@choinka123 - chyba nie rozumiesz tematu i demota. to nie są święta choinki czy prezentów, tylko Święta Bożego Narodzenia. osoby wyśmiewające kościół i promujące zabijanie małych dzieci, świętując Boże Narodzenie pokazują swoją hipokryzję i jednocześnie brak logiki... tyle w temacie (PS: życzę im jak najlepiej, mam nadzieję, ze przy okazji tych Świąt może choć część z nich się nawróci:)
Do tego jeszcze data wzięta z pogańskiego święta Mitry. Ale niestety u nas chrześcijanie są tak obłudni że często więcej o ich bogu wiedzą ateiści niż oni sami
To, że wywodzi się z religii. dziękuję za uwagę. To, że to nie religia katolicka z punktu widzenia ateisty nic nie powinno zmieniać - chyba, że jest zaślepiony nienawiścią. Wtedy zmienia.
@znany27: Dla niewierzących to są święta choinki i prezentów. Były nimi na długo przed tym nim Chrześcijaństwo umieściło w tym samym czasie swoje święto Bożego Narodzenia. Widać to choćby po reklamach, wystroju sklepów i szale zakupowym który trwa dużo dłużej niż te dwa dni.
@Lomion: Obchodzenie Bożego Narodzenia 25 grudnia wprowadzono w III lub w IV wieku i rzeczywiście zanim to zrobiono, sklepy, reklamy i święteczna gorączka trwała dłużej niż te dwa dni... Tak, tak...
@KapitanHerbata po 4 wiekach okupacji święto solarne Egipcjan i Rzymian nie było znane w Palestynie. Oczywiście. Biorąc pod uwagę, że najstarsze wizerunki Chrystusa to przerobione wizerunki Apolla jakby nie było bóstwa związanego w tym czasie z kultem solarnym oraz tym, że większość wierzeń w większym lub mniejszym stopniu miała jakieś rytuały związane z przesileniem letnim to rzeczywiście wybór 25 grudnia na Boże Narodzenie był przypadkowy.
@~choinka123 Jezus pewnie walnąłby facepalma zarówno na zdania ateistów jak i współczesnych wierzących, ponieważ obie grupy prawdopodobnie błądzą.. tak jak wszyscy, a ludziom często wydaje się, że wiedzą najlepiej. Ja myślę (choć pewnie też gdzieś się mylę), że nie są ważne obrzędy jakieś solarne, czy saturnalia na cześć szatana, jeśli nie ma się odpowiednich intencji z tym związanych.. teraz święta są typowo materialnym świętem. Wierzący zapominają o Bogu i jego naukach, a ateiści pielęgnują nihilizm, śmiejąc się z wierzących i być może praktykujących nauki takie jak z filmu "secret", które głoszą poniekąd możliwości korzystania z energii kosmosu, czyli okultyzm.. Trzeba szukać i nie dawać się wciągać w negatywne emocje jakie często tu powstają (chęć dowartościowania się, obelgi i skrajności w poglądach). Temat aborcji nie ma dobrego wyjścia.. zawsze są wady. Bóg dałby wolną wolę, jednocześnie mówiąc, iż nie należy dokonywać aborcji, czyli zabijać. Ale do nas należy wybór. P.S. Jezus w sumie w ogóle nic nie mówił, aby świętować jego narodziny, no ale jak już świętujemy to bądźmy wyrozumiali, cierpliwi i kierujmy się tymi wartościami i przykazaniami jakie nam dał. Wszyscy gadają o miłości, a jak myślicie? Zobaczyłby Jezus miłość dziś na Ziemi?
@Antymonachomachia muszę przyznać, że na demotywatorach rzadko można spotkać kogoś tak ogarniętego jak Ty. Napisałam to tak na poważnie. Albowiem zgadzam się, że ważne są nasze intencje. Nie można kogoś nieświadomie czcić. Przykro mi to tak nie działa. Kiedyś dawanie prezentów itp. gdy ogólnie panowała głód i bieda miało chrześcijański wydźwięk "miłujcie siebie nawzajem". Teraz zaciąganie chwilówek, przygotowywanie nie wiadomo ilu dań itp. zatraciło to wszystko, gdzie ten czas spędzony razem? Patrząc, że Boże Narodzenie i ubieranie choinki są symbolem pewnej religii, obchodzenie tego święta przez niewierzących jest ogromną hipokryzją. Już niech mają te dni wolne. Co więcej ci co twierdzą, że to typowo pogański zwyczaj to zapytam się "dlaczego zatem kultywujecie pogańskie zwyczaje"? Czemu nie obchodzicie świąt innych religii/wierzeń np. halukka, diwali? To jest zadziwiające właśnie jak hipokryta potrafi wytykać hipokrycie pewne aspekty :P.
@~Lepiejniechpomyślą może w takich aspektach trochę ogarniam, ale generalnie dużo innych rzeczy nie ogarniam ;P Teraz prezentem jest właśnie obecność, wsparcie, rozmowa, a nie prezenty nieraz kupowane na siłę.. nie ma sensu dyskutować, bo i tak każdy dąży do własnej satysfakcji, aby jego poglądy były bardziej szanowane. Uznajmy, że ateiści świętują to jako święto materialnych dobroci oraz obżarstwa i lenistwa ;)
Od razu widać, że ciemnogród tego demota robił. Co ma chrześcijaństwo do choinki? Święta to moment gromadzenia się rodziny i nie zwykła atmosfera dla wszystkich, nie zależnie czy w niedziele chodzą do kościoła, czy nie...
Ale nie byłaby niezwykła, gdyby właśnie nie święta, dni wolne od pracy i tradycja. Nikt by się przy choince i zawalonym żarciem stole nie spotykał, gdyby nie było świąt. Nie powiesz mi, że masz choinkę w lipcu i robisz święta?
Więc tak, chrześcijaństwo ma do choinki i to sporo.
@Kompleksowy Norma tradycyjna. Gdyby nagle chrześcijaństwo zostało wystrzelone w kosmos to i tak byśmy się spotykali przy "świątecznym" stole, bo jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Weszło to nam w krew, nawyk, w tradycję. Zresztą, choinki w moim domu nie ubieramy, do kościoła nie chodzimy, a jednak święta jako tako obchodzimy. Ot spotkanie rodzinne, dobre jedzenie, odpoczynek od szkoły/pracy. Niestety, opłatek jest cały czas...Ogółem składanie życzeń, czy to urodzinowych, czy innych jest moim zdaniem idiotyczne i głupie....
@Kompleksowy. Jaki dzien wolny od pracy?? w wielu panstwach UE to jest normalny dzien pracujacy, niczym nie wyrozniajacy sie od innych, jestesmy jednym z niewielu panstw w ktorych nie pracuje sie w swieta ,,koscielne". @DonCzarny . Akurat choinka muzulmanom nie przeszkadza, u siebie w kraju tez ja ubieraja.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 December 2016 2016 1:43
No właśnie powinniśmy wrócić do prawdziwie świeckiego państwa i dni wolne powinny być przydzielane po równo obywatelom (każdy wykorzysta je według swoich potrzeb). Tak już nie będziecie BIEDNI musieli w tym samym dniu się potykać :/.
@masti23 - bzdura. Na tej stronie możesz sobie sprawdzić dni wolne w święta. WSZYSTKIE kraje mają wolne 25 grudnia, a tylko niektóre pracują 26 grudnia (np. Francja).
Nawet 2 najbardziej ateistyczne kraje w Europie, czyli Czechy i Estonia mają wolne ze względu na Święta Bożego Narodzenia.
@Kompleksowy. Swieta koscielne to nie tylko 25 grudnia, mi chodzilo ogolnie o wszystkie swieta koscielne. W UK 25 i wielkanoc sa wolne, tyle ze nie z powodow religijnego swieta, w inne dni sie pracuje i jedynie bank holliday jest wolnym dniem. W innych krajach to samo, a u nas sporo swiat koscielnych i panstwowych w ktore sa wolnym od pracy. U nas tez sposob obchodzenia swiat jest bardziej religijny, w UK 25 grudnia to duza ilosc otwartych barow i sklepow, wiekszosc ludzi normalnie pojdzie do pracy bo maja wywalone na swieta.
Mam znajomą, która na okrągło nawija o "sukienkowych", "pedofilach w kieckach", wyśmiewa "moherowe babcie", "kościółkowe zabobony", a ostatnio "klęczącego prezydenta - obrońcę hostii". W tym roku nie mogła przyjechać na spotkanie, bo "jej Dominiś ma Pierwszą Komunię".
No i fajnie...
tak tylko te pefofile w kieckach krzywdza dzieci bez zadnej kary a mocher jak by mial wiecej sily w lapie to zlapal by za kark i silą do kosciola wszystkich zaciągną i dlatego zwykli wierzacy ludzie ktorzy prowadzą swoje dzieci do komuni tak sie o nich wyrazają po prostu wolna wola w kosciele nie jest mile widziana ale najnowsze audi dla rydzyka owszem.
Nie rozumiem Twojego komentarza. Ja tez krytykuje pedofilie w kosciele, tez krytykuje to ze wiekszosc katolikow po wyjsciu z kosciola robi rzeczy za ktore powinni isc siedziec, uwazam, ze kazda kobieta powinna miec prawo do wyboru, ale czy to znaczy ze nie moge poslac swojego dziecka do Komunii Sw.? Bo wiem i glosno mowie o tym, ze ksiadz z sasiedniej parafi zgwalcil 15-latke? Na szczescie siedzi, na szczescie moja rodzina zeznawala przeciwko "przedstaeicielowi" kosciola, czy to znaczy ze mam juz nie wierzyc i do kosciola nie chodzic? A btw. ani choinka, ani karp, ani inne bzdury nie sa tak na prawde katolickie tylko przejete przez kosciol z innych religii. Wiec jak moi znajomi ateisci ubieraja choinke to niech im bedzie - to nie krzyz, zeby cos bezczescili.
@Krasnolistka Wierzy w Boga, a piętnuje grzech, w tym rozpasanie kleru i jego seksualne ekscesy, a także prymat tradycji nad Biblią, sprzeczny z jasnymi wytycznymi Boga. Jak również hipokryzję rezydenta Andrzeja D., kryminalisty. To musi być bardzo mocno wierząca osoba. Pozdrów kobietę serdecznie.
ja mam niestety wielu takich znajomych, którzy się chwalą swoim ateizmem i wyśmiewają chrześcijaństwo. a jednocześnie świętują Boże Narodzenie... kompletny brak logiki i hipokryzja...
@znany27 Źle rozumujesz. Oni nie świetują bożego narodzenia jako radości z narodzin Jezusa, tylko jako radość z wspólnego spędzenia czasu z rodziną i jako tradycji. Coś Jak różnego rodzaju dożynki na wsiach papryki- nie każdy ją lubi, nie każdy ją hoduje, ale zabawić się ze znajomymi fajnie.
@maszrum101 @livanir akurat typowy demotywatorowy antyklerykał/ateista jest tym kim jest tylko po to by dosrać najbliższym kompensując sobie przy tym kiepskie relacje z nimi. A do braku logiki jakoś wspomniana grupa ludzi nie musi mnie jakoś specjalnie przekonywać.
@znany27 Ja też mam znajomych, którzy opluwają Kościół, a potem zwalniają się 2 godz. z pracy, bo kolędę w domu chcą przyjąć... LUDZIE, ZDECYDUJCIE SIĘ
Nie dostrzegłeś jeszcze, że w całym okresie świąt najbardziej liczy się konsumpcjonizm, handel, i cała otoczka wspomagająca powyższe (lampki, choinki, dekoracje), a z wiarą utożsamia to zaledwie garstka? Dzisiaj więcej w tym zwyczajnej narodowej tradycji aniżeli święta kościelnego, a jeśli sądzisz, że u nas pod tym względem jest źle, zobacz jak jest w Anglii czy USA - tam już praktycznie nikt nie utożsamia świąt z wiarą. Po mojemu demot oderwany od rzeczywistości, zresztą każdy ma prawo traktować ten czas tak jak chce, bez względu na jego prywatne przekonania.
co mają czarne protesty, feministki i aborcja do choinki? te rzeczy mają charakter świecki i nie mają nic wspólnego z świętami, które powinny być związane z wiarą
@katolik_1345432345 chyba katolickie w życiu innych ludzi. Nie przypominam sobie chęci wprowadzenia zakazu chodzenia do kościoła czy zakazu procesji po miastach i wsiach. Natomiast próby zakazu handlu w niedziele czy ograniczanie innych praw już jak najbardziej były.
1. Po pierwsze Boże Narodzenie, to szereg obrzędów na żywca zerżniętych z obyczajów religii prasłowiańskich.
2. Po drugie - choinka to tradycja protestancka.
3. Po trzecie - KK nie ma nic wspólnego z religią chrześcijańską i je**ć go. :)
@lithium222 a świętego Mikołaja większość uważa za świętego czy raczej za dziadka w czerwonym ubraniu przynoszącego prezenty? Taka nazwa i tyle. Osobie, która nie obchodzi świat kościelnych jest to rybka czy nazwie jakiś dzień świętym, bo i tak to słowo nie ma dla niego znaczenia.
@lithium222
Właściwie to obchodzę trzy święta rodzinne w ciągu roku:
- Rodzinne Święto Noworoczne,
- Rodzinne Święto Zimowe,
- Rodzinne Święto Letnie.
;-)
@GoHada Akurat to są całkiem nowe dzieje, czyli reklama coca-coli. Komercja i coś się już ludziom z czymś kojarzy. Mimo wszystko jest to nie logiczne :D Świętujemy narodziny boga, który nie istnieje i dlatego spotykamy się z rodziną i nazywamy to świętem rodzinnym?
Jeszcze wracając do mikołaja, dzieci są już w szkole uczone historii o świętym Mikołaju i że był on biskupem. Czyli świętuje, chociaż nie wie co :D @RomekC No to sobie obchodź, ktoś Ci coś broni?
@lithium222 Co z tego, że Mikołaj to stosunkowo "nowość" na rynku? Przyjął się jak wszystko w historii. Tak jak kiedyś były dziady, ale zamieniono je na Zaduszki (choć tutaj akurat adaptacja poszła w drugą stronę, z czegoś lubianego na narzucone). Osoba niewierząca wybierze komercyjnego Mikołaja, a nie chrześcijańską postać, bo nawet nie będzie uważać świętego za świętego. Wszystko zależy od osobistych poglądów. Dla wierzących chrześcijan np. papież jest ojcem świętym, a dla innych osób tylko suwerenem Watykanu. Jednak zamiast używać słów "suweren Watykanu" łatwiej jest powiedzieć "papież", bo każdy wie o kogo chodzi. To samo jest z Bożym Narodzeniem. Nie musisz być wierzący, ale nazwa to nazwa. Rozumiem o co Ci chodzi, ale Ty nie chcesz zrozumieć, że są ludzie, dla których nazwy nic nie znaczą. Czy ktoś powie Boże Narodzenie czy gwiazdka to nie zmieni to jego nastawienia, a wypowiedzenie nazwy Boże Narodzenie niewierzących nie sparzy w język. Osoby, które nie wierzą, nie mają emocjonalnego podejścia do świąt czy do nazw. Dla nich święte to uważane przez wierzących za ważne. Mają wolne od pracy, mogą spotkać się z rodziną, odpocząć. Traktują to jako przerwę od obowiązków, a nie wyczekiwanie na narodziny. I właśnie w Twojej wypowiedzi brakuje mi logiki w miejscu "świętują narodziny boga, który nie istnieje i dlatego spotykają się z rodziną". No właśnie najważniejszym punktem tutaj jest to, że NIE ŚWIĘTUJĄ NARODZIN BOGA, a odpoczywają od obowiązków i poświęcają czas rodzinie, skoro i tak mają czas wolny. Mają się zaprzeć i siedzieć w domu na tyłku tyłku dlatego bo inni sobie w coś wierzą? Trochę bez przesady ;) I to by było na tyle.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 December 2016 2016 2:10
Nie ma to jak logika prostaczka. Choinka drogi autorze demota to tylko element ozdobny nie mający nic wspólnego z wiarą w zabobon. U mnie w domu jest choinka, prezenty i uroczysta kolacja, zazwyczaj barszcz, jakaś pieczeń, ciasto, dobre wino, żadnych kolęd i innych takich. To czas który poświęcam rodzinie korzystając z dodatkowych chwil wolnych od pracy, nawet nie używamy nazwy boże narodzenie, tylko po prostu święta i tyle.
Błagam ku***... "Boże narodzenie" jest już tak skomercjalizowanym świętem, że nie widzę problemu w obchodzeniu go przez ludzi o dowolnych poglądach/wierzeniach.
Co ma popieranie czarnego protestu lub imigrantów do postaw nie chrześcijańskich. Denerwuje mnie gdy ktoś ograniczanie praw kobiet lub brak pomocy potrzebującym wiąże z tą religią miłości! Jest mnóstwo katolików, którzy próbują się odciąć od wizerunku, który niestety kreuje PiS i niektóre władze kościoła.
@katolik_nie_polityk Ma, tylko a rebours. Pomoc imigrantom to bezpośrednie wypełnianie przykazań ustanowionych przez Boga i jasno opisanych w Ewangeliach. Choćby przykazania miłości, najważniejszego przykazania. A także "cokolwiek żeście uczynili jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili". Czyli: niepomaganie potrzebującym, w tym imigrantom, to postawa niechrześcijańska, a nawet antychrześcijańska.
Ilu macie znajomych religijnych, niemal chwalących się swoim bogiem...ale jak coś się stanie ze zdrowiem to zamiast modłów do swojego boga - lecą po pogańsku do ziemskiego lekarza. Albo jak się kłócą to mówią" Boże, weź mnie nie wk*rwiaj, co? poj*bało cie?" . Albo siedzą na kiblu ze sraczką czy zatwardzeniem i jęczą "o boooooże".Albo jak znajdą 10zł to "dzięki bogu", jak jakiś dramat to "niezbadane są wyroki boskie, widać bóg tak chciał". Tak samo to poj*bane jak demot, jego autor i klikający MOCNE. Pozdrówcie ich ode mnie.
Magia świąt ... o których świętach piszesz? tzn. której religii? wiesz o tym że ten okres to jest już zwyczaj a nie ma nic wspólnego ze świętowaniem duchowym, że to jest święto rodzinne a nie religie. Do magi świat potrzeba jest rodzina a nie religia.
To święto było we wszystkich religiach zanim nastał katolicyzm. Jezus na pewno nie urodził się w tym okresie tylko pomiędzy kwietniem a lipcem a niektóre źródła podają jesienny termin. Został ten czas na świętowanie zagarnięte ponieważ nie mogli księża i biskupi poradzić z pogańskimi zwyczajami więc ustanowiono że zaadaptują święto przesilenia na świętowanie urodzin ziemskiego wcielenia swojego boga.
Wiesz że choinka to zwyczaj pochodzący z terenów obecnych Niemiec, zmieszany ze słowiańskim zwyczajem przynoszeniem zielonych gałązek do domu. Zresztą, ustrojona choinka nie jest ładna?
Tak naprawdę jest bardzo mało typowo chrześcijańskich zachowań i zwyczajów, w większości to obrządek tak naprawdę pogański. A obecnie to się stało (za cichym za przyzwoleniem KK z uwagni na brak możliwości wpłynięcia na parafian) świętem konsumpcyjnym, jedzenia i zakupów, gdzie duchowość została zepchnięta na margines.
Natomiast karp to zwyczaj wprowadzony przez komunistów w latach 50 ubiegłego wieku. Ot ciekawostka.
Mam wielu. Sam też jestem ateistą. Nie widzę jednak niczego złego w tym, żeby sobie pierdyknąć kawałek świecącego, kolorowego drzewka, zgodnie z tradycją pogańską. Zresztą, tradycja mogłaby być nawet i hinduska - lata mi to i powiewa. Tak samo, jak haloweend jest fajne, tak i fajne jest drzewko na koniec grudnia. Lubię fajne rzeczy. Nie lubię pazernego kościoła w Polsce. Pazerny kościół w Polsce nie jest fajny.
@savat1989 W sumie to nie znam ani jednej takiej osoby, a mam pytanie ile Ty takich osób znasz. Bo od dłuższego czasu mam wrażenie, że zagorzali katolicy stworzyli sobie jakiś tam obraz ateisty i się z niego naśmiewają, tylko ten wizerunek ateisty jaki sobie stworzyli nie ma nic wspólnego z prawdą.
@JohnLilly znam wiele osób. Bardziej bawi mnie brak jakiejkolwiek logiki niż ich ateizm. Nie mam problemu do żadnego ateisty, nie przeszkadza mi żaden człowiek który nie odbiera mi prawa do wiary i nie wyśmiewa tego w co wierzę.
@savat1989 Nie pytałem się ilu masz znajomych, tylko ile znasz osób o których wspomniałeś w democie? Często ludzie wierzący lubią wypominać hipokryzję ateistom, tylko jak się przyjrzeć to właśnie ludzie wierzący są często strasznymi hipokrytami. No weźmy już za przykład Święta o których wspomina demot. Przecież w dzisiejszych czasach już chyba każdy a co najmniej większość ludzi musiała się spotkać, z faktem, że święta bożego narodzenia, są tak naprawdę przykrywką dla pogańskiego święta które nie dało się wyplenić, jednak jak widać ten fakt nie przeszkadza ludziom wierzącym w obchodzeniu tego święta. Czy to przypadkiem nie jest hipokryzja?
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 20 December 2016 2016 21:48
@JohnLilly Dlatego, ze gdy w coś wierzysz, to wydaje mi się, że data to kwestia po prostu umowna. Mówię tu o osobach na prawdę wierzących i przeżywających te święta, a nie ,,bo rodzina, bo prezenty, choina blabalbalabala". Natomiast jak ktoś jest ateistą i głośno o tym mówi, wyrażając sprzeciw przeciwko bogom, zabobonom i innym historiom, to jaka jest logika praktykowania jakiś pogańskich tradycji? Bo coś jest ładne kolorowe i się świeci, no i się można ,,nażreć"? To jest w sumie najgorszy argument z możliwych. Świetuje, bo mi się podoba, tyle, bo babcia, mama ktoś tam się obrazi. Jednak mówienie, śpiewanie, o Matce Świętej, narodzinach Boga i tak dalej?
@lithium222 W Biblii nie tyle co nie ma dokładnej daty urodzin Jezusa, co nie ma tam wzmianki o tym aby te narodziny świętować. Dopiero KK tak sobie wymyślili, a powód dlaczego tak zrobili już opisałem wyżej. I dlaczego bronisz ludziom, celebrowaniu uroczystości od tak, bo im się podoba. Dam Ci przykład mojej koleżanki z zagranicy, która przed przyjazdem do Polski, nie obchodziła świąt bożego narodzenia, nie znała tej tradycji, ale po przyjeździe bardzo jej się spodobały pewne zwyczaje bożonarodzeniowe. Takie jak dawanie prezentów najbliższym, spotykanie się z rodziną. Skoro katolicy przejęli zwyczaj obchodzenia swoich świąt, od wierzeń dawnych ludów, to dlaczego tak się teraz czepiacie ateistów, że robią to samo?
@JohnLilly Ja się osobiście nie czepiam :D Bo wiem doskonale, ze to jest tylko dlatego, że jest ,,ładnie i kolorowo i dużo się mówi w mediach". Chodzi o sam fakt dziwnego tłumaczenia, ,,bo pogańskie". Jak ktoś jest ateistą, to znaczy, że nie powinny go interesować również święta pogańskie, tak po prostu :D No bo ja wiem, że większość ludzi jest takich, ze jak zacznie być modne hasanie wokół krzaka, to hasać zaczną, nawet wydadzą na to kasę. Bo większość osób jakich znam to najpierw: katole blablabla, jak można wierzyć w jakiegoś bożka idiotyzm balblala" a potem ,,o Boże Narodzenie, jak fajnie". No ludzie odrobinę samokrytycyzmu.
Ja rozumiem, że ktoś obchodzi święta, mimo, że nie wierzy, bo taka tradycja w rodzinie i byłby po prostu komuś przykro, ale wielkie tłumaczenie się i nagle nawiązywanie do kultów pogańskich? Nagle na tradycji zależy? To dawanie prezentów jest aż tak istotne, ze trzeba świętami to nazwać? No nie kupuję tego wybacz.
Obchodzisz, obchodź. Świętuj kogo święta chcesz i jak chcesz, łącznie z buddyzmem, judaizmem, a nawet latającym potworem spaghetti, tylko potem się z tego głupio nie tłumacz. Bo niestety osób opisywanych w democie jest bardzo dużo.
@lithium222 Jeśli chodzi o mnie to świąt bożonarodzeniowych bym najchętniej nie obchodził. Jednak jak dostaje zaproszenie na Wigilie u mojej cioci to co mam odmówić? Mam się o to kłócić z rodziną? Ja jestem z natury osobą bezkonfliktową, wolę się nie wdawać w niepotrzebne kłótnie, wigilię przeboleję i mam potem względny spokój. Co do ateistów którzy celebrują te święta, to nie, oni nie czczą prastarych słowiańskich bogów. Po prostu traktują to święto, jako święto świeckie nie religijne. Tłumaczenie o korzeniach tego święta, jest właśnie odpowiedzią na zarzuty, że jesteśmy hipokrytami, pokazując to, kto tu naprawdę jest hipokrytą.
@JohnLilly No i tym wielokrotnie pisałam: godzimy się dla bliskich, dla rodziny. Tylko po co się tłumaczyć z tego? Po co wymyślać jakieś teorie ,,a bo 500 lat temu, to ubierali drzewo poganie i ja też ubieram to drzewo.. no bo to nie jest chrześcijańskie". Widzisz tu sens? Bo ja w ogóle. Chwilowo ateiści nazywają je ,,Święta Bożego Narodzenia" i tu jest ,,pies pogrzebany". Dlaczego nie ma to sito świeckiej nazwy? Dlaczego do upartego śpiewane są pieśni i kolędy, które o dziwo ciągle o tym Bogu i aniołach i Jezusie? A znam ateistów co najpierw wyzywają katolików od ,,najgorszego motłochu" a potem z wielkim uśmiechem śpiewają kolędy. No mądre to, czy nie badzo? Myślę, ze nikomu nie przeszkadza co kto robi pod swoim dachem, jeżeli traktuje to jako normę i nie wciska ludziom kitów. To tak jak geje. Jest ich w naszym kraju tysiące, niektórzy nawet ze sobą mieszkają, sąsiedzi rodzina wiedzą nkomu nic do tego.. ale jakoś parada równości, obściskiwanie się, wygłaszanie jakiś tam oficjalnych coming-out-ów już niektórych gryzie.
Tak więc ateiści są hipkrytami, zwłaszcza jak sie głupio tłumaczą. Tak samo jak pseudo wierzący, wierzący tylko w święta i tak dalej.
Ale prawdziwych werzących, prawdziwie przeżywających te święta zostawmy w spokoju. Bo u nich nie chodzi o to drzewo, lampeczki i prezenciki. Na zasadzie ,,bo dzieci mają w przedszkolu i mój synuś też chciał". To tak jak z hallowen i walentynkami. kolorowe wesołe to ludzie powtarzają.
@lithium222 Po tym co tu piszesz wnioskuję, że Ty się jeszcze uczysz w gimnazjum, albo w liceum, ponieważ zachowanie twoich znajomych dokładnie pasuje dla osób z tego wieku. Ja osobiście nie znam żadnej dorosłej osoby, która cały czas najeżdża na kościół, a potem śpiewa kolędy. W ogóle kto teraz śpiewa kolędy? Włącza się telewizor i tam lecą kolędy. I tak jeśli chodzi o osoby młode, to często chowają swoje poglądy przed rodzicami i resztą rodziny. Dlaczego? Dla świętego spokoju. Widziałem co się działo jak moja siostra, gdzieś tak właśnie pod koniec podstawówki oznajmiła, że jest ateistką, to potem miała z tego powodu wielkie sprzeczki z resztą rodziny. I właśnie wiele osób pragnie sobie tego oszczędzić.
Mam w domu pięknie ubraną choinkę, mnóstwo ozdóbek, światełka w oknach. Byłam na czarnym proteście, nie lubię pseudo-katolików nie mających najmniejszego pojęcia o swojej wierze, byłam nawet na paradzie Halloween w Edynburgu. Popieram prawo do aborcji w skrajnych przypadkach, popieram też prawo do refundowanego in vitro. Nie popieram przygarniania bezrefleksyjnie każdego przybysza z Afryki i Azji Mniejszej. Jestem uczciwą, wykształconą i stosunkowo elokwentną osobą z wykształconymi poglądami. Co w tym złego? Najwyraźniej autor demotywatora jest bardzo nietolerancyjnym, zamkniętym, ograniczonym człowiekiem, skoro wrzuca wszystkich o innych poglądach do jednego worka, a z treści jego demota wynika jasno, że nie ma pojęcia o idei chrześcijaństwa.
Nawiązując do dyskusji chciałbym zauważyć bardzo ważny aspekt dzisiejszych czasów. Trwa cały czas walka wierzących z niewierzącymi na argumenty, na wyzwiska i inne tym podobne sytuacje. Chciałbym zauważyć, że każdy obywatel znający historie Polski powinien znać wielke zasługi kościoła dla przetrwania państwa i narodu polskiego. Co było ostoją substytutem Polski podczas np. zaborów jak nie kościół. Uwaga do wszystkich, którzy są przeciw kościołowi, tak to wasze prawo, nie potępiam nie zniechęcam ale proszę się zastanowić czy nie lepiej być zabezpieczonym na zatoczenie koła historii. Pomijam wszystkie kwestie gospodarcze, społeczne itp. itd. chciałbym tylko zwócic uwagę na zasługę tej instytucji na teraźniejszy stan rzeczy.
@aku666 Ateista - człowiek który uważa że choinka nie ma nic wspolnego z religią katolicka tylko słowiańską więc jako ateista który nie wyznaje żadnej relgii przyjmuje słowiański symbol.
Co ma choinka do kosciola?!? Mozna wierzyc w Boga, celebrowac jego narodziny, a odrzucac obludna nauke polskiego kosciola, ktory robi co chce, a elektorat "dobrej zmiany" i tak ma klapki na oczach i tego nie widzi. Nie osmieszaj sie.
Czy serio już wszędzie muszę oglądać artykuły, które nawołują do krytykowania i wywierają nacisk to na jedną stronę, to na drugą stronę? Czy koniecznie musimy się nienawidzić i patrzeć sobie ciągle na ręce?Czy potrzebny jest wyraźny mur i podział na "nich" i "nas"? Wszędzie jest zawiść,uprzedzenia,chamstwo i brak poszanowania dla ludzkich wyborów. Co mnie interesuje życie innych ludzi? Niech popierają co chcą, mówią co chcą i wyznają co chcą. Nie chcę żeby ktoś mi mówił jak mam żyć i sama też nikomu tego nie mówię. Skoro właśnie tego potrzebują do szczęścia to nie będę im tego zabraniać i nie będę ich potępiać. Zacznijmy się cieszyć życiem a nie śledzeniem co, kto i gdzie robi.Przestańmy wszystkich oceniać. Zacznijmy mieć więcej życzliwości dla siebie.
@Velayaa Ale to przecież takie polskie jest, właśnie to patrzenie na ręce, ocenianie i robienie podziałów na "nas" i "ich". W każdej prawie dziedzinie życia to jest. Kto nie z PIS-u ten lewacka ku***, jak zarabia 5000/mc to znaczy że kradnie itp. itd.
@Velayaa To to wiem i mnie to denerwuje. Ja nie lubię szufladkować tak ludzi, czynię to o wiele rzadziej niż typowy Polak. Nie powiem że w ogóle nie szufladkuję bo to nierealne - jak widzę jakąś typiarę co rzuca ku*wą co drugie słowo i zachowuje się jak wulc, to wrzucam ją do szufladki "dresiara. pod żadnym pozorem nie podrywaj!".
Jednak nie różnicuję osób ze względu na poglądy czy poparcie danej opcji itp. Każdy może mieć swoje poglądy, dopóki nie próbuje mi ich ładować łopatą do gardła to mi nic do tego.
@alewis8 Ja staram się mieć otwarty umysł i nikogo nie oceniać bo sama nie lubię jak ktoś to robi w stosunku do mnie. Jeśli już bardzo muszę to nie uwzględniam wiary i poglądów tylko raczej jak ktoś się zachowuje względem innych. A najgorzej jak ktoś siłą narzuca swoje zdanie. I próbuje udowodnić, że jego racje są jedyną prawdą używając takich argumentów jak krzyk i wyzwiska. Wtedy rozmowa jest niemożliwa i szybko ją urywam. Jeżeli wiem, że czyjś charakter bądź zachowanie nie będzie mi odpowiadać to po prostu nie zabiegam o kontakt. Ale nie oceniam, bo to nie do mnie należy.
A to żeby obchodzić święta koniecznie trzeba być zdewociałym katolem? Nie wydaje mi się. Zresztą ja te święta obchodzę nie ze względu na religię a ze względu na bliskość z rodziną. I cała moja rodzina w ten sposób do nich podchodzi. Nikt u nas nie ma ślubu kościelnego, do kościoła chodzimy raz na ruski rok. Ale dlaczego mamy sobie odmawiać takiej fajnej atmosfery?
To co dzieje się za drzwiami mojego domu nikogo nie powinno obchodzić. Będziemy sobie obchodzili co będziemy chcieli.
A to niby dlaczego? Przecież to dzień jak każdy inny. Pracuję w takiej pracy że wolnego w te dni nie mamy, 24 i 25 idę normalnie do roboty, tyle że sobie zagrafikowałem zmiany 6-14. To panstwo ustanowiło 25 i 26 dniami ustawowo wolnymi. Podobnie jak 6 stycznia (od 2010r?), lany poniedziałek, boże ciało oraz wniebowzięcie MNP (15 sierpnia). Wszystkie te dni to chrześcijańskie święta ustanowione jako dni wolne od pracy.
To że ich nie obchodzę nie znaczy że mój etat nagle zwiększy liczbę godzin. Jak popracuję w taki dzień to dostanę wolne w inny i tyle.
czemu nikt nie bierze pod uwagę faktu że ateista święta traktuje jako zwykły dzień wolny który spędza zwyczajnie z rodziną? a przystrojenie domu to nie wiem jak to się ma do wiary czy czegokolwiek.. to obrzęd kulturowy nie religijny a dzień jest wolny tylko i wyłącznie dlatego że PAŃSTWO tak ustanowiło a nie religia..
Już niebawem muzułmanie pogodzą wszystkich zwaśnionych Europejczyków. Jeszcze zatęsknicie za chrześcijaństwem, które jakoś nie morduje innowierców. Nie kamienuje kobiet za niewierność, nie pali i nie wrzuca do kwasu za znieważenie biblii. Jeszcze parę latek najwyżej.
Pozdrowienia świąteczne dla wszystkich katoprawaków, którym wydaje się naiwnie, że nie można wziąć z chrześcijaństwa tego, co nam odpowiada, a całą resztę wyrzucić na religijny śmietnik. Robimy z wami to samo, co wyście robili ze wszystkimi napotkanymi religiami i kulturami. :)
Mnie interesuje, do czego chrześcijanom jest potrzebna choinka, prezenty i cała ta oprawa świąteczna. Przecież chyba nie o to chodzi w filozofii chrześcijańskiej i nie o tym mówią księża w kościele. Zostawcie pogańskie zwyczaje niewierzącym, a sami zajmijcie się swoją wiarą, np. spróbujcie zrozumieć w co udajecie, że wierzycie :-)
@Pug_79 Niewierzący i pogańskie zwyczaje? To się w równym stopniu ,,kupy" nie trzyma. Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już tak? :D
@lithium222
"Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już tak?"
W pierwszej części pojawia się orzeczenie "wierzy". W drugiej części nie ma orzeczenia. Zatem orzeczenie drugiej części zdania jest domyślne - takie samo jak pierwszej.
Sens zdania jest taki "Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już wierzy?"
@RomekC No jednak obecny system kształcenia lezy. Człowieku, czy ja to odniosłam do niego, czy ogólnie? Na prawdę wyciągania właściwe kontekstu zdania jest aż tak trudne? Ja nie wnikam co on personalnie robi i co lubi, temat dotyczy ogólnie ateistów. Czy Pug_79 napisał gdziekolwiek w tej wypowiedzi, że nim jest? Ręce opadają, jeszcze się taki kłócić będzie.
@lithium222
"@Pug_79 [...] Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już tak?"
"Człowieku, czy ja to odniosłam do niego, czy ogólnie?..."
Logika u Ciebie leży, kolego.
KAZDE KATOLICKIE SWIETO ZOSTALO SKOPIOWANE Z POGANSKICH ZWYCZAJOW. Kosciol nie wymyslil choinki! Ja naprzyklad nie jestem katoliczka i nie obchodze bozego narodzenia! nie ma wigili i tyle. Choinke natomiast w tym roku mam bo syn mnie o nia poprosil bo wszyscy koledzy w przedszkolu maja i mu sie podoba bo kolorowa i sie swieci. Sam sobie ja ubral i sie cieszy a mnie to bez znaczenia czy jest jakis krzak czy go niema.
@eol121 no i piąteczka!! kto Ci zabroni? Czego te ludzie mają pretensje? Że Ty będziesz siedział w ciepłym domu, a oni będą musieli odmrozić palce na pasterce?
Bo choinka, jak wiadomo, jest rdzennie chrześcijańskim, a nawet katolickim tysiącletnim obyczajem. Ach piedrolcie się katole, wszystko byście chcieli zawłaszczyć. Święte drzewa miały cywilizacje istniejące w czasach, kiedy św. Józef jeszcze rogów nie miał.
Ale święta są fajne, nieważne czy jesteś chrześcijaninem wierzącym, udającym czy zwykłą dewotą. Niewierzący, wątpiący, czarny, biały, dresiarz, metal, ateista, protestant czy prawosławny. Chrześcijan ogarnia ból dupy, że każdy wolny człowiek może sobie swobodnie korzystać z oferty kościoła. Ja, jako młodociany zmuszany do chrześcijaństwa w domu i szkole, wybrałem sobie, że w tym roku ubiorę sobie choinkę, kupię prezenty, spotkam się z rodziną, złożę życzenia, ale w kościele się nie pojawię i nie dam na tacę.
Kto mi zabroni?
Panie nawet skakać z mostu nikt ci nie zabroni. Wolny kraj. możesz sobie nawet przed domem pierd** figurkę potwora spaghetti i ubrać w lampki choinkowe!
Jestem osobą wierzącą ale nie uznaje kościola. Licze sie z tym ze moze bede tu zlinczowana bo jak mozna wierzyc a nie chodzic do kosciola. Ja nienawidze zaklamanych ksiezy ale nadal sie modle. Choinke bede ubierac w wigilie, ale nie dlatego ze tak wypada ale dlatego ze chce zeby dluzej postala po swietach. Zreszta choinka jest akurat poganskim zwyczajem wiec jaki cel ma ten demotywator. Jaki cel ma zarcie w wigilie. To przeciez nie o to chodzi...ale co ja tam wiem, przeciez jak jestem gorszego sortu bo nie wierze w kosciol...
Osoba wierząca w Boga miłości i który głosi -miłuj bliźniego swego , mówi nienawidzę? A Ty jesteś osoba idealna, bez grzechu ? która zyje jota w jotę tak jak mówi ewangelia i jej Bóg? To pierwsza rzuć kamień:) Wiesz co to przebaczenie ? w swoim oku konara nie widzisz a u innych drzazgę dostrzegasz!!!
I wlasnie przez takich ludzi jak Ty nie zagladam do kosciola. Ja swoje grzechy widze, i nik, ani ksiadz ani osoba takaja tak ty nie musi mi do nich zagladac. Bog dal nam po to wolna wole zebysmy mogli decydowac o swoim zyciu i jeli juz ktos ma rozliczac z moich grzechow to tylko On, na pewno nie ty...Zycze Ci wesolych swiat Prawdziwy Katoliku Polski.
A czemu jako wierzący i praktykujący obchodzisz pogańskie święto 24 grudnia ( przesilenie, jeśli Jezus stąpał po ziemi to nawet według kościoła urodził sie w macu lub kwietniu dopytaj swojego proboszcza lub doczytaj samodzielnie nieuku ) i masz pogańską choinkę ( tak to pogańska tradycja nieuku). Nie mam nic do świąt bez względu na to czy ktoś jest czy nie jest wierzący, ja jestem agnostykiem ale pisanie bzdur niedouczonych idiotó mnie zwyczajnie drażni.
boże widzisz i nie grzmisz... co ma choinka i swieta do kosciola? a no tyle ze jest to swieto koscielne chrzescijanskie i dzieki temu ze masz taki kraj a nie inny masz dni wolne w tym czasie wiec teorytycznie ateisci itp powinni isc do roboty skoro nie wierza
Mamy tez takie dni wolne jak 3 maja czy 11 listopada i wiesz, ze wtedy Ci, co są obcokrajowcami, ale tu pracują tez mają wolne? Mimo, ze te święta nijak ich nie dotyczą?
Tak bo prawdziwy polski katolik to ma słuchać i robić to, co mu ksiądz na kazaniu mówi! Prawdziwy polski katolik nie ma refleksji i nie ma prawa mieć odmiennego zdania niż kościół katolicki. Jest posłuszną owieczką ma dawać na tace, i całować księdza w rękę. W innym wypadku nie ma zgody na ubieranie choinki i obchodzenie świąt...
mozna byc niewierzacym i obchodzic swieta, jest cos takiego co nazywa sie tradycja i przez to ze ktos nie wierzy nie oznacza ze nie musi jej kultywowac, tak zostal wychowany i jezeli te wartosci dalej przekazuje pomimo ateizmu to chwala za to jego rodzicom i jemu...BARANIE :)
Choinka jest symbolem naszego prasłowiańskiego Święta Przesilenia Zimowego. To wy, podli katolicy ukradliście nam to Święto. Co prawda choinka, jako drzewko przewędrowało do Polski z Niemiec, ale wciąż, jako symbol Przesilenia Zimowego. I wam, katolikom, nic do Naszego Święta. Wy sobie obchodźcie swoje gusła i zabobony, a nam zostawcie wiarę w Matkę Naturę. To Święto obchodziliśmy, na długo przed tym, jak wy zapoczątkowaliście swoje zwyczaje.
Boże Narodzenie to tak naprawdę Saturnalia, choinka to germański czyli pogański zwyczaj, 9 tradycyjnych potraw zamieniono na 12... Jak się tak człowiek zastanowi chwilę, to niewiele chrześcijaństwa jest w tych waszych świętach, większość została zgapiona z innych religii, bo tradycje były zbyt silnie zakorzenione w ludziach by je wyplenić. Dla mnie ubieranie choinki zimą balansuje na tej samej skali co wyciąganie wentylatora latem. Nie potrzebuję specjalnego święta, żeby spotkać się na rodzinnym obiedzie czy dać komuś prezent.
Zastanawiam się ile z tych wierzących osób tak naprawdę pomaga potrzebującym, bo im dłużej żyję tym większe odnoszę wrażenie, że myślą wystarczy w niedzielę pójść do kościoła, obchodzić kilka przerobionych pogańskich świąt i miejsce w Niebie po śmierci zabookowane...
Z tego demota wynika, że najbardziej katolickie są centra handlowe.
Sam jestem ateistą i nie wyśmiewam świąt żadnych. Wiara jest każdego indywidualnym darem. Ja nie mam, ale nie wyśmiewam. Jedynie tępie obłudę hierarchów kościoła bo są oderwani od rzeczywistości i nie idą z postępem czasu. To są dwie różne rzeczy. Nie będę wyśmiewał Ciebie bo wierzysz w coś i masz inne myślenie. Ja często w święta pracuje w domu, mam czas zająć się paroma rzeczami, na które brakuje mi czasu. Każdy zastanawia się jak ateista spędza święta- jak każdy leże a czasem coś robię jedyna różnica nie chodzę do kościoła najlepiej pokazuje to piosenka pana Lechowicza
Popieram przedmówców, raz, że to pogańskie a dwa to tak jakby najeżdżać na wegan, że są be i w ogóle a potem wpierdzielać warzywa... Ma to praktycznie zero wspólnego ze sobą.
a Ty katoliku zagorzały, co święta i Jezuz Ci tylko w głowie, to byłeś kiedy w szpitalu? czy sie modliles tylko? a tak na poważniej, święta obecnie mają niewiele wspolnego ze światami "religijnymi?" bo sa skomercjalizowane, a magie swiat czasem czuc. A zamiast po nich jechać, to bys sie cieszył, ze spedzaja ten czas z rodziną, sprawiana sobie na wzajem radość, a nie jechał bo Tobie nie pasuje. to ze ktoś nie lubi kościoła nie znaczy że nie jest religijny i wierzący
Ach ach, dziękuję wam wszyscy drodzy pseudoateiści, że mnie oświeciliście, doprawdy, nie miałam pojęcia, że Jezus nie urodził się 24 grudnia, ani że choinka to nie chrześcijańska tradycja, ani że Boże Narodzenie to zaadaptowane święto pogańskie, co za rozczarowanie. Czasami mam wrażenie, że tylko ja interesuję się swoją własną wiarą i nie łykam wszystkiego, co pada z ambony. Jestem wierząca, do kościoła chodzę, daję na tacę bo mam takie życzenie i potrafię dyskutować o mojej wierze zarówno z księdzem, jak i z niewierzącym. Jeden ksiądz powiedział mi kiedyś: "wiara nie zwalnia człowieka z myślenia" i tego się trzymam, poza tym historia chrześcijaństwa, jak również teologia są zwyczajnie bardzo ciekawe. Wkurzają mnie zaś ateiści, którzy objawiają mi jakąś wielką prawdę antychrześcijańską i myślą zapewne, że przez to mnie oświecają i sprawią, że stracę wiarę, żałosne.
CHOINKA jest przedchrześcijańskim zwyczajem, święta o tej porze roku również, tylko pod inną nazwą. I ni chu... nie wiem, co ma czyjaś opinia na temat: islamskich emograntów, feminizmu, aborcji, czy księży jako grupy społecznej do celebracji Świąt Bożego Narodzenia...
Co ma choinka - pogański, germański zwyczaj - do antyklerykalizmu i sceptycyzmu do religii?
OdpowiedzA co ma swastyka, heilowanie do nazizmu ???
Otóż to !
@choinka123 - chyba nie rozumiesz tematu i demota. to nie są święta choinki czy prezentów, tylko Święta Bożego Narodzenia. osoby wyśmiewające kościół i promujące zabijanie małych dzieci, świętując Boże Narodzenie pokazują swoją hipokryzję i jednocześnie brak logiki... tyle w temacie (PS: życzę im jak najlepiej, mam nadzieję, ze przy okazji tych Świąt może choć część z nich się nawróci:)
@znany27 jakie promowanie zabijania małych dzieci? Wodą święcona mózg uszkodziła?
Do tego jeszcze data wzięta z pogańskiego święta Mitry. Ale niestety u nas chrześcijanie są tak obłudni że często więcej o ich bogu wiedzą ateiści niż oni sami
Typowy antyklerykał nawet nie wie co to jest sceptycyzm i myli go z podejściem do nauki charakterystycznym dla chrześcijańskiego kręgu kulturowego.
To, że wywodzi się z religii. dziękuję za uwagę. To, że to nie religia katolicka z punktu widzenia ateisty nic nie powinno zmieniać - chyba, że jest zaślepiony nienawiścią. Wtedy zmienia.
@znany2 Zabijanie małych dzieci. Taaak...
@znany27: Dla niewierzących to są święta choinki i prezentów. Były nimi na długo przed tym nim Chrześcijaństwo umieściło w tym samym czasie swoje święto Bożego Narodzenia. Widać to choćby po reklamach, wystroju sklepów i szale zakupowym który trwa dużo dłużej niż te dwa dni.
Obecnie choinka jest jedną z form dekoracji, symbolem życia. To nie jest zwyczaj. Zwyczaj to sposób postępowania.
@Lomion: Obchodzenie Bożego Narodzenia 25 grudnia wprowadzono w III lub w IV wieku i rzeczywiście zanim to zrobiono, sklepy, reklamy i święteczna gorączka trwała dłużej niż te dwa dni... Tak, tak...
http://pl.aleteia.org/2016/12/13/boze-narodzenie-to-ochrzczone-swieto-poganskie-nieprawda/
@KapitanHerbata po 4 wiekach okupacji święto solarne Egipcjan i Rzymian nie było znane w Palestynie. Oczywiście. Biorąc pod uwagę, że najstarsze wizerunki Chrystusa to przerobione wizerunki Apolla jakby nie było bóstwa związanego w tym czasie z kultem solarnym oraz tym, że większość wierzeń w większym lub mniejszym stopniu miała jakieś rytuały związane z przesileniem letnim to rzeczywiście wybór 25 grudnia na Boże Narodzenie był przypadkowy.
już miałem to pisać :
Nie znasz się! Poczytaj lepiej w mądrych literaturach co Jezus najczęściej znajdował jako prezent pod choinką
Skoro pogański, to także RELIGIJNY. Szach-mat ateiści !!!
@~choinka123 Jezus pewnie walnąłby facepalma zarówno na zdania ateistów jak i współczesnych wierzących, ponieważ obie grupy prawdopodobnie błądzą.. tak jak wszyscy, a ludziom często wydaje się, że wiedzą najlepiej. Ja myślę (choć pewnie też gdzieś się mylę), że nie są ważne obrzędy jakieś solarne, czy saturnalia na cześć szatana, jeśli nie ma się odpowiednich intencji z tym związanych.. teraz święta są typowo materialnym świętem. Wierzący zapominają o Bogu i jego naukach, a ateiści pielęgnują nihilizm, śmiejąc się z wierzących i być może praktykujących nauki takie jak z filmu "secret", które głoszą poniekąd możliwości korzystania z energii kosmosu, czyli okultyzm.. Trzeba szukać i nie dawać się wciągać w negatywne emocje jakie często tu powstają (chęć dowartościowania się, obelgi i skrajności w poglądach). Temat aborcji nie ma dobrego wyjścia.. zawsze są wady. Bóg dałby wolną wolę, jednocześnie mówiąc, iż nie należy dokonywać aborcji, czyli zabijać. Ale do nas należy wybór. P.S. Jezus w sumie w ogóle nic nie mówił, aby świętować jego narodziny, no ale jak już świętujemy to bądźmy wyrozumiali, cierpliwi i kierujmy się tymi wartościami i przykazaniami jakie nam dał. Wszyscy gadają o miłości, a jak myślicie? Zobaczyłby Jezus miłość dziś na Ziemi?
@Antymonachomachia muszę przyznać, że na demotywatorach rzadko można spotkać kogoś tak ogarniętego jak Ty. Napisałam to tak na poważnie. Albowiem zgadzam się, że ważne są nasze intencje. Nie można kogoś nieświadomie czcić. Przykro mi to tak nie działa. Kiedyś dawanie prezentów itp. gdy ogólnie panowała głód i bieda miało chrześcijański wydźwięk "miłujcie siebie nawzajem". Teraz zaciąganie chwilówek, przygotowywanie nie wiadomo ilu dań itp. zatraciło to wszystko, gdzie ten czas spędzony razem? Patrząc, że Boże Narodzenie i ubieranie choinki są symbolem pewnej religii, obchodzenie tego święta przez niewierzących jest ogromną hipokryzją. Już niech mają te dni wolne. Co więcej ci co twierdzą, że to typowo pogański zwyczaj to zapytam się "dlaczego zatem kultywujecie pogańskie zwyczaje"? Czemu nie obchodzicie świąt innych religii/wierzeń np. halukka, diwali? To jest zadziwiające właśnie jak hipokryta potrafi wytykać hipokrycie pewne aspekty :P.
Kto Wam wmówił że moje ubieranie choinki i obżeranie się uszkami ma cokolwiek wspólnego z czyimikolwiek narodzinami?
@Lepiejniechpomyślą zapewne ma to wiele wspólnego z tym że to właśnie 25 i 26 grudnia są w Polsce dniami wolnymi od pracy.
@~Lepiejniechpomyślą może w takich aspektach trochę ogarniam, ale generalnie dużo innych rzeczy nie ogarniam ;P Teraz prezentem jest właśnie obecność, wsparcie, rozmowa, a nie prezenty nieraz kupowane na siłę.. nie ma sensu dyskutować, bo i tak każdy dąży do własnej satysfakcji, aby jego poglądy były bardziej szanowane. Uznajmy, że ateiści świętują to jako święto materialnych dobroci oraz obżarstwa i lenistwa ;)
Od razu widać, że ciemnogród tego demota robił. Co ma chrześcijaństwo do choinki? Święta to moment gromadzenia się rodziny i nie zwykła atmosfera dla wszystkich, nie zależnie czy w niedziele chodzą do kościoła, czy nie...
OdpowiedzAle nie byłaby niezwykła, gdyby właśnie nie święta, dni wolne od pracy i tradycja. Nikt by się przy choince i zawalonym żarciem stole nie spotykał, gdyby nie było świąt. Nie powiesz mi, że masz choinkę w lipcu i robisz święta?
Więc tak, chrześcijaństwo ma do choinki i to sporo.
@Kompleksowy Norma tradycyjna. Gdyby nagle chrześcijaństwo zostało wystrzelone w kosmos to i tak byśmy się spotykali przy "świątecznym" stole, bo jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Weszło to nam w krew, nawyk, w tradycję. Zresztą, choinki w moim domu nie ubieramy, do kościoła nie chodzimy, a jednak święta jako tako obchodzimy. Ot spotkanie rodzinne, dobre jedzenie, odpoczynek od szkoły/pracy. Niestety, opłatek jest cały czas...Ogółem składanie życzeń, czy to urodzinowych, czy innych jest moim zdaniem idiotyczne i głupie....
@Pergamin gdyby choinka nie byla symbolem Bozego Narodzenia to nie przeszkadzalaby muzulmanom
@DonCzarny Muzułmanom przeszkadza wiele rzeczy...
@Kompleksowy. Jaki dzien wolny od pracy?? w wielu panstwach UE to jest normalny dzien pracujacy, niczym nie wyrozniajacy sie od innych, jestesmy jednym z niewielu panstw w ktorych nie pracuje sie w swieta ,,koscielne". @DonCzarny . Akurat choinka muzulmanom nie przeszkadza, u siebie w kraju tez ja ubieraja.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 December 2016 2016 1:43
No właśnie powinniśmy wrócić do prawdziwie świeckiego państwa i dni wolne powinny być przydzielane po równo obywatelom (każdy wykorzysta je według swoich potrzeb). Tak już nie będziecie BIEDNI musieli w tym samym dniu się potykać :/.
@masti23 - bzdura. Na tej stronie możesz sobie sprawdzić dni wolne w święta. WSZYSTKIE kraje mają wolne 25 grudnia, a tylko niektóre pracują 26 grudnia (np. Francja).
Nawet 2 najbardziej ateistyczne kraje w Europie, czyli Czechy i Estonia mają wolne ze względu na Święta Bożego Narodzenia.
http://www.dniwolne.eu/index.php
@masti23 Izraelici za to przez święta państwowe i kościelne mają wolne w roku ponad 50 dni....
i nie mów że inne kraje nie mają wolnego...
@Kompleksowy. Swieta koscielne to nie tylko 25 grudnia, mi chodzilo ogolnie o wszystkie swieta koscielne. W UK 25 i wielkanoc sa wolne, tyle ze nie z powodow religijnego swieta, w inne dni sie pracuje i jedynie bank holliday jest wolnym dniem. W innych krajach to samo, a u nas sporo swiat koscielnych i panstwowych w ktore sa wolnym od pracy. U nas tez sposob obchodzenia swiat jest bardziej religijny, w UK 25 grudnia to duza ilosc otwartych barow i sklepow, wiekszosc ludzi normalnie pojdzie do pracy bo maja wywalone na swieta.
a co ma choinka do koscioła i wiary, chrzescijaństwa??
Odpowiedzgdzie przy narodzinach Jezusa ktos widział choinki albo ze ktos daje sobie prezenty?
a trzej królowie co jezusowi przynieśli jak nie prezenty?
Pamięć już nie ta, ale czy oni w ten sposób nie oddawali mu hołdu jako królowi?
Mam znajomą, która na okrągło nawija o "sukienkowych", "pedofilach w kieckach", wyśmiewa "moherowe babcie", "kościółkowe zabobony", a ostatnio "klęczącego prezydenta - obrońcę hostii". W tym roku nie mogła przyjechać na spotkanie, bo "jej Dominiś ma Pierwszą Komunię".
OdpowiedzNo i fajnie...
Chcą prezenty od chrzestnych lub spokój od rodziny np. religijnych dziadków.
@Krasnolistka A nie można być antyklerykałem (nie utożsamiać się z instytucja kościoła katolickiego) i wierzyć w trójcę świętą?
tak tylko te pefofile w kieckach krzywdza innych mocher jak by mial wiecej sil e l
tak tylko te pefofile w kieckach krzywdza dzieci bez zadnej kary a mocher jak by mial wiecej sily w lapie to zlapal by za kark i silą do kosciola wszystkich zaciągną i dlatego zwykli wierzacy ludzie ktorzy prowadzą swoje dzieci do komuni tak sie o nich wyrazają po prostu wolna wola w kosciele nie jest mile widziana ale najnowsze audi dla rydzyka owszem.
Nie rozumiem Twojego komentarza. Ja tez krytykuje pedofilie w kosciele, tez krytykuje to ze wiekszosc katolikow po wyjsciu z kosciola robi rzeczy za ktore powinni isc siedziec, uwazam, ze kazda kobieta powinna miec prawo do wyboru, ale czy to znaczy ze nie moge poslac swojego dziecka do Komunii Sw.? Bo wiem i glosno mowie o tym, ze ksiadz z sasiedniej parafi zgwalcil 15-latke? Na szczescie siedzi, na szczescie moja rodzina zeznawala przeciwko "przedstaeicielowi" kosciola, czy to znaczy ze mam juz nie wierzyc i do kosciola nie chodzic? A btw. ani choinka, ani karp, ani inne bzdury nie sa tak na prawde katolickie tylko przejete przez kosciol z innych religii. Wiec jak moi znajomi ateisci ubieraja choinke to niech im bedzie - to nie krzyz, zeby cos bezczescili.
@Krasnolistka Wierzy w Boga, a piętnuje grzech, w tym rozpasanie kleru i jego seksualne ekscesy, a także prymat tradycji nad Biblią, sprzeczny z jasnymi wytycznymi Boga. Jak również hipokryzję rezydenta Andrzeja D., kryminalisty. To musi być bardzo mocno wierząca osoba. Pozdrów kobietę serdecznie.
Ja zawsze wyśmiewam się z ludzi przekonanych że bez chrześcijaństwa nie było by świąt, a nie z samych świąt.
OdpowiedzA ja z typowego antyklerykała, który książek nie czyta i oczekuje, że miałaby ten sam wymiar.
ja mam niestety wielu takich znajomych, którzy się chwalą swoim ateizmem i wyśmiewają chrześcijaństwo. a jednocześnie świętują Boże Narodzenie... kompletny brak logiki i hipokryzja...
Odpowiedz@znany27 Źle rozumujesz. Oni nie świetują bożego narodzenia jako radości z narodzin Jezusa, tylko jako radość z wspólnego spędzenia czasu z rodziną i jako tradycji. Coś Jak różnego rodzaju dożynki na wsiach papryki- nie każdy ją lubi, nie każdy ją hoduje, ale zabawić się ze znajomymi fajnie.
@maszrum101 @livanir akurat typowy demotywatorowy antyklerykał/ateista jest tym kim jest tylko po to by dosrać najbliższym kompensując sobie przy tym kiepskie relacje z nimi. A do braku logiki jakoś wspomniana grupa ludzi nie musi mnie jakoś specjalnie przekonywać.
@znany27 Ja też mam znajomych, którzy opluwają Kościół, a potem zwalniają się 2 godz. z pracy, bo kolędę w domu chcą przyjąć... LUDZIE, ZDECYDUJCIE SIĘ
@kbmnp Chodzi zapewne o szacunek dla gościa, księdza.
Nie dostrzegłeś jeszcze, że w całym okresie świąt najbardziej liczy się konsumpcjonizm, handel, i cała otoczka wspomagająca powyższe (lampki, choinki, dekoracje), a z wiarą utożsamia to zaledwie garstka? Dzisiaj więcej w tym zwyczajnej narodowej tradycji aniżeli święta kościelnego, a jeśli sądzisz, że u nas pod tym względem jest źle, zobacz jak jest w Anglii czy USA - tam już praktycznie nikt nie utożsamia świąt z wiarą. Po mojemu demot oderwany od rzeczywistości, zresztą każdy ma prawo traktować ten czas tak jak chce, bez względu na jego prywatne przekonania.
Odpowiedz@pacio6 demotywator pewnie z czeluści Podkarpacia.
co mają czarne protesty, feministki i aborcja do choinki? te rzeczy mają charakter świecki i nie mają nic wspólnego z świętami, które powinny być związane z wiarą
OdpowiedzJako katolik powinieneś patrzyć sobie na ręce a nie innym..... nic Ci do tego jak żyje inny człowiek
Odpowiedzdopóki te ręce nie zaczną mieszać w moim zyciu. A mieszają często.
@katolik_1345432345 chyba katolickie w życiu innych ludzi. Nie przypominam sobie chęci wprowadzenia zakazu chodzenia do kościoła czy zakazu procesji po miastach i wsiach. Natomiast próby zakazu handlu w niedziele czy ograniczanie innych praw już jak najbardziej były.
"Jako katolik powinieneś..." "...wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata..."
1. Po pierwsze Boże Narodzenie, to szereg obrzędów na żywca zerżniętych z obyczajów religii prasłowiańskich.
Odpowiedz2. Po drugie - choinka to tradycja protestancka.
3. Po trzecie - KK nie ma nic wspólnego z religią chrześcijańską i je**ć go. :)
4. po czwarte feministki takie jak "Czubaszek" i je podobne nie mają nic wspólnego z ochrona praw kobiet.
Po piąte: typowy antyklerykał nie czyta książek.
@Robert Biedroń poproszę o statystykę na jaką się powołujesz wypowiadając dany osąd.
A po 6 w rodzinach jednopłciowych rodzi się tyle samo a nawet więcej dzieci niż w rodzinach dwupłciowych.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 December 2016 2016 6:42
A co jeśli Ci powiem że traktujemy Boże Narodzenie jako święto rodzinne a nie kościelne?
OdpowiedzTo czemu nie obchodzisz Ramadanu jako święta rodzinnego? jakies przeszkody?
Bo w naszym Państwie nie mam ustawowo wolnych dni od pracy w trakcie Ramadamu :P
ale nazywasz je ,,Boże Narodzenie", to w końcu święto rodziny, czy narodziny boga..
@lithium222
OK. Będę obchodził rodzinne święta na koniec roku.
@RomekC A to musisz mieć jakąś nazwę, żeby się spotkać z własną rodziną? I odbywa się to raz do roku?
@lithium222 a świętego Mikołaja większość uważa za świętego czy raczej za dziadka w czerwonym ubraniu przynoszącego prezenty? Taka nazwa i tyle. Osobie, która nie obchodzi świat kościelnych jest to rybka czy nazwie jakiś dzień świętym, bo i tak to słowo nie ma dla niego znaczenia.
@lithium222
Właściwie to obchodzę trzy święta rodzinne w ciągu roku:
- Rodzinne Święto Noworoczne,
- Rodzinne Święto Zimowe,
- Rodzinne Święto Letnie.
;-)
@GoHada Akurat to są całkiem nowe dzieje, czyli reklama coca-coli. Komercja i coś się już ludziom z czymś kojarzy. Mimo wszystko jest to nie logiczne :D Świętujemy narodziny boga, który nie istnieje i dlatego spotykamy się z rodziną i nazywamy to świętem rodzinnym?
Jeszcze wracając do mikołaja, dzieci są już w szkole uczone historii o świętym Mikołaju i że był on biskupem. Czyli świętuje, chociaż nie wie co :D @RomekC No to sobie obchodź, ktoś Ci coś broni?
@lithium222 Co z tego, że Mikołaj to stosunkowo "nowość" na rynku? Przyjął się jak wszystko w historii. Tak jak kiedyś były dziady, ale zamieniono je na Zaduszki (choć tutaj akurat adaptacja poszła w drugą stronę, z czegoś lubianego na narzucone). Osoba niewierząca wybierze komercyjnego Mikołaja, a nie chrześcijańską postać, bo nawet nie będzie uważać świętego za świętego. Wszystko zależy od osobistych poglądów. Dla wierzących chrześcijan np. papież jest ojcem świętym, a dla innych osób tylko suwerenem Watykanu. Jednak zamiast używać słów "suweren Watykanu" łatwiej jest powiedzieć "papież", bo każdy wie o kogo chodzi. To samo jest z Bożym Narodzeniem. Nie musisz być wierzący, ale nazwa to nazwa. Rozumiem o co Ci chodzi, ale Ty nie chcesz zrozumieć, że są ludzie, dla których nazwy nic nie znaczą. Czy ktoś powie Boże Narodzenie czy gwiazdka to nie zmieni to jego nastawienia, a wypowiedzenie nazwy Boże Narodzenie niewierzących nie sparzy w język. Osoby, które nie wierzą, nie mają emocjonalnego podejścia do świąt czy do nazw. Dla nich święte to uważane przez wierzących za ważne. Mają wolne od pracy, mogą spotkać się z rodziną, odpocząć. Traktują to jako przerwę od obowiązków, a nie wyczekiwanie na narodziny. I właśnie w Twojej wypowiedzi brakuje mi logiki w miejscu "świętują narodziny boga, który nie istnieje i dlatego spotykają się z rodziną". No właśnie najważniejszym punktem tutaj jest to, że NIE ŚWIĘTUJĄ NARODZIN BOGA, a odpoczywają od obowiązków i poświęcają czas rodzinie, skoro i tak mają czas wolny. Mają się zaprzeć i siedzieć w domu na tyłku tyłku dlatego bo inni sobie w coś wierzą? Trochę bez przesady ;) I to by było na tyle.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 December 2016 2016 2:10
Nie ma to jak logika prostaczka. Choinka drogi autorze demota to tylko element ozdobny nie mający nic wspólnego z wiarą w zabobon. U mnie w domu jest choinka, prezenty i uroczysta kolacja, zazwyczaj barszcz, jakaś pieczeń, ciasto, dobre wino, żadnych kolęd i innych takich. To czas który poświęcam rodzinie korzystając z dodatkowych chwil wolnych od pracy, nawet nie używamy nazwy boże narodzenie, tylko po prostu święta i tyle.
Odpowiedza ja głupi myślałem
Odpowiedza ja głupi myślałem że symbolem chrześcijaństwa są ryba i krzyż.
a znacie pojęcie TRADYCJA? ;)
OdpowiedzOsobiście informuje, że to Źle jak Chrześcijanie mówią o magi świąt, bo kościół uważa magie za złą :) Szach.
Odpowiedzwarto jątrzyć? niech se robią co chcą
OdpowiedzBłagam ku***... "Boże narodzenie" jest już tak skomercjalizowanym świętem, że nie widzę problemu w obchodzeniu go przez ludzi o dowolnych poglądach/wierzeniach.
OdpowiedzCo ma popieranie czarnego protestu lub imigrantów do postaw nie chrześcijańskich. Denerwuje mnie gdy ktoś ograniczanie praw kobiet lub brak pomocy potrzebującym wiąże z tą religią miłości! Jest mnóstwo katolików, którzy próbują się odciąć od wizerunku, który niestety kreuje PiS i niektóre władze kościoła.
Odpowiedz@katolik_nie_polityk Ma, tylko a rebours. Pomoc imigrantom to bezpośrednie wypełnianie przykazań ustanowionych przez Boga i jasno opisanych w Ewangeliach. Choćby przykazania miłości, najważniejszego przykazania. A także "cokolwiek żeście uczynili jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili". Czyli: niepomaganie potrzebującym, w tym imigrantom, to postawa niechrześcijańska, a nawet antychrześcijańska.
Ilu macie znajomych religijnych, niemal chwalących się swoim bogiem...ale jak coś się stanie ze zdrowiem to zamiast modłów do swojego boga - lecą po pogańsku do ziemskiego lekarza. Albo jak się kłócą to mówią" Boże, weź mnie nie wk*rwiaj, co? poj*bało cie?" . Albo siedzą na kiblu ze sraczką czy zatwardzeniem i jęczą "o boooooże".Albo jak znajdą 10zł to "dzięki bogu", jak jakiś dramat to "niezbadane są wyroki boskie, widać bóg tak chciał". Tak samo to poj*bane jak demot, jego autor i klikający MOCNE. Pozdrówcie ich ode mnie.
OdpowiedzMagia świąt ... o których świętach piszesz? tzn. której religii? wiesz o tym że ten okres to jest już zwyczaj a nie ma nic wspólnego ze świętowaniem duchowym, że to jest święto rodzinne a nie religie. Do magi świat potrzeba jest rodzina a nie religia.
OdpowiedzTo święto było we wszystkich religiach zanim nastał katolicyzm. Jezus na pewno nie urodził się w tym okresie tylko pomiędzy kwietniem a lipcem a niektóre źródła podają jesienny termin. Został ten czas na świętowanie zagarnięte ponieważ nie mogli księża i biskupi poradzić z pogańskimi zwyczajami więc ustanowiono że zaadaptują święto przesilenia na świętowanie urodzin ziemskiego wcielenia swojego boga.
Wiesz że choinka to zwyczaj pochodzący z terenów obecnych Niemiec, zmieszany ze słowiańskim zwyczajem przynoszeniem zielonych gałązek do domu. Zresztą, ustrojona choinka nie jest ładna?
Tak naprawdę jest bardzo mało typowo chrześcijańskich zachowań i zwyczajów, w większości to obrządek tak naprawdę pogański. A obecnie to się stało (za cichym za przyzwoleniem KK z uwagni na brak możliwości wpłynięcia na parafian) świętem konsumpcyjnym, jedzenia i zakupów, gdzie duchowość została zepchnięta na margines.
Natomiast karp to zwyczaj wprowadzony przez komunistów w latach 50 ubiegłego wieku. Ot ciekawostka.
Mam wielu. Sam też jestem ateistą. Nie widzę jednak niczego złego w tym, żeby sobie pierdyknąć kawałek świecącego, kolorowego drzewka, zgodnie z tradycją pogańską. Zresztą, tradycja mogłaby być nawet i hinduska - lata mi to i powiewa. Tak samo, jak haloweend jest fajne, tak i fajne jest drzewko na koniec grudnia. Lubię fajne rzeczy. Nie lubię pazernego kościoła w Polsce. Pazerny kościół w Polsce nie jest fajny.
Odpowiedz@savat1989 W sumie to nie znam ani jednej takiej osoby, a mam pytanie ile Ty takich osób znasz. Bo od dłuższego czasu mam wrażenie, że zagorzali katolicy stworzyli sobie jakiś tam obraz ateisty i się z niego naśmiewają, tylko ten wizerunek ateisty jaki sobie stworzyli nie ma nic wspólnego z prawdą.
Odpowiedz@JohnLilly znam wiele osób. Bardziej bawi mnie brak jakiejkolwiek logiki niż ich ateizm. Nie mam problemu do żadnego ateisty, nie przeszkadza mi żaden człowiek który nie odbiera mi prawa do wiary i nie wyśmiewa tego w co wierzę.
@savat1989 Nie pytałem się ilu masz znajomych, tylko ile znasz osób o których wspomniałeś w democie? Często ludzie wierzący lubią wypominać hipokryzję ateistom, tylko jak się przyjrzeć to właśnie ludzie wierzący są często strasznymi hipokrytami. No weźmy już za przykład Święta o których wspomina demot. Przecież w dzisiejszych czasach już chyba każdy a co najmniej większość ludzi musiała się spotkać, z faktem, że święta bożego narodzenia, są tak naprawdę przykrywką dla pogańskiego święta które nie dało się wyplenić, jednak jak widać ten fakt nie przeszkadza ludziom wierzącym w obchodzeniu tego święta. Czy to przypadkiem nie jest hipokryzja?
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 December 2016 2016 21:48
@JohnLilly Dlatego, ze gdy w coś wierzysz, to wydaje mi się, że data to kwestia po prostu umowna. Mówię tu o osobach na prawdę wierzących i przeżywających te święta, a nie ,,bo rodzina, bo prezenty, choina blabalbalabala". Natomiast jak ktoś jest ateistą i głośno o tym mówi, wyrażając sprzeciw przeciwko bogom, zabobonom i innym historiom, to jaka jest logika praktykowania jakiś pogańskich tradycji? Bo coś jest ładne kolorowe i się świeci, no i się można ,,nażreć"? To jest w sumie najgorszy argument z możliwych. Świetuje, bo mi się podoba, tyle, bo babcia, mama ktoś tam się obrazi. Jednak mówienie, śpiewanie, o Matce Świętej, narodzinach Boga i tak dalej?
@lithium222 W Biblii nie tyle co nie ma dokładnej daty urodzin Jezusa, co nie ma tam wzmianki o tym aby te narodziny świętować. Dopiero KK tak sobie wymyślili, a powód dlaczego tak zrobili już opisałem wyżej. I dlaczego bronisz ludziom, celebrowaniu uroczystości od tak, bo im się podoba. Dam Ci przykład mojej koleżanki z zagranicy, która przed przyjazdem do Polski, nie obchodziła świąt bożego narodzenia, nie znała tej tradycji, ale po przyjeździe bardzo jej się spodobały pewne zwyczaje bożonarodzeniowe. Takie jak dawanie prezentów najbliższym, spotykanie się z rodziną. Skoro katolicy przejęli zwyczaj obchodzenia swoich świąt, od wierzeń dawnych ludów, to dlaczego tak się teraz czepiacie ateistów, że robią to samo?
@JohnLilly Ja się osobiście nie czepiam :D Bo wiem doskonale, ze to jest tylko dlatego, że jest ,,ładnie i kolorowo i dużo się mówi w mediach". Chodzi o sam fakt dziwnego tłumaczenia, ,,bo pogańskie". Jak ktoś jest ateistą, to znaczy, że nie powinny go interesować również święta pogańskie, tak po prostu :D No bo ja wiem, że większość ludzi jest takich, ze jak zacznie być modne hasanie wokół krzaka, to hasać zaczną, nawet wydadzą na to kasę. Bo większość osób jakich znam to najpierw: katole blablabla, jak można wierzyć w jakiegoś bożka idiotyzm balblala" a potem ,,o Boże Narodzenie, jak fajnie". No ludzie odrobinę samokrytycyzmu.
Ja rozumiem, że ktoś obchodzi święta, mimo, że nie wierzy, bo taka tradycja w rodzinie i byłby po prostu komuś przykro, ale wielkie tłumaczenie się i nagle nawiązywanie do kultów pogańskich? Nagle na tradycji zależy? To dawanie prezentów jest aż tak istotne, ze trzeba świętami to nazwać? No nie kupuję tego wybacz.
Obchodzisz, obchodź. Świętuj kogo święta chcesz i jak chcesz, łącznie z buddyzmem, judaizmem, a nawet latającym potworem spaghetti, tylko potem się z tego głupio nie tłumacz. Bo niestety osób opisywanych w democie jest bardzo dużo.
@lithium222 Jeśli chodzi o mnie to świąt bożonarodzeniowych bym najchętniej nie obchodził. Jednak jak dostaje zaproszenie na Wigilie u mojej cioci to co mam odmówić? Mam się o to kłócić z rodziną? Ja jestem z natury osobą bezkonfliktową, wolę się nie wdawać w niepotrzebne kłótnie, wigilię przeboleję i mam potem względny spokój. Co do ateistów którzy celebrują te święta, to nie, oni nie czczą prastarych słowiańskich bogów. Po prostu traktują to święto, jako święto świeckie nie religijne. Tłumaczenie o korzeniach tego święta, jest właśnie odpowiedzią na zarzuty, że jesteśmy hipokrytami, pokazując to, kto tu naprawdę jest hipokrytą.
@JohnLilly No i tym wielokrotnie pisałam: godzimy się dla bliskich, dla rodziny. Tylko po co się tłumaczyć z tego? Po co wymyślać jakieś teorie ,,a bo 500 lat temu, to ubierali drzewo poganie i ja też ubieram to drzewo.. no bo to nie jest chrześcijańskie". Widzisz tu sens? Bo ja w ogóle. Chwilowo ateiści nazywają je ,,Święta Bożego Narodzenia" i tu jest ,,pies pogrzebany". Dlaczego nie ma to sito świeckiej nazwy? Dlaczego do upartego śpiewane są pieśni i kolędy, które o dziwo ciągle o tym Bogu i aniołach i Jezusie? A znam ateistów co najpierw wyzywają katolików od ,,najgorszego motłochu" a potem z wielkim uśmiechem śpiewają kolędy. No mądre to, czy nie badzo? Myślę, ze nikomu nie przeszkadza co kto robi pod swoim dachem, jeżeli traktuje to jako normę i nie wciska ludziom kitów. To tak jak geje. Jest ich w naszym kraju tysiące, niektórzy nawet ze sobą mieszkają, sąsiedzi rodzina wiedzą nkomu nic do tego.. ale jakoś parada równości, obściskiwanie się, wygłaszanie jakiś tam oficjalnych coming-out-ów już niektórych gryzie.
Tak więc ateiści są hipkrytami, zwłaszcza jak sie głupio tłumaczą. Tak samo jak pseudo wierzący, wierzący tylko w święta i tak dalej.
Ale prawdziwych werzących, prawdziwie przeżywających te święta zostawmy w spokoju. Bo u nich nie chodzi o to drzewo, lampeczki i prezenciki. Na zasadzie ,,bo dzieci mają w przedszkolu i mój synuś też chciał". To tak jak z hallowen i walentynkami. kolorowe wesołe to ludzie powtarzają.
@lithium222 Po tym co tu piszesz wnioskuję, że Ty się jeszcze uczysz w gimnazjum, albo w liceum, ponieważ zachowanie twoich znajomych dokładnie pasuje dla osób z tego wieku. Ja osobiście nie znam żadnej dorosłej osoby, która cały czas najeżdża na kościół, a potem śpiewa kolędy. W ogóle kto teraz śpiewa kolędy? Włącza się telewizor i tam lecą kolędy. I tak jeśli chodzi o osoby młode, to często chowają swoje poglądy przed rodzicami i resztą rodziny. Dlaczego? Dla świętego spokoju. Widziałem co się działo jak moja siostra, gdzieś tak właśnie pod koniec podstawówki oznajmiła, że jest ateistką, to potem miała z tego powodu wielkie sprzeczki z resztą rodziny. I właśnie wiele osób pragnie sobie tego oszczędzić.
Mam w domu pięknie ubraną choinkę, mnóstwo ozdóbek, światełka w oknach. Byłam na czarnym proteście, nie lubię pseudo-katolików nie mających najmniejszego pojęcia o swojej wierze, byłam nawet na paradzie Halloween w Edynburgu. Popieram prawo do aborcji w skrajnych przypadkach, popieram też prawo do refundowanego in vitro. Nie popieram przygarniania bezrefleksyjnie każdego przybysza z Afryki i Azji Mniejszej. Jestem uczciwą, wykształconą i stosunkowo elokwentną osobą z wykształconymi poglądami. Co w tym złego? Najwyraźniej autor demotywatora jest bardzo nietolerancyjnym, zamkniętym, ograniczonym człowiekiem, skoro wrzuca wszystkich o innych poglądach do jednego worka, a z treści jego demota wynika jasno, że nie ma pojęcia o idei chrześcijaństwa.
OdpowiedzNawiązując do dyskusji chciałbym zauważyć bardzo ważny aspekt dzisiejszych czasów. Trwa cały czas walka wierzących z niewierzącymi na argumenty, na wyzwiska i inne tym podobne sytuacje. Chciałbym zauważyć, że każdy obywatel znający historie Polski powinien znać wielke zasługi kościoła dla przetrwania państwa i narodu polskiego. Co było ostoją substytutem Polski podczas np. zaborów jak nie kościół. Uwaga do wszystkich, którzy są przeciw kościołowi, tak to wasze prawo, nie potępiam nie zniechęcam ale proszę się zastanowić czy nie lepiej być zabezpieczonym na zatoczenie koła historii. Pomijam wszystkie kwestie gospodarcze, społeczne itp. itd. chciałbym tylko zwócic uwagę na zasługę tej instytucji na teraźniejszy stan rzeczy.
Odpowiedzz tym zatoczeniem koła przesadziłem, chciałem zwrócić uwagę na zasługi kościoła dla dzisiejszego stanu rzeczy. Pozdrawiam
Jakie zasługi? A pamiętasz, że papieże potępiali polskie ruchy narodowe i nakazywali Polakom posłuszeństwo zaborcom?
Nie mogę sobie choinki na przesilenie zimowe wystawić? ;)
OdpowiedzKatole dalej nie kumajo że choinka nie ma nic wspólnego z ich świętami.
Odpowiedz@aku666 Ateista - człowiek który uważa że choinka nie ma nic wspolnego z religią katolicka tylko słowiańską więc jako ateista który nie wyznaje żadnej relgii przyjmuje słowiański symbol.
@0bcy Twoja stara przyjmuje. Ja nic takiego na powiedziałem.
Co ma choinka do kosciola?!? Mozna wierzyc w Boga, celebrowac jego narodziny, a odrzucac obludna nauke polskiego kosciola, ktory robi co chce, a elektorat "dobrej zmiany" i tak ma klapki na oczach i tego nie widzi. Nie osmieszaj sie.
OdpowiedzChoinka to akurat pogański zwyczaj
OdpowiedzTradycja.
OdpowiedzCzy serio już wszędzie muszę oglądać artykuły, które nawołują do krytykowania i wywierają nacisk to na jedną stronę, to na drugą stronę? Czy koniecznie musimy się nienawidzić i patrzeć sobie ciągle na ręce?Czy potrzebny jest wyraźny mur i podział na "nich" i "nas"? Wszędzie jest zawiść,uprzedzenia,chamstwo i brak poszanowania dla ludzkich wyborów. Co mnie interesuje życie innych ludzi? Niech popierają co chcą, mówią co chcą i wyznają co chcą. Nie chcę żeby ktoś mi mówił jak mam żyć i sama też nikomu tego nie mówię. Skoro właśnie tego potrzebują do szczęścia to nie będę im tego zabraniać i nie będę ich potępiać. Zacznijmy się cieszyć życiem a nie śledzeniem co, kto i gdzie robi.Przestańmy wszystkich oceniać. Zacznijmy mieć więcej życzliwości dla siebie.
Odpowiedz@Velayaa Ale to przecież takie polskie jest, właśnie to patrzenie na ręce, ocenianie i robienie podziałów na "nas" i "ich". W każdej prawie dziedzinie życia to jest. Kto nie z PIS-u ten lewacka ku***, jak zarabia 5000/mc to znaczy że kradnie itp. itd.
Wiem o tym ale czy musi tak być? Są rzeczy ważniejsze od takich podziałów i schematów.
@Velayaa To to wiem i mnie to denerwuje. Ja nie lubię szufladkować tak ludzi, czynię to o wiele rzadziej niż typowy Polak. Nie powiem że w ogóle nie szufladkuję bo to nierealne - jak widzę jakąś typiarę co rzuca ku*wą co drugie słowo i zachowuje się jak wulc, to wrzucam ją do szufladki "dresiara. pod żadnym pozorem nie podrywaj!".
Jednak nie różnicuję osób ze względu na poglądy czy poparcie danej opcji itp. Każdy może mieć swoje poglądy, dopóki nie próbuje mi ich ładować łopatą do gardła to mi nic do tego.
@alewis8 Ja staram się mieć otwarty umysł i nikogo nie oceniać bo sama nie lubię jak ktoś to robi w stosunku do mnie. Jeśli już bardzo muszę to nie uwzględniam wiary i poglądów tylko raczej jak ktoś się zachowuje względem innych. A najgorzej jak ktoś siłą narzuca swoje zdanie. I próbuje udowodnić, że jego racje są jedyną prawdą używając takich argumentów jak krzyk i wyzwiska. Wtedy rozmowa jest niemożliwa i szybko ją urywam. Jeżeli wiem, że czyjś charakter bądź zachowanie nie będzie mi odpowiadać to po prostu nie zabiegam o kontakt. Ale nie oceniam, bo to nie do mnie należy.
Ja świętuję, że dni będą dłuższe, bo nie znoszę wracać z pracy w ciemnie i zimnie.
OdpowiedzA to żeby obchodzić święta koniecznie trzeba być zdewociałym katolem? Nie wydaje mi się. Zresztą ja te święta obchodzę nie ze względu na religię a ze względu na bliskość z rodziną. I cała moja rodzina w ten sposób do nich podchodzi. Nikt u nas nie ma ślubu kościelnego, do kościoła chodzimy raz na ruski rok. Ale dlaczego mamy sobie odmawiać takiej fajnej atmosfery?
OdpowiedzTo co dzieje się za drzwiami mojego domu nikogo nie powinno obchodzić. Będziemy sobie obchodzili co będziemy chcieli.
@alewis8 To sobie świętujcie w inny dzień niż Boze Narodzenie :d
A to niby dlaczego? Przecież to dzień jak każdy inny. Pracuję w takiej pracy że wolnego w te dni nie mamy, 24 i 25 idę normalnie do roboty, tyle że sobie zagrafikowałem zmiany 6-14. To panstwo ustanowiło 25 i 26 dniami ustawowo wolnymi. Podobnie jak 6 stycznia (od 2010r?), lany poniedziałek, boże ciało oraz wniebowzięcie MNP (15 sierpnia). Wszystkie te dni to chrześcijańskie święta ustanowione jako dni wolne od pracy.
To że ich nie obchodzę nie znaczy że mój etat nagle zwiększy liczbę godzin. Jak popracuję w taki dzień to dostanę wolne w inny i tyle.
czemu nikt nie bierze pod uwagę faktu że ateista święta traktuje jako zwykły dzień wolny który spędza zwyczajnie z rodziną? a przystrojenie domu to nie wiem jak to się ma do wiary czy czegokolwiek.. to obrzęd kulturowy nie religijny a dzień jest wolny tylko i wyłącznie dlatego że PAŃSTWO tak ustanowiło a nie religia..
OdpowiedzTakie małe przypomnienie dla wszystkich skłóconych. http://demotywatory.pl/4320888/Idioci
OdpowiedzWy się serio leczcie. Ja jestem ateistą, nie wierzę w Boga i ubieram choinkę, zdrowo ch*j Wam do tego, popatrzcie lepiej na siebie.
OdpowiedzJuż niebawem muzułmanie pogodzą wszystkich zwaśnionych Europejczyków. Jeszcze zatęsknicie za chrześcijaństwem, które jakoś nie morduje innowierców. Nie kamienuje kobiet za niewierność, nie pali i nie wrzuca do kwasu za znieważenie biblii. Jeszcze parę latek najwyżej.
OdpowiedzPozdrowienia świąteczne dla wszystkich katoprawaków, którym wydaje się naiwnie, że nie można wziąć z chrześcijaństwa tego, co nam odpowiada, a całą resztę wyrzucić na religijny śmietnik. Robimy z wami to samo, co wyście robili ze wszystkimi napotkanymi religiami i kulturami. :)
OdpowiedzMnie interesuje, do czego chrześcijanom jest potrzebna choinka, prezenty i cała ta oprawa świąteczna. Przecież chyba nie o to chodzi w filozofii chrześcijańskiej i nie o tym mówią księża w kościele. Zostawcie pogańskie zwyczaje niewierzącym, a sami zajmijcie się swoją wiarą, np. spróbujcie zrozumieć w co udajecie, że wierzycie :-)
Odpowiedz@Pug_79 Niewierzący i pogańskie zwyczaje? To się w równym stopniu ,,kupy" nie trzyma. Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już tak? :D
@lithium222
Gdzie on napisał, że wierzy w gusła i zabobony?
Może je po prostu lubi?
@RomekC Czytanie ze zrozumieniem. Gdzie ja napisałam niby coś, co mi zarzucasz?
@lithium222
"Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już tak?"
W pierwszej części pojawia się orzeczenie "wierzy". W drugiej części nie ma orzeczenia. Zatem orzeczenie drugiej części zdania jest domyślne - takie samo jak pierwszej.
Sens zdania jest taki "Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już wierzy?"
@RomekC No jednak obecny system kształcenia lezy. Człowieku, czy ja to odniosłam do niego, czy ogólnie? Na prawdę wyciągania właściwe kontekstu zdania jest aż tak trudne? Ja nie wnikam co on personalnie robi i co lubi, temat dotyczy ogólnie ateistów. Czy Pug_79 napisał gdziekolwiek w tej wypowiedzi, że nim jest? Ręce opadają, jeszcze się taki kłócić będzie.
@lithium222
"@Pug_79 [...] Niby ateista, niby w boga nie wierzy, żadnego,a jednak w gusła i zabobony już tak?"
"Człowieku, czy ja to odniosłam do niego, czy ogólnie?..."
Logika u Ciebie leży, kolego.
KAZDE KATOLICKIE SWIETO ZOSTALO SKOPIOWANE Z POGANSKICH ZWYCZAJOW. Kosciol nie wymyslil choinki! Ja naprzyklad nie jestem katoliczka i nie obchodze bozego narodzenia! nie ma wigili i tyle. Choinke natomiast w tym roku mam bo syn mnie o nia poprosil bo wszyscy koledzy w przedszkolu maja i mu sie podoba bo kolorowa i sie swieci. Sam sobie ja ubral i sie cieszy a mnie to bez znaczenia czy jest jakis krzak czy go niema.
OdpowiedzA co ma jedno do drugiego? Ja jestem agnostykiem, więc nie należę do żadnego kościoła a choinkę ubieram jaki miły akcent świąt noworocznych
Odpowiedz@eol121 no i piąteczka!! kto Ci zabroni? Czego te ludzie mają pretensje? Że Ty będziesz siedział w ciepłym domu, a oni będą musieli odmrozić palce na pasterce?
Bo choinka, jak wiadomo, jest rdzennie chrześcijańskim, a nawet katolickim tysiącletnim obyczajem. Ach piedrolcie się katole, wszystko byście chcieli zawłaszczyć. Święte drzewa miały cywilizacje istniejące w czasach, kiedy św. Józef jeszcze rogów nie miał.
OdpowiedzAle święta są fajne, nieważne czy jesteś chrześcijaninem wierzącym, udającym czy zwykłą dewotą. Niewierzący, wątpiący, czarny, biały, dresiarz, metal, ateista, protestant czy prawosławny. Chrześcijan ogarnia ból dupy, że każdy wolny człowiek może sobie swobodnie korzystać z oferty kościoła. Ja, jako młodociany zmuszany do chrześcijaństwa w domu i szkole, wybrałem sobie, że w tym roku ubiorę sobie choinkę, kupię prezenty, spotkam się z rodziną, złożę życzenia, ale w kościele się nie pojawię i nie dam na tacę.
OdpowiedzKto mi zabroni?
Panie nawet skakać z mostu nikt ci nie zabroni. Wolny kraj. możesz sobie nawet przed domem pierd** figurkę potwora spaghetti i ubrać w lampki choinkowe!
1. http://www.rodzimawiara.org.pl/ksiaznica/artykuly/26-pogaskie-boe-narodzenie.html
Odpowiedz2. http://www.gniazdo.rodzimowiercy.pl/tekst.php?tekstid=858
3. https://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCe_Narodzenie
Nie ma to jak wierzyć nie wiedząc dokładnie z czego się to wywodzi...
Eeee, zero. Mam jakichś lewicowych znajomych ale raczej nie piszą o magii świąt. Prawicowi w sumie też nie. Wszyscy są zajęci polityką lub imprezami.
OdpowiedzAutor demoty to debil
OdpowiedzZa dużo gimboateistów jest na demotach
Odpowiedzchciałam tylko zwrócić uwaę, że chodzi o podpis "magia świąt"
OdpowiedzChoinki i prezenty pod nią nie mają nic wspólnego z wiarą chrześcijańską, pozdrawiam :))
OdpowiedzJestem osobą wierzącą ale nie uznaje kościola. Licze sie z tym ze moze bede tu zlinczowana bo jak mozna wierzyc a nie chodzic do kosciola. Ja nienawidze zaklamanych ksiezy ale nadal sie modle. Choinke bede ubierac w wigilie, ale nie dlatego ze tak wypada ale dlatego ze chce zeby dluzej postala po swietach. Zreszta choinka jest akurat poganskim zwyczajem wiec jaki cel ma ten demotywator. Jaki cel ma zarcie w wigilie. To przeciez nie o to chodzi...ale co ja tam wiem, przeciez jak jestem gorszego sortu bo nie wierze w kosciol...
OdpowiedzOsoba wierząca w Boga miłości i który głosi -miłuj bliźniego swego , mówi nienawidzę? A Ty jesteś osoba idealna, bez grzechu ? która zyje jota w jotę tak jak mówi ewangelia i jej Bóg? To pierwsza rzuć kamień:) Wiesz co to przebaczenie ? w swoim oku konara nie widzisz a u innych drzazgę dostrzegasz!!!
I wlasnie przez takich ludzi jak Ty nie zagladam do kosciola. Ja swoje grzechy widze, i nik, ani ksiadz ani osoba takaja tak ty nie musi mi do nich zagladac. Bog dal nam po to wolna wole zebysmy mogli decydowac o swoim zyciu i jeli juz ktos ma rozliczac z moich grzechow to tylko On, na pewno nie ty...Zycze Ci wesolych swiat Prawdziwy Katoliku Polski.
Urodziny zawsze warto świętować :)
OdpowiedzNa szczęście hipokrytów takich znam mało :)
OdpowiedzA czemu jako wierzący i praktykujący obchodzisz pogańskie święto 24 grudnia ( przesilenie, jeśli Jezus stąpał po ziemi to nawet według kościoła urodził sie w macu lub kwietniu dopytaj swojego proboszcza lub doczytaj samodzielnie nieuku ) i masz pogańską choinkę ( tak to pogańska tradycja nieuku). Nie mam nic do świąt bez względu na to czy ktoś jest czy nie jest wierzący, ja jestem agnostykiem ale pisanie bzdur niedouczonych idiotó mnie zwyczajnie drażni.
Odpowiedzboże widzisz i nie grzmisz... co ma choinka i swieta do kosciola? a no tyle ze jest to swieto koscielne chrzescijanskie i dzieki temu ze masz taki kraj a nie inny masz dni wolne w tym czasie wiec teorytycznie ateisci itp powinni isc do roboty skoro nie wierza
OdpowiedzMamy tez takie dni wolne jak 3 maja czy 11 listopada i wiesz, ze wtedy Ci, co są obcokrajowcami, ale tu pracują tez mają wolne? Mimo, ze te święta nijak ich nie dotyczą?
ale to dlatego napisałem "teorytycznie" niestety nie da sie przeskoczyc tego zebys poszedl w swieta do roboty,
Odkąd choinka jest zwyczajem chrześcijańskim ciemny katolu?
OdpowiedzA od kiedy ateistycznym?
Tak bo prawdziwy polski katolik to ma słuchać i robić to, co mu ksiądz na kazaniu mówi! Prawdziwy polski katolik nie ma refleksji i nie ma prawa mieć odmiennego zdania niż kościół katolicki. Jest posłuszną owieczką ma dawać na tace, i całować księdza w rękę. W innym wypadku nie ma zgody na ubieranie choinki i obchodzenie świąt...
Odpowiedzwiara =/= kościół
Odpowiedzateizm =/= nauka
mozna byc niewierzacym i obchodzic swieta, jest cos takiego co nazywa sie tradycja i przez to ze ktos nie wierzy nie oznacza ze nie musi jej kultywowac, tak zostal wychowany i jezeli te wartosci dalej przekazuje pomimo ateizmu to chwala za to jego rodzicom i jemu...BARANIE :)
Odpowiedzhttp://www.wiadomosci24.pl/artykul/choinka_byla_nie_tak_dawno_symbolem_poganstwa_120251.html
OdpowiedzChoinka jest symbolem naszego prasłowiańskiego Święta Przesilenia Zimowego. To wy, podli katolicy ukradliście nam to Święto. Co prawda choinka, jako drzewko przewędrowało do Polski z Niemiec, ale wciąż, jako symbol Przesilenia Zimowego. I wam, katolikom, nic do Naszego Święta. Wy sobie obchodźcie swoje gusła i zabobony, a nam zostawcie wiarę w Matkę Naturę. To Święto obchodziliśmy, na długo przed tym, jak wy zapoczątkowaliście swoje zwyczaje.
OdpowiedzBoże Narodzenie to tak naprawdę Saturnalia, choinka to germański czyli pogański zwyczaj, 9 tradycyjnych potraw zamieniono na 12... Jak się tak człowiek zastanowi chwilę, to niewiele chrześcijaństwa jest w tych waszych świętach, większość została zgapiona z innych religii, bo tradycje były zbyt silnie zakorzenione w ludziach by je wyplenić. Dla mnie ubieranie choinki zimą balansuje na tej samej skali co wyciąganie wentylatora latem. Nie potrzebuję specjalnego święta, żeby spotkać się na rodzinnym obiedzie czy dać komuś prezent.
OdpowiedzZastanawiam się ile z tych wierzących osób tak naprawdę pomaga potrzebującym, bo im dłużej żyję tym większe odnoszę wrażenie, że myślą wystarczy w niedzielę pójść do kościoła, obchodzić kilka przerobionych pogańskich świąt i miejsce w Niebie po śmierci zabookowane...
Z tego demota wynika, że najbardziej katolickie są centra handlowe.
I właśnie takie kłamliwe śmiecie powinny po pyskach dostawać za choinki w domach.
OdpowiedzSam jestem ateistą i nie wyśmiewam świąt żadnych. Wiara jest każdego indywidualnym darem. Ja nie mam, ale nie wyśmiewam. Jedynie tępie obłudę hierarchów kościoła bo są oderwani od rzeczywistości i nie idą z postępem czasu. To są dwie różne rzeczy. Nie będę wyśmiewał Ciebie bo wierzysz w coś i masz inne myślenie. Ja często w święta pracuje w domu, mam czas zająć się paroma rzeczami, na które brakuje mi czasu. Każdy zastanawia się jak ateista spędza święta- jak każdy leże a czasem coś robię jedyna różnica nie chodzę do kościoła najlepiej pokazuje to piosenka pana Lechowicza
Odpowiedzhttps://www.youtube.com/watch?v=OXrRYDrCkEo
Popieram przedmówców, raz, że to pogańskie a dwa to tak jakby najeżdżać na wegan, że są be i w ogóle a potem wpierdzielać warzywa... Ma to praktycznie zero wspólnego ze sobą.
Odpowiedza Ty katoliku zagorzały, co święta i Jezuz Ci tylko w głowie, to byłeś kiedy w szpitalu? czy sie modliles tylko? a tak na poważniej, święta obecnie mają niewiele wspolnego ze światami "religijnymi?" bo sa skomercjalizowane, a magie swiat czasem czuc. A zamiast po nich jechać, to bys sie cieszył, ze spedzaja ten czas z rodziną, sprawiana sobie na wzajem radość, a nie jechał bo Tobie nie pasuje. to ze ktoś nie lubi kościoła nie znaczy że nie jest religijny i wierzący
OdpowiedzPowiem Ci coś jeszcze w sekrecie. Chrystus wcale nie urodził się 24 grudnia.
OdpowiedzAch ach, dziękuję wam wszyscy drodzy pseudoateiści, że mnie oświeciliście, doprawdy, nie miałam pojęcia, że Jezus nie urodził się 24 grudnia, ani że choinka to nie chrześcijańska tradycja, ani że Boże Narodzenie to zaadaptowane święto pogańskie, co za rozczarowanie. Czasami mam wrażenie, że tylko ja interesuję się swoją własną wiarą i nie łykam wszystkiego, co pada z ambony. Jestem wierząca, do kościoła chodzę, daję na tacę bo mam takie życzenie i potrafię dyskutować o mojej wierze zarówno z księdzem, jak i z niewierzącym. Jeden ksiądz powiedział mi kiedyś: "wiara nie zwalnia człowieka z myślenia" i tego się trzymam, poza tym historia chrześcijaństwa, jak również teologia są zwyczajnie bardzo ciekawe. Wkurzają mnie zaś ateiści, którzy objawiają mi jakąś wielką prawdę antychrześcijańską i myślą zapewne, że przez to mnie oświecają i sprawią, że stracę wiarę, żałosne.
No tak, choinka to pogański zwyczaj...bardziej dziwi mnie to, że przyozdobiona choinka stoi w kościołach rzymskokatolickich....
OdpowiedzW te dni świętowano na ziemiach polskich długo przed polską państwowością, a co najważniejsze przed pojawieniem się tu kościoła...
Odpowiedzpelno takich oszolomow na marszu kottoww
OdpowiedzAteista ma ten komfort, że może sobie obchodzić czas wolny w święta jak tylko chce.
OdpowiedzTypowe.
OdpowiedzOtóż jest wielka różnica pomiędzy wiarą i tradycją, a kościołem jako instytucją. Prościej już chyba nie da się tego wyjaśnić.
CHOINKA jest przedchrześcijańskim zwyczajem, święta o tej porze roku również, tylko pod inną nazwą. I ni chu... nie wiem, co ma czyjaś opinia na temat: islamskich emograntów, feminizmu, aborcji, czy księży jako grupy społecznej do celebracji Świąt Bożego Narodzenia...
Odpowiedz