Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
646 660
-

Zobacz także:


avantt_
+6 / 6

Tutaj ujawnia się hipokryzja rodziców. Najpierw wciskają dziecku grę czy telewizor żeby się sobą samo zajęło a oni mieli czas na odpoczynek, a później złoszczą się na dzieciaka że nic tylko że smartfonem siedzi i nie umie sobie znaleźć kreatywnego zajęcia. Drodzy rodzice, kreatywność w dziecku należy rozwijać! Trzeba poświęcać mu czas i nie ma, że jestem zmęczona po pracy.

J ja159
-3 / 3

@jeykey1543 skoro twoja stara nie potrafi tych dzieci nauczyc to po cholere wybrala taki zawód? skoro dzieci debilnieją to tylko i wylacznie twojej starej wina. Widocznie nie potrafi uczyc.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 September 2016 2016 14:52

Cascabel
+2 / 2

@jeykey1543 Świetlica przede wszystkim nie jest od uczenia - jasne, dzieci mogą odrabiać w niej zadania domowe, ale świetlica jest przede wszystkim od spędzenia miło czasu po lekcjach - dla tych, którzy nie spędzą go z rodzicami. Zadaniem opiekuna jest przede wszystkim pilnowanie dzieci, by nie zrobiły sobie krzywdy. Jeżeli dzieci chcą, to im czyta, czasem puści bajkę, czasem z nimi poukłada puzzle, porysuje, zabierze na plac zabaw czy pouczy origami - ale to wtedy, gdy tych dzieci nie ma za dużo.

Ziemniak111
+2 / 2

"ze srajfonem zamiast mózgu" Widać to jak płytki jest twój umysł po tym jak oceniasz poziom inteligencji człowieka bo ma iphona.

~gg
+16 / 28

„Całkowite rozbicie edukacji nastąpiło po wprowadzeniu Komisji Edukacji Narodowej w 1772 roku, której głównym celem było wyprodukowanie „internacjonalisty”, czyli człowieczka, który będzie wypełniał polecenia odgórne, bez względu na to, od kogo one będą płynęły.” – Dr Jerzy Jaskowski

Odpowiedz
S singri
+6 / 6

I dlatego ja na poważne pytania odpowiadam zawsze. Czasami muszę się zastanowić, czasami proszę, żeby zapytała później, bo moment źle dobrany. Ale odpowiadam, tłumaczę. Tylko to muzeum, cholibka, jakoś nam nie po drodze :/

Odpowiedz
P poiman
+13 / 15

klucz, klucz, klucz ... co mogę więcej powiedzieć, klucz odpowiedzi ... nigdy w życiu nie zapomnę nauczyciela informatyki który przygotowywał nas do egzaminu zawodowego na koniec technikum - godzina zajęć, a druga godzina to "jak przekuć to co zrobiliśmy, tak aby pasowało w klucz odpowiedzi". tam liczy się wszystko, tylko nie to aby zrobić coś właściwie, na egzaminie było jakieś tam zadanie aby wyłączyć z automatycznego uruchamiania się przy starcie systemu jakiś program, a potem właściwie go skonfigurować i włączyć ponownie. no i "prawidłowo" to trzeba było wejść w konfigurację przez panel sterowania, a on napisał po prostu że wszedł poprzez wpisanie w pasku uruchamiania "msconfig". kto chociaż minimalnie zna się na kompach wie, że to jeden h*j, ale on uwalił, bo "nie trafił w klucz" a skoro źle wykonał pierwsze zadanie - to nie mógł w następstwie poprawnie zrealizować kolejnych, punkty się posypały, i jeden z czołowych uczniów musiał powtarzać egzamin ... nikogo nie obchodziło ze zrobił to co miał zrobić - zrobił to nie tak, jak "powinien" to zrobić wg. klucza.

Odpowiedz
~jaktakmozna
+2 / 8

To rzeczywiście straszne, niektóre z tych dzieci, po sześciu latach nauki w podstawówce, nie są wstanie ogarnąć, że przed znakiem interpunkcyjnym nie stawia się spacji.

Odpowiedz
anaktosiek
+7 / 7

w moim technikum, 1 klasa: Programowanie, będzie fajnie, koniec 3 klasy: Jak ja tego nienawidzę(3/4 osób)

Odpowiedz
J konto usunięte
+2 / 4

System edukacji nie jest po to, by odpowiadać na pytania. Jest po to, by dać edukację w wersji, która odpowiada wymogom aktualnych rządzących (najlepiej to widać na przykładzie nauczania historii na przestrzeni ostatnich 71 lat) i byciu produktywnym członkiem społeczeństwa (niestety ten proces bardzo się zepsuł, ale to normalne w umierającym państwie). Nadmienię jeszcze, że poza "dlaczego trawa jest zielona", reszta pytań tak naprawdę nie ma satysfakcjonującej, pełnej i ostatecznej odpowiedzi.

Odpowiedz
sadzio132
+6 / 6

Lepiej, po maturze - 12 lat podstawówki, 3 gimnazjum, 3 liceum - masz pieprzone wrażenie, że nie umiesz kompletnie nic. I to nie jest puste wrażenie, bo np. dobrej pracy po samym liceum raczej nie dostaniesz, więc teoretycznie masz zmarnowane 12 lat.

Odpowiedz
S smyk2211
+5 / 5

@sadzio132 Gorzej gdy masz wrażenie że wiesz dużo, idziesz do pracy i masz niemiły kontakt z rzeczywistością.

~black_cat
+10 / 10

Najgorsze są tzw. modele odpowiedzi, wymyślone przez MEN. Nie liczy się kreatywność czy nieszablonowe myślenie, liczy się pisanie pod model. Dam przykład. W gimnazjum (7-8 lat temu) miałem napisać ocenę zachowania Rolanda z "Pieśni o Rolandzie". Ocena MUSI być subiektywna i indywidualna, prawda? Więc napisałem, że Roland był kompletnie nieodpowiedzialnym człowiekiem. Zamiast wezwać posiłki, bezsensownie uniósł się honorem i dla swojej chorej ambicji skazał na śmierć 20 tysięcy ludzi ze swojego oddziału. Co na to moja polonistka? Że MOJA OCENA jest ZŁA, ponieważ patrzę przez pryzmat SWOICH poglądów, a NIE IDEAŁÓW ŚREDNIOWIECZNEGO RYCERZA! Miałem na końcu języka, że pier**lę takie ideały, ale się powstrzymałem. Czy rozumiecie teraz, dlaczego rośnie nam bezmyślne społeczeństwo?

Odpowiedz
RomekC
+4 / 4

@~black_cat Do średniej poszedłem 30 lat temu. U mojej nauczycielki z polskiego Twoje odpowiedź znalazłaby uznanie. Czy ta rozbieżność wynika z tego że mieliśmy różnych nauczycieli, czy 30 lat temu nie było takich schematów i swoboda interpretacji była większa? Zastanawiam się, nie pytam.

V Voitcus
+3 / 3

@RomekC To prawda, ja chodziłem do liceum na początku lat 1990-tych i u mnie było tak samo. Można było napisać, że Roland był głupi, Kmicic mi nie imponuje, a Witkacy to alkoholik i zboczeniec. Trzeba było tylko to umieć uzasadnić, a Ona oceniała poprawność argumentacji, a nie czy pasuje do klucza. Ale może my mieliśmy szczęście? Już Gombrowicz pisał, że "Słowacki wielkim poetą był" i chyba pewne rzeczy się nie zmieniają.

ThomasHewitt
+8 / 8

Te pytania są z zakresu przyrody, biologii człowieka i fizyki, może na nie odpowiedzieć rodzic lub nauczyciel, gdy zapytają. Zresztą 13-latkom nie potrzebne odpowiedzi na takie pytania, tylko na takie, jakie są na egzaminie. Szkoła uczy nas zdawać testy i egzaminy, nic więcej. Dlatego po wielu latach nauki języka obcego, niewiele umiesz.

Odpowiedz
~black_cat
+7 / 7

@ThomasHewitt
Co do języka to także się zgodzę. Po 9-12 latach nauki angielskiego może 10% uczniów potrafiłoby wymienić kilka zdań z obcokrajowcem. Każdy umie za to czasy past perfect, present perfect continuous oraz 3 okres warunkowy, których na co dzień używa mniej niż 1% rodowitych Anglików! Nauka języka to powtarzanie regułek gramatycznych i przepisywanie w różnych formach zdań na egzaminie. Dość powiedzieć, że dopiero na studiach spotkałem nauczycielkę, która chciała z nami ROZMAWIAĆ PO ANGIELSKU! I wtedy okazało się, że 70% moich kolegów z roku nie potrafi powiedzieć jednego zdania, jąka się i duka (sam mam problemy z mówieniem po angielsku - może nie aż takie, ale na pewno nie czułbym się swobodnie w UK czy USA). Efekt jest taki, że wejdzie się na czat w dowolnym MMO i co się okazuje? Norwegowie, Niemcy, Hiszpanie czy Francuzi piszą ze sobą po angielsku, a drugim najczęściej używanym językiem jest polski.

DJozor
+4 / 4

osobiście zauważam że na dzieci w wieku 6-12 duży wpływ ma popkultura, internet, media, moda itd, które wpływają na słownictwo, zachowanie, system wartości. Dzieci tylko w połowie wychowują rodzice, reszte roboty robią smartfony. zajmujmy się swoimi dziećmi.

Odpowiedz
~Daro34rty
+3 / 5

Rodzicom się w szkole nie podobało to są na Nie, w radiu lecą kondolencje jaka to szkoła ciężka i trudna, w tv to samo, nie wypada powiedzieć, że szkoła jest fajna, nie wypada być "kujonem" bo kujon to ten zły. Dodatkowo w tv promuje się głupotę i podejście, że bez edukacji można zarabiać lepsze pieniądze - co tak naprawdę nawet jest prawdą.
Ot cała prawda o edukacji a nie pitolenie, że to wina szkoły. Jeśli nie przerobisz materiału to niby jak się chcesz czegokolwiek nauczyć ?

Odpowiedz
Malinator
0 / 0

Cytując kogoś należy podać autora tego cytatu. Wiem, że to jest cytat.

Odpowiedz
D deARKYzator
+1 / 1

Masa argumentów
wina szkoły
wina rodziców
wina technologii
A nie zapomnieliście o czymś?
Najsłynniejsze powiedzenie "Szkoła jest nudna" nie bierze się
z nikąd. W przedszkolu i zerówce się bawią, beztrosko odkrywają świat.
W szkole zaś siadają w ławkach i słuchają wykładów nauczycieli zwyczaj nudnych dotyczących nieistotnych w życiu tematów
rozwiązują równie nudne zadania i równie nudne prace domowe
wiadomo że każdy z nas znajdzie w szkole coś co lubi, w moim przypadku angielski ale jest to zazwyczaj 1 lub 2 przedmioty
Bo szkoła to nie zabawa
a przedszkole tak
A co filozoficzne pytania mają do tego to nie wiem bo nigdy nie zdawałem sobie w dzieciństwie pytań typu kiedy ziemia ma urodziny
dużo bardziej ciekawiło mnie dlaczego magnesy przyczepiają się do lodówki albo dlaczego samochód trzeba tankować

to tyle
Szkoła nas nie uczy przez zabawę i stąd zanik naszej ciekawości
Bo wszystko poznajemy od tej nudnej strony
albo od lepszej -zazwyczaj nieudolnie zaprezentowanej przez nauczyciela

Odpowiedz
~dffdffdfff
0 / 0

na wszystkie pytania odpowiem z podstaw logicznego myślenia co uzupełnia naukę o chemii i fizyce. to samo przychodzi jak ma się aspiracje wyższe niż zawodówa

Odpowiedz
A ABC777
0 / 0

Niesamowicie trafnie:) Niestety, system edukacji ma zabijać wszelką ambicję i kreatywność oraz uczyć posłuszeństwa, bo ludźmi wykształconymi, którzy chcą wiedzieć co i dlaczego jest niesamowicie trudno manipulować...

Odpowiedz