@birbant Powinieneś rozważyć inną opcję i w sumie jedyne logiczne wyjaśnienie tego przypadku: pocisk trafił w telefon w wyniku rykoszetu ze znacznie zmniejszoną prędkością/ energią a nie bezpośredniego trafienia. Telefon mógł również znajdować się w kieszeni na kamizelce kuloodpornej. Zwróć uwagę, że pocisk zniekształcił telefon (wystawał by około 1-1,5 cm poz jego obrys, gdyby nie był wygięty), zatem to to 1-1,5 cm kamizelki kuloodpornej de facto go zatrzymało a nie telefon, w którym utkwił.
@jeykey1543 Hmmm, a jeśli telefon był w zewnętrznej części kamizeli kuloodpornej? Oczywiście w takim przypadku, to kamizelka, a nie Nokia uratowała życie, ale tak mógłby wyglądać efekt postrzału - pocisk zatrzymał się "w telefonie".
Z tego co wiem to amunicja wojskowa nie grzybkuje (pociski pełnopłaszczowe), wiec podejrzewam ,że dlatego pocisk nie jest spłaszczony na tym zdjęciu.
Podsumowując zdjęcie może być prawdziwe, ale podpis to "wyobraźnia" autora.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 September 2016 2016 12:14
Z tym to już normalnie jak z relikwiami: drewna z krzyża chrystusowego, w skali świata, ponoć starczyłoby na porządny płot, św. Agnieszka ze 12 rąk miała, a Liroy swojego Scyzoryka chyba na 15 Atari Falconach nagrywał.
Nie ma kamizelek zatrzymujących pociski karabinowe. Ponadto na kuli nie ma śladów gwintu lufy. Ta kula nie została nigdy wystrzelona.
Kolejny fejk który łykacie jak młode pelikany.
to pewnie ten papierowy wyswietlacz zatrzymał pocisk
Odpowiedz@birbant Powinieneś rozważyć inną opcję i w sumie jedyne logiczne wyjaśnienie tego przypadku: pocisk trafił w telefon w wyniku rykoszetu ze znacznie zmniejszoną prędkością/ energią a nie bezpośredniego trafienia. Telefon mógł również znajdować się w kieszeni na kamizelce kuloodpornej. Zwróć uwagę, że pocisk zniekształcił telefon (wystawał by około 1-1,5 cm poz jego obrys, gdyby nie był wygięty), zatem to to 1-1,5 cm kamizelki kuloodpornej de facto go zatrzymało a nie telefon, w którym utkwił.
Gdyby to był Galaxy Note 7 to by tego żołnierza dobił wybuchem
Odpowiedz@jeykey1543 Hmmm, a jeśli telefon był w zewnętrznej części kamizeli kuloodpornej? Oczywiście w takim przypadku, to kamizelka, a nie Nokia uratowała życie, ale tak mógłby wyglądać efekt postrzału - pocisk zatrzymał się "w telefonie".
Z tego co wiem to amunicja wojskowa nie grzybkuje (pociski pełnopłaszczowe), wiec podejrzewam ,że dlatego pocisk nie jest spłaszczony na tym zdjęciu.
Podsumowując zdjęcie może być prawdziwe, ale podpis to "wyobraźnia" autora.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 September 2016 2016 12:14
Z tym to już normalnie jak z relikwiami: drewna z krzyża chrystusowego, w skali świata, ponoć starczyłoby na porządny płot, św. Agnieszka ze 12 rąk miała, a Liroy swojego Scyzoryka chyba na 15 Atari Falconach nagrywał.
OdpowiedzGdyby to byla Nokia 3100, to w najgorszym przypadku powstałaby niewidoczna gołym okiem ryska ;>
OdpowiedzŻaden telefon nie zatrzyma pocisku.
OdpowiedzGdyby to buła N3210 to ktoś mógłby oberwać rykoszetem :p
OdpowiedzMało wytrzymałe te nowe Nokie. Nie to co kiedyś. Na takiej 3310 to by ślad nie został po kuli.
OdpowiedzNie ma kamizelek zatrzymujących pociski karabinowe. Ponadto na kuli nie ma śladów gwintu lufy. Ta kula nie została nigdy wystrzelona.
OdpowiedzKolejny fejk który łykacie jak młode pelikany.