Nie tłuszcz tutaj jest problemem, ale cukier. Bo to z niego się robi tkanka tłuszczowa. Sam tłuszcz jedzony, zwłaszcza zwierzęcy, jest spalany i nie odkłada się tu i ówdzie. Dlatego od dłuższego czasu zaleca się by ograniczać cukier, zwłaszcza wszelkiej maści napoje słodzone na bazie fruktozy.
Chu*a kur*a. Nie zwalajcie teraz wszyscy na święta. Byliście grubi już przed. Po za tym wszyscy pier*olicie czego i ile się nie nawier*alaliście na święta, a tak na dobrą sprawę, to większość z was nawet połowy z tego nie zjadła. Gadacie o tym wpie*dalaniu, bo modnie jest powiedzieć "ale się naw*ierdalałem w te święta". Na następne święta poproś o mózg i umiar w jedzeniu.
Nie tłuszcz tutaj jest problemem, ale cukier. Bo to z niego się robi tkanka tłuszczowa. Sam tłuszcz jedzony, zwłaszcza zwierzęcy, jest spalany i nie odkłada się tu i ówdzie. Dlatego od dłuższego czasu zaleca się by ograniczać cukier, zwłaszcza wszelkiej maści napoje słodzone na bazie fruktozy.
OdpowiedzChu*a kur*a. Nie zwalajcie teraz wszyscy na święta. Byliście grubi już przed. Po za tym wszyscy pier*olicie czego i ile się nie nawier*alaliście na święta, a tak na dobrą sprawę, to większość z was nawet połowy z tego nie zjadła. Gadacie o tym wpie*dalaniu, bo modnie jest powiedzieć "ale się naw*ierdalałem w te święta". Na następne święta poproś o mózg i umiar w jedzeniu.
Odpowiedz