@Koszowy Wystarczy mieć dostatecznie długie zapięcie (najlepiej łańcuch) i parkować rower tyłem. Wtedy możesz złapać i tylne koło, i ramę, nie będąc zwykłym chamem.
@Ochrety No jasne, można wozić ze sobą ochroniarza i w ogóle nie musieć parkować na wyrwikółkach. Przecie nikt nie będzie woził ULOcka o rozmiarze TiRa
Niestety twórcy takich wspaniałych miejsc nie myślą
@Koszowy Ja wożę łańcuch, który zupełnie starcza do takiego przypięcia roweru. Jeśli masz linkę, tym łatwiej przypniesz rower (choć mniej skutecznie). Wyrwikółka - niestety - są stosowane ze względu na niższe koszty, niż porządne stojaki na rowery.
To jedyny sposób parkowania na wyrwikółkach. Byłby wyjątkowo głupi, gdyby zaparkował kołem.
Odpowiedz@Koszowy Wystarczy mieć dostatecznie długie zapięcie (najlepiej łańcuch) i parkować rower tyłem. Wtedy możesz złapać i tylne koło, i ramę, nie będąc zwykłym chamem.
@Ochrety No jasne, można wozić ze sobą ochroniarza i w ogóle nie musieć parkować na wyrwikółkach. Przecie nikt nie będzie woził ULOcka o rozmiarze TiRa
Niestety twórcy takich wspaniałych miejsc nie myślą
@Koszowy Ja wożę łańcuch, który zupełnie starcza do takiego przypięcia roweru. Jeśli masz linkę, tym łatwiej przypniesz rower (choć mniej skutecznie). Wyrwikółka - niestety - są stosowane ze względu na niższe koszty, niż porządne stojaki na rowery.
@Ochrety Łańcuch takiej długości, jak opisujesz -- no nieźle się złomu nadźwigasz :)
To już zaczyna przypominać wyprowadzanie krowy na pastwisko.
Linka słaba jest, małe kleszcze wystarczają zapewne.
@Koszowy Z tego, co pamiętam, półtora kilo waży. Wcale nie jest aż tak długi - jak się za tylne koło przypina, łatwo objąć ramę.
@Koszowy Zwłaszcza, ze litery sugerują, że to w Rosji lub jakimś sąsiednim kraju.
Komentarz @Koszowy podsumowuje całą mentalność buraków. To ten sam poziom co ludzie zajmujący 4 miejsca parkingowe, bo się boją zarysowania.
Odpowiedz