Była jeszcze jedna Północnokoreanka, co w podnoszeniu ciężarów drugie miejsce zajęła. Może ujdzie jej płazem, bo dosłownie przez kilka minut miała rekord olimpijski, który został zaraz pokonany przez bodaj Tajwankę.
@Xmen1 Polecam przeczytanie książki Wiesława Górnickiego pod tytułem "Teraz już można: ze wspomnień kulawego szerpy". Jest tam opis jego podróży, kiedy przygotowywał wyprawę Jaruzela do różnych krajów azjatyckich, m. in. do Korei Płn. tam Zaprowadzono go do muzeum poświęconego wojnie koreańsko-amerykańskiej. Przewodniczka zaproponowała mu do wyboru język rosyjski lub angielski. Wybrał angielski. Okazało się, że przewodniczka bezbłędnie, perfekcyjnym angielskim opisywała mu wszystkie eksponaty, natomiast kiedy sam zapytał po angielsku o jakieś szczegóły okazało się, że pani przewodnik nie rozumie w ogóle tego języka. Wódz kazał, to się nauczyła wszystkiego na pamięć nie rozumiejąc nic kompletnie z tego co mówiła.
Ta... manipulacja odnośnie manipulacji. Jakbym był przeciwny propagandzie, w pierwszej kolejności zrezygnowałbym z demotywatorów. Nawet PiS nie kombinuje tyle z mediami, co użytkownicy tutaj. Screen nie dość że stary, to od początku fałszywy.
Stare
Odpowiedzale w Korei Północnej nie ma bezrobocia
@sceptyk Tam nic nie ma.
@sceptyk00 Polecam film "Dzieci gorszego Boga". Jest na YT.
pobawie sie w jasnowidza - beda miec wszyskie 302 zlote???
OdpowiedzNa zlecenia wodza północnokoreański Kurski w telewizji państwowej mówi jak jest.
@dawie I ciebie dowcipasku. Z miejsca docenisz to co masz.
Kurde to ten ciężarowiec już ma obywatelstwo związku radzieckiego ??
OdpowiedzByła jeszcze jedna Północnokoreanka, co w podnoszeniu ciężarów drugie miejsce zajęła. Może ujdzie jej płazem, bo dosłownie przez kilka minut miała rekord olimpijski, który został zaraz pokonany przez bodaj Tajwankę.
I w dodatku okazało się, że angielski to język obowiązujący w Korei Północnej :-)
Odpowiedz@Xmen1 Polecam przeczytanie książki Wiesława Górnickiego pod tytułem "Teraz już można: ze wspomnień kulawego szerpy". Jest tam opis jego podróży, kiedy przygotowywał wyprawę Jaruzela do różnych krajów azjatyckich, m. in. do Korei Płn. tam Zaprowadzono go do muzeum poświęconego wojnie koreańsko-amerykańskiej. Przewodniczka zaproponowała mu do wyboru język rosyjski lub angielski. Wybrał angielski. Okazało się, że przewodniczka bezbłędnie, perfekcyjnym angielskim opisywała mu wszystkie eksponaty, natomiast kiedy sam zapytał po angielsku o jakieś szczegóły okazało się, że pani przewodnik nie rozumie w ogóle tego języka. Wódz kazał, to się nauczyła wszystkiego na pamięć nie rozumiejąc nic kompletnie z tego co mówiła.
Szczeglnie, że Jaruzalski płynnie mówił po rosyjsku.
Cholera, znowu mamy CCCR?!! Co przespałam?
OdpowiedzTen obrazek zrobił więcej okrążeń po internecie niż Ziemia wokół Słońca.
@chlorek_potasu Nie. Właśnie się obudziłaś. Pewnie śniło Ci się, że w 1991 roku rozpadł się ZSRR.
Ta... manipulacja odnośnie manipulacji. Jakbym był przeciwny propagandzie, w pierwszej kolejności zrezygnowałbym z demotywatorów. Nawet PiS nie kombinuje tyle z mediami, co użytkownicy tutaj. Screen nie dość że stary, to od początku fałszywy.
OdpowiedzJeśli ktoś w to wierzy, to jest idiotą.
Odpowiedz"Democratic" - hahaha
OdpowiedzObrazek stary jak Internet. A teraz drodzy Polacy, jemy grochówkę, wsiadamy na gaśnice i odpalamy! Możemy lecieć w kosmos, nie?
OdpowiedzW polskich mediach identycznie rzetelne i prawdziwe informacje nam podają;-)
OdpowiedzPrzynajmniej Rosji nie zdyskwalifikowali.
OdpowiedzA podali na którym miejscu znajduje się Czechosłowacja? Amerykańskie media milczą na ten temat.
Odpowiedzjak w tvn :d
Odpowiedz