Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
496 503
-

Zobacz także:


~kamileo123456
-4 / 26

Specjalnie biłbym te kotlety o 8:00, za to, że ktoś mi się każe do niego dostosowywać. 8 to już nie cisza nocna. Niech nie chcleja w sobotę, to nie będa niewyspani.

Odpowiedz
KapitanHerbata
+6 / 18

ah ta cebula, ach ten jad złowieszczy. Ktoś napisał "prosimy bardzo" więc uraził moją wolność osobistą. Budzik specjalnie nastawię na 7 w niedzielę, nie wyśpię się a kotlet o 8 będę ubijał, muszę im pokazać jaki to ja jestem. Jaki to ja jestem wieśniak.

KapitanHerbata
0 / 10

@kenzol widać różni nas poziom dojrzałości. Oczywiście, wystawianie anonimu to akt tchórzostwa ale akt ten nie powoduje, że ktoś może nie mieć racji. Człowiek rozumny ocenia rację po prostu przez sens sprawy a nie przez formę w jakiej została podana. Człowiek rozumny to też taki, którego kultura nie jest pisana przez regulamin osiedla (tutaj: cisza nocna od 22 do 6 rano) a przez dobre wychowanie. Dlatego też nie jest w dobrym tonie wiercić w niedzielę o 6:05 "a bo k*rwa już po ciszy nocnej". Człowiek dobrze wychowany to tez taki, który stwierdzenie "daj ludziom żyć" rozumie w sposób właściwy: JA daję żyć INNYM a nie EJ INNI dajcie MI żyć jak mi się podoba. Dlatego zamiast mnie to lepiej zaproponuj sobie wyprowadzkę do domu jednorodzinnego, wolnostojącego na środku lasu i będziesz mógł robić co ci się tylko podoba. I nikt nie będzie truł ci dupy... życie w bloku powinno się toczyć w tonie harmonii i zrozumienia a nie "wolnoć tomku w swoim domku" i zaciskaniu zębów...

KapitanHerbata
-1 / 9

generalnie śmieszna akcja, bo jak ktoś napie*dala kotletami o 8 rano to dla mnie to zrozumiale, że komuś to może przeszkadzać, ktoś może mieć lekki sen etc... Ustąpienie i uklepanie kotletów troche później albo robienie to w sposób bezdźwięczny jest przecież możliwe i całkiem proste. Wszystko sprowadza się wyłącznie do dobrej woli mieszkańców.

kenzol
-3 / 7

@KapitanHerbata... 8:00 rano to nie 6:05, klepanie kotletów to nie wiercenie wiertarką udarową. Jak już wstawiasz porównania, to rób to z głową... Kiedyś ludzie potrafili żyć razem. Dzisiaj wszystko przeszkadza, dzieciaki bawiące się za oknem, klepanie kotletów, palenie papierosa na swoim balkonie, pierdnięcie za ścianą... Ja mam przygłuchawych starych sąsiadów, którzy codziennie oglądają teleturniej 1z10 i codziennie słyszę charakterystyczny odgłos poprawnej odpowiedzi, a czasem nawet treść pytań i jakoś mi to nie przeszkadza.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 October 2016 2016 12:12

KapitanHerbata
+1 / 7

@kenzol lol nagle różnicujesz pomiędzy 6:05 a 8 rano? Nagle różnicujesz pomiędzy wierceniem a klepaniem kotletów? sam mówiłeś że to bez różnicy bo ciszy nocnej nie ma, hello? Kiedyś ludzie potrafili żyć razem po prostu sobie nie przeszkadzali. No i brawo, że nie przeszkadza ci głośny telewizor sąsiada. Kup sobie medal w go sporcie i jednocześnie pokuś się o zrozumienie, że twoja niewrażliwość na hałas to nie jest coś co mają wszyscy ludzie wokół ciebie.

kenzol
-5 / 5

@KapitanHerbata... Przyznaj się, to ty przykleiłeś te kartkę:-)

KapitanHerbata
+1 / 3

@kenzol odbieram to za koniec dyskusji. Pozdrawiam.

kenzol
-5 / 7

@KapitanHerbata... Hehe, w internetach dyskusję wygrywa ten, do kogo należy ostatni komentarz:-)

Hannya
-3 / 3

Ludzie! Litości! http://sjp.pwn.pl/slowniki/SARKAZM.html A z resztą co mnie to obchodzi! Żryjcie się trolle! Jeden nie lepszy od drugiego.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 October 2016 2016 12:44

L Livanir
-1 / 5

@KapitanHerbata Jadno pytanie. Czemu wygoda sąsiada ma być ważniejsza od mojej? ubijanie kotletów wcale nie jest głośniejsze np. Od ćwierkania papug(a moze to ja mam takie głośne), to Jak im mam powiedzieć, ze mają zakaz ćwierkania od 20 do 8 rano bo sąsiad kazał? Czemu nie może sobie ktoś o 8 ubić kotletów, by na 10 zdążyć do kościoła, potem jeszcze jakieś zakupy, kawa z koleżanką i ta rodzina która zwykle je obiad np o 14 ma jeść o 15, bo trzeba jeszcze ubić kotlety, zamiast odrazu je wrzucić na patelnie? Jeszcze troche i ktoś powiesi kartkę z tekstem "Jeśli planują państwo hałasować, prosze przejść
z informacją po sąsiadach czy im pasuje"

M masti23
0 / 0

Az przypomniala mi sie sytuacja ze wspollokatorka, kolega zaczal odkurzac auto o 8-9 rano, a ona ma okno nad podjazdem i zrobila z tego powodu afere, zas gdy robila impreze do 24-1w nocy, to nikt jej nic nie mowil,zwlaszcza ze kumpel mial wstac o 4:30 rano, a sciany cienkie w domu. Ja sam bym wolal gotowac z rana, zwlaszcza jak np: rano ide do pracy, to obiad z glowy i nie musze gotowac pozniej na dobiegu, a ludzie w naszych czasach coraz bardziej narzekaja jak np: na woznego ze szkoly, ze od 7 rano uzywa dmuchawy by usunac liscie/kurz.

~eilen
+2 / 6

Ludzie mają coraz głupsze problemy. Niedługo nic nie będzie można zrobić we własnym domu, bo komuś będzie przeszkadzało.

Odpowiedz
kenzol
-1 / 5

Najpierw głośny seks, potem bąki w wannie, słynne malowanie kredą po chodniku, a teraz bicie kotletów. Wszystko załatwiane za pomocą karteczek, no bo przecież ludzie w XXI wieku tylko w ten sposób mają odwagę do kogoś anonimowo zagadać. Mieszczuchom się w głowach przewraca.

Odpowiedz
~Redneck99
+1 / 3

ja bym specjalnie o 6:01 wstał i zaczął ubijać, najdłużej i jak najwięcej co by się słoiki nauczyły..

Odpowiedz
D Draik
+1 / 1

wołowine trzeba klepać wcześniej bo ona potrzebuje więcej czasu. może mają po prostu za sąsiada jakiego chopa co rolady kula i tyla.

Odpowiedz