Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
654 699
-

Zobacz także:


B birbant
+12 / 24

a gdzie minusy wszystkich pisowskich trolli? same plusy?

Odpowiedz
R raven000
+9 / 23

@birbant jeszcze nie zrozumieli :)

B bohm
+14 / 26

Otóż to... nie ma bo nienawidzą co to socjalizm a PiS nie używa tego słowa bo by się zdemaskował :)

B BluesTata
+9 / 21

Jestem za! Na początek zwolnić wszystkich darmozjadów z budżetówki, nakazać zwrócić wszelkie 13 pensje, które otrzymali przez ostatnie lata(przecież nie ma nic za darmo, rok ma 12 miesięcy, więc skąd 13 pensja). Tak od tego należy zacząć!

Odpowiedz
B BluesTata
+5 / 13

@SpicyNicy jakiej motywacji?! Oni są kosztem więc z czego ta 13? To okradanie społeczeństwa!!!

A adawo
-5 / 5

"Kto nie był socjalistą za młodu, ten na starość będzie sk....synem." J. Piłsudski

Odpowiedz
~Rumburak
+6 / 6

Socjaliści nie rozumieją wielu rzeczy. Ale ekonomia i stosunki własnościowe to faktycznie ich "najmocniejsza strona".

Odpowiedz
~rypken
0 / 2

Nie do końca zgodzę się z pkt 3 i 4 - dlaczego?

Pkt 3 państwo jest organizacją społeczeństwa i jeśli chcemy to społeczeństwo organizować musimy tą organizację opłacać. Czy jest nam to potrzebne? - TAK! Wojsko, policja, szkolnictwo czy służba zdrowia powinny być organizacjami opłacanymi z pieniędzy publicznych. Zarządzanie nimi to już inna bajka. Czy to dobrobyt? Owszem całkiem dobrze wiedzieć, że gdy śpimy ktoś nad nami czuwa. Spokój to podstawa dobrobytu.

Pkt 4 skoro bogatsi nie mają nic do mojej sytuacji finansowej dlaczego choć pracujemy więcej od Niemców zarabiamy mniej? Ano dlatego, że jesteśmy niżej na rynku. Oni mają wypracowaną pozycję i rękami i nogami zapierają się żeby z niej nie spaść nierzadko niszcząc tych którzy chcą coś osiągnąć a umożliwia im to właśnie pozycja i ogromne zaplecze finansowe z którym nie da się wygrać.

Z pkt 1, 2 i 5 trudno się nie zgodzić jednak bez pkt 3 i 4 są tylko pustymi frazesami. Nie mam nic do kapitalistów ale tych przynajmniej świadomych. Znam takich którzy wyklejają sobie kibel kapitalistycznymi hasłami w stylu: "kto nie pracuje niech i nie je" i zgadzam się z nimi ale nie jak zawsze nie do końca. W dosłownym znaczeniu te hasła oznaczają jedynie chciwość, brak jakichkolwiek refleksji na temat życia, człowieka jego problemów czy sensu istnienia. Serio chcecie żyć w świecie gdzie gdy zabraknie ciebie twoje dzieci będą skazane na śmierć głodową? Bo one też zostałyby potraktowane tak jak wy traktowaliście cudze dzieci. A może fajnie być pazernym dziadem grabiącym do siebie i wiedzieć, że są ludzie którzy w razie czego zaopiekują się twoimi bliskimi co nie mogą.

Zamiast dzielić się na socjalistów, kapitalistów, wierzących i niewierzących postarajmy się aby nasze działania były przemyślane. Prawdziwie szczęśliwe społeczeństwo może być jedynie wtedy gdy nie będzie rozwarstwienia społecznego. Godne wynagrodzenie za pracę wyeliminuje chęć sięgania po cudze - to świetnie widać na przykładzie państw socjalnych takich jak Szwecja, Dania, Norwegia. Nie twierdzę że z tymi państwami jest wszystko ok - bo nie jest ale pod względem chęci sięgania po cudze to wewnątrz społeczeństwa ten czynnik praktycznie nie istnieje.

Odpowiedz
CzarnySuchar
+1 / 1

Kapitaliści piszący "Kto nie pracuje ten niech nie je"? A to nie jest przypadkiem hasło komunistyczne? Kapitaliści rozumieją, że jeśli ktoś się dorobił to może żyć ze swoich oszczędności i nie będzie "pasożytem".

solarize
0 / 2

@rypken Twoje rozumowanie punktu 4 wydaje mi się niepoprawne. Mówiąc o bogatych mowa była o bogatych w tym samym kraju. To, że przeciętny Niemiec, czy Amerykanin, jest bogatszy od Polaka wcale nie oznacza, że mam nienawidzić swojego sąsiada - Polaka tylko dlatego, że jest bogatszy ode mnie. A tymczasem Polacy mają z tym mentalny problem. Nie wspomnę już o tym, że takie kraje jak Niemcy są teraz bogate między innymi przez to, że dorobiły się na kapitalizmie, pracy i przedsiębiorczości, a ideały silnego państwa opiekuńczego zostały wprowadzone dopiero później (a w USA nigdy).

aio
+1 / 3

Punkt czwarty. Pracodawca zawsze jest bogatszy od Ciebie i ma wiele wspólnego z sytuacją finansową pracownika.

Odpowiedz
A Andrzej445
+2 / 2

@aio należy dążyć do tego aby samemu zostać pracodawcą ale socjalizm to skutecznie utrudnia

Wolfi1485
+1 / 3

Zgodzę się z pkt 1 i 3. Na temat pkt 5 się nie wypowiem bo nie chcę się kłócić z gimbazą dla której wszystko co nie jest ekonomiczną tyranią jest komunizmem. Natomiast co do pozostałych: Punkt 2 - do ciężko zarobionych owszem, ale jak komuś udało się psim fartem? Na przykład taki leniuch dostający pracę po znajomości u taty / wujka, co musi robić mniej niż inni a dostaje za to więcej - faktycznie, baaardzo ciężko je zarobił. Na przykład takie korporacje z przywilejami podatkowymi - one ciężko pracowały? No kur*a nie rozśmieszajcie ludzi... Co do punktu 4 - większego kłamstwa na demotywatorach dawno nie widziałem. Owszem, bogaci mają wręcz najwyższą władzę nad moimi zarobkami. Na przykład taki złodziejski liberalny pracodawca do dobrze żyje ze skarbówką, każdą aferę mu zamiotą pod dywan, a płaci 800 zł na śmieciówie, bo więcej nie musi... taki sk***syn prędzej utopi własną starą niż powie złe słowo o wysokim bezrobociu.

Odpowiedz
zaymoon
-5 / 9

1. A mimo to korporacyjni złodzieje robią wszystko by placić ludziom jak najmniej za to co ici wytwarzają
2. Powiedz to kapitalistycznym wyzyskiwaczom żerującym na cudzej pracy, czy instytucjom finansowym żerującym na firmach produkcyjnych
3. Fakty mówią co innego, tam gdzie największe podatki tam największy dobrobyt (Europa Zachodnia)
4. Managerskie pasożyty żerujące na pracy normalnych pracowników jak najbardziej mają wiele wspólnego z tragiczną sytuacją materialną tych pracowników.
5. I socjalizm i komunizm są lepsze od gównianego kapitalizmu, który niesie tylko wyzysk i nędzę.

Odpowiedz
aio
+4 / 6

@zaymoon Buhahahahahaha. Socjalizm natomiast niesie dobrobyt hahahahahahahaha.Europa zachodnia ma w większości mniejszy vat niż my.

aio
+2 / 4

@zaymoon co mi wklejasz wykresy pkb? do czego to się niby ma? Welfare State? Państwo opiekuńcze (ang. welfare state), także: państwo dobrobytu, państwo bezpieczeństwa socjalnego – koncepcja państwa oraz społeczeństwa powstała pod wpływem tzw. ekonomii dobrobytu, ukształtowana po II wojnie światowej. Była głoszona w szczególności w latach 50.-80. XX wieku. Państwo opiekuńcze to państwo KAPITALISTYCZNE z silnym interwencjonizmem państwowym. Gadaj mi że czarne jest białe. Albo skończ idioto bo denerwujesz.

zaymoon
-4 / 4

@aio
Ale tutaj przecież każdego, kto chce wprowadzać w Polsce model w rodzaju Welfare State, mówi o sprawiedliwości społecznej, socjalu, prawach pracowniczych, wysokich podatkach, nazywa się socjalistą. Każdego kto mówi o interwencjoniźmie państwowym nazywa się socjalistą. Nawet w tym democie mam wprost nazywanie socjalistami tych którzy chcą wysokich podatków i sprawiedliwości społecznej.
Tak więc kto tu jest idiotą! :o>

aio
+3 / 5

@zaymoon Wysokie podatki to dobrobyt? To płać je sobie ile tylko chcesz nawet więcej niż musisz. Bezpieczeństwo socjalne to nie jest to samo co sprawiedliwość społeczna.

zaymoon
-4 / 4

@aio
Wysokie podatki to właśnie dobrobyt, takie są fakty a z faktami się nie dyskutuje. :o)
Tu masz relacja dochodów budżetowych (czyli głównie podatków) do PKB.
http://www.nationmaster.com/country-info/stats/Economy/Budget/Revenues%2C-%25-of-GDP
Zobacz na pierwszą i ostatnią 20tkę, jednak na szczycie listy jest sporo krajów gdzie jest bardzo wysoki poziom życia, na dole listy takich państw niema wogóle.
No ale bezpieczeństwo socjalne oznacza wysokie podatki żeby sfinansować z nich pomoc socjalną dla najuboższych, a także oznacza to bardzo silnie ingerujące w tzw. "wolny rynek" prawa pracownicze.

J konto usunięte
+1 / 1

@zaymoon Źle interpretujesz dane. Wysokie podatki to nie dobrobyt. To po prostu wysokie podatki. Kwota, jaką przez wysokie podatki można wydoić ze społeczeństwa jest zależna od wysokości przychodów tegoż. I jeżeli idzie o samą wysokość podatków, to Polska chyba przebija wszystko w EU. Że kwoty niskie? Cóż niskie dochody oprocentowane sumarycznie na 80-90% dają niskie wpływy. Sorry, to tylko procenty.

aio
+1 / 1

@zaymoon Nom Kuba jest wysoko na tym twoim wykresie co ma mi udowodnić nie wiem co. Produkt krajowy brutto? Panie chcesz mi wmówić że USA są silne przez socjalizm, a w Zsrr to chyba kapitalizm spowodował upadek :) Twoje przekonywania są jak gdyby Pudzian chciał wmówić, że jest primabareliną. W Niemczech gdzie gospodarka jest mocna jest niższy podatek niż u nas.

solarize
+1 / 1

Welfare State według wszystkich definicji istnieje w Polsce już od dawna. Niestety ta nazwa nosi w sobie sloganową warstwę emocjonalną, która mówi, że państwa, które wprowadzają ten zbiór zasad niezwłocznie stają się państwami dobrobytu. Oczywiście nazwa "welfare" ma za zadanie reklamowanie idei (które swoją droga pierwotnie była pośród polityków i ekonomistów znana pod innymi terminami, ale jak widać to ta najbardziej chwytliwa się spopularyzowała). Jest to jednak tylko nazwa, tak samo jak "najprawdziwsza teoria" nie będzie prawdziwa tylko dlatego, że ją tak nazwałem. Może być prawdziwa lub nie. Tak samo państwa zgodne z zasadami Welfare State może być bogate lub biedne. Dodam także, jak zauważyli przedmówcy, że Welfare State mówi o kapitalistycznej gospodarce.

V Ventogon
+1 / 3

@zaymoon Słuchaj pęknięty kondonie komunizmu... nie wiem kto cię uczył ekonomi, nie wiem kto cię uczył polityki, do logicznego myślenia też samodzielnie nie dotarłeś (co zresztą widać po 12000 negatywnych ocen twoich komentarzy). Nie wiem czy jesteś tylko trollem czy po prostu jesteś aż takim idiotą, że wierzysz we wszystko co jakiś komunistyczny ideologista ci podrzuci.
"Kapitalizm nigdzie nie zbudował dobrobytu. W USA dobrobyt zbudowano dzięki socjalistycznym reformom Roosevelta, w Europie Zachodniej dzięki socjalnemu modelowi Welfare State, w Europie Wschodniej stopa życiowa ludności najbardziej podniosła się w czasach komunizmu.
Podatek to nie tylko VAT, Polska ma generalnie najniższe opodatkowanie w UE.
http://www.nationmaster.com/country-info/stats/Economy/Budget/Revenues-per-capita"
Tym komentarzem totalnie się zaorałeś, możesz wskazać nam kraj który od początku istnienia był krajem socjalistycznym/komunistycznym i teraz jest wysokorozwinięty? W USA dobrobyt dzięki socjalistom? To jak mówienie, że ziemia jest płaska...

A Andrzej445
+1 / 3

@zaymoon haha wysokie podatki to dobrobyt? W takim razie dlaczego nikt nie wpadnie na to żeby podatki wynosiły 100% W dupach by nam się poprzewracało od tego dobrobytu wtedy.

zaymoon
-2 / 2

@J_R
Czyżby? To czemu na szczycie listy jest niezbyt bogata Kuba, która dzięki wysokim podatkom pomimo niskiego PKB ma dość wysoki poziom życia sytuujący ją wśród krajów rozwiniętych, wyższy niż u wszystkich krajów regionu Karainów i Ameryki Środkowej, a poziom opieki medycznej mają lepszy niż USA czy Polska. Z drugiej strony bardzo nisko są USA, które mimo większego PKB niż Zachodnia Europa mają bardzo niskie podatki i co za tym idzie standard życia niższy niż w każdym jednym kraju Zachodniej Europy (może poza Portugalią).

zaymoon
-2 / 2

@Andrzej445
Fanatyzm i radykalizm to wasza domena, prawaki. To wy jesteście za całkowitą prywatyzacją i niemal całkowitym zniesieniem podatków. Więc nie projektujcie na nas waszych cech radykalizmu. Ja pisząc o wysokich podatkach mam na myśli 40-65% PKB, a nie 90-100%. Tak samo pisząc o upaństwowieniu gospodarki mam na myśli upaństwowienie wszystkich dużych koncernów, ewentualnie ważnych dla regionu średnich przedsiębiorstw, a nie "small bisnesu", wy fanatycy byście chcieli sprywatyzować WSZYSTKO!

zaymoon
-2 / 2

@solarize
Jakie Welfare State w Polsce???
Pomoc socjalna w tym kraju praktycznie nie istnieje, powszechna opieka medyczna tak samo, kapitalistyczne państwo skąpi pieniędzy na wszelkie uslugi dla obywateli, ale hojnie zwalnia z podatków wielkie korporacje. A emrytury to w tym kraju kpina, ja zarabiam grubo powyżej średniej krajowej, a emeryturę na starość wyliczyli mi na 1200zł. Tak więc gdzie ty masz to Welfare State w Polsce?

J konto usunięte
-1 / 1

@zaymoon USA jest żywym dowodem na to, że wysokość podatków ma tyle do powiedzenia o dobrobycie, co zeszłoroczny śnieg. Najlepiej im się żyło, kiedy podatki mieli bardzo wysokie, dochodzące do 90% dla najbogatszych, ale to nie wynikało z wysokości podatków, tylko z dostępności zasobów dla zwykłego obywatela, która była znacznie większa niż dziś, a wynikało to na odmianę z tego, że komunizm jako konkurencyjny system nie mógł wyglądać za dobrze, więc oligarchia siedziała cicho i nie zabierała za dużo dla siebie. USA jest też najlepszym dowodem na to, że punkt 4 powyższego demota jest kompletnie nietrafiony, elity amerykańskie na przestrzeni ostatnich 40 lat doprowadziły do kompletnego zubożenia klasy robiącej za stawkę godzinową. Teraz przychodzi kreska na klasę robiącą za pensję (biurowe zwierzątka typu prawnicy od analiz prawnych, księgowi, wprowadzanie danych). Kuba na odmianę, no cóż, powiedzmy, że standard życia tam jest faktycznie niezły, ale tylko, jeśli towarzyszący mu poziom zamożności pasuje. A poziom zamożności jest tam bardzo niski. Co nie zmienia faktu, że do szczęścia wcale dużo nie trzeba (dach nad głową, komfort termiczny, woda i żywność). Ale to jest problem nie wysokości podatków, tylko modelu społeczno-kulturowego. Osobna sprawa.

Podsumowując, wysokość podatków jest tylko wysokością podatków. Poziom zamożności jest tylko poziomem zamożności, a poziom szczęśliwości jest czymś w zasadzie niezależnym do poprzednich. Wszystko zależy od tego, czy klatka społeczeństwa jest fajna i przyjemna, czy paskudna i dobijająca. Ale to też osobny temat.

A Andrzej445
+2 / 2

@zaymoon za PRL miałeś wielkie państwowe koncerny i fabryki i większość to byli robotnicy. Fajnie było nie?

zaymoon
-1 / 7

Swoją drogą to rozumiem że oligarchia finansowa i ich pomioty mogą nienawidzieć socjalizmu. Ale zwykły szarak plujący na socjalizm i ubóstwiający gnojący go kapitalizm, jest poprostu intelektualnie niedorozwinięty.

Odpowiedz
solarize
+1 / 3

Klasa najbogatszych zdecydowanie preferuje socjalizm. Silna rola państwa sprawia, że urzędnik decyduje o wszystkim, więc wystarczy mu posmarować, aby decydował tak, jak bogacz chce. Dodatkowo socjalizm w sposób ewidentny zapobiega powstaniu konkurencji bogaczowi utrwalając jego pozycję i zapewniając mu rynkowe bezpieczeństwo. Socjalizm sprzyja też wielkim korporacjom. Tylko molochy, które są "za duże aby upaść" są w stanie sprostać silnemu opodatkowaniu, a liczba zatrudnianych przez nich pracowników porusza emocjonalne struny polityków lubujących się w Keynes-owskiej pseudo-ekonomii. Ci będą spełniać żądania korporacji, jako iż w modelu Keynes-owskim miejsca pracy należy utrzymywać i tworzyć nawet kosztem opodatkowania (interwencyjnie). Stąd więc taka firma jak Mercedes (hipotetycznie) wkraczając do nowego stanu w USA po prostu zakłada montownię i ciuła na rozwój, a wkraczając do państwa socjalnego rozpoczyna od negocjacji z politykami ("co otrzymam w zamian za inwestowanie i tworzenie miejsc pracy tysiącom ludzi w waszym kraju?"). Kapitaliści mają gdzieś czy montownia Mercedesa padnie, czy nie, bo wiedzą że WOLNY rynek i tak wypełni pustkę w razie czego.

zaymoon
-3 / 3

@solarize
No chyba sobie kpisz! To dlaczego korporacyjne pismaki tak wspierają neoliberalizm i pluja na socjalizm, to dlaczego niemal cały wielki biznes zwalcza socjalizm i optuje za dzikim kapitalizmem!

J konto usunięte
0 / 2

@zaymoon Plują, bo socjalizm ma być dla bogatych, a nie dla biednych. Bogaci mają móc przerzucić swoje straty na społeczeństwo, społeczeństwo ma im zapewnić margines zysku między 100% a 1000%, a jakby co, to bogaty ma być całkowicie bezkarny. A biedacy mają sobie żyły dla panów pruć i cieszyć się miską zupy. Taki socjalizm dla bogatych nazywa się właśnie neoliberalizmem lub neokonserwatyzmem (nazwy te są tożsame).

solarize
+1 / 3

@zaymoon To mnie właśnie śmieszy w każdej rozmowie z komunistą. Na szereg argumentów zaprzeczających jego tokowi rozumowania odpowiada najpierw agresją, np. "chyba sobie kpisz", po czym nie odnosi się do żadnego z nich, tylko rzuca kompletnie nieistotne zdanie. W tym wypadku: "przeczytałem w gazecie/na portalu, że socjalizm jest zły, to udowadnia, że jest dobry, bo ten dziennikarz chce go zniszczyć". :D

Janusz_Pawlacz
0 / 6

Po co tłumaczyć debilom oczywiste rzeczy? W RFN po wojnie wprowadzono ostry kapitalizm i dzisiaj są zamożnym krajem. polacy zaś, nie chcą wolnego ryku i wegetują w góównie. Każdy ma to, na co zasługuje. Jedni żyją jak panowie, inni myją kible - tyle w tym temacie.

Odpowiedz
zaymoon
-3 / 3

@Janusz_Pawlacz
Że co???
"W RFN po wojnie wprowadzono ostry kapitalizm"
Buuuuuuuahahahahahaha!!! :oD
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo_opieku%C5%84cze
W RFN, jak i zresztą w całej Europie Zachodniej, pod naciskiem komunizmu, zrezygnowano właśnie po IIWŚ z "ostrego kapitalizmu"! Już nie mówiąc o tym że cały przemysł niemiecki był kontrolowany przez państwo za pomocą złotych akcji. :o)

Janusz_Pawlacz
+1 / 3

@zaymoonn Oczywiście, że nie był to czysty kapitalizm, jednak w bardzo wielu aspektach był bliski ideałom libertarian... Zresztą, co państwo opiekuńcze ma tu do rzecz? Myślisz że co, rozpierdoolone Niemcy od razu wprowadziły socjal i wszystko nagle się naprawiło? Nie, to dzięki dużo większej wolności gospodarczej mogą sobie obecnie pozwolić na rozpasany aparat socjalny. Zresztą Niemcy nie są jedynym państwem, gdzie kapitalizm pomógł im urosnąć w siłę. Ale polaczek - robaczek pluje jadem, bo wie, że jest nikim i zaraz musi wracać do wylizywania kibla swojemu niemieckiemu panu xDD

RomekC
+1 / 1

@zaymoon
Bardzo proszę o argumentację - dlaczego po II WŚ kapitalistyczne Niemcy bardziej się rozwinęły niż Niemcy socjalistyczne? RFN był bardziej socjalistyczny niż NRD?

zaymoon
-2 / 2

@RomekC
Wcale się bardziej nie rozwinęły. Przed IIWŚ wschodnie landy były dużo biedniejsze niż zachodnie (Niemcy tez mieli swoją biedną "ścianę wschodnią". Do tego wschodnie Niemcy były dużo bardziej zniszczone wojną. Dysproporcje między NRD i RFN w latach 80ych były niższe niż tuż po IIWŚ.

RomekC
0 / 2

@zaymoon
25 lat minęło od zburzenia Muru Berlińskiego a nadal są dysproporcje. Mentalność ludzi ze wschodnich landów jest inna niż tych z zachodnich. Jaka była przed podziałem? - nie wiem.

J jonaszewski
+1 / 1

@Borgman Dlatego założyłem synowi i córce zeszyty, w których zapisuję każdy poniesiony na nich wydatek. A godziny spędzone na wyjazdach czy zabawie wyceniam wg godzinowej stawki średniego wynagrodzenia. Co roku aktualizuję wycenę końcową o inflację wg GUS. Kiedy skończą 18 lat, rozłożę im na raty i będą spłacać. Nie ma lewackiego wiszenia na tatusiowym portfelu.

Odpowiedz
zaymoon
-2 / 2

@jonaszewski
HEHE, czyżby fan Świata Według Bundych? ;o>

~PiotrzePL
+1 / 1

1.Przedmioty istniejące jako zbiór znaków czyli np. to na co lecą wszystkie dzieciaki skiny w cs go
2.Chyba że je postawi jako debilny zakład.
3.Zgadzam się.
4.Podnoszenie cen po przed sztuczne ich windowanie co daje niezły zysk chodziarz by na lekach.
5.To zależy.

Odpowiedz
~KX
0 / 0

3 -Pół prawda bo jednak trzeba z czegoś finansować państwo.
4-G prawda. Jak najbardziej maja.

Odpowiedz
J konto usunięte
0 / 0

Ad 4. Skontrastuj swoje twierdzenia z praktyką prawodawczą. W skrócie, politycy jako prostytutki bogatym sprzedają ustawy, a to czasami oznacza, że biedni dorzucają się bogatemu, zamiast na przykład mieć nową drogę.
Ad 5. A ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Byłeś tam już? Nie? To nie przesadzaj.
Reszta słuszna.

Odpowiedz
Salamandross
-2 / 2

Ale jak ktoś jakiemuś bezdomnemu chleb kupi to już jest bohaterem. Hipokryci.

Odpowiedz
solarize
+1 / 1

@Salamandross To ludzie mają sobie pomagać. Nie państwo.

Salamandross
0 / 0

A państwo to nie ludzie? Przecież to jest wspólnota która powinna sobie pomagać.

~Gucio
0 / 0

@FakDak banalne uproszczenie! Apple w EU nie płaci praktycznie podatków natomiast sprzątaczka w hipermarkecie tak. Natomiast zarówno ona jak i właściciel Apple korzystają z dóbr publicznych uzyskanych z podatków - tej sprzątaczki!...

Odpowiedz
~Rashi
0 / 0

Mogę się zgodzić z punktami 1, 3 i 5.
Punkt czwarty jest niestety błędny. Miliarderzy i wielkie koncerny mają coraz więcej kasy nie dlatego bo ciężko je zarobili lecz dlatego bo z jednej strony zgniatają konkurencję, a z drugiej płacą żałosne podatki. W skrócie takie taki Gates lub korporacja pokroju Nestle ma wiele wspólnego z tym ile ja zarabiam, a jak się postara to niedługo mogę dzięki nim zarabiać jeszcze mniej.
Podobna sytuacja z punktem drugim. Większość tych cudzych pieniędzy to pieniądze zdarte z 99% społeczeństwa. I często są zarobione w sposób banalny bo zwyczajnie dzięki monopolowi.
Podobną sytuację da się zauważyć w sejmie, senacie, urzędach miejskich, szpitalach, sądach ect. Pracownicy państwowi de facto dostają od nas pieniądze. Gdyby społeczeństwo decydowało o tym ile te osoby zarabiają to bym się zgodził. Rak nie jest więc opodatkowywanie takich osób wyższym podatkiem jest jak najbardziej wskazane zwłaszcza jak wykazują oni prawie zerowe wyniki, biorą łapówki, marnują nasze pieniądze, czy wprowadzają prywatę za pieniądze podatników.

Odpowiedz
~aaa333
0 / 0

Widzisz, ale tutaj też jest inny problem. Co z przedsiębiorcami, rolnikami, którzy skorzystali z dotacji Unijnych i/lub innych form pomocy? To są ich pieniądze/zapłacili za pomoc specjalistów? Wątpię... czyli honorowo nie powinni ich brać/korzystać z ich usług, a jednak. Czy zatem osoba, która została oddana do domu dziecka (no przecież nie ze swojej winy) nie powinna dochodzić odszkodowania od tych co urodzili się w odpowiednim miejscu i czasie? Czy nie powinno się wyżej opodatkować przedsiębiorstwa osób, które osiągnęły sukces dzięki pracy rodziców (nie swojej, bo podwaliny już mieli), spadku, pieniądzom współmałżonka albo wygrali w lotto? Takie jest życie, że NIC nie jest czarno-białe i należy KAŻDEGO obywatela oceniać indywidualnie. Złodzieje, lenie i łapówkarze są nie tylko w Sejmie, ale w wielu różnych miejscach w Polsce. Co do pielęgniarek i lekarzy (również policji itp.) otrzymują gówniane pieniądze od obywateli patrząc na pracę jaką wykonują + za błędy lekarskie płacą z własnej kieszeni itp. Nie dziwię się, że zderzając się z takim brakiem szacunku ze strony obywateli i polityków wyjeżdżają, moim zdaniem robiąc bardzo dobrze! Problem w tym, że socjalizm nie jest w sobie niczym złym, problem jest gdzie indziej - każdy człowiek jest egoistą oraz wierzy, że jego życie zależy tylko i wyłącznie od jego pracy (jesteśmy od siebie zależni jak w przyrodzie drzewo owocowe od pszczoły; nasz świat jest tak skonstruowany), a kto otrzymuje władzę dostaje jobla i zapomina po co tam jest. To nie system, a ludzie są problemem! Kiedy wreszcie to ogarniecie!

S stach1947
0 / 0

Chyba, że to narodowy socjalizm, który nie prowadzi do komunizmu, a który teraz zaczynają nam fundować niektóre opcje polityczne,

Odpowiedz
F fuzzym
0 / 0

Oczywiście, że nic nie jest "darmowe", są tylko usługi publiczne, które po prostu bardziej opłaca się organizować odgórnie, bo są z natury swojej monopolistyczne. Poza tym, jest to umowa społeczna, że chcemy mieć publiczną (nie - darmową) opiekę zdrowotną. Oczywiście ona powinna działać lepiej, ale popatrzcie sobie jak jest w USA, gdzie kosztuje ona najwięcej na świecie, a wiele osób nie może sobie na nią pozwolić. Z kolei w Szwecji czy UK opieka zdrowotna należy do najlepszych na świecie, mimo że jest opłacana z publicznych pieniędzy.

Wolny rynek też jest utopią, przede wszystkim z tego względu, że ma w swoich założeniach równy dostęp do informacji. A to jest w dzisiejszych czasach niemożliwe do uzyskania, bo wielka firma zawsze będzie miała lepszy dostęp do informacji, choćby prawo, nie tylko państwowe, ale także międzynarodowe. Poza tym marketing, socjotechnika. Dlatego sam wolny rynek, bez przeciwstawiającego się mu państwa ma tendencje do koncentracji i monopolizacji. Pieniądzom musi być przeciwstawiona władza demokratyczna.

Jeśli chodzi o sprawę tego, że każdy swoje pieniądze zarobił sam, to jest przecież żart. Ktoś wychowany w domu dziecka, bez żadnego odziedziczonego majątku, albo nawet pewnego obeznania kulturowego otrzymanego od rodziców, ma nieporównywalnie mniejsze szanse niż ktoś urodzony w bogatej rodzinie z dostępem do wszystkiego. Wiadomo, że nigdy nie będzie równości, ale zadaniem państwa jest chociaż minimalizowanie różnic w możliwościach. Gdybyście byli takimi prawdziwymi zwolennikami wolnego rynku, to właściwie trzeba by zakazać dziedziczenia, bo po trzecim pokoleniu byłaby klasa bogaczy i klasa biedaków, z których może 1% jakimś łutem szczęścia by się wybiło.

I wszystkim tym, którzy przekonują, że zwierzęta się zjadają i tak jest "naturalnie". Człowiek żyje w warunkach dalekich od jemu naturalnych. Od tego mamy rozum, żeby zrozumieć, że silniejsi jesteśmy w grupie, a nie jak każdy walczy z każdym o ostatni kąsek chleba. Zresztą dzięki temu właśnie ludzie zdominowali planetę - każdy z nas przegrałby w walce z lwem czy mamutem, ale dzięki działaniu w grupie i podziale obowiązków pokonaliśmy inne zwierzęta.

I na koniec, proszę zobaczcie sobie za co były przyznawane nagrody Nobla z ekonomii przez ostatnie 20 lat. Ekonomiści już dawno zrozumieli, że wolny rynek nie jest taki prosty jak kiedyś myślano, że wybory ludzkie są dużo bardziej skomplikowane, a nierówności w bogactwie szkodzą całemu społeczeństwu, a nawet wzrostowi PKB.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 December 2016 2016 21:36

Odpowiedz
P PanJanuszTracz
0 / 2

Bogatsi nie maja nic wspolnego z twoja sytuacja finansowa? tak jasne , powiedz to murzynom ktorzy pracuja w kopalniach diamentow za 2 dolary na dzień, podczas gdy mafia trzepie miliardy na tym. To by mialo sens gdyby bogaci uczciwie wynagradzali pracowników, a socjalizm to tylko protest przeciwko zlodzejstwo elit.

Odpowiedz