To zależy jaka kobieta. Osobiście wolałabym być na wystawie motoryzacyjnej i dowiadywać się nowych informacji o samochodach niż piąty raz oglądać te same rzeczy w sklepach w galerii. Na zakupy po odzież jak mam iść to mnie serce boli. Z reguły wchodzę do sklepu odzieżowego to spoglądam pobieżnie co jest, jak nie ma nic co rzuca się w oczy - wychodzę i ide dalej. I tak każdy sklep, no chyba że wchodzę do elektronicznego. Jestem uradowana wtedy i ciężko mnie stamtąd zabrać. ;)
@kedzior50 hmmm, wsiądź do auta, odpal, wrzuć jedynkę, but do podłogi i zaraz będzie fajnie :) . Z motoryzacją to jest tak że każdego kręci coś innego. Jedni wolą mechanikę, inni rajdy, jeszcze inni offroad (czyli jazda po bagnach itp), kolejni wolą wyścigi równoległe (tzw drag) lub formułę 1. Zdarzają się tacy co wolą motocykle niż auta. Są tacy co kochają zloty... Można wymieniać :) . Ale często jest to mieszanka różnych "aspektów".
TYLE ŻE TO KOBIETY CHCĄ IŚĆ A POTEM MARUDZĄ ŻE NUDA... FACET NIE CHCE IŚĆ NA ZAKUPY TYLKO WY NAS CIĄGNIECIE... REMIS BY BYŁ GDYBY WSZYSTKIE FEMINISTKI ZROBIŁY MI LODA
Mnie do centrum handlowego można zabrać, ale tylko Empik i ewentualnie jakiś cropp czy coś, bo uwielbiam czapki na zimę kupować ;) Ogólnie mało chodzę po galeriach, te tłumy ludzi mnie drażnią i nerwy psują. Chodzą spacerkiem jak po parku. A ja lubię szybko chodzić. ;)
Stereotypy. Ja tam w galerii handlowej nigdy bezczynnie nie siedzę. Jak żona idzie przymierzać kiecki, to ja idę buszować po Mediamarkcie. A z takiej wystawy motoryzacyjnej, to mojej kobiety nie dałoby się wyciągnąć. Ja pewnie bym pooglądał auta, ale moja żona chciałaby w każdym posiedzieć.
To zależy jaka kobieta. Osobiście wolałabym być na wystawie motoryzacyjnej i dowiadywać się nowych informacji o samochodach niż piąty raz oglądać te same rzeczy w sklepach w galerii. Na zakupy po odzież jak mam iść to mnie serce boli. Z reguły wchodzę do sklepu odzieżowego to spoglądam pobieżnie co jest, jak nie ma nic co rzuca się w oczy - wychodzę i ide dalej. I tak każdy sklep, no chyba że wchodzę do elektronicznego. Jestem uradowana wtedy i ciężko mnie stamtąd zabrać. ;)
Odpowiedz@White_Robe I tu się z Tobą zgadzam: książki, motoryzacja, narzędzia, a ciuchy jak już trzeba :)
Ile razy wciągu roku facet jest zabierany przez kobietę na zakupy, a ile razy kobieta na wystawę motoryzacyjną? Coś koślawy ten remis...
Odpowiedz@TheAvatar322 Babska matematyka. Bo jak kobieta zarabia więcej od faceta to jest równouprawnienie, ale jak zarabia mniej to seksizm ;)
@TheAvatar322 A ja tam zakupów nie znoszę, a na wystawę motoryzacyjną chętnie bym się wybrała :)
Ja na wystawie motoryzacyjnej wyglądałbym tak, jak te kobiety ze zdjęcia, bo ni cholery nie mogę odnaleźć w motoryzacji niczego interesującego.
Odpowiedz@kedzior50 hmmm, wsiądź do auta, odpal, wrzuć jedynkę, but do podłogi i zaraz będzie fajnie :) . Z motoryzacją to jest tak że każdego kręci coś innego. Jedni wolą mechanikę, inni rajdy, jeszcze inni offroad (czyli jazda po bagnach itp), kolejni wolą wyścigi równoległe (tzw drag) lub formułę 1. Zdarzają się tacy co wolą motocykle niż auta. Są tacy co kochają zloty... Można wymieniać :) . Ale często jest to mieszanka różnych "aspektów".
@kedzior50 To kup sobie fajną torebkę, błyszczyk i zrób "męskiego" koczka. Dla każdego coś miłego.
Co to za remis, jak u góry jest co najmniej 10 mężczyzna, a na dole tylko 3 kobiety. Żaden remis! Jak już coś to zachowanie równowagi.
OdpowiedzTYLE ŻE TO KOBIETY CHCĄ IŚĆ A POTEM MARUDZĄ ŻE NUDA... FACET NIE CHCE IŚĆ NA ZAKUPY TYLKO WY NAS CIĄGNIECIE... REMIS BY BYŁ GDYBY WSZYSTKIE FEMINISTKI ZROBIŁY MI LODA
OdpowiedzWhite_Robe ja też z chęcią poszłabym na wystawę motoryzacyjną lecz do centrum poszłabym równie zadowolona
OdpowiedzMnie do centrum handlowego można zabrać, ale tylko Empik i ewentualnie jakiś cropp czy coś, bo uwielbiam czapki na zimę kupować ;) Ogólnie mało chodzę po galeriach, te tłumy ludzi mnie drażnią i nerwy psują. Chodzą spacerkiem jak po parku. A ja lubię szybko chodzić. ;)
Stereotypy. Ja tam w galerii handlowej nigdy bezczynnie nie siedzę. Jak żona idzie przymierzać kiecki, to ja idę buszować po Mediamarkcie. A z takiej wystawy motoryzacyjnej, to mojej kobiety nie dałoby się wyciągnąć. Ja pewnie bym pooglądał auta, ale moja żona chciałaby w każdym posiedzieć.
OdpowiedzZabrac kobietom krzesła, niech wiedzą jak to jest !!!
Odpowiedz