Dżentelmeni uwielbiają blondynki, ale prawdziwi mężczyźni wybierają brunetki. Na profilach randkowych większym zainteresowaniem cieszą się dziewczyny mające ciemne i czarne włosy. Tyle się mówi o ognistym charakterze rudych kobiet, ale tylko 9% facetów preferuje ten kolor włosów. Facet prawdopodobnie prędzej poderwie w barze blondynkę, nie licząc na trwały związek, ale na żonę wybiera brunetkę. Popatrzcie na powyższe zdjęcia Jessiki Alby - w którym kolorze włosów wygląda lepiej?
Z naturą i matematyką nie ma się co kłócić - idealne proporcje między kobiecą talią a biodrami to 7:10. Mężczyźni może i podziwiają patykowate dziewczyny w internecie, ale natura każe im wybierać te ze szczupłą talia, co oznacza, że nie są w ciąży i szerokimi biodrami, które mówią, że będzie jej łatwiej urodzić potomstwo. Do dużych bioder pasuje miękki, duży tyłek. Niektórzy naukowcy posuwają się aż do tego, by twierdzić, że dzieci kobiet z dużymi pupami są mądrzejsze.
Pełne usta u kobiet to też oznaka zdrowia i płodności. Co sobie wyobrażają mężczyźni, gapiąc się na pełne usta, zostawmy to dla nich. Jeśli kobieta pomaluje usta czerwoną szminką, to facet nie może od nich oderwać wzroku - gapi się na nie średnio o 7 sekund dłużej niż na usta pomalowane innym kolorem pomadki.
Panowie odruchowo oglądają się za dziewczynami w króciutkich spódniczkach, z biustem wyskakującym z głębokich dekoltów, prezentującymi wszędzie swoją seksualność. Pożądają takich dziewczyn, ale wiążą się z tymi skromniejszymi. W końcu mężczyzna, mimo że wzrokowiec, leci też na osobowość. Nie lubią, gdy ich partnerka ubiera (czy też raczej rozbiera) się dla innych panów. Wolą przedstawić mamusi skromną, miłą dziewczynę niż demona seksu.
I znów matematyka każe nam zakochiwać się w osobach, które mają bardziej symetryczne twarze. Oprócz symetrii ważne jest to, aby reprezentować typ urody charakterystyczny dla danego regionu geograficznego. Te typowe mają większe powodzenie niż odbiegające urodą od normy. Mężczyźni nie porównują swoich wybranek do celebrytek - według badań uważają za atrakcyjny nos Mirandy Kerr, czoło Jennifer Aniston, brwi księżnej Cambridge oraz kości policzkowe i pełne usta Angeliny Jolie.
Podkreślone delikatnie usta czy oczy wystarczą. Faceci preferują naturalny wygląd i nie znoszą tony makijażu. Skąd panie mają wiedzieć, ile makijażu to nie za dużo makijażu? Wystarczy rozejrzeć się dookoła (na prawdziwe kobiety, nie na te w kolorowych magazynach) i użyć 40% mniej makijażu niż one. Oczywiście nie każda kobieta jest tak odważna, aby pokazać się całkiem bez makijażu, niektóre nawet nie powinny bez niego wychodzić z domu, ale postawcie na delikatny i naturalny, a nie na ten przerysowany i groteskowy.
Tak, to nie pomyłka, nie chodzi o nogi. Mimo że każdy artysta napisał piosenkę o kilometrowych nogach pięknych kobiet, to jednak mężczyźni podświadomie zwracają uwagę na długość rąk. Nie ma na to żadnego logicznego wytłumaczenia - po prostu z badań wynika, że faceci zazwyczaj najpierw obejrzą długie, smukłe ramiona, a dopiero potem nogi.
Kobiety szukają silnego, męskiego partnera i aż zbyt często ulegają urokowi muzyków, artystów czy aktorów. Mężczyźni szukają miłej, normalnej dziewczyny, która będzie miała jakieś hobby. I nie takie zwykłe hobby jak szydełkowanie tylko coś niekonwencjonalnego. Nie musi to być od razu rozbrajanie bomb na czas, wystarczy stepowanie czy też nurkowanie.
Kobiety akurat o tym doskonale wiedzą i spędzają godziny u fryzjera, poddając się przeróżnym zabiegom, dzięki którym ich włosy są mocniejsze, zdrowsze i lśniące. Mężczyźni wolą długie włosy u kobiet, przynajmniej do ramion, bujne i pachnące szamponem. Panowie narzekają na to, że kobiety poświęcają włosom aż za dużo czasu i wydają fortunę na dobrego fryzjera, ale one robią to dla swoich partnerów.
Uśmiech rozjaśni twarz, odmłodzi ją i nada blasku. Jest lepszy niż najdroższe kosmetyki czy botoksy. Pod warunkiem, że uśmiechająca się osoba ma zadbane zęby. Dla mężczyzny uśmiech oznacza to, że kobieta jest radosna, przyjacielska i pozytywnie nastawiona do życia.
W większości się zgadzam.
OdpowiedzCzęść to prawda a część już nie. Wielka żyć jak u krowy nie jest seksy. Kim Kardashian ma już groteskowy tyłek. Blond włosy działają na tej zasadzie co "rozświetlanie" elfów w filmie Władca Pierścieni (sztuczka graficzna). Optycznie trochę też odmładzają i dodają naiwności. Ale to ułamkowe różnice. itp
Odpowiedz@slagen
"Duże" biodra są pociągające, sama takie bym chciała. ;)
Wszystko wynika z badań, a potem że to mężczyźni nie rozumieją, o co kobietom chodzi.
Odpowiedz"Dżentelmeni wolą blondynki ale prawdziwi mężczyźni wolą brunetki" - autor sugeruje że dżentelmeni nie są prawdziwymi mężczyznami?
OdpowiedzSugeruje też, że ci którzy wolą rude w ogóle nie są mężczyznami...
A co z farbowanymi... O zgrozo.
Z tymi brunetkami a blondynkami i rudymi nie jest tak prosto bo o ile Polsce osób z natruralnie z jasnymi włosami jest około 50%. To na całym świecie tylko 1%, do tego blond ciemnieje z wiekiem wiec praktycznie jeszcze mniej. I teraz tak jeśli rudych jest ułamek procenta a startuje do nich 9% to znaczy ze na jedna rudą jest ponad 10 chętnych czyli mają cholerne branie. Wszystko zalezy od liczb których nikt nigdy nie podaje ;/
OdpowiedzTylko czemu punkt "SKROMNOŚĆ" zilustrowaną zdjęciem kobiety z dekoltem prawie do pępka?
Odpowiedza gdzie długi nogi? szpilki? długie włosy? poczucie humoru?
OdpowiedzByło napisane. Czytaj ze zrozumieniem.
Tylko kogo to obchodzi?
Odpowiedz@Phooebe Każdego kto wszedł na galerię.
Co do pierwszego zdjęcia i tego w którym kolorze wygląda lepiej. Według mnie jej pasuje bardziej brązowe włosy, ale mogę znaleźć 999 innych dziewczyn, którym blond pasuje jak żaden inny. Krótko mówiąc, test z Jessicą i kolorem jej włosów jest do dupy... :/
Odpowiedz@Ciekaawy A ja mogę być tą tysięczną dziewczyną, której najlepiej w kolorze blond:) Miałam już rudy, brąz a koniec końców wróciłam do swojego naturalnego blondu i czuję się w nim najlepiej i wyglądam najkorzystniej. Wszystko zależy od typu urody, ja z oliwkową karnacją i niebieskimi oczami lubię się z tym moim blondem:). Według demota to męża za bardzo nie znajdę...trudno, założę perukę i może wtedy coś trafię :D
Pozdrawiam mężczyzn którzy kochają swoje kobiety niezależnie czy ruda, blondynka, szatynka, brunetka, z tęczą na głowie czy też łysa!
@GlodnyKsiezyc Spoko. Jest wielu facetów, którzy lubią blondynki i nie mają oporów by się z nimi ożenić. Każdy jest inny, a ta galeria jest dosyć subiektywna (a przynajmniej tak uważam), więc spokojnie kogoś sobie znajdziesz :P
co autor ma do szydełkowania? sam próbował? Zwykłe a oryginalne stepowanie czy nurkowanie. Litości. Ważne żeby mieć jakieś zainteresowania, coś dla siebie. Nie przesadzaj z tą niekonwencjonalnością ..
Odpowiedz"40% mniej makijażu." Czyli jest specjalne równanie, obliczające ilość "makijażu normalnych kobiet", że da się wyciągnąć 40%? Chętnie je poznam. ;)
Odpowiedz@Sasame Dzielisz twarz na pół. Potem jedną połówkę na pięć. I malujesz pół twarzy i jedną piątą drugiej połówki.
@RomekC
Chyba ograniczę się do dotychczasowego sposobu - jedna kreska na jednym oku, druga na drugim... i cały make up. ;)