Tylko po co niszczyć taki piękny jasny kolor włosów? Już coraz mniej ludzi na świecie może się nim pochwalić. A farbowanie nawet naturalne wpływa na cebulki i po pewnym czasie zamiast złotych włosów zaczną odrastać szare.
Z tego samego powodu co panna z naturalnie prostymi włosami je zakręca, oraz co panna z naturalnie kręconymi prostuje - ma być inaczej niż zawsze :P . Co z tego że ma śliczny kolor naturalny, w skali zajebistości 10/10? I tak przemaluje go na czerwony w skali 4/10 bo to coś nowego ;) . A nowe u kobiet znaczy lepsze :D
@rafik54321 moze dlatego ze jej sie taki podoba? Wam sie podoba jej jasny, jej np nienaturanie czerwony albo nawet fioletowy, i kij wam do tego. Was to bawi i jest nielogiczne, a dla niej bardzo logiczne - chciala taki wiec ma.
@BlueAlien feminazizm w natarciu! :D . Podoba się bo jest NOWY. Ile kobiet ma np czarne włosy a robią się na blond i odwrotnie? Nas to bawi bo ma ładny kolor a zmienia na taki średnio ładny. Chce niech sobie robi a nas ma prawo to bawić ;). No, ale feminazistki nie potrafią pojąć jakiegokolwiek innego myślenia niż swoje własne. Pozdro i powodzenia w farbowaniu na zielono ;)
@BlackWolf120 A szczególnie taki blond jest mega rozpowszechniony... @rafik54321 Bo potrzebują zmiany w wyglądzie, a kolor naturalny jest nieciekawy. Albo faktycznie, bardzo ładny, ale sprawia że ty nie wydajesz się ładna, totalnie nie pasuje do karnacji - takie rzeczy się zdarzają. @Sz Włosy nie odrastają szare - to tobie się tak wydaje. Choć to prawda, że są ciemniejsze - większość ludzi ma włosy ciemniejsze niedaleko skóry, dopiero pod wpływem słońca one jaśnieją. Tyle.
@rafik54321 nie pojales ale mnie to nie dziwi. Nie chodzi o to ze nowy, ale o to ze jest ladny. Ladny, ciekawy, nietypowy lub ladny i taki jaki chcialaby miec ale nie ma. Ja np natuealne mam ciemne. Ale farbuje na czerwony, bo lubie i mi sie podoba i od dwoch lat mam czerwone, a na blond ktore sa skrajnke rozne od moich nie farbowalam ani razu i nie mam zamiaru mimo ze w porownaniu do moich czerwonych bylby wlasnie "nowy". Za to chetnie pofarbowalabym sobie na fioletowo - bo ladny kolor i kojarzy sie z magia. Po drugie, to dla ciebie ten czerwony czy inny jest srednioladny. Dla niej jest przepiekny. Wiec smiejac sie z tego ze wybiera kolor DLA SIEBIE ladny wykazujesz ignorancje, bo wedlug ciebie powinna farbowac na taki jaki tobie sie podoba a nie jej, wtedy bys sie z niej nie smial.
@Cascabel a czy ja neguję to. Ok, jeśli chce coś zmienić, niech sobie panna zmienia... A u mnie takie coś wywołuje pewnego rodzaju śmiech (podobny jak np 5 letnie dziecko się wywróci). Ale jeszcze bardziej zabawne są potem narzekania kobiet "boże, jakie ja mam włosy zniszczone, czemu one mi wypadają itp" :D...
@BlueAlien Miałam kiedyś fioletowe - ale bardzo szybko kolor się sprał i został brzydki odcień czerwieni. Już wolę intensywnie czerwone, które "zachowują się" jako róż, albo zielone... @rafik54321 Znowu ten mit. To nie farbowanie niszczy włosy - to niewłaściwa pielęgnacja PO farbowaniu je niszczy. A także prostownica, suszarka i tym podobne wynalazki, używane bez umiaru.
@BlueAlien jprdl - ty na serio aż tak mega oporna jesteś? A stary kolor jest nieładny? I trzeba go zmienić? Czyli za "ładność" koloru odpowiada to czy jest stary czy nowy? Sorry. Kolor to kolor, albo jest ładny, albo nie jest ładny (względnie gdzieś po środku), ale jego "wiek" nie ma znaczenia... Oczywiście sarkazmu, satyry i humoru nie zauważyłaś (typowe dla feminazistek).
@rafik54321 " Czyli za "ładność" koloru odpowiada to czy jest stary czy nowy?" - co ty gadasz w ogóle? WTF? urok koloru nie zależny jest od tego czy jest nowy czy stary, tylko od tego, czy podoba się jego właścicielce! Jeśli podobają jej się kolory gleby, naturalne, to takie uzna za ładne i na takie bedzie sie farbować (brązy,rudości, blondy, szatyny) jeśli podoba jej sie mocny czarny to taki sobie walnie a jak podoba jej sie blond to walnie blond. A jak podoba jej sie jej rudy, to zostawi sobie swój rudy, ale bedzie o włosy dbać. Jak jej sie podoba czerwony/fioletowy/zielony/niebieski (kolory te nie występują wśród ssaków) to taki sobie wrzuci. Np dla zabawy. Albo by pokazać swój charakter, albo na impreze, albo z ciekawości, albo by odwrócić uwagę np od małych cycków. Niektóre eksperymentują - w końcu mogą, więc czemu nie? - i chcą wiedzieć jak beda wyglądać w takim image. Ale nie zrobia sobie koloru ktory im sie nie podoba, a podoba innym. To samo z piercingiem, tunelami, tatuazami.
Naprawdę zamierzacie kłócić się w komentarzach o to, że ktoś zmienił kolor włosów? To śmieszne i żałosne zarazem. Chciała? To ma. I na kij drążyć temat?
Tylko po co niszczyć taki piękny jasny kolor włosów? Już coraz mniej ludzi na świecie może się nim pochwalić. A farbowanie nawet naturalne wpływa na cebulki i po pewnym czasie zamiast złotych włosów zaczną odrastać szare.
OdpowiedzZ tego samego powodu co panna z naturalnie prostymi włosami je zakręca, oraz co panna z naturalnie kręconymi prostuje - ma być inaczej niż zawsze :P . Co z tego że ma śliczny kolor naturalny, w skali zajebistości 10/10? I tak przemaluje go na czerwony w skali 4/10 bo to coś nowego ;) . A nowe u kobiet znaczy lepsze :D
@rafik54321 moze dlatego ze jej sie taki podoba? Wam sie podoba jej jasny, jej np nienaturanie czerwony albo nawet fioletowy, i kij wam do tego. Was to bawi i jest nielogiczne, a dla niej bardzo logiczne - chciala taki wiec ma.
1) Bo jest nudny.
2) Coraz więcej
3) Siwienie to naturalny proces niespowodowany farbowaniem
Podsumowanie: 3 zdania, 3 byki, pała, siadaj.
@BlueAlien feminazizm w natarciu! :D . Podoba się bo jest NOWY. Ile kobiet ma np czarne włosy a robią się na blond i odwrotnie? Nas to bawi bo ma ładny kolor a zmienia na taki średnio ładny. Chce niech sobie robi a nas ma prawo to bawić ;). No, ale feminazistki nie potrafią pojąć jakiegokolwiek innego myślenia niż swoje własne. Pozdro i powodzenia w farbowaniu na zielono ;)
Coraz mniej ludzi ma taki kolor? Wyjdź z domu, u mnie w klasie na 23 dziewczyny tylko 4-5 ma inny naturalny kolor niż blond.
@BlackWolf120 A szczególnie taki blond jest mega rozpowszechniony... @rafik54321 Bo potrzebują zmiany w wyglądzie, a kolor naturalny jest nieciekawy. Albo faktycznie, bardzo ładny, ale sprawia że ty nie wydajesz się ładna, totalnie nie pasuje do karnacji - takie rzeczy się zdarzają. @Sz Włosy nie odrastają szare - to tobie się tak wydaje. Choć to prawda, że są ciemniejsze - większość ludzi ma włosy ciemniejsze niedaleko skóry, dopiero pod wpływem słońca one jaśnieją. Tyle.
@rafik54321 nie pojales ale mnie to nie dziwi. Nie chodzi o to ze nowy, ale o to ze jest ladny. Ladny, ciekawy, nietypowy lub ladny i taki jaki chcialaby miec ale nie ma. Ja np natuealne mam ciemne. Ale farbuje na czerwony, bo lubie i mi sie podoba i od dwoch lat mam czerwone, a na blond ktore sa skrajnke rozne od moich nie farbowalam ani razu i nie mam zamiaru mimo ze w porownaniu do moich czerwonych bylby wlasnie "nowy". Za to chetnie pofarbowalabym sobie na fioletowo - bo ladny kolor i kojarzy sie z magia. Po drugie, to dla ciebie ten czerwony czy inny jest srednioladny. Dla niej jest przepiekny. Wiec smiejac sie z tego ze wybiera kolor DLA SIEBIE ladny wykazujesz ignorancje, bo wedlug ciebie powinna farbowac na taki jaki tobie sie podoba a nie jej, wtedy bys sie z niej nie smial.
@Cascabel a czy ja neguję to. Ok, jeśli chce coś zmienić, niech sobie panna zmienia... A u mnie takie coś wywołuje pewnego rodzaju śmiech (podobny jak np 5 letnie dziecko się wywróci). Ale jeszcze bardziej zabawne są potem narzekania kobiet "boże, jakie ja mam włosy zniszczone, czemu one mi wypadają itp" :D...
@BlueAlien Miałam kiedyś fioletowe - ale bardzo szybko kolor się sprał i został brzydki odcień czerwieni. Już wolę intensywnie czerwone, które "zachowują się" jako róż, albo zielone... @rafik54321 Znowu ten mit. To nie farbowanie niszczy włosy - to niewłaściwa pielęgnacja PO farbowaniu je niszczy. A także prostownica, suszarka i tym podobne wynalazki, używane bez umiaru.
@BlueAlien jprdl - ty na serio aż tak mega oporna jesteś? A stary kolor jest nieładny? I trzeba go zmienić? Czyli za "ładność" koloru odpowiada to czy jest stary czy nowy? Sorry. Kolor to kolor, albo jest ładny, albo nie jest ładny (względnie gdzieś po środku), ale jego "wiek" nie ma znaczenia... Oczywiście sarkazmu, satyry i humoru nie zauważyłaś (typowe dla feminazistek).
@Cascabel ok - wierzę na słowo ;) . Ja nie farbuję to nie wiem :D
@rafik54321 " Czyli za "ładność" koloru odpowiada to czy jest stary czy nowy?" - co ty gadasz w ogóle? WTF? urok koloru nie zależny jest od tego czy jest nowy czy stary, tylko od tego, czy podoba się jego właścicielce! Jeśli podobają jej się kolory gleby, naturalne, to takie uzna za ładne i na takie bedzie sie farbować (brązy,rudości, blondy, szatyny) jeśli podoba jej sie mocny czarny to taki sobie walnie a jak podoba jej sie blond to walnie blond. A jak podoba jej sie jej rudy, to zostawi sobie swój rudy, ale bedzie o włosy dbać. Jak jej sie podoba czerwony/fioletowy/zielony/niebieski (kolory te nie występują wśród ssaków) to taki sobie wrzuci. Np dla zabawy. Albo by pokazać swój charakter, albo na impreze, albo z ciekawości, albo by odwrócić uwagę np od małych cycków. Niektóre eksperymentują - w końcu mogą, więc czemu nie? - i chcą wiedzieć jak beda wyglądać w takim image. Ale nie zrobia sobie koloru ktory im sie nie podoba, a podoba innym. To samo z piercingiem, tunelami, tatuazami.
Nie lepiej tym proszkiem z jarzeniówek, albo nadmanganianem potasu?
OdpowiedzSokZBuraka ma nowy pomysł na wypromowanie się XD
OdpowiedzTia... a zdjęcie po prawej robione w salonie fryzjerskim
Odpowiedz@Eksequtioner
Zdjęcie po prawej jest zrobione w tym samym miejscu co zdjęcie po lewej. Siadaj, pała.
Piękny kolor!
OdpowiedzNie wiedziałem, że z kierowców BMW daje się zrobić taką dobrą farbę?
OdpowiedzNaprawdę zamierzacie kłócić się w komentarzach o to, że ktoś zmienił kolor włosów? To śmieszne i żałosne zarazem. Chciała? To ma. I na kij drążyć temat?
Odpowiedz