Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
414 447
-

Zobacz także:


sebastos
-5 / 21

Takie babcie wkurzają najbardziej, gdy ty zmęczony po pracy chcesz kupić coś do jedzenia i szybko znaleźć się w domu! Jakby nie mogły zrobić zakupów rano, kiedy nie ma tylu klientów?!

Odpowiedz
ch47
+9 / 9

@sebastos I podobnie przy kasie, kasjerka zlicza, a jak przyjdzie do płacenia to dopiero szuka portmonetkę z pieniędzmi.

~sdfegerhjjkj
+1 / 5

@ch47 a skąd taka babcia mogła by wiedzieć, że kasjerka bezczelnie zażąda jakiś pieniędzy za zakupy? Zawsze jest nadzieja że tego nie zrobi, to nie ma co się pchać z wyciąganiem portfela, ale szok i zaskoczenie jest zawsze wtedy jak kasjerka ostatni przedmiot podliczy i kwotę poda - to wtedy można dopiero rozpocząć rytuał szukania portmonetki. Błąd kasjerek bo kwotę powinny podawać przed podliczaniem.

Cascabel
+1 / 3

@ch47 Moja babcia tak robi, nauczona doświadczeniem. Chce jak najkrócej mieć portfel na widoku, z reguły w torebce (przewieszonej przez ramię) wyciąga pieniądze - bo jakiś dzieciak, stojący za nią w kolejce, wyrwał jej portfel i uciekł...

~Jagna32
+5 / 5

@belferka Człowiek, który "rżnie po (jedynie) kilkanaście godzin tygodniowo" powinien mieć dużo wolnego czasu na zakupy, a nie walić na rynek w sobotę, kiedy jest najwięcej ludzi i robić tłok potrącając babcie "z wózeczkami ich".

K Kondominium68
+18 / 32

To twój problem. Stali w kolejce tak jak ty albo byli pierwsi, więc to ich zasrane prawo, żeby prosili obsługę o co chcą i jak długo chcą.

Odpowiedz
S sila1989
+7 / 7

@Kondominium68 Masz rację, ale pytania typu "czy ten schabik jest świeży" są bezsensu. Zawsze Ci odpowiedzą że tak. Nie raz mięso z kauflandu zalatywało zgnilizną...

Cyrkiel1
0 / 6

@Kondominium68 Jasne, prawo prawo. pozostaje jeszcze kwestia kultury. To że ktoś nie szanuje swojego czasu, nie znaczy że powinien marnować czas innym. Osobiście zawsze podchodzę do mięsnego, po tym jak przemyślę co chcę kupić i biorę max. 4 rzeczy. Przy kasie od razu ładuję rzeczy w plecak, płacę jak najszybciej i staram się skończyć zanim wydrukuje się paragon...
Świat byłby lepszym miejscem gdyby każdy był mną :)

Cascabel
0 / 2

@sila1989 Takie babcie przychodzą do tego typu sklepu regularnie,a kasjerka często udzieli informacji pt. tak, przyjechał poranną dostawą itd. Więc: tak, odpowiedzą.

Cyrkiel1
0 / 0

@~Jagna32 Zapewne będę robić co będę mógł, żeby pozostać w klienckiej formie.
A z dziewczynami... Cóż, przecież mieliśmy tyle samo czasu :) Pozatym z jakimi niby dziewczynami? Na polibudzie?

E Eridian
0 / 0

@Cyrkiel1 Przypominam,. że autor demota też stał w kolejce po 5 plasterków. Nie powinien więc narzekać na babcię, która robi podobnie...

Cyrkiel1
0 / 0

@Eridian ale babcia przebiera i wybiera, a ziomek wiedział co chce. Powinna być jakaś szybka kasa dla ludzi którzy zdążyli się zdecydować. Stoiska mięsne to fajna sprawa. Mieszkasz sam to bierzesz małe porcje, bo się zepsuje. Nie płacisz za koszt opakowania który w małych porcjach zawsze ostro zawyża cenę. Jeszcze jakieś tam pro eko, bo w papier pakują. A tak to jak widzę kolejkę na 5 osób, to biorę paczkę salami z półki i spieprzam.
BTW. jak się tutaj znalazłeś?

~Chii_chan
-1 / 5

I ma do tego pełne prawo. Taka staruszka napracowałą się w sowim życiu o wiele, wiele dłużej niż ty i wcale nie miała lżejszej pracy. Pomijając nawet koszmar wojenny i upodlenie komunizmu.

Odpowiedz
~sfdg
+2 / 6

A jakiej odpowiedzi się babka spodziewa po pytaniu, czy schabik jest świeży? "Nie. Ma już miesiąc ale nie chcemy go wyrzucać"?

Odpowiedz
Norrisowa
+2 / 2

normalnej. moja babcia na przykład zawsze dostanie odpowiedź. oczywiście sprzedawczyni nie powie tego na głos, ale mają ustalone, że mrugnie, kiedy mięso jest stare. to proste. wystarczy, że często tam przychodzi.

~BlackWolf3
+2 / 4

Ja mogę zrozumieć wszystko ale jak się coś kupuje to raczej namyśla się już w kolejce lub już na początku wejściu do sklepu wiadomo co się chce kupić a te stare babcie myślą co chcą kupić dopiero jak pani za ladą(kasą) zapyta no kurva .

Odpowiedz
H huuh
+1 / 3

To idź do sklepu z mniejszymi kolejkami i nie narzekaj. Sklepy z mniejszymi kolejkami są zazwyczaj droższe. Twój wybór.

Odpowiedz
~kamileo123456
+3 / 5

Kupuj paczkowane i szanuj starszych - nie są tak "szybycy" jak ty. Ty też kiedyś będziesz starszy i będziesz oczekiwał poszanowania, że nie możesz szybciej.

Odpowiedz
~eilen
+2 / 4

Oj, niby wiadomo - starość. Ale nawet starszy mógłby się wysilić - zrobić w domu listę zakupów, obejrzeć wszystko co jest zanim stanie w kolejce, ewentualnie zastanowić się, stojąc w kolejce, przygotować wcześniej portfel i nie pytać głupio, czy to świeże, bo przecież oczywiste jest, że nikt nie powie, że to stare i zepsute. Co do kupowania po 5 dkg, to sama nie wiem. Mi by się nie chciało co dzień lecieć do sklepu po 5 dkg, ale emeryci mają czas, więc tego nie ma się co czepiać. No i oczywiście dobrze by było robić zakupy, gdy większość ludzi jest w pracy. Ja sama, jak nie idę do pracy to tak właśnie robię, dzięki temu nie męczę siebie i innych. Ale z jakiegoś powodu starszym ludziom nie przyjdą takie pomysły do głowy.

Odpowiedz
bartek3033
0 / 0

No dobra mają prawo, ale przeginają. zejdzmy teraz z wędliny i ugólnijmy. Co niektóre sklepy wyszły przed szereg i powprowadzały kasy ekspress, żeby własnie obsługiwać takich klientów którzy mają po dwa lub trzy produkty. Ale co z tego, jak oczywiście ludziska nie potrafią że dostosować. Przykładowo u mnie w carefourze zrobili 2 kolejki, z czego jedna wspólna na 5 kas pseudo ekspresowych, a druga do pojedynczej dużej kasy na większe zakupy. Jeśli jest to przestrzegane, to na tamtej wspólnej faktycznie idzie wszytko raz dwa, ale nonstop się widzi jak ludzie pakują się z cieżkimi siatkami i tamują kolejkę, podczas gdy duża kasa stoi pusta. Albo na odwrót, na ekspresówkach stoi kilka osób i idzie w miarę płynnie, to następnych kilku już myśli że o, kolejka. Pójdę gdzie indziej, a następnie leci dziesięciu takich, spowalniać ruch na dużej kasie, mając owe pięć plasterków szynki czy jeden napój. Jakbyś nie zrobił, to polska nacja jest taka, że i tak zrobi wszystko po swojemu, i dalej będzie syf

Odpowiedz
~Drake87
+1 / 1

Dlatego wszystko powinno być w paczkach. Podchodzisz do półki, ładujesz i spokojnie piszesz SMSa stojąc przy kasie :)

Odpowiedz
Paszeko
0 / 2

No, najlepiej jakby starsi ludzie sami wstrzykiwali sobie jakiś specyfik i kładli się sami do grobu. Oczywiście środek ten wysyłany byłby kurierem, żeby jaśnie hrabia nie musiał czekać za babciami w kolejce w aptece po jakiś suplemencik. Pytanie od jakiego wieku miałoby się to odbywać? 80 lat? A może już dla pewności w 40 urodziny? Jak ci palancie nie pasują starsi ludzie, którzy są mniej sprawni, nie ogarniają nowinek i o zgrozo chcą kupić coś do jedzenia, to wypad do Niemiec, GB, Skandynawii. Tam będziesz poważany i starsi ludzie będą ci się usuwać z drogi. Mam nadzieję, że gdy TY będziesz w wieku tej babci, to będą już operowały specjalne służby usuwające staruchów nie potrafiących poradzić sobie w tamtej rzeczywistości.

Odpowiedz
~miszczomiszcz
0 / 0

mnie tylko szlag trafia gdy do jedynego otwartego okienka na poczcie, albo w banku, przychodzi jakas osoba starej daty i placi tam WSZYSTKIE miesieczne rachunki. Nie męczy ich to? Nie mogą pojsc do wnuczka? zrobi im to przez internet w 5min bez ruszania sie z domu, bez kolejek...Ja rozumiem, ze miedzy innymi od tego te instytucje są, ale to jest jakaś katorga stać w kolejce na naście osob przez 15min tylko dlatego, ze ktos nie potrafi/nie chce/nie lubi wykonywac banalnej czynnosci, ktorą spokojnie wykona ośmiolatek przez swojego smartfona (i którą moi 50+ letni rodzice jakoś spokojnie ogarniają)

Odpowiedz
CzarnySuchar
0 / 0

A może ktoś nie ma wnuczka/wnuczek mieszka za granicą/nie chcę pomóc?

Paszeko
0 / 0

A może wiesz DLACZEGO w banku jest otwarte tylko jedno okienko? Może TUTAJ jest pies pogrzebany. Wiesz jak działa bank? są okienka do operacji bezgotówkowych i do operacji gotówkowych. Ludzie tego nie rozróżniają (nie tylko starzy, młodzi też!) i lezą z pytaniami albo z chęcią założenia lokaty czy kredytu do okienek gotówkowych. Na moje pytanie DLACZEGO nie są odsyłani do okienek bezgotówkowych dostałem odpowiedź "My musimy mieć ileś tam kredytów miesięcznie na głowę to nie będziemy odsyłać innym klientów" To jest normalne czy nie?

bartek3033
+1 / 1

Moja babka stwierdziła że dla niej to spracer, więc i tak se pójdzie... I całe tłumaczenie w diabli wzięli

~BC
+1 / 1

Podobnie jest w kasach na PKP. Stoisz trzeci w kolejce, masz 10 minut do odjazdu a wszyscy przed Tobą muszą się popytać o wszelkie połączenia, szczegóły, alternatywy, porozmawiać z kasjerką o pociągach, o tym, że jakiś czas temu było inaczej, a wcześniej to z innego peronu odjeżdżał a coś tam....
Wchodzisz, mówisz: godzina odjazdu, miejsce docelowe, ewentualnie zniżka, płacisz, zbierasz bilet i odchodzisz. Prosta sprawa, no niektórzy raczej nie zdają sobie sprawy, że ludziom w kolejce tym bardziej w takim miejscu jak PKP się spieszy, dopóki sami nie padną ofiarą gadatliwego klienta ^^

Odpowiedz
bartek3033
0 / 0

Kasa pkp nie bez powodu ma takie kolejki :D. tam stoisz jak serio czegoś nie wiesz, albo potrzebujesz alternatywy :P w innym wypadku każdy kupuje bilet wcześniej przez neta, lub chociażby w automacie na dworcu. Aczkolwiek nie bez znaczenia jest ślamazarność babek w okienku. tak wolno przetwarzają informacje że to jest jakiś kosmos :/