@rafik54321 Kontynuując w pewnym sensie za belzeq, to miał te supermocne, bali się go przez to itd., bo tak wymyślił sobie scenarzysta, jakby chciał i pasowało mu to do całokształtu, ta postać miałaby "supermoce" a nikt, by się jej nie bał. Nie zachodzą w tym przypadku takie zależności jak w realnym życiu, bo to jest właśnie wymyślona fikcja, w której wszystko zachodzi według z góry narzuconego scenariusza, który można w dowolny sposób tworzyć dlatego też ten podpis i podanie za przykład takiej postaci ma się nijak do siebie.
w zasadzie to on robi u gościa który podbił galaktykę, powiedzmy, jest jego przydupasem, nie wiadomo czy nawet mu płaci, wiec można powiedzieć że Vader jest bezpłatnym stażystą który odwala większość roboty, a i tak grzyba z tego ma bo to właśnie jego ludzie nie lubią.
Mam oboje rodziców, dwie ręce, dwie nogi, Nie mam dziewczyny, mistrzu to ja sobie mówię po pencie w LoL'u i normalnie oddycham. To pewnie dlatego jeszcze nie podbiłem galaktyki.
Może taka - nie jestem fikcyjną postacią stworzoną przez scenarzystę i niczego nie muszę.
Odpowiedz@belzeq a może taka? On miał supermoce przez które każdy się go bał. Potrafił narzucać słabszym swoją wolę odbierając im własną.
@rafik54321 Kontynuując w pewnym sensie za belzeq, to miał te supermocne, bali się go przez to itd., bo tak wymyślił sobie scenarzysta, jakby chciał i pasowało mu to do całokształtu, ta postać miałaby "supermoce" a nikt, by się jej nie bał. Nie zachodzą w tym przypadku takie zależności jak w realnym życiu, bo to jest właśnie wymyślona fikcja, w której wszystko zachodzi według z góry narzuconego scenariusza, który można w dowolny sposób tworzyć dlatego też ten podpis i podanie za przykład takiej postaci ma się nijak do siebie.
A na chu.. miałbym podbijać galaktykę?
Odpowiedz@Hazik Ja bym nawet Sosnowca nie podbiła. xD
@BlackWolf120 no Sosnowiec to jest chyba i poza zasięgiem imperium,więc się nie przejmuj,tam to nawet imperator wymięka.
w zasadzie to on robi u gościa który podbił galaktykę, powiedzmy, jest jego przydupasem, nie wiadomo czy nawet mu płaci, wiec można powiedzieć że Vader jest bezpłatnym stażystą który odwala większość roboty, a i tak grzyba z tego ma bo to właśnie jego ludzie nie lubią.
OdpowiedzMa satysfakcję, że tegoż skurczybyka z wysoka zrzucił. Fakt, krótko ją ma. Ale jednak.
każdy chociaż raz w życiu miał ochotę zrzucić swojego szefa z czegoś wysokiego, całkiem jestem w stanie go zrozumieć.
@poiman To trochę przypomina rządy PISu pod egidą prezesa. Tylko ten podbój coś nie wyszedł.
Mam oboje rodziców, dwie ręce, dwie nogi, Nie mam dziewczyny, mistrzu to ja sobie mówię po pencie w LoL'u i normalnie oddycham. To pewnie dlatego jeszcze nie podbiłem galaktyki.
OdpowiedzNie mam mocy...
Odpowiedz@UrugMobidi to wódkę wypij,ten płyn ma aż 40% mocy w każdym kieliszku.
żona mi nie pozwala
Odpowiedzpo co mu galaktyka, skoro nie jest szczęśliwy?
OdpowiedzŻona mi nie pozwala
Odpowiedz1. Urodził się z mocy, więc nie miał jak poznać ojca.
Odpowiedz2. Nie zabił Kenobiego(czyli zabił tylko jednego swojego mistrza).
@kreksprops Ciężko powiedzieć, czy go zabił. Legendarna scena w IV części nie mówi tego jasno.
@kreksprops Owszem, Vader zabił Kenobiego
https://www.youtube.com/watch?v=8kpHK4YIwY4
brak midihlorianow (czy coś) we krwi
OdpowiedzStracił prawie wszystkie kończyny :-) (Chociaż nie całe)
OdpowiedzVader podbił galaktykę? Chyba oglądałem nie ten film :(
Odpowiedzmiał jednego mistrza...
Odpowiedz@balard Dwóch. Najpierw był nim Obi-Wan Kenobi, a później, już na ciemnej stronie, Darth Sidious.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 October 2016 2016 9:59
Już kiedyś podbiłem galaktykę, ale wymazano wam to z pamięci.
OdpowiedzJaka jest moja wymówka ?
OdpowiedzJa istnieje
@namaste123 Widzisz? On nie istniał, a i tak podbił galaktykę...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 October 2016 2016 22:12
To było dawno i nieprawda.
OdpowiedzPrzeszedł na ciemną stronę żeby uratować żonę, po czym ją zabił...
Odpowiedzplecy mnie bolą.
OdpowiedzZapomniałeś o emo-wnuku, który go uwielbia.
Odpowiedz