Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Mój tata głośno pierdział w najbardziej publicznych miejscach, by potem powiedzieć wszystkim wokół, że to ja.

Moja mama kłóciła się z każdym kasjerem lub kelnerem, który pomylił jej zamówienie. Pewnego dnia cztery razy odesłała kanapkę... Nie muszę chyba mówić, że nigdy nie przepadałem za jadaniem na mieście.

Wskazywali na mnie i dawali innym rady o tym, dlaczego kupowanie kondomów dobrej jakości jest takie ważne.

Mój tata zwykł obcinać paznokcie u stóp podczas moich meczów w piłkę nożną, po czym kręcił młynki skarpetką by wywietrzyć śmierdzące stopy.

Za każdym razem, kiedy wchodziliśmy do odzieżowego, mój ojciec specjalnie chadzał przez dział z damską bielizną i wpychał mnie na staniki i stringi, patrząc jak przechodzę załamanie nerwowe.

Mama odbierała mnie ze szkoły z trójkołowym rowerkiem w samochodzie. Kiedy na mnie czekała, zwykła wyciągać go i jeździć sobie po parkingu/chodnikach.

Kiedy byłem w liceum, mama poszła na wywiadówkę w szortach i obcisłym topie bez ramiączek. Nie zrobiła tego, by wprawić mnie w zakłopotanie - tak się po prostu ubierała.

Zabrałem dziewczynę, by obejrzeć "Zemstę frajerów". Rodzice usiedli za nami i komentowali wszystkie "dobre" sceny. Nigdy później nie odebrała ode mnie telefonu.

Tata miał Chevy Bel Air z 1956 roku. Opowiadał wszystkim moim znajomym, jak to zrobili mnie na masce tego auta patrząc na panoramę Santa Cruz. Potem mówił, że siostra spłodzona została na tylnym siedzeniu tego samego pojazdu. Moja mama zawsze była obok i kiwała głową potwierdzając, że mówi prawdę.

Po kiepskim meczu piłki nożnej musiałem biegać sprintem obok parkingu, podczas gdy koledzy z drużyny i przeciwnicy wsiadali do samochodów. Widziałem ich przez pot i łzy.

+
78 123
-

Zobacz także:


P panna_zuzanna_i_wanna
+50 / 52

W liceum miałam koleżankę, bardzo mądrą i spokojną dziewczynę. Do tego zadbaną, zawsze czystą, porządną. Któregoś razu pod szkołę przyszła jej matka. Nawalona jak stodoła lumpiara darła ryja, że tamta za****ała jej pieniądze, wyzywała od d***ek, prawie ją pobiła. Potem na jaw wyszła cała smutna historia koleżanki o matce-menelce i tym, że dziewczyna musiała pracować po nocach, żeby opłacić rachunki, bo bała się, że opieka społeczna zabierze młodszą siostrę do domu dziecka. Historie o pierdach i damskiej bieliźnie trochę przy tym bledną w rankingu "zawstydzających rzeczy, jakie zrobili rodzice".

Zmodyfikowano 7 razy Ostatnia modyfikacja: 3 June 2016 2016 14:13

Odpowiedz
kotilisek
+2 / 2

@panna_zuzanna_i_wanna opieka społeczna dowiedziała się o wszystkim? Czy siostry zostały z matką?

P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 3

Albo mi się coś mnoży w oczach, albo moja wypowiedź ma aktualnie jakieś 100 linijek i każda edycja powoduje jej powtórne kopiowanie. Co jest grane? A zaczęło się od chęci poprawienia własnego błędu... @kotilisek, nie, opieka społeczna o niczym się nie dowiedziała. Koleżanka i siostra mieszkały z matką jeszcze przez jakiś czas, a potem razem się wyprowadziły, mimo że młoda nie była jeszcze pełnoletnia. I to też się nie wydało. Tzn. nikt ich nie ścigał z tego powodu.

~Ja
-2 / 2

Współczuję dzieciakom, których matki ubierają się jak prostytutki...

Odpowiedz
Matys909
+1 / 1

Kolega pyta jak nazywa się pani z obrazka nr. 7...

Odpowiedz
Ciekaawy
0 / 0

@Matys909 Kolega mówi, żebyś użył opcji ,,Szukaj w Google". A drugi, że jak nie umiesz to Laci Kay.