Tzn. Makaron byłby już ugotowany. Ona mogłaby zrobić do tego jakiś sos (bądź kupić gotowy i podgrzać). I nie trzeba byłoby już czekać aż makaron się ugotuje tylko zalać gorącym sosem.
Menu podaje sposób przyrządzenia makaronu spaghetti np. alla carbonara i w ten sposób powstaje nazwa dania czyli potrawy podawanej do spożycia. Jeśli powiem komuś, że jadłam na obiad spaghetti to nikt nie pomyśli, że jadłam "goły" makaron.
I ubawiona do łez wzięłaś się za szykowanie obiadu sama, bo przecież jesteś kobietą i to twoje zajęcie. Zjadłaś, pozmywałaś, posprzątałaś, odrobiłaś z dziećmi lekcje, pobawiłaś się z nimi, wysłałaś je do łóżek, wykąpałaś się, ogoliłaś, odbyłaś stosunek seksualny z mężem i szybciutko poszłaś spać, bo następnego dnia musiałaś wstać do pracy, która z całą pewnością jest bardzo lekka i w ogóle nie męcząca, bo przecież jesteś kobietą.
Interesujące... słyszałem już nie raz o tym problemie i zauważyłem, że wszyscy którzy mają ten problem mają taką samą kuchenkę. Może problem tkwi w niej.
Mam nadzieje, że za takie kłamstwa pójdziesz do piekła. Dlaczego kłamco wrzucasz demoty, w których opis wskazuje, że są twoją historią, co jest wierutną bzdurą?
@jeykey1543 --- Chyba chodzi o to, że on miał zrobić spaghetti, a ona chciała tylko odgrzać i powiedzieć, że to ona zrobiła.
@jeykey1543 spagetti to rodzaj makaronu a nie gotowe danie :/
Tzn. Makaron byłby już ugotowany. Ona mogłaby zrobić do tego jakiś sos (bądź kupić gotowy i podgrzać). I nie trzeba byłoby już czekać aż makaron się ugotuje tylko zalać gorącym sosem.
To skubaniec, położył zamiast postawić.
Odpowiedz@Laviol w dodatku makaron nie spaghetti
Spaghetti to nazwa potrawy, ale też rodzaju makaronu :)
@Laviol spagetti to rodzaj makaronu, ale nie nazwa dania, bo moze byc spagetti carbonara, bolonese, spinacio itp itd :)
Menu podaje sposób przyrządzenia makaronu spaghetti np. alla carbonara i w ten sposób powstaje nazwa dania czyli potrawy podawanej do spożycia. Jeśli powiem komuś, że jadłam na obiad spaghetti to nikt nie pomyśli, że jadłam "goły" makaron.
Ciekawa kuchenka.
Odpowiedzwe wszystkim trzeba te kobiety wyręczać
OdpowiedzGratuluję męża. A teraz powiem Ci w sekrecie, że nie ma się czym chwalić.
Odpowiedzidiotyczne , nie cierpię jak ciągle to powtarzasz nie jest śmieszne
Odpowiedzmąż nie jest aby informatykiem ?
OdpowiedzI ubawiona do łez wzięłaś się za szykowanie obiadu sama, bo przecież jesteś kobietą i to twoje zajęcie. Zjadłaś, pozmywałaś, posprzątałaś, odrobiłaś z dziećmi lekcje, pobawiłaś się z nimi, wysłałaś je do łóżek, wykąpałaś się, ogoliłaś, odbyłaś stosunek seksualny z mężem i szybciutko poszłaś spać, bo następnego dnia musiałaś wstać do pracy, która z całą pewnością jest bardzo lekka i w ogóle nie męcząca, bo przecież jesteś kobietą.
OdpowiedzTwój mąż do d*b*l: zamiast postawić - położył. Powinnaś się rozwieść.
OdpowiedzInteresujące... słyszałem już nie raz o tym problemie i zauważyłem, że wszyscy którzy mają ten problem mają taką samą kuchenkę. Może problem tkwi w niej.
Odpowiedz@Borgman: mąż zapewne informatyk,lub inny typek którego można podejrzewać o zespół Aspergera.
OdpowiedzMoże, gdybyś nie prosiła w nocy - gdy śpi - to by usłyszał, co do niego mówisz?
OdpowiedzZ profilu autora demota: Borgman - Płeć:mężczyzna
OdpowiedzMam nadzieje, że za takie kłamstwa pójdziesz do piekła. Dlaczego kłamco wrzucasz demoty, w których opis wskazuje, że są twoją historią, co jest wierutną bzdurą?
To chyba Strasburger dał tego suchara.
OdpowiedzDebil. Kazała postawić, a on położył... ;-)
OdpowiedzInstrukcje były niejasne
Odpowiedzjedyne gotowanie dla mężczyzn to jednak w mikrofalówce...
Odpowiedz