Demotywatory.pl

@chlorek_potasu teraz takie ataki będą coraz częściej, nie tylko ze strony islamistów. Dlaczego? Z tego samego powodu, z którego stały się popularne np dopalacze. Ich popularność rosła, ale prawdziwy boom się zaczął dopiero w momencie, gdy media zaczęły grzać o tym problemie. I zamiast szybko, po cichu załatwić sprawę, policja nie mogła sobie dać rady a każdy o tym gadał. Jak z muzułmanami. I osoby, które nawet by nie pomyślały aby to dziadostwo wziąć, słysząc wokół często pomyślały sobie "wszyscy biorą, to może i ja spróbuję?". Oczywiście w mediach ani w jednym ani w drugim przypadku to nie było celowe promowanie, wręcz przeciwnie, intencją było zapewne uświadomienie społeczeństwa o zagrożeniu. Wszędzie tylko zamachy i zamachy, to w końcu jakiś debil też wpada na pomysł coś odwalić. I teraz coraz częściej będzie się to zdarzać ze strony zwykłych ludzi, nie na tle religijnym. A tłumaczenia medialne takich chorych osób nie mają najmniejszego znaczenia.

@Soul_shade Co Ty wypisujesz? Co do dopalaczy to się akurat zgodzę, dostały reklamę to się ludzie na nie rzucili, ale nie wierzę, że ten sam mechanizm zadziałał w przypadku morderstw.

@chlorek_potasu ten świat zawsze był zj*bany i nigdy nie było lepiej bo zawsze zło wojny zamachy bieda korupcja robienie nawzajem na złość nienawiść oraz wiele innych poj*banych rzeczy

@JohnLilly ależ owszem. To tak jak chociażby z grami. Mówi się, że gry wzbudzaja agresję? I tak, i nie. Jak ktoś jest normalny to na niego nie zadziała. Ale jak ktoś ma w sobie ten zły pierwiastek, to gdy będzie spędzał całe dnie rozwalajac ludzi w końcu sam pójdzie. I to nie jest wina gry. Tak samo jak nie wina mediów, że informuja. Winę w całości ponosi człowiek, ta konkretna osoba (nawet jeśli coś ja w taki sposób ukształtowało). Po prostu moim zdaniem to działa na dokładnie takiej samej zasadzie. Dopalacze, alkohol, seks, różne rzeczy w ten sam sposób. A teraz do tej dość długiej listy dołacza zabijanie. Żeby nie było - nikogo tym nie usprawiedliwiam, to żadne wytłumaczenie. Jak ktoś jest psycholem to jest psycholem i tyle. A jedyne na co to może mieć wpływ, to to, że zamiast poderżnać gardło sasiadowi po cichutku zrobi to w sposób o jakim każdy mówi, czyli taki, że będzie to uznane za zamach. Nikt normalny zamachu nie dokona, nieważne jak mocno media by o tym grzały.

@Soul_shade No ładna filozofia, ale błędna. Odwołam się tu znów do dopalaczy. Dlaczego się ludzie na nie rzucili? Po pierwsze, w naszym społeczeństwie jest, tak naprawdę, dużo osób które lubi sobie coś przyćpać. Tylko, że większość osób odstraszają od tego konsekwencje, prawne/zdrowotne. I nagle dostali coś czym mogli się naćpać bez tych konsekwencji (oczywiście dopalacze nie są zdrowe, ale wtedy ludzie myśleli, inaczej). Natomiast, ludzie widząc to co się obecnie dzieje w Europie, widzą też, że osoby popełniające te zbrodnie, nie są uwolnione od konsekwencji (albo giną z rąk policji, albo zostają przez nią złapani). Z tego co piszesz wynika, że człowiek może oszaleć, od samego patrzenia na szaleńca, jak dla mnie naciągana filozofia.

@JohnLilly no to przeczytaj mój drugi post jeszcze raz. Ile razy jeszcze w nim muszę napisać to samo, żeby nie padło stwierdzenie "że człowiek może oszaleć, od samego patrzenia na szaleńca"? Bo ja nic takiego nie twierdzę, wręcz przeciwnie. Szaleńców nie przybywa ani nie ubywa. Po prostu w mojej opinii właśnie dzięki licznym zamachom ich szaleństwo się uaktywnia. To nie sa normalne osoby. Pewnie zabiliby prędzej lub później. Twierdzę tylko, że dzieje się tak akurat teraz, bo akurat teraz mamy tego sporo, temat się nagłaśnia, a jak temat się nagłaśnia, to żadza krwi wzmaga. Ale to coś siedzi w człowieku, i jeśli ma zabić to zabije tak czy inaczej. To o czym ty piszesz miałoby sens gdyby ktoś jednoznacznie zabijał po to, żeby w mediach o nim mówiono. Ale ci ludzie maja jakieś swoje wytłumaczenia, zabijaja dla wyższego celu. A jak ktoś już kiedyś powiedział, "w wojnie idei gina ludzie". Przykro mi, nie potrafię lepiej wytłumaczyć tego, co mam na myśli. Swoje wnioski wysuwam na podstawie obserwacji i pośrednio-własnych doświadczeń, bardziej to czuję niż potrafię wyrazić słowami, niemniej jednak to wyłacznie teoria i nie będę na siłę nikomu starał się wmówić, że jest prawdziwa. Zwyczajnie sam pewności mieć nie mogę, to bardziej sprawa dla socjologa niż randomowego kolesia z internetu.

@Soul_shade Nie sądzę abym specjalnie źle Cię zrozumiał. Spróbuje to zobrazować. Choroby faktycznie potrafią być nieaktywne, ktoś może być nosicielem sam jednocześnie nie chorując. Faktycznie, bywa, że choroby potrafią się uaktywnić w skutek działania jakiegoś czynnika. Natomiast pierwszy raz słyszę, że takim czynnikiem jest widok osoby z aktywną odmianą choroby. Niedorzeczne jest dla mnie, aby działo się tak w przypadku chorób fizycznych (np: wirusowe, bakteryjne), nie wierzę, że jest tak w przypadku chorób umysłowych (np: schizofrenia).
Istotne jest to co napisałeś dalej "Swoje wnioski wysuwam na podstawie obserwacji". Doprawdy? A więc zadam Ci pytanie. Czy przed tą falą zamachów w Europie, nie słyszałeś o podobnych przypadkach? Bo ja kojarzę, że do mediów, raz na jakiś czas trafiały informację, typu "strzelanina w USA, kilkanaście osób zabitych" , "nożownik zaatakował w środku miasta". Bo ty łączysz, oba zjawiska, w pewien sposób sugerujesz, że ten Japończyk mógł się inspirować tym co dzieje się w Europie, a moim zdaniem, te zdarzenia najzwyczajniej zbiegły się w czasie, ale nie miały ze sobą nic wspólnego.

@JohnLilly no i właśnie o tym zbieganiu się w czasie przez cały czas mówię, może powoli docieramy do sedna. Owszem, zdarzały się. I te, które miały miejsce, prędzej lub później i tak by się zdarzyły. A moim zdaniem po prostu przez to, że jest o nich głośno, jeszcze więcej ich jest W TYM SAMYM CZASIE. Normalnie i tak się zdarzają, tylko raz na jakiś czas. Teraz na świecie panuje chaos. Tych ataków jest cała masa. I ktoś, kto planował, kto czuł od dawna taką potrzebę nie może sobie wymarzyć lepszego momentu aby tego dokonać, niż właśnie teraz, gdy to się dzieje na całym świecie. Ale podkreslam, to wyłącznie moje zdanie. No i nie porównuj chorób psychicznych z fizycznymi. Schizofrenia - nie uaktywnia się. Ale już depresja, agresja, wszelkiego rodzaju demoralizacja - jak najbardziej. Nawet nie tyle uaktywnia się, co bardziej podatne osoby mogą się nimi "zarazić". Jednakowoż nie twierdzę, że tak jest w przypadku zamachów, a nawet więcej - zgadzam się, że tak nie jest. Tu działa osobny czynnik. Nieprzypadkowy moim zdaniem jest wyłącznie czas ich dokonywania, to, że to wszystko dzieje się w takiej liczbie w krótkim odstępie czasu. Chcesz odniesienia do innych chorób? Proszę bardzo. Poszukaj sobie informacji co się działo, gdy popularność zyskiwała książka "Cierpienia młodego Wertera". Sytuacja nie dokładnie taka sama ale bardzo podobna. Ps. Jeśli na tym mielibyśmy zakończyć to mimo wszystko dziękuję za kulturalną dyskusję, to coraz rzadsze zjawisko :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 July 2016 2016 12:34

"Obecnie terminem "nożownik" określa się również przestępców posługujących się nożem." Wikipedia

A strzelec to rzemieślnik tworzący strzelby.
PWN
nożownik
1. «bandyta używający noża w bójkach i napadach»
2. daw. «rzemieślnik wyrabiający noże i inne narzędzia tnące»

O, nie wiedziałem.

Swoją drogą musi to wywoływać sporą niezręczność:
- A czym się zajmujesz na co dzień?
- Jestem nożownikiem
- ...aha

Ty jesteś najgorszy.

Korwin prowadzi fundacje dla niepełnosprawnych dla ciebie też znajdzie miejsce.

Życzę Ci kalectwa.

Dobrowolnie każdy z Was może przekazywać dowolną kwotę ze swoich zarobków na takie cele, ale nie zmuszajcie tych, którzy tych, który tego nie chcą. Z konsekwencją, że sami też takiej pomocy nie będą oczekiwać.

@Botakchc_e - A rodziców wyślesz do domu starców, albo do Szwajcarii na eutanazję. W końcu spłaciłeś pieniądze, które w ciebie zainwestowali.

@stachuW Może w Japonii islamiści siedzą cicho, bo tam cię potną, bez względu na to jaki masz kolor skóry, czy wyznanie?

@Akwamaryn Pfff śmiesz twierdzić, że to nie był islamista? Wszedzie ta cholerna manipulacja, juz nawet w Japonii islamisci zamachy robią.

@stachuW
Niestety raczej ekipa Jezusa. Były już przypadki odbierania ludziom lekarstw bo "Bóg tak chciał". Może mu również jakiś bóg chciał, żeby nie wegetować staruszków?
Piszę tak samo o chrześcijaństwie jak większość tutaj o islamie - nie rozróżniając kościołów, religii, pseudoreligii i odłamów, przecież chrześcijaństwo i christian science to to samo, nie?.

@macko0000 A potem wszyscy ładnie pójdziemy do kościoła na modły, bo uporaliśmy sie z tymi bestiami.

Jestem niewierzący także nie pójdę do kościoła. Upust swojej fantazji będzie jak się muslimy z maczetami pojawią i będziemy musieli się z nimi tłuc.

@Nohko - To bardziej część ich kultury, może echa czasów rządu wojskowych. Gdzie porządny żołnierz, to taki co potrafi bez jęknięcia przetrwać ścieżkę zdrowia, a podludzi można tłuc ile się da (takie małe ćwiczenia urządzano żołnierzom). Albo to po prostu losowy przypadek ch*ja.

Tak samo jak ludzie mówia "kocham" do jedzenia, do swojego psa i do osoby, z która chca spędzić resztę życia...