Bo kuźwa nic nie można kupić w Zakopanem. Albo wykupili turyści albo nie ma albo drogie pod turystów.
Więc kupuje się na internecie. I tak się żyje na tej wsi.
To nie do końca jest to, co się wszystkim wydaje. To objaw tzw "paczkomatu mobilnego". Zamówień jest tak wiele, że do godziny 20:00 można odebrać sobie paczkę w "takim stylu". po tej godzinie paczki są pakowane do auta i odjeżdżają do oddziału... jeżeli odbierzesz z takiego miejsca jak wyżej w ciągu 3 godzin od otrzymania sms z powiadomieniem - gratis masz do ściągnięcia audiobook :) (InPost tak robi)
Bo kuźwa nic nie można kupić w Zakopanem. Albo wykupili turyści albo nie ma albo drogie pod turystów.
OdpowiedzWięc kupuje się na internecie. I tak się żyje na tej wsi.
Jak ja kocham moją wieś z prawami miejskimi
OdpowiedzTo nie do końca jest to, co się wszystkim wydaje. To objaw tzw "paczkomatu mobilnego". Zamówień jest tak wiele, że do godziny 20:00 można odebrać sobie paczkę w "takim stylu". po tej godzinie paczki są pakowane do auta i odjeżdżają do oddziału... jeżeli odbierzesz z takiego miejsca jak wyżej w ciągu 3 godzin od otrzymania sms z powiadomieniem - gratis masz do ściągnięcia audiobook :) (InPost tak robi)
OdpowiedzZ tą różnicą że tutaj paczki leżą na mokrej glebie i chyba nikt ich nie pilnuje.
@Szarutka leżą pod daszkiem, na chodniku a nie glebie, i pewnie gdzieś poza kadrem jest kurier...
Chodnik, nie chodnik, jest mokry. Kartony nie powinny leżeć we wodzie.