Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Mały Samuel Alexander Armas był znany jeszcze przed swoimi narodzinami. Kiedy był jeszcze w łonie matki, lekarze odkryli, że ma rzadką deformację. Okazało się, że chłopak ma rozszczep kręgosłupa. Choroba ta występuje w dziewiątym tygodniu ciąży i może powodować poważne konsekwencje. Ludzie, którzy rodzą się z tą wadą, nie mogą chodzić lub nawet stawać w pozycji wyprostowanej. Na szczęście współczesna medycyna może zaradzić tej sytuacji. Lekarze nauczyli się robić skomplikowaną operację płodu w stadium formowania kręgosłupa płodu. Jednakże ten sposób jest również związany z wielkim ryzykiem dla dziecka i matki. Lekarze dali matce Julie i ojcowi Alexowi trudny wybór: musieli zdecydować czy wolą aborcję czy ryzykowną operację. Rodzice bez wahania wybrali drugą opcję.

W 21 tygodniu ciąży, Julia została przygotowana do zabiegu. Zespół chirurgów ostrożnie wykonywał operację, aż nagle z łona matki pojawiła się mała rączka, która chwyciła palec dr Josepha Brunera. Ten moment udało się uchwycić fotografowi, który był obecny podczas operacji, a zdjęcie to, stało się sensacją. Fotografia po opublikowaniu obiegła cały świat pod tytułem „Uścisk Nadziei”.

Operacja przebiegła pomyślnie, a chłopiec imieniem Samuel urodził się w wyznaczonym terminie. Chociaż dziecko nadal ma pewne problemy z kręgosłupem, to można go nazwać szczęściarzem. Prowadzi aktywny tryb życia.

Od tego czasu minęło ponad 16 lat. Chłopiec dorósł i nawet udało mu się wygrać trofeum jako zawodnik drużyny koszykówki. Dziś możemy być dumni z Samuela. On udowodnił, że jest prawdziwym wojownikiem i ma nieugiętą siłę woli.

+
200 220
-

Zobacz także:


rafik54321
+15 / 23

@Aqq300 Czego? Tego że wykonano skomplikowany zabieg który się udał? I to nawet nie u nas?

rafik54321
0 / 20

@~RLB przecież rodzice mogli zawsze zmienić lekarza... W czym problem. Trzeba było iść do takiego co by usunął i już. Skoro tak bardzo chcieli usunąć. Skoro dziecko umarło niedługo po porodzie to pewnie (w myśl zwolenników aborcji) nie cierpiało bo nie pamiętało, więc co za różnica? Nie kumam zwolenników aborcji, płód to nie dziecko, życie dziecka to prywatna sprawa matki - co wyście brali!?

K kostkalodu
+2 / 4

Jaka propaganda ? Wyobraź sobie, ze rowniez po to wykonywane są badania prenatalne, aby wykonywać tego typu operacje. Niektorzy rodzice chcą walczyć o życie i zdrowie dziecka, gdy dowiadują się o chorobie, a nie od razu usuwać.

~RLB
-1 / 13

Możemy być dumni z kogoś, kogo nigdy nie spotkaliśmy i nic nas z nim nie łączy?

Odpowiedz
P Polszczyzna
+6 / 8

@~RLB | Od kogo nic nie zależało, kto nie podjął żadnej decyzji ani czynności. Świetny bohater. Bohaterką to jest matka i lekarze. Nikt inny z tej historii nie zasługuje na podziw.

~zx
-1 / 1

@RLB
Po co piszesz kłamstwa?

Odpowiedz
~jKjj
0 / 0

A dlaczego mu po prostu nie odopowiedziałeś?

Toporczyk
+15 / 15

Moim zdaniem powinniśmy być dumni również z lekarzy.

Odpowiedz
~tynka123456
+1 / 1

w Polsce jest mnóstwo dorosłych i dzieci z RK, część z mam zdecydowała się na operację (robiona w Polsce), inne nie. to nie jest prawda, że mieli wybór aborcja albo operacja, bo mimo operacji wewnątrzmacicznej RK nie minie. Operacja ta nie daje gwarancji, że się powiedzie, bo może dojść do wcześniejszego porodu

Odpowiedz
K Kasiolda
0 / 4

Pierdzielenie... Ja mam rozszczep kręgosłupa i jakoś żyję, jak każdy normalny człowiek. Kiedyś często bolał mnie krzyż, ale teraz wiem, że po prostu muszę regularnie ćwiczyć, żeby wzmacniać mięśnie, utrzymujące pozycję kręgosłupa. Każdemu by się to przydało ;)

Odpowiedz
K KroplaLodu
0 / 2

jaka jest niby jego zasługa? Szacunek należy się rodzicom, a nie jemu. To Oni zadecydowali, że jego matka podda się ryzykownej operacji. a dzieciak nie miał w tym żadnego udziału.

Odpowiedz
A anarchian
-2 / 4

gratulujemy chłopcu i lekarzom, aczkolwiek sądzę, że gdyby chłopiec miał na imię Staś, a nie Samuel to nie czytalibysmy dzisiaj o takim sukcesie sztuki lekarskiej

Odpowiedz
caroline_q
0 / 0

@anarchian W Polsce też wykonuje się takie operacje.

~BIueAlien
-1 / 1

A co by sie stalo gdyby sie nie udalo? Matka i dziecko do piachu. Dlatego nie slucham propagand. Wole nie ryzykowac i żyć, przeżyć, a nie ryzykować i nawet umrzeć w imie chorej ideologii. Moje zycie jest wazniejsze od zycia mojego ewentualnego dziecka. Ale dajcie kobietom wybor, a nie zmuszajcie ich do rodzenia i ryzykowania. Niech same zdecyduja czy wolą oddać zycie czy nie.

Odpowiedz
Daaa22
0 / 2

"Lekarze dali matce Julie i ojcowi Alexowi trudny wybór: musieli zdecydować czy wolą aborcję czy ryzykowną operację." Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to prosta decyzje i wcale nie jest trudna, bo co mieć lepiej, 0% szans na przeżycie, czy 5%? Jak dla mnie to bardzo łatwa i oczywista decyzja.

Odpowiedz