Nie rozmawiaj ze swoim byłym Nie ma sensu, żebyś utrzymywała z nim kontakt. Ucięcie go zrobi ci bardzo dobrze. Pamiętaj, że to nie jest twój przyjaciel
Nie mieszkaj z nim Jeśli się rozstajecie, a dotychczas mieszaliście razem, wyprowadź się jak najszybciej. No, chyba że on mieszka u ciebie. Wtedy niech zrobi to jak najszybciej
Rozdzielcie finanse Jeśli macie wspólne konto, rozdzielcie je jak najszybciej. Im dłużej czekasz, tym gorzej. Mężczyzna może wykorzystać pieniądze jako broń
Rozmawiaj ze znajomymi Wsparcie twoich bliskich znajomych jest naprawdę istotne. Nie ma nic lepszego w trudnych chwilach, niż wsparcie kogoś, na kogo naprawdę możesz liczyć
Skontaktuj się z prawnikiem Jeśli (jeszcze) jesteście małżeństwem, najlepiej jak najszybciej skontaktuj się z prawnikiem. Kobiety popełniają spory błąd, odkładając to na później
Dbaj o siebie Nie zapominaj o tym, żeby dbać o siebie. Bardzo ważny jest dobry sen i dobre odżywianie
Porozmawiaj z dziećmi Jeśli macie dzieci, nie zostawiaj ich z niewiadomą. Nie okłamuj ich tylko po to, żeby chronić swojego byłego. Przedstaw im sprawę tak, jak ona wygląda. Oczywiście, dostosowując informacje do ich wieku
widze jakas "urazona" osoba jest autorem
Odpowiedzprimo powinno byc przyjazn -> milosc, wiec sie nie dziwie ze nie jest twoim przyjacielem, ba pewnie nigdy nim nie byl
secundo nie... jednak mi sie nie chce..
"Mężczyzna może wykorzystać pieniądze jako broń". Hmm nie znam takiego który by się potrafił tak mścić (mam nadzieję..). Z resztą kobieta jest takim samym człowiekiem i też by potrafiła wykorzystać sytuacje. Do piątego dodał bym sprawę nazwiska. Kobieto, po rozwodzie wracaj do swojego!
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 19 December 2016 2016 13:57
Odpowiedz@Adder Różnie to bywa. Co jeśli chce nazywać się jak dzieci, ma dyplomy na nowe nazwisko itd. Zmieniaj to potem.
Choć ja osobiście nie zamierzam rezygnować z mojego, bo i po co.
@Puolalainen to już szczególne przypadki.
Rozumiem, że po rozwodzie? :(
@Adder
Nie, nie jestem po rozwodzie, nie jestem też mężatką. Ale gdybym zamierzała nią być to wole pozostać przy swoim nazwisku. Lubię swoje nazwisko, całe życie je nosiłam. Jeśli przyszły mąż bardo by chciał, bym nosiła jego nazwisko to wolałabym mieć 2.
@Puolalainen to ja Cię źle, na odwrót, zrozumiałem :D
@Puolalainen: Radzę w takim razie podwójne nazwisko. Nawet bez nacisków przyszłego męża. Dużo prościej potem w życiu, jak ma się inne nazwisko od męża, to wiele nieporozumień z tego wynika ;).
No cóż, dokładnie to samo można powiedzieć do mężczyzny po rozstaniu.
OdpowiedzNie każde rozstanie jest złe i sprawia ból. Czasami rozstanie to drzwi do nowego rozdziału.
OdpowiedzA co do kontaktu, to mi on nie szkodzi. Na święta i urodziny mała wymiana mejli i koniec. Parę lat z kimś spędziłam, zawsze będzie jakąś tam częścią mojego życia. A jeśli mamy z kimś dzieci to w naszym interesie jako dobrych rodziców jest, by zadbać o nasze relacje. Dla dzieci.
czy ktoś jeszcze zauważył, że to jest przerabianie rozstania w walkę o to kto więcej drugiemu zabierze? zabierz pieniądze, zabierz dzieci, zabierz znajomych, najlepiej zabierz mu dom i pamiętaj to twój wróg, najgorszych trików nie żałuj. no serio, da się rozstać w zgodzie, ale utrzymywanie kontaktów z kimś z kim było się w poważnym związku, to zły pomysł ze względu na kolejne związki, bo kolejny będzie czuł, że coś tam kręcicie.
Odpowiedz