Na komune narzekają kuce i ci co w niej nie żyli, a jak żyli to żałują, a jak żyli i plują to najwidoczniej nie wiedzą jakie drugie dno było, krwipijcy i nic więcej i sprzedawczyki rządowe... Za PRLu to każdy dostał robotę i wypłatę taką że mógł być ustatkowany w wieku 20 lat, mieć żonę własny kąt i dziecko pierwsze, a tak to siedzą na bezrobociu i skakają z pracy do pracy za 600-1200 zeta netto i tak do 35 siedzą jako prawiczki u starych... Gówniane czasy, małem sie urodzić po wojnie.
@Glaurung_Uluroki Jakie ambicje? Pieprzysz... bloga i jutuberem by ci zabraniali być? Wielka mi ambicja... Za te gówniane pieniądze to ludzie potrafili żyć i zakładać rodziny po ledwie 20stce, dzisiaj to nawet po szkołach wegetują u starych bo nawet na kredyt to muszą walić 7 dni w tygodnu by mieć na 20% wkładu własnego by kupić klitke w kleszczowisku 37m2, to nie jest życie, życie to wtedy było. Powiedziałem jakie było życie... Dzisiaj to ani żreć ani żyć nie można, chyba że siedzisz u starych, a w wieku 20 lat mieszkasz sam jak masz bogatych starych. Taka prawda i każde na trzeźwo to widzi, taki to zły ten PRL był...
@Glaurung_Uluroki Żadnej tam babci, tylko wielu ludzi ma też to samo zdanie, i wiedzą jaka prawda. Nie są to babcie-robole, a są to lekarze, nauczyciele, magistry itd. Tak tak, dobrze czytasz. Tyle że nie każdy taki typ to powie, bo albo nie może, albo jest mu akurat lepiej i ma w dupie resztę, woli ich wyzywać od nieudaczników. A niech pracują za 4zeta/h...
@Glaurung_Uluroki W przeciwieństwie do innych typów, to nie sprzedałbym swojej starej za srebniki judaszowe, dlatego Polski bym nie sprzedał wstawiając kapitalizm który by zagraniczni doszczętnie ten kraj usunęli/ Dobrze że jeszcze ZUS, i Związki Zawodowe istnieją i prace państwowe...
@Glaurung_Uluroki Jest kapitalizm kolonialny, jest kapitalizm antypolski. zagraniczni są zwolnieni z podatków i mają przywileje, normalny Polak przedsiębiorca jest uwalony z każde strony i wyskiwany przez antypolskich socjalistów. A co ? Tobie odpowiada że każdy sra na polskę? pewnie sam nią gardzisz i wielce udajesz oświeconego "och tak jest to trudno sami sie prosiły polaczki" sranie w banie..
wegetuja zyciowe przegrywy.
ja z mezem mamy prace, wykdztalcenie i 50m2 mieszkania - na razie wynajmujemy, ale zbieramy na dom, nie klitke w bloku.
jak ktos jest mamisynkiem i niedojda jak Ty to siedzi u mamusi na garnuszku. ale nie mierz wszystkich swoja miara.
@rafalinformatyk mieszkanie w wieku 20 lat? chyba dla konfidenta! ... reszta musiał czekać w kolejce, która była średnio uczciwa - bo "po znajomości" np. za towary z zachodu itp można było wszystko załatwić! więc czekały cię lata mieszkanie w hotelu robotniczym, w klicie razem z karaluchami wspólną kuchnią i łazienką. Powiedzmy, że miałeś szczęście, było zapotrzebowanie na Twój zawód i pomieszkałeś w tym hotelu tylko rok po czym dostawałeś propozycję pracy i mieszkania na drugim końcu Polski, gdzie akurat otwierali zakład X. Myślisz sobie mam już dość karaluchów i wiecznie pijanego Mietka, biorę! Jedziesz, nie znasz nikogo, blok stoi w szczerym polu, przez kolejny rok śpisz na podłodze czekając w kolejce na meble, Jakiekolwiek meble - nie wybrane z 1000 propozycji w katalogu Ikei. Po kostkę masła stoisz 3h po pracy, bo nie znasz nikogo i nie wiesz gdzie na lewo załatwić. Tak wyglądała komuna w realu. A prywatne przedsiębiorstwa mogli otwierać tylko konfidenci! Reszta byłą państwowa i drenowana przez Ruskich.
@Glaurung_Uluroki Wskaż mi gdzie kogoś czy ciebie obraziłem? Albo sie idź leczyć, chyba że leczyć to też dla ciebie wielka "obraza" ile masz lat? 16? @meatgun No to widać że nic nie wiecie jak było.. @he_he Mój dziedek zwyczajny robol-ślusarz i w wieku 21 lat miał żonę własny kąt i dziecko, żaden esbek konfident czy inny ciul, to dzisiaj tak jest.
@rafalinformatyk za mało danych, może miał "punkty za pochodzenie", może w rodzinie był ktoś w komitecie PZPR, a może zwyczajnie miał szczęście - nie wiem, nie znam przypadku ale to, że Twój dziadek tak miał, to nie znaczy, że tak było dla wszystkich. Pooglądaj sobie kilka odcinków "Alternetywy 4", albo film "Miś", jeśli chcesz poczuć klimat tamtej rzeczywistości.... ja go jeszcze pamiętam i coś mi się nie wydaje, żeby się spodobał dzisiejszej rozpuszczonej młodzieży.
@he_he Kurde... Mieszkania komunalne/socjalne mówi wam to coś? Te mieszkania które ludzie dostawali to o wiele łatwiej niż dzisiaj, i jak dali jednej rodzinie, to ta rodzina już miała to na własność.. Nie wywalali ich, jedynie zmieniali miejsc zamieszkań.
@rafalinformatyk chyba o mieszkanie spółdzielcze Ci chodzi? tak faktycznie było łatwiej niż dzisiaj, bo każdy praktyczni mógł tę książeczkę mieszkaniową założyć i REALNIE po tych 5 - 10 latach mieszkanie w końcu mieszkanie dostawał i czynsz nie kosztował majątku... były tez mieszkania zakładowe ...to jest na plus... ale jest cała GAMA minusów, których młodzi urodzenie w kapitalizmie, przyzwyczajenie do posiadania "praw" i do ogromnego wyboru wszystkiego, nie potrafią sobie nawet wyobrazić. Moim zdaniem nie, posiadanie nieruchomości jest konieczne do szczęścia (Niemcy np. wynajmują znacznie częściej niż Polacy), a stabilność zatrudnienia i odpowiednia płaca. A za komuny akurat ludzie zarabiali grosze.
@rafalinformatyk W sumie nie ma nic złego w tym, że ktoś chciałby żyć w pełnej komunie. I nawet marzenia takich ludzi są coraz bliższe. Uważasz, że za pewne minimum materialne starczy Ci do szczęścia i nie potrzebujesz wolności? Nie ma problemu.. tylko kiedy tacy jak Ty, dostali prawo decydowania również za tych, którzy mają ambicje, za tych, którzy wiedzą z której strony chleb jest posmarowany?
A PRL jak wszystkie systemy upadł, nie dlatego, że był zły i tyrański ale dlatego, że zbankrutował - bo musiał. To co jest dziś, to pokłosie PRLu. Ot choćby składki jakie płacimy na emerytów dziś, płacimy na nich dlatego, że ich składki PRL "zjadł".
W sumie to nawet nie wiem w czym problem. Socjalokomuny w różnych stadiach rozwoju na świecie już są więc w czym problem się do którejś przenieść. Żeby chociaż jedna kolebka wolności się ostała..
P.S."wypłatę taką że mógł być ustatkowany w wieku 20 lat" Zawsze mnie to zastanawia, jak to jest możliwe, że ktoś naprawdę może myśleć, że wypłata powinna być zależna od jego potrzeb, a nie od tego na ile sobie zapracowuje... Nostalgia za powyższym jest jak twierdzenie, że w maratonie, wszyscy na metę powinni wbiegać jednocześnie..
@Absalum Ale wirtualne kolejki to nie rozwiązanie tego problemu ;). Szczególnie, że by obejść kolejkę wystarczyło przy wchodzeniu na stronę przytrzymać ESC/wyłączyć JS/wejść na stronę poprzez kartę produktu lub kategorii.
Hehe, jestem przekonany, że wiem jak wyglądała ta historia "od kuchni". :) Programiści zrobili sklep internetowy, testerzy go przetestowali i wszystko fajnie aż do wdrożenia. Osoba zarządzająca, która nic się nie zna na niczym, ale manager korporacji ją lubi, zakupiła na cele wdrożenia usługę serwerową w najtańszej możliwej ofercie. Serwer wraz z rozwojem firmy smyk coraz bardziej się zapychał, aż przekroczył swoje możliwości i w godzinach szczytu strona przestawała odpowiadać. Wkurzony klient - firma smyk zgłosiła to niezwłocznie na naprawę gwarancyjną do korporacji. Oczywiście osoba zarządzająca nie zachowała ani grosza na naprawy gwarancyjne (rozdała już premie, głównie sobie) i nie ma ani godziny czasu w grafiku żadnego pracownika aby się tym zająć. W związku z tym zmiana serwera na lepszy wyszłaby poza budżet i manager byłby niezadowolony, bo wykresik na jego ekranie zrobiłby się czerwony. Zarządzający zaproponował więc, że trzeba zrobić kolejkę do sklepu. I to tak na szybko, w międzyczasie robienia innego projektu. Tak na kolanku, za darmo. Doświadczeni programiści go wyśmiali, mówiąc, że kolejka do sklepu to kuriozum, wszystko da się załatwić lepszym serwerem zamiast zmyślnymi i kompromitującymi rozwiązaniami i że nie będą klepać za darmo po godzinach lub ryzykując opóźnienie innego projektu. Zarządzający więc wymusił taką zmianę na początkujących programistach, którzy trochę bardziej obawiają się o pracę. Na szybko naklepana kolejka zaczęła więc rozśmieszać klientów smyka, aż do czasu gdy każdy chciał zobaczyć ten absurd i nawet i to się zapchało straszliwie. Poza tym początkujący programiści nie przewidzieli, (lub nie mieli czasu) że da się ją pominąć. Klient był już bardzo zły i sprawa trafiła do managera. Manager kazał to naprawić zarządzającemu. Tamten winą obarczył testerów, bo przecież testowali i nic nie wykazali i bohatersko znalazł rozwiązanie problemu - zmiana serwera. Sytuacja była krytyczna więc dostał na to kasę i teraz admini na szybko przerzucają cały serwis. Zarządzający wkrótce dostanie podwyżkę za to jak dobrze sobie poradził w tej krytycznej sytuacji.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 September 2016 2016 10:20
Na komune narzekają kuce i ci co w niej nie żyli, a jak żyli to żałują, a jak żyli i plują to najwidoczniej nie wiedzą jakie drugie dno było, krwipijcy i nic więcej i sprzedawczyki rządowe... Za PRLu to każdy dostał robotę i wypłatę taką że mógł być ustatkowany w wieku 20 lat, mieć żonę własny kąt i dziecko pierwsze, a tak to siedzą na bezrobociu i skakają z pracy do pracy za 600-1200 zeta netto i tak do 35 siedzą jako prawiczki u starych... Gówniane czasy, małem sie urodzić po wojnie.
Odpowiedz@Glaurung_Uluroki Jakie ambicje? Pieprzysz... bloga i jutuberem by ci zabraniali być? Wielka mi ambicja... Za te gówniane pieniądze to ludzie potrafili żyć i zakładać rodziny po ledwie 20stce, dzisiaj to nawet po szkołach wegetują u starych bo nawet na kredyt to muszą walić 7 dni w tygodnu by mieć na 20% wkładu własnego by kupić klitke w kleszczowisku 37m2, to nie jest życie, życie to wtedy było. Powiedziałem jakie było życie... Dzisiaj to ani żreć ani żyć nie można, chyba że siedzisz u starych, a w wieku 20 lat mieszkasz sam jak masz bogatych starych. Taka prawda i każde na trzeźwo to widzi, taki to zły ten PRL był...
@Glaurung_Uluroki Żadnej tam babci, tylko wielu ludzi ma też to samo zdanie, i wiedzą jaka prawda. Nie są to babcie-robole, a są to lekarze, nauczyciele, magistry itd. Tak tak, dobrze czytasz. Tyle że nie każdy taki typ to powie, bo albo nie może, albo jest mu akurat lepiej i ma w dupie resztę, woli ich wyzywać od nieudaczników. A niech pracują za 4zeta/h...
@Glaurung_Uluroki W przeciwieństwie do innych typów, to nie sprzedałbym swojej starej za srebniki judaszowe, dlatego Polski bym nie sprzedał wstawiając kapitalizm który by zagraniczni doszczętnie ten kraj usunęli/ Dobrze że jeszcze ZUS, i Związki Zawodowe istnieją i prace państwowe...
@Glaurung_Uluroki Jest kapitalizm kolonialny, jest kapitalizm antypolski. zagraniczni są zwolnieni z podatków i mają przywileje, normalny Polak przedsiębiorca jest uwalony z każde strony i wyskiwany przez antypolskich socjalistów. A co ? Tobie odpowiada że każdy sra na polskę? pewnie sam nią gardzisz i wielce udajesz oświeconego "och tak jest to trudno sami sie prosiły polaczki" sranie w banie..
wegetuja zyciowe przegrywy.
ja z mezem mamy prace, wykdztalcenie i 50m2 mieszkania - na razie wynajmujemy, ale zbieramy na dom, nie klitke w bloku.
jak ktos jest mamisynkiem i niedojda jak Ty to siedzi u mamusi na garnuszku. ale nie mierz wszystkich swoja miara.
@rafalinformatyk Ustatkowany w wielu 20 lat? Po 20 latach to instalowano telefony w komunie. I to nie na jakimś zadupiu, lecz w miastach.
@rafalinformatyk mieszkanie w wieku 20 lat? chyba dla konfidenta! ... reszta musiał czekać w kolejce, która była średnio uczciwa - bo "po znajomości" np. za towary z zachodu itp można było wszystko załatwić! więc czekały cię lata mieszkanie w hotelu robotniczym, w klicie razem z karaluchami wspólną kuchnią i łazienką. Powiedzmy, że miałeś szczęście, było zapotrzebowanie na Twój zawód i pomieszkałeś w tym hotelu tylko rok po czym dostawałeś propozycję pracy i mieszkania na drugim końcu Polski, gdzie akurat otwierali zakład X. Myślisz sobie mam już dość karaluchów i wiecznie pijanego Mietka, biorę! Jedziesz, nie znasz nikogo, blok stoi w szczerym polu, przez kolejny rok śpisz na podłodze czekając w kolejce na meble, Jakiekolwiek meble - nie wybrane z 1000 propozycji w katalogu Ikei. Po kostkę masła stoisz 3h po pracy, bo nie znasz nikogo i nie wiesz gdzie na lewo załatwić. Tak wyglądała komuna w realu. A prywatne przedsiębiorstwa mogli otwierać tylko konfidenci! Reszta byłą państwowa i drenowana przez Ruskich.
@Glaurung_Uluroki Wskaż mi gdzie kogoś czy ciebie obraziłem? Albo sie idź leczyć, chyba że leczyć to też dla ciebie wielka "obraza" ile masz lat? 16? @meatgun No to widać że nic nie wiecie jak było.. @he_he Mój dziedek zwyczajny robol-ślusarz i w wieku 21 lat miał żonę własny kąt i dziecko, żaden esbek konfident czy inny ciul, to dzisiaj tak jest.
@rafalinformatyk za mało danych, może miał "punkty za pochodzenie", może w rodzinie był ktoś w komitecie PZPR, a może zwyczajnie miał szczęście - nie wiem, nie znam przypadku ale to, że Twój dziadek tak miał, to nie znaczy, że tak było dla wszystkich. Pooglądaj sobie kilka odcinków "Alternetywy 4", albo film "Miś", jeśli chcesz poczuć klimat tamtej rzeczywistości.... ja go jeszcze pamiętam i coś mi się nie wydaje, żeby się spodobał dzisiejszej rozpuszczonej młodzieży.
@he_he Kurde... Mieszkania komunalne/socjalne mówi wam to coś? Te mieszkania które ludzie dostawali to o wiele łatwiej niż dzisiaj, i jak dali jednej rodzinie, to ta rodzina już miała to na własność.. Nie wywalali ich, jedynie zmieniali miejsc zamieszkań.
@rafalinformatyk chyba o mieszkanie spółdzielcze Ci chodzi? tak faktycznie było łatwiej niż dzisiaj, bo każdy praktyczni mógł tę książeczkę mieszkaniową założyć i REALNIE po tych 5 - 10 latach mieszkanie w końcu mieszkanie dostawał i czynsz nie kosztował majątku... były tez mieszkania zakładowe ...to jest na plus... ale jest cała GAMA minusów, których młodzi urodzenie w kapitalizmie, przyzwyczajenie do posiadania "praw" i do ogromnego wyboru wszystkiego, nie potrafią sobie nawet wyobrazić. Moim zdaniem nie, posiadanie nieruchomości jest konieczne do szczęścia (Niemcy np. wynajmują znacznie częściej niż Polacy), a stabilność zatrudnienia i odpowiednia płaca. A za komuny akurat ludzie zarabiali grosze.
@rafalinformatyk W sumie nie ma nic złego w tym, że ktoś chciałby żyć w pełnej komunie. I nawet marzenia takich ludzi są coraz bliższe. Uważasz, że za pewne minimum materialne starczy Ci do szczęścia i nie potrzebujesz wolności? Nie ma problemu.. tylko kiedy tacy jak Ty, dostali prawo decydowania również za tych, którzy mają ambicje, za tych, którzy wiedzą z której strony chleb jest posmarowany?
A PRL jak wszystkie systemy upadł, nie dlatego, że był zły i tyrański ale dlatego, że zbankrutował - bo musiał. To co jest dziś, to pokłosie PRLu. Ot choćby składki jakie płacimy na emerytów dziś, płacimy na nich dlatego, że ich składki PRL "zjadł".
W sumie to nawet nie wiem w czym problem. Socjalokomuny w różnych stadiach rozwoju na świecie już są więc w czym problem się do którejś przenieść. Żeby chociaż jedna kolebka wolności się ostała..
P.S."wypłatę taką że mógł być ustatkowany w wieku 20 lat" Zawsze mnie to zastanawia, jak to jest możliwe, że ktoś naprawdę może myśleć, że wypłata powinna być zależna od jego potrzeb, a nie od tego na ile sobie zapracowuje... Nostalgia za powyższym jest jak twierdzenie, że w maratonie, wszyscy na metę powinni wbiegać jednocześnie..
Mają słabe serwery. Ot i cała tajemnica.
Odpowiedz@Absalum Ale wirtualne kolejki to nie rozwiązanie tego problemu ;). Szczególnie, że by obejść kolejkę wystarczyło przy wchodzeniu na stronę przytrzymać ESC/wyłączyć JS/wejść na stronę poprzez kartę produktu lub kategorii.
Hehe, jestem przekonany, że wiem jak wyglądała ta historia "od kuchni". :) Programiści zrobili sklep internetowy, testerzy go przetestowali i wszystko fajnie aż do wdrożenia. Osoba zarządzająca, która nic się nie zna na niczym, ale manager korporacji ją lubi, zakupiła na cele wdrożenia usługę serwerową w najtańszej możliwej ofercie. Serwer wraz z rozwojem firmy smyk coraz bardziej się zapychał, aż przekroczył swoje możliwości i w godzinach szczytu strona przestawała odpowiadać. Wkurzony klient - firma smyk zgłosiła to niezwłocznie na naprawę gwarancyjną do korporacji. Oczywiście osoba zarządzająca nie zachowała ani grosza na naprawy gwarancyjne (rozdała już premie, głównie sobie) i nie ma ani godziny czasu w grafiku żadnego pracownika aby się tym zająć. W związku z tym zmiana serwera na lepszy wyszłaby poza budżet i manager byłby niezadowolony, bo wykresik na jego ekranie zrobiłby się czerwony. Zarządzający zaproponował więc, że trzeba zrobić kolejkę do sklepu. I to tak na szybko, w międzyczasie robienia innego projektu. Tak na kolanku, za darmo. Doświadczeni programiści go wyśmiali, mówiąc, że kolejka do sklepu to kuriozum, wszystko da się załatwić lepszym serwerem zamiast zmyślnymi i kompromitującymi rozwiązaniami i że nie będą klepać za darmo po godzinach lub ryzykując opóźnienie innego projektu. Zarządzający więc wymusił taką zmianę na początkujących programistach, którzy trochę bardziej obawiają się o pracę. Na szybko naklepana kolejka zaczęła więc rozśmieszać klientów smyka, aż do czasu gdy każdy chciał zobaczyć ten absurd i nawet i to się zapchało straszliwie. Poza tym początkujący programiści nie przewidzieli, (lub nie mieli czasu) że da się ją pominąć. Klient był już bardzo zły i sprawa trafiła do managera. Manager kazał to naprawić zarządzającemu. Tamten winą obarczył testerów, bo przecież testowali i nic nie wykazali i bohatersko znalazł rozwiązanie problemu - zmiana serwera. Sytuacja była krytyczna więc dostał na to kasę i teraz admini na szybko przerzucają cały serwis. Zarządzający wkrótce dostanie podwyżkę za to jak dobrze sobie poradził w tej krytycznej sytuacji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 September 2016 2016 10:20
Odpowiedz"Za kapitalizmu"... tzn kiedy?
Odpowiedz