Demotywatory.pl

Menu Szukaj

„Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że mój tata pracuje na 2 etaty i nie widzę go zbyt często.”

„Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że nie mam przyjaciela do zabawy.”

„Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że nie mam w domu ołówków do zrobienia pracy domowej.”

„Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, jak bardzo tęsknię za moim tatą, który został deportowany do Meksyku, kiedy miałem 3 lata. Nie widziałem go od 6 lat (…)”

„Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że mój dzienniczek nie zawsze jest podpisany, ponieważ mamy często nie ma w domu.”

„Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, jak zrobić salto.”

„Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że martwię się o moją mamę, ponieważ jest chora i ostatnią noc spędziła w szpitalu.”

"Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że u mojej mamy zdiagnozowano nowotwór i że byłem w tym roku 3 razy sam"

"Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że moja mama już trzy razy się rozwiodła"

"Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że jestem zaczepiany w autobusie, co sprawia, że jestem smutny"

"Chciałbym, żeby mój nauczyciel wiedział, że nie mamy zbyt dużo pieniędzy na jedzenie i chodzimy po nie do banku żywności"

+
79 95
-

Zobacz także:


O Ochrety
+30 / 34

@Kiciulek90 To chyba nauczyciel akademicki. Nauczyciel w szkole podstawowej ma bardziej różnorodne zadania. Serio!

O orelk
+6 / 6

@Max_Rockatansky a teraz wyjaśnij, gdzie nauczyłeś się czytać, pisać dodawać, odejmować, mnożyć... i tak dalej

avantt_
+2 / 6

A ja uważam, że takie farmazony jak @Max_Rockatansky może opowiadać tylko osoba, która już w podstawówce była klasowym osłem. Szkoła podstawowa jest kluczowa w kształtowaniu młodego człowieka, szkoda, że ludzie tak bardzo nie doceniają swoich nauczycieli. Nie bez powodu nazywa się ich "wychowawcami". Nauczyciel w podstawówce ma przed sobą ogromne wyzwanie, bo musi te dzieci nauczyć nie tylko podstawowej wiedzy podręcznikowej, ale przede wszystkim podstaw życia. Przygotować je do dalszej edukacji, nauczyć pracy w grupie, rozwiązywania konfliktów, samodzielności, pokazać co jest dobre a co złe. Zaraz mi ktoś powie "tego to mają uczyć rodzice!", ale zastanówcie się, ile razy rodzice krzyczą "to szkoła ma uczyć!". Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, nauczyciel przebywa z uczniami po około 5 godzin dziennie, dla takiego dzieciaka to przecież wieczność! Nauczyciel siłą rzeczy nie może zupełnie nie ingerować w wychowanie dziecka, z którym spędza pół dnia.

Max_Rockatansky
-3 / 9

@avantt_ Na rany Chrystusa, jak można pisać takie głupoty bezkarnie.

1. Szkoła ma uczyć, a nie przygotowywać do życia. Zagadnienie że szkołą ma mieszać się w prywatne sprawy uczniów, wymyślili 90 lat temu tęgie komunistyczne głowy w Rosji.

Jakoś dzieci które nie uczyły się w szkołach nie maja problemów z dostosowaniem się do życia, ale państwo nie może pozwolić rodzicom żeby wychowywali dzieci po swojemu - bo kto by wierzył w rządową propagandę?

2.Argumento tym że szkołą podstawowa uczy, można przysypać piachem. Szkołą podstawowa nie uczy TYLKO WYMAGA. Ilu rodziców musi się męczyć z małymi dziećmi po pracy z lekcjami, bo wymaga się od nich umiętności nieprzystosowanych do ich wieku?

Po co uczyć małe dzieci 6 lat tabliczki mnożenia, czytania, pisania i tym podobnego elementarza - skoro przeciętny 13 latek pojął by te rzeczy w pół roku?

3.Ależ oczywiście że nauczyciel może kompletnie nie integrować wżycie prywatne ucznia! Za TO NAUCZYCIELKA musi w nie integrować bo taka ma naturę.

Dzieci są raczej nieufne i mało rozmowne w stosunku do nieznajomych. No ale jak paniusia,zaczyna znajomość od pytania "gdzie pracują wasi rodzice?" albo "co jedliście na śniadanie?" zamiast "bierzemy się do nauki" to trudno się dziwić że się wywleka później sprawy prywatne.

To nie dzieci, tylko NAUCZYCIELKA interesuje się życiem uczniów.

2.

~ZwyklyObserwator
0 / 2

@Max_Rockatansky Widzac jak uzywasz slowa "integrowac" zamiast "ingerowac" smiem watpic, ze masz wiecej IQ niz kolan

S seksistefan
+9 / 11

Czy zdajecie sobie sprawe, ze te wyznania pochodza od dzieci mieszkajacych w tej fantastycznej oazie dobrobytu i demokracji, tzw. Stanach Zjednoczonych

Odpowiedz
B konto usunięte
-4 / 6

Tak, tak, bo nauczyciele mają tylko jedną klasę i są w stanie zapamiętać takie pierdoły. Ludzie, oni uczą minimum 150-200 osób, ciężko zapamiętać każdego, a co dopiero szczegóły z życia prywatnego. I z reguł mają gdzieś, co banda dzieci chce, żeby myśleli.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 September 2016 2016 17:04

Odpowiedz
~ZwyklyObserwator
+2 / 4

@BlackWolf120

Nie wiem, czy wiesz (i czy tak samo jest w ameryce) ale w polskich szkolach podstawowych, w klasach 1-3 jedna nauczycielka uczy jedna klase.

B konto usunięte
0 / 0

Nie wiem jak w innych szkołach, ale w mojej podstawówce nasza wychowawczyni uczyła jeszcze 4 klasy 4-6 i miała naprawdę sporo uczniów.