitu, fałd tłuszczu też na tej fotce nie widać, a do tego z twarzy naprawdę ładna dziewczyna.

Odpowiedz
~he_he
+3 / 5

napisz to będąc w Arabii Saudyjskiej :P

Odpowiedz
~szoszon1983
+3 / 9

w 99% przypadków ludzie mają wywalone na to, żejesteście grubi czy wyglądacie jak kościotrupy. To w waszych zakompleksionych głowach rodzi się ten problem. Jak Wam się nie podoba wasz wygląd, to go zmieńcie, jak czujecie się dobrze, to super. To samo mają ludzie z tatuażami i innymi bliznami-nikogo to nie obchodzi, co najwyżej innych z chorobami psychicznymi....

Odpowiedz
~dobrad
+1 / 1

Wziąłbym. Aczkolwiek musiałbym wziąć jakieś rękawice, żeby dzwignąć.

Odpowiedz
~zmac
-3 / 9

Lepsze dodatkowe kilogramy niż szkielet.

Odpowiedz
MINTOR_
+3 / 3

Lepiej nie popadać w żadne skrajności. Nic tak wizualnie nie postarza, jak nadmierna tusza.

~azet888
+2 / 6

I tak przyjedzie Greenpeace i zepchnie cię do wody.

Odpowiedz
~Wawer_
-1 / 5

Co mi przeszkadza twój tłuszcz? Tu są dzieci!!!

Odpowiedz
~DeepSkin
-1 / 7

Hej grubasy! Zdradzę Wam sekret - nikogo poza wami nie obchodzi wasza otyłość, nikt nie ogląda waszych boczków i nie rajcuje się tym czy jesteście fit czy fat. Dajcie sobie spokój. Wasze kompleksy wasza sprawa. Dajcie ludziom spokój.

Odpowiedz
MINTOR_
-4 / 10

Przestań mieć pretensje do całego świata i schudnij, gruba świnio.

Odpowiedz
K Kara93
+6 / 8

"Zaraz przyjedzie greenpeace, idź być gruba gdzie indziej, schudnij gruba świnio". Ludzie, serio? Skąd w Was tyle nienawiści? Opanujcie się, przecież te komentarze, to poziom gimbazy. Do swoich babć, dziadków, wujków z brzuszkiem/przy kości też tak mówicie? "Odejdź babciu, bo rzygać mi się chce"? Tak, sporo osób z nadwagą po prostu lubi jeść + mają predyspozycje do tycia (bo każdy ma znajomego, który je wszystko i o każdej porze, a nie tyje). Ale nie każdy-są choroby, problemy hormonalne, skopane metabolizmy, kilogramy pozostałe po ciąży, nawet "zajadanie" smutków czy stanów depresyjnych. Pomyślcie zanim coś napiszecie, bo taki jeden głupi komentarz może czasami przelać czarę goryczy. I nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora. Osoba z nadwagą schudnie, a Wy dalej zostaniecie z paskudnym charakterem. Polecam film na YT "you look disgusting"-tematyka nieco inna, ale warto zobaczyć, może da Wam to coś do myślenia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 May 2016 2016 23:00

Odpowiedz
amarantowe
+3 / 5

@Kara93 "Osoba z nadwagą schudnie, a Wy dalej zostaniecie z paskudnym charakterem." Kocham Cię za to zdanie! Trafiłaś w sedno, naprawdę. Brawo. :)

K Kara93
+1 / 3

@amarantowe a dziękuję :D

Antonipi
-1 / 3

@Kara93 No właśnie nie schudnie i w tym cały problem. Większość nigdy nie weźmie się za siebie. Właśnie tacy ludzie robią takie demoty. Zamiast spojrzeć prawdzie w twarz (wyglądają paskudnie) wolą wymagać od wszystkich innych akceptacji tej patologii. A patologie są złe i otyłość też jest zła. Ludzie przy tuszy, nonstop usprawiedliwiają swój stan jakimiś wyimaginowanymi chorobami, a nie są w stanie przyznać się do tego, że to wszystko przez tą trzecią paczkę chipsów którą konsumują dzisiaj. Znam masę otyłych osób. Każda z nich co chwilę coś je (dosłownie co minutę!). Wiele z tych person nie widziałem nigdy bez batona w dłoni. A swoje rozmiary zwalają na "zły metabolizm, choroby, zajadanie smutków." Każdy kto chociaż kończył gimnazjum ma świadomość, że nie nabiera się tłuszczu z powietrza. On się gromadzi w wyniku nadwyżki kalorycznej = jesz o wiele za dużo, aniżeli potrzebujesz. A więc co wystarczy zrobić? Spożywać mniej (dużo mniej) kalorii niż dotychczas i zażywać ruchu. Tylko tyle i aż tyle, bo łatwiej jest sięgnąć po kolejnego pączka czy piwko. Sam jestem leniwą świnią i nie będę się usprawiedliwiał chorobami... Przynajmniej mam resztki honoru. Schudnąć jest łatwo. Nabranie masy mięśniowej - to jest prawdziwy hardkor.. I nie mówcie mi, że to nie przez ciągłe wchłanianie ton jedzenia -Widziałaś kiedyś w Afryce grube dzieci? Nie są grube bo nie jedzą (a może byłby grube bo mają wolny metabolizm) :)

K Kara93
+1 / 1

@Antonipi a nie masz znajomego, który je dużo za dużo, a i tak nie tyje? Nie masz znajomego, który-z drugiej strony-bardzo stara się schudnąć i nie może? Ja mam ;) Jeśli ktoś faktycznie obżera się w maku, to spoko, faktycznie musi przystopować jeśli chce zrzucić parę kg. Ale nie możesz powiedzieć po zobaczeniu człowieka czy się stara, czy ćwiczy czy dopiero zaczyna ogarniać sport czy może szuka dobrego lekarza od problemów hormonalnych. Bo te naprawdę istnieją i naprawdę potrafią mocno utrudnić życie. Ogólnie chodziło mi tutaj o hejt jaki się pojawił-ludzi wypisują tak nienawistne i obrażające komentarze, że aż ciężko to czytać. Rozumiem, że są to pewnie młodzi albo w ogóle dzieci, ale serio, szacunek należy się każdemu. Na pewno kryterium nie powinien być wygląd.

Antonipi
-2 / 2

@Kara93 Nie zgadzam się. Szacunek nie należy się każdemu. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Mogę akceptować innych ludzi ale nie będą mieli mojego szacunku ot tak. Zwłaszcza jeśli doprowadzają się do takiego stanu, a usprawiedliwiają to innymi czynnikami niż lenistwo. I powtarzam: Tyje się od nadwyżki kalorycznej. Hormony mogą w tym pomagać, mogą powodować, że człowiek łatwiej nabiera masy tłuszczowej ale ona nigdy! nie bierze się z powietrza. Tłuszcz bierze się ze zbyt dużej ilości wchłanianego pokarmu. Znacznie łatwiej jest schudnąć, niż nabrać masy mięśniowej. Przyzna ci to każdy dietetyk/lekarz.

~Robcio122
-4 / 6

Niestety mój problem, bo później przyjeżdża do nas na OIT taki waleń i nawet nie ma dla niego Łóżka, czy też do tomografu nie wjedzie, bo po prostu się nie zmieści.... Nie mówiąc już jak kolega próbował zrobić takiej beczułce smalcu punkcje kolana - nie dał rady bo igła za krótka i nie przebiła się przez tłuszcz, nie dotarła do torebki ^^

Odpowiedz
~cokolwiekcokolwiekcokolwiek
+1 / 5

W granicach rozsądku oczywiście popieram, ale idąc tropem tej argumentacji - "mój pytong - moja sprawa, nie chcesz to nie patrz jak go wyciągam żeby się przewietrzył" :)

Odpowiedz
~LeBeau
0 / 2

Jak za państwowe będą cię leczyć z chorób towarzyszących (pomijając fakt, że sama otyłość jest kwalifikowana jako choroba) to będzie nasza. Choć to ty na tym najwiecej stracisz. Poza tym obrazek nie ma sensu. Długie spodnie znacznie mniej wpływają na komfort w upały niż 40 kilo nadwagi.

Odpowiedz
S Samgwa
-3 / 5

Jak palę fajkę to mijaj mnie łukiem, twój nos twój problem, niestety czasami się natkniesz ale chyba przeżyjesz ten smrodek.

Odpowiedz
~3242342
+2 / 6

Zawsze jak dziewczyny piszą o grubych laskach wklejają zdjęcia modelek xxl. Nawet ta powyżej jest równo gruba ma śliczny uśmiech i w miarę ładną twarz. Prawda jest taka ,że grubi wyglądają dużo gorzej.

Odpowiedz
S Samgwa
-3 / 5

W dodatku sapią, śmierdzą, mają sól pod pachami albo na kilometr walą perfumami, mają klejące ręce od lodów, najczęściej idą z jakimś syfem z budki w ręku.

~aga367673
-3 / 5

ok, więc jak taka laska dostanie zawału w wieku 35 lat, będzie potrzebować zabiegu na przeciążone kolana, to niech nie idzie do państwowego szpitala, bo jej tłuszcz to nie mój problem i nie będę z moich składek płaciła za błędy żywieniowe tej Pani :D

Odpowiedz
Tokusa
+2 / 2

Może i się nie znam, ale nawet jak ktoś jest gruby z obżarstwa to co mi do tego? ;-; Denerwować to ja się mogę dopiero gdy ktoś mi "zablokuje" drogę, gdy będę się spieszyć a nie będę mogła wyminąć (bo np. ciasny korytarz). Poza tym, lepiej w sumie jak noszą mniej ubrań.
Wczoraj taka sytuacja w autobusie jak wracałam z pracy- obok mnie usiadła pani szersza niż wyższa, zakuta po szyję. Chyba nie muszę mówić, że "trochę" mi śmierdziało? Było duszno, gorąco i tak dalej, a pani cała mokra od potu. Z dwojga "złego" wolę tych co mimo otyłości nie chowają ciała.

Odpowiedz
anarchoman
-1 / 3

Mnie zdecydowanie bardziej razi, jak kobieta jest nieumalowana, ma zapuszczone i niezadbane paznokcie, tłuste włosy itd.

Odpowiedz
amarantowe
-1 / 3

@Delta1985 Co prawda usunąłeś swój komentarz, jednak i tak postanowiłam odpowiedzieć. Oburzasz się, gdy zarzucam Ci brak empatii, ale sam uważasz, że masz prawo decydować, kto powinien wychodzić z domu, kto nie. Podam Ci przykład z życia wzięty i nawet nie taki rzadki: wyobraź sobie panią X, która całe życie była normalnej wagi i w krótkim czasie mocno przytyła - 20, 30, nawet 40 kilo, z powodu depresji, ciąży, traumatycznych wydarzeń, jakiejkolwiek choroby. I co? Ma się teraz zamknąć w czterech ścianach, żeby przypadkiem żaden esteta nie zobaczył, że się "spasła" i nagle sklasyfikowano ją jako "świnię"? Naprawdę wydaje Ci się, że bez tego ma mało własnych problemów? Uważasz, że opowiadanie takich rzeczy o obcych nam osobach jakoś im pomoże? Jeśli tak, jesteś w ogromnym błędzie. Co innego porozmawiać szczerze z kimś nam bliskim, a co innego obrażać kogoś ze względu na wagę i udawać, że to dla jego dobra, a tak naprawdę jedynie przyczyniać się do pogłębiania kompleksów. Takie osoby potrzebują czasu, by wrócić do równowagi. Sama sylwetka nic nie mówi o człowieku, bo nie widać ani historii, jaka się za nią kryje, ani co dana osoba przeszła, by wyglądać w określony sposób. To nie jest tak, że jak ktoś je dużo, to jest gruby, a jak mało - szczupły. Są ludzie o metabolizmie tak dobrym, że mogą jeść za trzech i nie tyć, ale są też tacy, który całe życie trzymają dietę i mają wieczne problemy z utrzymaniem wagi w normie. Nie chodzi mi o ludzi, którzy po prostu nie dbają o siebie i swoje zdrowie, ale o normalnych, którym coś się posypało w pewnym momencie życia, a których oceniasz i klasyfikujesz tylko na podstawie tego, jak wyglądają na ulicy. Takie obsesyjne zainteresowanie wyglądem innych, przypadkowych ludzi też nie jest chyba najzdrowsze...

Odpowiedz
Delta1985
0 / 2

@amarantowe Nie usunąłem swojego komentarza tylko moderacja to zrobiła bo był "niepoprawny"...
Ja nie decyduje kto powinien wychodzić z domu a kto nie,lecz błagam cię tyle ważyć i jeszcze się tym chwalić ? jaki to ma cel ? przecież to nawet nie jest zdrowe.
Sam przytyłem 40kg gdy robiłem "mase" na treningi ale schudłem i nie robię wymówek jak te grubasy...
Koniec końców nie przekonałaś mnie do swojej opini dlatego,iż dużo ludzi spotyka coś takiego ciąże zrozumiem,depresje zrozumiem ale wpierniczania wszystkiego co popadnie tylko dlatego by się najeść jest dla mnie głupie i tyle.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 May 2016 2016 18:56

Gasiaa
+1 / 3

To prawda, każdy ma prawo wyglądać jak chce. Innym nic do tego.

Odpowiedz
~TylkoRozmiar34
+1 / 3

tak bardzo mój problem... smacznego:
Cukrzyca typu II
Nadciśnienie tętnicze
Hiperlipidemia
Udar mózgowy
Niewydolność serca
Choroba niedokrwienna serca (choroba wieńcowa)
Kamica pęcherzyka żółciowego
Zmiany zwyrodnieniowe stawów
Nowotwory
Zaburzenia oddychania w czasie snu
Żylaki kończyn dolnych
Zaburzenia hormonalne i powikłania ciąży
Zespół X (obecnie nazywany zespołem polimetabolicznym)

Odpowiedz
~Kutasiarz
-1 / 3

Sorry... Ale nie mam zamiaru lecieć 100 metrów do najbliższej ubikacji jak chce mi się sikać, tylko dlatego, że dla Ciebie Ja sikający na środku chodnika jestem obleśny. Mój kutas, moja sprawa, nie twój PROBLEM!

Odpowiedz
~Amonim2390
-2 / 4

Jak zasłaniasz dupą całą panoramę to jednak mój problem

Odpowiedz
~Aressssss
+1 / 1

A ja bym bardzo chętnie się z taka pobawił.... Chociaż kobieca jest i jest za co potrzymać a nie same kości obciągnięte skórą, mikro cycki i zero tyłka. Kobieta to kobieta a wieszaki to lubią krytpo-pedzie.

Odpowiedz
Mystery27
0 / 0

Duszkone jeżeli dla Ciebie ekshibicjonizm to coś normalnego to masz poważny problem człowieku. To się leczy :)

Odpowiedz