Demotywatory.pl

@zaymoon Były odrzucane, bo polacy dobrze wiedzieli, że sowietów tak łatwo po wojnie z kraju nie wywalą.

@Niliger Tak, właśnie to. Świetny moment, żeby zrazić sojusznika i upomnieć się o swoje ziemie, prawda? Szczególnie że i tak zaraz przepadły na rzecz Niemiec.

@zaymoon Widzę że prezentujesz kolejna część z serii "Gówno wiem ale i tak się wypowiem"...
1. Zaolzie było Polskie, Czechosłowacja zabrała je nam siłą podczas wojny z bolszewikami.
2. ZSRS napewno chciał sojuszu z kapitalistyczna wtedy Polską... Sojusz z ZSRS nie był też możliwy, bo dla ZSRS byliśmy tylko przeszkodą na drodze do Rewolucji w Europie.

@jonaszewski WIęc to że Czechosłowacja zabrała nam Zaolzie podczas wojny Polsko-Bolszewickiej jest spoko, ale to że Polska te tereny odbiła kiedy Czechami zainteresowane były niemcy jest be?? Brawo co za logika...

@atwatw
Co to jest za twór ZSRS?
Czechosłowacja zagarnęła Polsce Zaolzie, tak samo Polska zagarnęła Zachodnią Białoruś i Zachodnią Ukrainę gdy Rosja Radziecka była pogrążona w wojnie domowej i odpierała ataki innych interwentów. Polska sterroryzowała też brutalnie maleńką Litwę by zabrać jej stolicę.
Gdyby rewolucja wygrała w Niemczech to Polska nie byłaby żadną przeszkodą.

@Niliger
To nie był żaden problem, jakoś za zaborów pociągi kursowały pomiędzy Kongresówką a resztą Rosji mimo różnicy w rozstawie torów. Co za problem przeładować wojsko z pociągu do pociągu?
Lotniska, łączność należałoby udostępnić sojusznikom, co w tym dziwnego? Sojusz pomiędzy Polską i ZSRR był właśnie sposobem by zakończyć niepotrzebną wzajemną wrogość.
Suworowo Riezun, czy chyba raczej Rezun, to idealnie do tego załganego propagandzisty i zdrajcy pasuje.

@Franco1892
Właśnie o to chodzi. Do tego Polska zachowałaby Lwów czy Grodno, a na Zachodzie jako wierny sojusznik najprawdopodobniej otrzymałaby jeszcze więcej (słowiańskie Łużyce, Pomorze Przednie).

@Niliger
Bałty sami sobie winni że zaczęli kolaborować z hitlerem. A co do kresów to Polski po klęsce wrześniowej już nie było i ZSRR wziął w opiekę przed hitlerowcami ziemie zamieszkałe w większości przez Ukraińców i Białorusinów.

@atwatw Nieważne, czy to było "spoko", czy nie było. Ważne, że w tamtych konkretnych warunkach pogorszyło to nasze stosunki z sojusznikami i pozycję w regionie. Idziesz ciemną uliczką i widzisz, że dresiarz kopie jakiegoś gościa. Rozpoznajesz tego, który Ci kiedyś samochód na parkingu przerysował, więc idziesz tam i glanujesz faceta wspólnie z dresikiem. Gość leży nieprzytomny, dresik go obrabia, a potem wyjeżdża Ci z buły w twarz i zabiera komórkę i portfel. No, ale przynajmniej pomściłeś swoje krzywdy. Teraz rozumiesz?

@KapitanKorsarzPirat Kolejny mądrala, który opluwa zmarłych, bo zna historię z podręczników. Gdyby Beck zawarł sojusz z Hitlerem - też byś go opluwał. Gdyby Beck został w Polsce i poszedł do niewoli - też być go opluwał. Gdyby zginął w Katyniu - też byś go opluwał. Więc morda w kubeł.

@KapitanKorsarzPirat Egzekucja mnóstwa Polaków była do uniknięcia, gdyby tylko nasi dyplomaci mieli więcej rozsądku. Jak pisał Goebbel w swoim dzienniku 24 kwietnia 1939: " Czy będzie wojna? W to nie wierzę. W każdym razie nikt właściwie w tym momencie nie ma na to ochoty. Taki stosunek do niej to nasz najlepszy sojusznik. "

@meatgun Po pierwsze, grzeczniej, po drugie przeczytaj moje pierwsze zdanie zanim będziesz insynuował mi szkalowanie pamieci zmarłych co w tym przypadku to czysta bezczelność. Co do Becka, tak, nie darzę tego człowieka estymą, bo nie szanuję hipokryzji. Zanim znowu zechcesz rzucać we mnie mięsem proszę chociaż przelotnie zapoznać się z pierwszą lekturą, którą zamieściłem w komentarzu wyżej.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 September 2016 2016 8:47

@KapitanKorsarzPirat Jak myślisz, czy Niemcy w 1939 szli do Polski z nastawieniem, że będą witani kwiatami? Myślisz, że gdyby nawet tak było to nie byłoby represji, morderstw, obozów zagłady, wysiedleń, pacyfikacji wsi itd? Sojusz z Niemcami czy z ZSRR nie wchodził w grę. Nie podaje się ręki bandycie. Z takim podejściem do historii jakie masz, nie chciałbym z tobą rozmawiać.

@Paszeko Przyznam, że nie rozumiem wjazdu na mnie z tego względu, że czytałem trochę o losie Czechów, Francuzów i powiem, że uniknęli krwawej jatki jaką nam zgotowano. Zresztą gdyby nie to, że połączone siły aliantów i sowietów ostatecznie przegnały morderczy nazizm, który niestety zastąpiono nie lepszym komunizmem byłoby z nami po prostu fatalnie. Co ja mówię, koniec. Konferencje Wielkiej Trójki zrobiło swoje, a Teheran był przed powstaniem Warszawskim .Karty w Europie zostały rozdane,a Polacy zginęli w imię wartości, to piękne i chwalebne, ale ich krew przypieczętowały inne wydarzenia. Za heroizm zostaliśmy nagrodzenie prawie zagładą a potem poczęstowani na pocieszenie komunizmem na 50 lat. Chcę tylko podkreślić, mimo, że nikt tego nie zrozumie, że patriotyzm, miłość do ojczyzny to ratowanie narodu przed cierpieniem. Co tworzy naród? Ludzie, którzy wytworzyli jego kulturę, tradycje, wartości. Bez Polaków nie byłoby Polski i chyba nikt temu nie zaprzeczy.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 1 September 2016 2016 9:02

@KapitanKorsarzPirat zaatakowali nas i atakowaliby dalej. Mieliśmy czekać?

@henio115 Twój komentarz to lekka degresja od tematu, gdyż teraz mówisz o fakcie, który się dokonał, gdy Polska została zaatakowana z dwóch stron. Ja tymczasem nawiązałem do nieco alternatywnej wersji biegu wydarzeń.

@KapitanKorsarzPirat Agresor jakim niewątpliwie byli Niemcy (nie Naziści, faszyści ani ufoludki tylko NIEMCY z krwi i kości) musiał się liczyć z tym, że atakujący musi mieć dużo silniejszą armię od obrońców. Bo bronić się można długo i skutecznie. Dostaliśmy nóż w plecy od ZSRR i to przeważyło o naszej klęsce. Z Niemcami mogło być naprawdę różnie. Bardzo źle się okupuje taki kraj jak Polska, kraj z ludźmi nie potrafiącymi zgiąć kark. To są tylko dywagacje podobnie jak teorie o sojuszu Niemców z Polakami. Do takiego sojuszu raczej nigdy by nie doszło, choćby z powodów historii naszych odwiecznych stosunków. Z całym szacunkiem dla Twojego zgłębienia tematu to nie do końca to tak było z tymi sojuszami ZSRR i Zachodu. Zachód miał swoją wizję i nie bardzo chciał pomagać swoim przyszłym wrogom. Dopiero zagrożenie wstrzymaniem ruchu wojsk ZSRR w kierunku zachodnim spowodowało ruszeniem pomocy zaopatrzeniowej dla ZSRR. A sojusz z Niemcami skończył by się dla Polski równie tragicznie bo nie chodzi o zniszczone czy ocalałe miasta ale bylibyśmy niewolnikami Niemców aż do momentu gdyby któreś kolejne pokolenie było już Niemcami w 100%. Niemcy to byli bandyci, niemieccy żołnierze byli faszerowani narkotykami ale o tym zapewne czytałeś i nie podejmuję tematu bo to inna opowieść. Polska i Polacy przetrwali mimo niezawierania sojuszów z bandytami. Nie widzisz różnicy w narodzie polskim i niemieckim? Jeśli nie widzisz tego, że Polacy nie daliby się porwać takiemu komuś jak Hitler, nie wymordowaliby swoich obywateli tak jak to robili Niemcy i Rosjanie to bardzo się mylisz.

@Naprawiaczlaptopów Propos Becka i Czech, bo z większością twoich słów się zgodzę. Akurat Beck też miał swój udział w tym, ze Czechy przehandlowano. Zachód nie chciał przehandlować Czechów, tylko, że potrzebował "drugiego frontu". A tu Polacy stanęli okoniem i jeszcze stwierdzili, że nam też fragment Czech się należy (Zaolzie). Zresztą do końca roku 1938 dzięki polityce Becka Zachód uważał, że mamy tajny sojusz z Hitlerem. Francja nawet chciała wypowiedzieć sojusz z nami.

@Paszeko A czy myślisz, ze gdyby była sposobność do takiego sojuszu Polska by to zrobiła w geście przyjaźni i sympatii? Przyznam, że daruję sobie wnikanie i utwierdzanie się z tym czy to byłaby najlepsza opcja, choć tonący brzytwy się chwyta jak się mówi. Często różne układy powstają mimo wzajemnych animozji i niechęci lub nawet nienawiści nie darząc drugiej strony choćby cieniem sympatii. Richelieu powiedział, że wszystko musi być podporządkowane racji stanu. Polską racją stanu było przetrwać. Oczywiście można sobie dywagować jak źle Richelieu zrobił stając po stronie Szwecji i Turcji przeciw Habsburgom powinnością bycia w jednym obozie z Katolikami. Tylko w przypadku Polski nie chodziło o o interes i zysk tylko o przetrwanie. Cena za nieugięcie karku była za wysoka. Zdecydowanie. Zresztą w ten sposób cios w plecy od wschodu zostałby szybko zniwelowany. Nasz sojusznik Wielka Brytania miała od zawsze dewizę " nie ma stałych przyjaciół tylko stałe interesy" Dlatego była ze wszystkimi przeciwko wszystkich i to wyszło, w sumie nie dziwię się, bo w razie ataku Rosji nie chciałbym nadstawiać kraju za państwa Bałtyckie. Oczywiscie można było inaczej i na początku lat 30 można było w myśl Piłsudskiego rozwalić nazizm w zarodku, tylko że wtedy zachód był niezdecydowany, bo liczył, ze adlof pójdzie na zsrr. Tak potem isę stało, ale po drodze my prawie zostaliśmy starci w pył.

@naprawiaczlaptopow Niemcy mieli "nieco" więcej żołnierzy niż 1 500 000 które byłeś uprzemy uwzględnić w swoim wpisie. Owszem, do momentu gdy bylibyśmy przydatni to by nie mordowali Polaków. Załatwili by nas później, na cacy.

@naprawiaczlaptopow Niemcy mieli "nieco" więcej żołnierzy niż 1 500 000 które byłeś uprzemy uwzględnić w swoim wpisie. W chwili wybuch IIWŚ Niemcy mieli prawie 5 000 000 żołnierzy. Owszem, do momentu gdy bylibyśmy przydatni to by nie mordowali Polaków. Załatwili by nas później, na cacy.

@KapitanKorsarzPirat @KapitanKorsarzPirat Przyznam, że ciekawie piszesz o sposobności, jednak mam ciut inne zdanie. Podczas sprawy Czech, Zachód proponował, że skoro Polska nie chce walczyć, to może choć zgodzi się na pokojowe przejście Armii Czerwonej przez nasze terytorium (dobre sobie, pokojowe). Polska się nie zgodziła... Ale pokazuje to jedno. Zachód rozważał sojusz z ZSRR przeciw Hitlerowi (w myśl, że nie ma stałych przyjaciół, tylko interesy). Więc wówczas z takim sojuszem Polska-3 Rzesza postawilibyśmy się trochę w pozycji państw Bałtyckich. Że jakby doszło (o ile by doszło, bo to znów political i historical fiction) do spotkania tzw. "Wielkiej Trójki", to Churchil mógłby zgodzić się na OBA warunki Stalina wobec Polski (a nie zgodził się min. na włączenie Polski do ZSRR i chciał, aby w Polsce po wojnie odbyły się wolne wybory. Na co ZSRR się zgodziło, ale słowa nie dotrzymało) i skończyć by się mogło, że po rozpadzie ZSRR Polska miałaby mniej terenu niż teraz i jeszcze kłopoty narodowe jak na Ukrainie obecnie... W sumie najlepiej wyszła Francja, która się rozdwoiła (Wolna Francja i Francja Vichy) i przez to niezależnie od wygranej strony mogła być po stronie zwycięzców.

@KapitanKorsarzPirat Polska mogła dać niemcom korytarz, dzięki któremu niemcy uderzyłyby w ruskich, a ta z kolei wojna osłabiłaby wzajemnie oba reżimy. Wypowiedź Hitlera, 11 sierpnia 1939: "Wszystkie moje przedsięwzięcia są skierowane przeciw Rosji. Jeżeli Zachód jest zbyt tępy lub ślepy, by to pojąć, będę zmuszony dojść do porozumienia z Rosjanami, obrócić się i uderzyć na Zachód, a po jego pokonaniu ponownie zwrócić się z całą siłą przeciwko Związkowi Sowieckiemu."

@zaymoon Mam podobne zdanie do ciebie.Uważam że II RP powinna zawrzeć sojusz z ZSRR.Efekt byłby jasny - Polska sanacyjna zmienia się w PRL,czyli jednym słowem,stałby się wszytko to co wydarzyło się 6 lat potem.Czym uniknęlibyśmy strat zadanych przez Niemców.A to dużo.Nie byłoby też deportacji do ZSRR.
Zaoszczędzilibyśmy sporo naprawdę sporo polskiej krwi.Dla entuzjastów sojuszu z Hitlerem - dla Polaków jako narodu lepiej by było gdyby III Rzesza tej wojny nie wygrała.Gdyby Niemcy wygrali z ZSRR,zachód sprzedałby nas Hitlerowi - czemu nie?

@Franco1892 Sojusz z Sowietami?! Japonia podpisała taki sojusz 39' i dostała po łapach w Mandżuko, a Polska miała podpisany pakt o nieagresi z ZSRS, który obowiązywał do 1945. Pakt dotrwał 4 lata. A z Sowietów tacy bracia słowianie, że od 1570 nie dają nam spokoju.

@KapitanKorsarzPirat - Twój wywód wygląda spójnie i sensownie, ale tylko wygląda, ponieważ niestety nie stoi za nim wiedza historyczna. Po pierwsze, nikt w 1939 roku nie zakładał, że Polska sama da radę III Rzeszy. Koncepcja wojny obronnej opierała się wówczas na związaniu sił nieprzyjaciela jak najbliżej granic państwa i maksymalnym opóźnieniu jego marszu w głąb kraju - do czasu włączenia się do wojny sojuszników. Co więcej, była to koncepcja jak najbardziej sensowna i racjonalna. Polskie dowództwo doskonale sobie zdawało sprawę, że sami nie mamy szans z Hitlerem, Polska miała jednak prawo liczyć na sojuszników. Dzisiaj mądrale i wszelkiej maści pseudo-historycy nazywają to naiwnością, jednak wówczas sprawy wyglądały zupełnie inaczej. Polskę wiązały sojusze obronne z Francją i Wielką Brytanią, przy czym zakres zobowiązań przewidzianych w tych sojuszach był znacznie większy, niż w dzisiejszym NATO. Co więcej, zarówno Francja, jak i Wielka Brytania wcześniej dotrzymywały swoich zobowiązań wynikających z zawartych sojuszy (vide: I wojna światowa). Podsumowując, nikt wówczas nie miał podstaw by zakładać, że nasi sojusznicy nie wywiążą się z zawartych sojuszy. Gdyby natomiast sojusznicy wywiązali się ze swoich zobowiązań, to w starciu z połączonymi siłami Polski, Anglii i Francji, to III Rzesza nie miałaby żadnych szans wygrać wojny. Wiedzieli o tym wszyscy, zarówno Polacy, jak i Niemcy. Nie pisz zatem głupot, że wojna obronna z 1939 roku była błędem czy samobójstwem, bo polskie władze wówczas nie mogły wiedzieć tego, co wiesz Ty o wystawieniu nas do wiatru przez naszych sojuszników. Jeszcze bardziej absurdalne są Twoje wywody dotyczące ministra Becka. Wyobraź sobie, że Beck był ministrem w rządzie RP, a nie władcą absolutnym, który mógł zrobić z krajem co chciał. Pomysł, że Beck mógł zawrzeć sojusz z Hitlerem wedle własnego widzimisię jest szczytem idiotyzmu. Beck, jak każdy minister spraw zagranicznych na świecie, realizował politykę rządu i był związany założeniami tej polityki. To nie on decydował o tym z kim Polska zawrze sojusze, on był tylko negocjatorem szczegółów i wykonawcą woli rządu (rząd zaś był wykonawcą woli szerszych elit politycznych). Pomysł, jak to Polska mogła zawrzeć sojusz z III Rzeszą, w świetle realiów tamtych czasów jest delikatnie mówiąc niedorzeczny. Już nie mówiąc o tym, że gdyby faktycznie do takiego sojuszu doszło, to Polska wyszłaby na tym znacznie gorzej. Ludzie, którzy bezmyślnie lansują tę idiotyczną koncepcję pseudo-historyczną, najwyraźniej zapominają, że III Rzesza przegrała tę wojnę. Polska co prawda poniosła ogromne straty w II wojnie światowej, ale przynajmniej nie należała do grona formalnie przegranych. Dlaczego to takie ważne? Ano dlatego, że gdyby Polska była sojusznikiem III Rzeszy, to w wojnie z ZSRR Hitler potraktowałby Polaków tak samo jak traktował Rumunów czy Węgrów czyli jak mięso armatnie, a następnie Rosjanie weszliby do Polski jako zdobywcy, a nie wyzwoliciele. Wbrew opiniom dyletantów, którym rusofobia zastąpiła rozum, różnica byłaby kolosalna. To właśnie na Polsce skupiłby się sowiecki odwet za zbrodnie Niemców na wschodzie, to przez nasz kraj przetoczyłaby się fala mordów, gwałtów i grabieży. Rosjanie co prawda mordowali, gwałcili i rabowali również w Polsce, jednak skala tych zjawisk była niczym w porównaniu z tym, co robili w niemieckich Prusach, ponieważ nie generalnie nie zdobywali Polski jako wroga. A na koniec - jest jeszcze jeden katastrofalny aspekt ewentualnego sojuszu Polski z III Rzeszą - do eksterminacji polskich Żydów Niemcy użyliby w takim scenariuszu Polaków, bo po co mieliby robić to sami, skoro mógłby to zrobić sojusznik. I tak oto, to właśnie nasz kraj przeszedłby do historii jako największy kat II wojny światowej (w Polsce Żydów było najwięcej w Europie) i dzisiaj nikt by nie protestował przeciwko używania pojęcia "polskie obozy zagłady", bo w takim scenariuszu, one naprawdę byłby polskie. A co do ucieczki Becka do Rumunii, to przypominam Ci, że do Rumunii

@KapitanKorsarzPirat

Ja wiem, czy było to samobójstwo. Patrząc na dokumenty, do których mamy obecnie dostęp to czarno na białym, że na Żydach by się nie skończyło. Jakby każdy chciał przeczekać wojnę to by dzisiaj świat inaczej by wyglądał.

Czym stawiło opór?Dwupłatami?Czy może Karasiami z przestarzałą i wadliwą konstrukcją z 34 roku?Polskie samoloty nie umywały się do niemieckich.Owszem były zwycięstwa - ale przepadały one w tłoku porażek.
A tak swoją drogą,jeśli sądzisz że Polska miała takie wspaniałe lotnictwo we wrześniu,to wytłumacz mi dlaczego nie broniły polskiego nieba?

@zaymoon Armia Czerwona wyzwolicielem? Oraz LWP? Nie no, pewnie, naszymi przyjacielami są wesoli i odważni krasnoarmiści, którzy wtargneli na teren suwerennego i toczącego ciężką walkę państwa zagrabiając pół II RP. Poza tym kolaboracja to była 23 VIII w Moskwie, gdzie naziści z komunistami się skumali. A VI 1946 to już szczyt był wszystkiego by zakłamać wybory parlamentarne.

@zaymoon Powiem słowami wiersza: "Jeszcze po lasach grasują faszyści - ręce ich kainowe.Ale armia jest z ludu i ona oczyści,ziemie Polski Ludowej".Te grupy "bohaterów " - ochrzczone przez zachwycony nimi IPN mianem "Żołnierzy Wyklętych" - zabijały lekarzy niosących pomoc biedocie i zwalczających gruźlicę, nauczycieli likwidujących analfabetyzm, ubogich chłopów przyjmujących ziemię obszarniczą w ramach reformy rolnej, no i oczywiście ludzi o poglądach lewicowych.Żadne bohaterstwo.

@Franco1892 Powiedział to PPS-owiec, którego partia zdradzała bazy i komórki AK wraz z GL/AL. Natomiast termin Żołnierzy Wyklętych obejmował wszystkich działaczy konspiracyjnych, wśród których na pewno byli zwykli bandyci, jednak stanowili około 1-5% ogółu. A wierszyk jest gówno warty, gdyż powstał na chwałę tej szumowiny Świerczewskiego (Budiszyn chodźby), i powstał w latach największej dyktatury tej mendy Bieruta i jego szajki, w tym twoich ziomali.

@JimaIwo
Nie ośmieszaj się gimbusie swoim historycznym analfabetyzmem! ZSRR właśnie, mimo rządań hitler nie napadł na Polskę gdy ta jeszcze walczyła. Armia Czerwona wkroczyłą dopiero wtedy gdy Wojsko Polskie było już okrążone i rozbite (co zresztą wynika nawet z tego filmiku, że do 17.IX było już pozamiatane i pozostało jedynie dogorywanie), a rząd i generalicja czmychały do Rumunii.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 September 2016 2016 0:24

@Jimalwo Denuncjowanie?Pokaż mi prawaku d o w o d y.Czas,miejsce,data,kto kogo,dlaczego jak.Podstawowe informacje.Jak na dzień dzisiejszy to dowody są ale na NSZ - i to wydane dziś nie w PRL potwierdzone NAWET przez IPN tylko trzeba je poszukać bo leżą na samym dnie - dlatego że mówią o sprawach skrajnie NIEWYGODNYCH.NSZ zamordowały wiele członków PPS,starych i młodych,ich rodziny także ginęły.Mordowanie milicjantów (najczęściej bezbronnych) jeńców (lub żołnierzy bez broni,którzy wracali do ZSRR) i wszystkich którzy mieli ICH skromnym zdaniem poglądy lewicowe.Zbrodniarze,bandyci,rabusie.Ja zawsze mówię że organizacja WIN powinna zmienić nazwę na WIZ czyli "Wichrzyciele i złoczyńcy".To tylko namiastka ich występków - współpraca z UPA temat że klawiaturę można zużyć.Popytaj dziadków,czy ludzi którzy wtedy żyli - większość tych "bohaterów" uważano za p s y c h o p a t ó w i zostaliby zwykłymi wsiowymi głupkami czy pijaczynami gdyby nie to że mieli sporo broni i umieli sprawnie zabijać.Tylko to wzbudzało upośledzoną NAMIASTKĘ szacunku.

@Stomka Tak to prawda,pomyliłem się.Ale literówka czasem się zdarzy;)

@Quant jak zwykle leming od thusska i swetru prawi swoje madrosci...

A jaki masz problem w utworzeniu demota o tym? Nie umiesz?

@Pistolero10 zdrajcy tak mają byle pod butem :)